KIO 776/16 WYROK dnia 24 maja 2016 r.

Stan prawny na dzień: 24.10.2017

Sygn. akt KIO 776/16 

WYROK 

z dnia 24 maja 2016 r. 

Krajowa Izba Odwoławcza   –   w składzie: 

Przewodniczący:     Anna Packo 

Protokolant:             Paweł Puchalski 

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 maja 2016 r., w Warszawie, odwołania wniesionego 

do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w dniu 9 maja 2016 r. przez wykonawcę 

Remondis Szczecin Sp. z o.o. ul. Janiny Smoleńskiej ps. „Jachna” 35, 71-005 Szczecin 

w postępowaniu prowadzonym przez 

Gminę Kobylanka ul. Szkolna 12, 73-108 Kobylanka 

przy udziale wykonawcy 

Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe EKO F. sp. k., Chojnica 

2,  78-650  Mirosławiec  zgłaszającego  przystąpienie  do  postępowania  odwoławczego  po 

stronie zamawiającego

orzeka: 

1.  uwzględnia  odwołanie  i  nakazuje  Gminie  Kobylanka  unieważnienie  czynności 

wyboru oferty najkorzystniejszej oraz powtórzenie czynności badania i oceny ofert, 

w  tym  wezwanie  Przedsiębiorstwa  Handlowo-Usługowego  EKO  F.  sp.  k.  do 

przedstawienia opłaconej polisy ubezpieczeniowej, 

2.  kosztami postępowania obciąża Gminę Kobylanka i: 

2.1.  zalicza w  poczet  kosztów  postępowania odwoławczego  kwotę 15  000  zł  00  gr 

(słownie:  piętnaście  tysięcy  złotych  zero  groszy)  uiszczoną  przez  Remondis 

Szczecin Sp. z o.o. tytułem wpisu od odwołania, 


2.2.  zasądza  od  Gminy  Kobylanka  na  rzecz  Remondis  Szczecin  Sp.  z  o.o.  kwotę  

18  816  zł  00  gr  (słownie:  osiemnaście  tysięcy  osiemset  szesnaście  złotych 

zero  groszy)  stanowiącą  koszty  postępowania  odwoławczego  poniesione  

z tytułu wpisu, dojazdu i wynagrodzenia pełnomocnika oraz opłaty skarbowej 

od pełnomocnictwa. 

Stosownie  do  art.  198a  i  198b  ustawy  z  dnia  29  stycznia  2004  r.  –  Prawo  zamówień 

publicznych (t.j. Dz. U. z 2015, poz. 2164) na niniejszy wyrok – w terminie 7 dni od dnia jego 

doręczenia – przysługuje skarga za pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej do 

Sądu Okręgowego w Szczecinie. 

Przewodniczący:      ……………………..… 


Sygn. akt: KIO 776/16 

U z a s a d n i e n i e 

Zamawiający  –  Gmina  Kobylanka  prowadzi  postępowanie  o  udzielenie  zamówienia 

publicznego  na  „świadczenie  usług  odbioru  i  zagospodarowania  odpadów  komunalnych 

powstających  na  terenie  nieruchomości  zamieszkałych  oraz  ze  wskazanych  nieruchomości 

niezamieszkałych  na  obszarze  Gminy  Kobylanka”  na  podstawie  ustawy  z  dnia  29  stycznia 

2004  r.  Prawo  zamówień  publicznych  (t.j.  Dz.  U.  z  2015  r.  poz.  2164),  w  trybie  przetargu 

nieograniczonego. 

Ogłoszenie o zamówieniu zostało opublikowane 17 marca 2016 r. w Dzienniku Urzędowym 

Unii  Europejskiej  pod  numerem  2016/S  054-090692.  Wartość  zamówienia  jest  większa  niż 

kwoty określone na podstawie art. 11 ust. 8 ustawy Prawo zamówień publicznych. 

I Zarzuty i żądania odwołania 

Odwołujący  –  Remondis  Szczecin  Sp.  z  o.o.  wniósł  odwołanie  zarzucając  Zamawiającemu 

naruszenie art. 24 ust. 2 pkt 4 i ust. 4 ustawy Prawo zamówień publicznych poprzez wybór 

jako  najkorzystniejszej  oferty  Przedsiębiorstwa  Handlowo  Usługowego  EKO  F.  Sp. 

komandytowa,  tj.  wykonawcy,  który  nie  wykazał  spełniania  warunków  udziału  

w postępowaniu. 

Odwołujący  wniósł  o  uwzględnienie  odwołania  oraz  nakazanie  Zamawiającemu 

unieważnienia czynności wyboru oferty najkorzystniejszej i dokonania czynności ponownego 

badania i oceny ofert oraz ponownego wyboru oferty najkorzystniejszej, a także zasądzenia 

od Zamawiającego kosztów postępowania odwoławczego. 

W uzasadnieniu odwołania Odwołujący podniósł, że w rozdziale VIII pkt 1 ppkt 4 specyfikacji 

istotnych  warunków  zamówienia  Zamawiający  wskazał,  iż  uzna  za  spełniony  warunek 

dotyczący  sytuacji  ekonomicznej  i  finansowej  wykonawcy,  jeśli  wykaże  on,  że  jest 

ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności związanej 

z przedmiotem zamówienia na kwotę nie niższą niż 900.000 zł.  

W rozdziale IX pkt 7 Zamawiający określił zaś, że na potwierdzenie spełniania ww. warunku 

do  oferty  należy  dołączyć  opłaconą  polisę,  a  w  przypadku  jej  braku  inny  dokument 

potwierdzający, że wykonawca jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w zakresie 

prowadzonej  działalności  związanej  z  przedmiotem  zamówienia.  Powyższy  wymóg  jest 


zgodny z § 1 ust. 1 pkt 11 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 19 lutego 2013 r. 

w  sprawie  rodzajów  dokumentów,  jakich  może  żądać  zamawiający  od  wykonawcy,  oraz 

form, w jakich te dokumenty mogą być składane. 

Przedsiębiorstwo  Handlowo  Usługowe  EKO  F.  Sp.  komandytowa  załączyło  do  oferty 

certyfikat  ubezpieczenia  odpowiedzialności  cywilnej  wystawiony  przez  PZU  S.A.  Oddział 

Sprzedaży Korporacyjnej w Bydgoszczy 11 kwietnia 2016 r.  

Nie  ulega  wątpliwości,  iż  załączony  dokument  nie  jest  polisą,  co  wynika  również  z  treści 

przedstawionego  certyfikatu,  w  której  wskazano,  iż  Powszechny  Zakład  Ubezpieczeń  S.A. 

potwierdza zawarcie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, potwierdzonej polisą 

nr  6PO  M858  0003.  Skoro  zaś  zawarcie  umowy  ubezpieczenia  odpowiedzialności  cywilnej 

zostało  potwierdzone  polisą,  to  właśnie  ta  polisa,  wraz  z  dowodami  opłacenia  składki  bądź 

składek,  powinna  zostać  załączona  do  oferty.  Jeżeli  natomiast  z  jakichś  względów 

wykonawca nie miał opłaconej polisy, powinien w pierwszej kolejności wykazać okoliczności 

związane  z  brakiem  opłaconej  polisy.  Możliwość  przedłożenia  innego  niż  polisa  dokumentu 

dopuszczalna jest bowiem wyłącznie w przypadku braku opłaconej polisy.  

Powyższe  potwierdza  ugruntowane  orzecznictwo  Krajowej  Izby  Odwoławczej,  która 

wielokrotnie wskazywała w wyrokach, iż co do wskazanego w przepisie „innego dokumentu”, 

a  więc  pewnego  otwartego  katalogu  dokumentów,  które  potwierdzają  ubezpieczenie 

wykonawcy,  ustawodawca  zastrzegł,  że  taki  dokument  może  być  przedłożony  jedynie  

w  przypadku  braku  polisy  ubezpieczeniowej  (np.  wyrok  KIO  1623/11,  KIO  575/13,  KIO 

1615/14).  Wykonawca  natomiast  nie  wykazał,  iż  zaistniały  okoliczności  uzasadniające 

przedłożenie innego dokumentu niż polisa.  

Z tych też względów należy przyjąć, iż wybrany wykonawca nie wykazał spełniania warunku 

udziału  w  postępowaniu  dotyczącego  sytuacji  ekonomicznej  i  finansowej,  a  zatem  zgodnie  

z  art.  24  ust.  2  pkt  4  ustawy  Prawo  zamówień  publicznych  powinien  zostać  wykluczony  

z  postępowania.  W  takim  zaś  przypadku  zgodnie  z  art.  24  ust.  4  ustawy  Prawo  zamówień 

publicznych  oferta  wykonawcy  powinna  zostać  uznana  za  odrzuconą,  a  tym  samym 

Zamawiający nie powinien dokonywać jej wyboru jako oferty najkorzystniejszej. 


II Stanowisko zamawiającego  

Zamawiający  wniósł  o  oddalenie  odwołania.  Wskazał,  że  Przedsiębiorstwo  Handlowo 

Usługowe  EKO  F.  Sp.  k.  przedłożyło  certyfikat  ubezpieczenia  odpowiedzialności  cywilnej 

wystawiony  przez  Powszechny  Zakład  Ubezpieczeń  S.A.  11  kwietnia  2016  r.,  w  którym 

Zakład  potwierdza  zawarcie  umowy  ubezpieczenia  odpowiedzialności  cywilnej,  polisa  nr 

6PO M858 0003 na okres ubezpieczenia od 13 kwietnia 2016 r. do 12 kwietnia 2017 r. 

Zamawiający dokonał oceny spełniania warunku udziału w postępowaniu w oparciu o analizę 

oświadczeń i dokumentów załączonych do oferty na zasadzie spełnia/nie spełnia i uznał, że 

Przedsiębiorstwo  Handlowo  Usługowe  EKO  F.  Sp.  k.  spełnia  warunek.  W  ocenie 

Zamawiającego ww. dokument wystarczająco i wiarygodnie dokumentował zawarcie umowy 

ubezpieczenia  od  odpowiedzialności  cywilnej,  określał  precyzyjnie  zakres  tego 

ubezpieczenia, okres trwania ubezpieczenia oraz kwotę ubezpieczenia. 

Ze względu na treść zarzutu odwołania kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia zasadności 

odwołania  ma  ustalenie,  czy  w  świetle  przepisów  rozporządzenia  w  sprawie  rodzajów 

dokumentów,  jakich  może  żądać  zamawiający  od  wykonawcy  oraz  form,  w  jakich  te 

dokumenty  mogą  być  składane,  wykonawcy  przysługuje  prawo  wyboru  dokumentów 

potwierdzających spełnienie warunku w zakresie sytuacji ekonomicznej i finansowej, czy też 

w § 1 ust. 1 pkt 11 tego rozporządzenia ustanowiona została hierarchia dokumentów. 

Kwestia ta została wyjaśniona w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach, sygn. 

VII Ga 179/14, w którym Sąd jednoznacznie stwierdza: „Nie sposób się zgodzić z poglądem, 

ż

e  skoro  polisa  ubezpieczenia  istnieje,  to  wykonawca  w  celu  udowodnienia,  że  podlega 

ochronie ubezpieczeniowej, nie może posługiwać się innym dokumentem dlatego, że § 1 ust. 

1  pkt  11  rozporządzenia  z  dnia  19  lutego  2013  r.  w  sprawie  rodzajów  dokumentów,  jakich 

może  żądać  zamawiający  od  wykonawcy,  oraz  form,  w  jakich  te  dokumenty  mogą  być 

składane  (Dz.  U.  z  2013  r.  poz.  231),  ustanawia  ich  hierarchię.  Analizowany  przepis  nie 

ustanawia hierarchii dokumentów, a tym samym nie różnicuje ich mocy dowodowej.”  

Ponadto  należy  zwrócić  uwagę  na  ustawową  regulację  prawną  umów  ubezpieczenia. 

Ubezpieczyciel, zgodnie z art. 809 § 1 Kodeksu cywilnego obowiązany jest na potwierdzenie 

zawarcia  umowy  ubezpieczenia  wydać  dokument  potwierdzający  ten  fakt  (dokument 

ubezpieczenia).  Ustawodawca,  dokonując  nowelizacji  art.  809  Kodeksu  cywilnego  odstąpił 

od  jednoznacznego  wskazywania  rodzaju  dokumentu,  jakim  powinna  być  stwierdzona 

umowa  ubezpieczenia.  W  poprzednio  obowiązującej  regulacji  przepis  ten  wskazywał 

przykładowe nazwy dokumentów, jakich powinien użyć ubezpieczyciel celem potwierdzenia 

umowy ubezpieczenia, jak polisa, legitymacja ubezpieczeniowa, tymczasowe zaświadczenie. 

Podstawą takiego rozwiązania było dążenie ustawodawcy do rezygnacji z tradycyjnych nazw 


dokumentów  ubezpieczenia,  wychodząc  z  założenia,  że  ustawa  nie  powinna  wyróżniać 

niektórych  spośród  nich,  pomijając  pozostałe.  Nazwa  dokumentu  ubezpieczenia  nie  jest 

istotna,  ważne  jest  jedynie  to,  by  był  on  wystawiony  i  doręczony  ubezpieczającemu,  

i  w  sposób  niebudzący  wątpliwości  potwierdzał  fakt  zawarcia  konkretnej  umowy 

ubezpieczenia (tak Z. Gawlik w: Kidyba Andrzej (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. 

Zobowiązania – część szczególna).  

Przepis  §  1  ust.  1  pkt  11  ww.  rozporządzenia  dopuszcza  złożenie  przez  wykonawcę  

w  miejsce  polisy  także  „innego  dokumentu”  potwierdzającego  zawarcie  umowy 

ubezpieczenia. Jest to zatem konstrukcja nawiązująca do Kodeksu cywilnego. Skoro polisa 

nie  jest  traktowana  jako  żaden  uprzywilejowany,  szczególny  dokument  zawarcia 

ubezpieczenia  w  świetle  Kodeksu  cywilnego,  to  nie  ma  żadnych  podstaw  prawnych,  aby 

Zamawiający 

przyznawał 

jakieś 

pierwszeństwo 

akurat 

polisie 

ubezpieczeniowej,  

z  jednoczesnym  upośledzeniem  innych  dokumentów  potwierdzających  w  sposób  należyty 

zawarcie umowy ubezpieczenia w świetle wymogów Kodeksu cywilnego. 

III Ustalenia Izby  

Na wstępie Izba stwierdziła, że nie zachodzi żadna z przesłanek skutkujących odrzuceniem 

odwołania, opisanych w art. 189 ust. 2 ustawy Prawo zamówień publicznych, a Odwołujący 

ma interes we wniesieniu odwołania. 

Izba ustaliła, iż stan faktyczny postępowania nie jest sporny między Stronami.  

Po  zapoznaniu  się  z  przedmiotem  sporu  oraz  argumentacją  obu  Stron,  w  oparciu  o  stan 

faktyczny  ustalony  podczas  rozprawy  Izba  ustaliła  i  zważyła,  co  następuje:  odwołanie 

zasługuje na uwzględnienie. 

W  prowadzonym  postępowaniu  Zamawiający  ustalił  warunek  udziału  odnoszący  się  do 

posiadania  przez  wykonawców  ubezpieczenia  od  odpowiedzialności  cywilnej  w  zakresie 

prowadzonej  działalności  związanej  z  przedmiotem  zamówienia  na  kwotę  nie  niższą  niż 

900.000 zł. Na potwierdzenie spełniania tego warunku do oferty należało dołączyć opłaconą 

polisę,  a  w  przypadku  jej  braku  inny  dokument  potwierdzający,  że  wykonawca  jest 

ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności związanej 

z  przedmiotem  zamówienia  –  zgodnie  z  brzmieniem  przepisu  §  1  ust.  1  pkt  11 

rozporządzenia  Prezesa  Rady  Ministrów  z  dnia  19  lutego  2013  r.  w  sprawie  rodzajów 

dokumentów,  jakich  może  żądać  zamawiający  od  wykonawcy,  oraz  form,  w  jakich  te 

dokumenty mogą być składane. 


Przystępujący  –  Przedsiębiorstwo  Handlowo  Usługowe  EKO  F.  Sp.  komandytowa  załączył 

do  oferty  nie  polisę,  lecz  certyfikat  ubezpieczenia  odpowiedzialności  cywilnej  wystawiony 

przez PZU S.A. Oddział Sprzedaży Korporacyjnej w Bydgoszczy 11 kwietnia 2016 r. Z treści 

tego dokumentu (zdanie pierwsze) wynika jednoznacznie, że certyfikat ten został wystawiony 

dla potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, potwierdzonej 

polisą nr 6PO M858 0003.  

Oznacza to, że Przystępujący w ramach przedmiotowego ubezpieczenia  posiadał i posiada 

dokument  zwany  polisą.  Jak  wyjaśnił  on  podczas  rozprawy,  przedstawił  Zamawiającemu 

wskazany  certyfikat  zamiast  polisy  ze  względu  na  to,  że  nie  mógł  przedstawić  „opłaconej 

polisy”, ponieważ polisa ta nie została opłacona i w związku z tym podlegałby wykluczeniu.  

Takie działanie Przystępującego nie może zyskać akceptacji Izby. 

Należy  przypomnieć,  że  obecne  brzmienie  §  1  ust.  1  pkt  11  rozporządzenia  Prezesa  Rady 

Ministrów  z  dnia  19  lutego  2013  r.  w  sprawie  rodzajów  dokumentów,  jakich  może  żądać 

zamawiający  od  wykonawcy,  oraz  form,  w  jakich  te  dokumenty  mogą  być  składane,  

z  którego  wynika,  że  zamawiający  może  żądać,  a  wykonawca  ma  przedstawić  „opłaconą 

polisę”  jest  skutkiem  toczonego  przed  kilku  laty  sporu,  czy  zamawiający  oprócz  samego 

dokumentu  polisy  może  żądać  także  dowodów  opłacenia  składek  ubezpieczeniowych  dla 

potwierdzenia,  że  zawarta  umowa  rzeczywiście  istnieje,  a  sama  polisa  jest  skuteczna. 

Wynikało  to  ze  stwierdzenia,  iż  w  praktyce  niektórzy  wykonawcy  zawierali  takie  umowy  dla 

spełnienia  warunku  udziału  w  postępowaniu,  otrzymywali  polisy,  a  następnie  nie  opłacali 

składek,  w  związku  z  czym  okazywane  polisy  w  rzeczywistości  były  jedynie  „pustymi” 

dokumentami.  Spór  ten  ustawodawca  rozstrzygnął  w  ten  sposób,  że  nadał  zamawiającym 

prawo  żądania  dowodów  opłacenia  składek  właśnie  poprzez  wskazanie,  że  polisa  ma  być 

„opłacona”.  Oznacza  to,  że  oprócz  samej  polisy  wykonawcy  powinni  przedstawiać  również 

dowody opłacenia składek (przy umowie długo trwającej chociaż ostatniej jej raty).  

Przy  czym,  zwłaszcza  przy  umowach  ubezpieczenia  zawartych  tuż  przed  upływem  terminu 

składania  ofert  lub  wniosków  o  dopuszczenie,  za  szczególnie  istotny  uważa  się  dowód 

opłacenia  pierwszej  składki,  który  pozwala  stwierdzić,  że  umowa  potwierdzona  polisą  

w ogóle stała się skuteczna. 

Błędem  jest  także  przyjmowane  niekiedy  założenie,  że  „opłacona”  ma  być  jedynie  polisa,  

a  „inny  dokument”  „opłacony”  być  nie  musi.  Z  faktu,  że  ustawodawca  w  treści  przepisu  nie 

powtórzył  określenia  „opłacony  inny  dokument”,  nie  można  wywodzić,  że  wykonawca  jest 

zobowiązany  do  opłacenia  składek  ubezpieczeniowych  jedynie  w  przypadku  wystawienia 

polisy,  a  dokumentu  o  innej  nazwie  już  nie.  Należy  przypomnieć  bowiem,  że  opłacenie 


składki  przez  ubezpieczającego  jest jego  świadczeniem  w  ramach  umowy  ubezpieczenia  – 

zgodnie z art. 805 § 1 Kodeksu cywilnego definiującym pojęcie umowy ubezpieczenia „przez 

umowę  ubezpieczenia  ubezpieczyciel  zobowiązuje  się  (…)  spełnić  określone  świadczenie  

w  razie  zajścia  przewidzianego  w  umowie  wypadku,  a  ubezpieczający  zobowiązuje  się 

zapłacić składkę.” 

Jak  też  stwierdzono  powyżej,  czy  wykonawca  przedstawi  zamawiającemu  polisę,  czy 

dokument „równoważny”, zamawiający ma być pewien, że umowa została zawarta w sposób 

skuteczny, a temu właśnie służy okazanie dowodu uiszczenia składki. 

Poza  tym  samo  określenie  „opłacona  polisa”,  jak  tej  już  wskazano  powyżej,  jest  jedynie 

skrótem  myślowym  wskazującym  na  osobne  dokumenty  potwierdzające  opłacenie  składek 

(jeśli  płatność  składki  została  odroczona  i  w  polisie  nie  zostało  stwierdzone  wprost,  że 

ubezpieczający opłacił składkę w chwili zawarcia umowy). 

Należy  też  zauważyć,  że,  przynajmniej  w  polskiej  praktyce,  nazwa  „polisa”  jest  tradycyjną  

i  powszechną  nazwą  dokumentu  potwierdzającego  zawarcie  umowy  ubezpieczenia  i  inne 

nazwy pojawiają się sporadycznie. Dlatego raczej wyjątkiem jest, że wykonawca dokumentu 

o  tej  nazwie  nie  posiada.  Wskazanie,  że  wykonawca  może  przedstawić  „inny  dokument 

potwierdzający, że jest ubezpieczony” odnosi się najczęściej do dokumentów zagranicznych, 

które mogą nosić inną nazwę. 

Tym  samym  użyte  w  przepisie  sformułowanie,  że  wykonawca  ma  przedstawić  polisę,  

a  dopiero  w  przypadku  jej  braku  inny  dokument  potwierdzając  ubezpieczenie,  nie  jest 

przypadkowe.  

Praktyczne  znaczenie  polisy  jest  jeszcze  takie,  że  zawiera  ona  istotne  z  punktu  widzenia 

zamawiających  informacje,  których  często  nie  ma  w  innych  dokumentach  –  w  przypadku 

rozpatrywanej sprawy kwestię płatności składek ubezpieczeniowych. 

Z  przedstawionej  podczas  rozprawy  polisy  wynika,  że  została  ona  wystawiona  11  kwietnia 

2016  r.,  okres  ubezpieczenia  rozpoczyna  się  13  kwietnia  2016  r.,  a  pierwszą  ratę  składki 

należy uiścić do 29 kwietnia 2016 r. Termin składania ofert upłynął 25 kwietnia 2016 r. Jak 

oświadczył  sam  Przystępujący  podczas  rozprawy,  na  dzień  składania  ofert  nie  miał  on 

opłaconej pierwszej składki. 

Przestawienie  „opłaconej  polisy”  (lub  innego,  opłaconego,  dokumentu)  jest  obowiązkiem 

wykonawcy – ale towarzyszy mu też obowiązek ze strony zamawiającego sprawdzenia, czy 

przedstawione  dokumenty  zostały  złożone  prawidłowo  i  w  komplecie.  W  przedmiotowej 

sprawie  Zamawiający  nie  dochował  należytej  staranności  nie  weryfikując faktu,  czy  „polisa” 


została  „opłacona”  (już  niezależnie  od  nazwy  przedstawionego  przez  Przystępującego 

dokumentu), tj. czy opłacono składkę i zawarta umowa ubezpieczenia jest skuteczna.  

W  sumie  należy  więc  przyznać  rację  Odwołującemu,  że  skoro  zawarcie  przez 

Przystępującego umowy ubezpieczenia zostało potwierdzone polisą, to lege artis właśnie ta 

polisa  powinna  zostać  załączona  do  oferty  wraz  z  dowodami  opłacenia  składki. W  ramach 

swoich  czynności  Zamawiający  powinien  był  więc  wezwać  Przystępującego  co  najmniej  do 

przedstawienia dowodu uiszczenia składki. Już sama polisa zamiast certyfikatu – wobec jego 

dość  obszernej  treści  –  byłaby  mniej  istotna  i  Zamawiający  mógłby  od  takiego  wezwania 

ewentualnie odstąpić.  

Nie można jednak tolerować sytuacji, w której wykonawca, czy to w celu, czy też bez takiego 

zamierzenia, ale  z takim skutkiem, dokonuje obejścia przepisu dotyczącego przedstawienia 

dowodu  uiszczenia  składki  ubezpieczeniowej.  W  związku  z  powyższym  Izba  sformułowała 

taki nakaz dokonania przez Zamawiającego czynności jak w sentencji. 

W  kwestii  formalnej  –  co  prawda  termin  opłacenia  pierwszej  składki  upływał  dopiero  29 

kwietnia  2016  r.,  czyli  po  terminie  składania  ofert,  jednak  nie  oznacza  to,  że  Przystępujący 

nie mógł czy nie powinien był opłacić tej składki wcześniej niż ostatniego dnia terminu. jego 

obowiązkiem  jest  bowiem  wykazanie  Zamawiającemu,  że  przedstawiona  umowa  jest 

skuteczna – w więc składka została uiszczona.  

Zgodnie  z  art.  26  ust.  3  ustawy  Prawo  zamówień  publicznych  przedstawione  w  ramach 

uzupełnienia dokumenty powinny potwierdzać spełnianie warunków udziału w postępowaniu 

na  dzień  składania  ofert,  zdaniem  Izby  jednak  Zamawiający  może  zaakceptować  dowód 

uiszczenia pierwszej składki pomiędzy 25 a 29 kwietnia 2016 r., ze względu na to, że sama 

umowa ubezpieczenia jest ważna od 13 kwietnia 2016 r. 

W związku z powyższym Izba orzekła jak w sentencji uwzględniając odwołanie.  


O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 192 ust. 9 i 10 ustawy 

Prawo zamówień publicznych, stosownie do wyniku postępowania, zgodnie z § 1 ust. 1 pkt 

2,  §  3  i  §  5  ust.  2  pkt  1  rozporządzenia  Prezesa  Rady  Ministrów  z  dnia  15  marca  2010  r.  

w  sprawie  wysokości  i  sposobu  pobierania  wpisu  od  odwołania  oraz  rodzajów  kosztów 

w postępowaniu odwoławczym i sposobu ich rozliczania (Dz. U. Nr 41, poz. 238). 

Przewodniczący:      ……………………..…