Zamawiający nie ma obowiązku umożliwić wszystkim wykonawcom udział w przetargu

Stan prawny na dzień: 18.07.2017
fc7a01f6725760a68c162f23a17a3818c2f7ddac-medium

Proporcjonalność w określaniu warunku udziału w postępowaniu powinna być rozumiana jako adekwatność, przy czym zamawiający nie jest zobowiązany dopuścić do udziału w postępowaniu wszystkich podmiotów działających na rynku w danej branży (wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 12 maja 2017 r., sygn. akt KIO 843/17).

Pomimo zmiany przepisów przy interpretacji i ocenie prawidłowości stosowania aktualnie obowiązującego art. 22 ust. 1a ustawy Pzp aktualny pozostaje dorobek doktryny i orzecznictwa wypracowany na tle poprzednio obowiązujących przepisów. Wynikało z nich, że warunki udziału:

  • powinny być związane z przedmiotem zamówienia oraz proporcjonalne do niego art. (uchylony 22 ust. 4 ustawy Pzp), a
  • mają na celu zweryfikowanie zdolności wykonawcy do należytego wykonania zamówienia (uchylony art. 22 ust. 5 ustawy Pzp).

W doktrynie i orzecznictwie już dawno dostrzeżono, że poprzestanie na definicji językowej przymiotnika „proporcjonalny”, nie jest wystarczające, gdyż warunek związany z przedmiotem zamówienia zawsze pozostaje w jakiejś proporcji do niego. Za utrwalone należy uznać stanowisko, uwzględniające dorobek prawa wspólnotowego i orzeczeń TSUE, że przez proporcjonalność warunku w stosunku do przedmiotu zamówienia należy rozumieć zachowanie właściwej proporcji, brak nadmierności.

Biorąc pod uwagę dorobek orzecznictwa TSUE, można powiedzieć, że ocena, czy ustalony warunek udziału w postępowaniu nie jest nadmierny, wymaga tzw. testu proporcjonalności, czyli wykazania, że podjęte działania są adekwatne i konieczne do osiągnięcia wybranego celu. Tak wskazano na przykład w wyroku z 16 września 1999 r. w sprawie C-414/97 Komisja Wspólnot Europejskich v. Królestwo Hiszpanii.

Według doktryny i orzecznictwa ustalenie warunków w sposób powiązany z przedmiotem zamówienia oraz do niego proporcjonalny, z uwzględnieniem zachowania konkurencji wśród wykonawców ubiegających się o zamówienie, nie jest tożsamy z nakazem dopuszczenia do zamówienia wszystkich podmiotów, które są zainteresowane danym zamówieniem. Regulacje ustawy wskazują wręcz na przyjęcie diametralnie odmiennego założenia, czyli realizacji zamówienia publicznego jedynie przez podmioty należycie zweryfikowane pod kątem możliwości należytego wykonania przez nie umowy.

Jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy w Gdańsku w uzasadnieniu wyroku z 6 maja 2009 r. (sygn. akt XII Ga 143/09), przepisy ustawy Pzp nie nakładają na zamawiającego obowiązku nabycia dostaw czy usług spośród oferowanych przez wszystkie podmioty na rynku, nawet te, które nie mogą wykazać się odpowiednim doświadczeniem w dostawach lub usługach odpowiadających rodzajowo przedmiotowi danego zamówienia. Stanowisko to jest tym bardziej uzasadnione przy robotach budowalnych, które stanowią najbardziej skomplikowany i wymagający odpowiednich umiejętności rodzaj zamówień publicznych.