Ustawa śmieciowa częściowo niezgodna z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny rozpoznawał połączone wnioski Rady Miasta Świdnika oraz posłów SLD i PiS. Zarzuty dotyczyły m.in. obowiązku organizowania przez gminy przetargów śmieciowych i niezgodności przepisów z art. 217 konstytucji, według którego podatki i inne daniny publiczne powinny być nakładane, a stawki podatkowe określane w ustawie.

Zakwestionowany przez Trybunał art. 6k pozwala gminom samodzielnie wybrać metodę ustalania opłaty za śmieci oraz stawki opłat za śmieci. Po wyroku będzie musiał zostać zmieniony przez parlament. Przy czym jak podkreślił sędzia sprawozdawca Stanisław Rymarz, Trybunał nie daje żadnych wskazówek, jak ustalić wysokość górnej stawki.- Ale bez tej maksymalnej stawki danina publiczna nie może być uznana za zgodną z konstytucją – stwierdził sędzia sprawozdawca.

TK nie podważył natomiast samej idei organizowania przetargów śmieciowych, choć wnioskodawcy – zarówno posłowie jak i gmina Inowrocław - twierdzili, że samorządy nie powinny być zmuszone do organizowania przetargów śmieciowych, tylko powinny móc zlecać zadania w tym zakresie własnym spółkom i zakładom budżetowym. Ponadto we wniosku do podnosili, że obecne przepisy naruszają konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego i Europejską Kartę Samorządu Lokalnego.

Trybunał nie dopatrzył się natomiast niezgodności z konstytucją artykułów 6h i 6m. Na jego podstawie właściciele nieruchomości mają obowiązek uiszczania opłaty za śmieci oraz składania deklaracji o wysokości tej opłaty. Zgodny z konstytucją jest także art. 6l ust. 1, który daje radom gmin prawo do ustalenia terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty za śmieci.

Sejm na nowelizację ustawy ma 18 miesięcy. Niestety nie wiadomo kiedy rozpoczną się prace.