Bezczynność w przedmiocie rozpoznania wniosku o udostępnienie informacji publicznej w postaci dokumentacji powykonawczej (Wyrok WSA w Poznaniu z dnia 14 kwietnia 2023 r., IV SAB/Po 31/23)

Stan prawny na dzień: 14.04.2023
Wyrok
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
w Poznaniu
z dnia 14 kwietnia 2023 r.
IV SAB/Po 31/23

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia WSA Katarzyna Witkowicz-Grochowska

Sędzia WSA Tomasz Grossmann (spr.)

Asesor sądowy WSA Sebastian Michalski

po rozpoznaniu w trybie uproszczonym w dniu 14 kwietnia 2023 r. sprawy ze skargi W. Sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w P. na bezczynność Burmistrza Miasta w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej

1. zobowiązuje Burmistrza Miasta do załatwienia sprawy z wniosku W. Sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w P. z 28 grudnia 2022 r. o udostępnienie informacji publicznej, w terminie 14 dni od dnia otrzymania odpisu prawomocnego wyroku wraz z aktami administracyjnymi sprawy;

2. stwierdza, że Burmistrz Miasta dopuścił się bezczynności w sprawie, o której mowa w punkcie pierwszym wyroku;

3. stwierdza, że bezczynność ta nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa;

4. zasądza od Miasta i Gminy S. na rzecz skarżącej W. Sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w P. kwotę 597 zł (słownie: pięćset dziewięćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

Pismem z 26 stycznia 2023 r., doprecyzowanym pismem z 28 lutego 2023 r., W. Sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w P. (dalej jako "Skarżąca" lub "Spółka"), reprezentowana przez r.pr. M. S.-S., wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu skargę na bezczynność Burmistrza S. (zwanego dalej "Burmistrzem" lub "Organem") w sprawie wniosku z 28 grudnia 2022 r. (jego datę doprecyzowano w ww. piśmie z 28 lutego 2023 r.) o udostępnienie informacji publicznej.

Zarzuciwszy naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

-art. 1ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2020 r. poz. 2176; dalej w skrócie "u.d.i.p.") przez odmowę udzielenia informacji publicznej,

-art. 6 ust. 2u.d.i.p. przez uznanie, że żądane informacje nie stanowią informacji publicznej,

-art. 16u.d.i.p. przez brak odmowy udostępnienia informacji publicznej w formie decyzji,

Skarżąca wniosła o:

1) zobowiązanie Burmistrza do udostępnienia informacji publicznej, zgodnie z ww. wnioskiem Spółki;

2) stwierdzenie, że bezczynność Organu nastąpiła z rażącym naruszeniem prawa;

3) zasądzenie na rzecz Spółki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skargi jej autorka wyjaśniła, że wnioskiem z 28 grudnia 2022 r. (jego datę doprecyzowano w piśmie z 28 lutego 2023 r.) Spółka zwróciła się do Organu o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej przebiegu zrealizowanej przez firmę A. Sp. z o.o. (dalej jako "Wykonawca") inwestycji polegającej na budowie budynku Szkoły Podstawowej nr [...] w Z. przy ul. [...] (zwanej dalej "Inwestycją"), a konkretnie o udostępnienie dokumentacji powykonawczej dotyczącej konstrukcji dachu z drewna klejonego.

W odpowiedzi z 10 stycznia 2023 r. Burmistrz stwierdził, że żądana informacja nie ma waloru informacji publicznej - w związku z czym nie może zostać udostępniona Wnioskodawcy - gdyż pomiędzy Organem a Wykonawcą toczy się aktualnie postępowanie sądowe, a sporność okoliczności faktycznych, w tym przygotowanej dokumentacji, sprawia, że nie można ich zaliczyć do sfery faktów, a tylko taka informacja podlega udostępnieniu w trybie u.d.i.p.

Ponadto Organ powołał się na okoliczność, że Spółka wystąpiła już z którymś z kolei wnioskiem, a pozyskane informacje nie dotyczą indywidualnej sprawy Spółki, lecz jej konkurenta, a tym samym będą one wykorzystane na potrzeby wyłącznie handlowe, komercyjne, a co za tym idzie - prywatne. Odnosząc się do podanych przez Organ podstaw odmowy udostępnienia żądanej dokumentacji, Skarżąca w dalszej części uzasadnienia skargi podniosła, że:

- jest poza sporem, iż Inwestycja była realizowana w trybie ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych (dalej w skrócie "p.z.p."), a więc finansowana ze środków publicznych, co przesądza o uznaniu informacji związanych z taką inwestycją za mające walor informacji publicznej, ponieważ stanowią informację o sposobie gospodarowania majątkiem publicznym.

Skarżąca podkreśliła, że nie wystąpiła o jakąkolwiek dokumentację związaną z Inwestycją, ale o dokumentację powykonawczą, która stanowi załącznik do wniosku o wydanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie lub zaświadczenia o braku sprzeciwu co do przystąpienia do użytkowania obiektu.

Skoro decyzje administracyjne w przedmiocie udzielenia pozwolenia na budowę wydane przez starostę w ramach wykonywanych przez niego zadań władzy publicznej jako akty administracyjne stanowią informację publiczną, to za taką należy również uznać treść dokumentów, które, jakkolwiek nie zostały przez organ wytworzone, to jednak służyły czy też umożliwiły realizację przewidzianych prawem zadań z zakresu administracji architektoniczno-budowlanej.

Do takich dokumentów należą projekty budowlane, które jako załączniki do decyzji o pozwoleniu na budowę stanowią informację publiczną. W konsekwencji taki sam charakter ma dokumentacja powykonawcza, w oparciu o którą udzielane jest pozwolenie na użytkowanie;

- wbrew stanowisku Organu, istniejącą i zatwierdzoną przez organ nadzoru budowlanego na etapie wydawania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie dokumentację powykonawczą jednoznacznie uznać należy za "sferę faktów". "Sporność okoliczności faktycznych" nie wyklucza udostępnienia posiadanych przez organy dokumentów w trybie u.d.i.p.;

- nieuprawnione jest stanowisko Organu, jakoby żądana informacja nie miała waloru informacji publicznej ze względu na cel, dla jakiego Spółka żąda jej udostępnienia. Adresat wniosku nie posiada uprawnień do oceny, czy i w jakim celu żądane dane są potrzebne, okażą się przydatne, czy też w jaki sposób zostaną wykorzystane przez stronę wnioskującą, która nie musi wykazywać, w jakim celu żądana informacja publiczna (o ile nie jest informacją przetworzoną, udostępnienie której musi być "szczególnie istotne dla interesu publicznego") jest jej potrzebna;

- w kontrolowanej sprawie Organ intencje te badał i w efekcie przyjął, że Spółka nadużyła prawa do informacji publicznej. Jednak - zdaniem Skarżącej - nie udało się Organowi wykazać, aby informacje, o udostępnienie których Spółka wystąpiła, miały zostać przez nią wykorzystane we własnym celu gospodarczym.

Skarżąca podkreśliła, że nie współpracuje ani nigdy nie współpracowała z Wykonawcą i nie toczą się między nimi jakiekolwiek spory czy postępowania sądowe. Wbrew twierdzeniom Burmistrza, celem wniosku jest weryfikacja prawidłowości [działania] Gminy S. (zwanej też dalej "Gminą") jako zamawiającego w zamówieniu publicznym oraz inwestora inwestycji publicznej.

Jest faktem powszechnie znanym, że w 2014 r. doszło do zawalenia się dachu Inwestycji, a co za tym idzie, doszło do nieprawidłowości w realizacji robót budowlanych finansowych ze środków publicznych. To, że Organ próbuje to ukryć, nie udostępniając jakichkolwiek informacji związanych z tą inwestycją, nie zasługuje na uwzględnienie;

- nie sposób mówić o "wielości" wniosków Spółki, skoro - jak stwierdziła Skarżąca - złożyła ona tylko dwa wnioski o udostępnienie informacji publicznej (z 27 i 28 grudnia 2022 r.), a nie może odpowiadać za to, że z wnioskiem o udzielenie informacji wystąpił także prywatnie jej pracownik.

W odpowiedzi na skargę Burmistrz wniósł o jej oddalenie, a na wypadek uznania, że dopuścił się bezczynności – o uznanie, że nie miała ona charakteru rażącego oraz o niewymierzanie Organowi grzywny.

Uzasadniając swe wnioski, Burmistrz zaznaczył, że podtrzymuje stanowisko wyrażone w piśmie z 10 stycznia 2023 r., iż wnioskowana przez Spółkę informacja nie ma charakteru informacji publicznej z powodu wykraczania jej zakresu poza sferę faktów pozostającą w zakresie przedmiotowym informacji publicznej - gdyż dokumentacja żądana przez Skarżącą dotyczy okoliczności spornych pomiędzy Gminą a Wykonawcą inwestycji i będzie poddawana ocenie sądowej w toczącym się postępowaniu cywilnym - a ponadto ze względu na cel wynikający z całokształtu okoliczności sprawy i wielości wniosków w tej sprawie, których udostępnienia żąda Spółka i osoby z nią powiązane.

Organ podkreślił, że jest dla niego oczywistym, iż od wnioskodawcy nie można żądać wykazania interesu w uzyskaniu informacji, a kwestia nadużycia prawa do informacji publicznej – jako wyjątek – powinna być przypisywana wnioskom obiektywnie niesłusznym.

Takim był jednak dla Organu wniosek Skarżącej - jako, po pierwsze, kolejny wniosek o udzielenie informacji w tym samym zakresie tematycznym, pochodzący od konkurenta przedsiębiorcy, którego wniosek dotyczy, i świadczący o posiadaniu przez Skarżącą ponadprzeciętnych informacji o sprawie, w której kieruje pytania.

Po drugie, dosyć powszechną praktyką, znaną Organowi, jest posługiwanie się przez podmioty żądające informacji innymi osobami, aby nie można było zidentyfikować rzeczywistych wnioskodawców, lub by utrudnić identyfikację celu jej uzyskania, niewypełniającego celów ustawy.

Z tego względu Organ - jak stwierdził - wnioski Spółki oraz jej pracownika M. N. traktuje jaklo wnioski pochodzące od tego samego podmiotu. W konkluzji Burmistrz podtrzymał stanowisko, że z całokształtu okoliczności sprawy można wnioskować, iż Skarżąca chce uzyskać żądane informacje we własnym celu gospodarczym i angażowanie w to pracowników organu administracji publicznej nie może służyć jego zaspokojeniu i każdą próbę uzyskania takiej informacji w ten sposób należy uznać właśnie za nadużycie prawa do informacji publicznej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu zważył, co następuje:

Skarga na bezczynność zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że niniejsza sprawa została rozpoznana w trybie uproszczonym, na podstawie art. 119 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2023 r. poz. 259, w skrócie "p.p.s.a.").

Przystępując do rozpoznania sprawy w tym trybie, Sąd miał na uwadze, że zgodnie z art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2022 r. poz. 2492) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem (legalności), jeżeli ustawy nie stanowią inaczej.

W świetle art. 3 § 2 pkt 8 p.p.s.a. kontrola działalności administracji publicznej przez sądy administracyjne obejmuje w szczególności orzekanie w sprawach skarg na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania w przypadkach określonych w pkt 1-4, tj. mających za przedmiot m.in. decyzje administracyjne (pkt 1) oraz inne niż określone w pkt 1-3 akty lub czynności z zakresu administracji publicznej dotyczące uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa (pkt 4), w tym przybierające postać tzw. czynności materialno-technicznych.

W myśl art. 21 in principio ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2022 r. poz. 902, z późn. zm.; w skrócie "u.d.i.p.") do skarg rozpatrywanych w postępowaniach o udostępnienie informacji publicznej stosuje się przepisy ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Jednakże zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą sądów administracyjnych, dla dopuszczalności skargi na bezczynność organu w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej nie jest wymagane poprzedzenie jej jakimkolwiek środkiem zaskarżenia na drodze administracyjnej, czyli nie jest wymagane "wyczerpanie środków zaskarżenia" w rozumieniu art. 52 § 1 i 2 p.p.s.a. (por. wyrok NSA z 24.05.2006 r., I OSK 601/05, Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych, http://orzeczenia.nsa.gov.pl; w skrócie "CBOSA").

Zasady tej nie zmieniło wprowadzenie do art. 37 k.p.a. – a w ślad za tym także do art. 52 § 2 p.p.s.a. – z dniem 1 czerwca 2017 r., mocą ustawy z dnia 7 kwietnia 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania administracyjnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 935), nowego środka zaskarżenia bezczynności lub przewlekłości postępowania organu administracji, w postaci ponaglenia (w miejsce dotychczas stosowanych w takich przypadkach: zażalenia albo wezwania do usunięcia naruszenia prawa).

W konsekwencji w odniesieniu do skarg na bezczynność organu w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej nie znajduje zastosowania wymóg z art. 53 § 2b in fine p.p.s.a., w postaci uprzedniego wniesienia ponaglenia do właściwego organu (por. wyrok NSA z 28.01.2020 r., I OSK 2433/18, CBOSA).

Ponadto do skarg na bezczynność nie mają zastosowania terminy do wniesienia skargi ustalone w przepisach art. 53 p.p.s.a. (zob. postanowienia NSA: z 11.05.2011 r., I OSK 716/11; z 26.05.2011 r., I OSK 857/11; dostępne w CBOSA).

Oznacza to, że skarga na bezczynność może być skutecznie wniesiona aż do chwili ustania stanu bezczynności, tj. do chwili załatwienia sprawy przez organ administracji publicznej poprzez wydanie decyzji, postanowienia albo innego aktu lub podjęcie czynności (por. wyrok NSA z 29.04.2011 r., I FSK 249/10, CBOSA; por. też wyrok WSA z 27.10.2011 r., II SAB/Po 60/11, CBOSA).

Trafność takiej wykładni potwierdza obecnie – dodany z dniem 1 czerwca 2017 r. – przepis art. 53 § 2b p.p.s.a., zgodnie z którym skargę na bezczynność można wnieść "w każdym czasie", które to określenie musi być postrzegane w aspekcie trwającego w dacie składania skargi i naruszającego czas załatwienia sprawy stanu postępowania administracyjnego (por. wyrok NSA z 17.11.2020 r., II OSK 973/19, CBOSA).

W konsekwencji w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego został wyrażony pogląd, zgodnie z którym na gruncie ustawy o dostępie do informacji publicznej nie można mówić o bezczynności organu, gdy organ ten przed wniesieniem skargi na bezczynność udostępni informację publiczną w formie czynności materialno-technicznej. Sytuacja taka stanowi przeszkodę w merytorycznym rozpoznaniu skargi jako niedopuszczalnej w rozumieniu art. 58 § 1 pkt 6 p.p.s.a. (zob. wyrok NSA z 13.10.2021 r., III OSK 3789/21, ONSAiWSA 2022, nr 2, poz. 30).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że analiza akt sprawy i stanowisk procesowych stron pokazuje, że bezspornie do dnia wniesienia skargi – a nawet później, bo do dnia wyrokowania – wnioskowane informacje nie zostały Skarżącej udostępnione, nie została także wydana decyzja o odmowie ich udostępnienia.

Mając to wszystko na uwadze, Sąd uznał skargę na bezczynność wniesioną w niniejszej sprawie przez W. Sp. z o.o. Sp. k. z siedzibą w P. za dopuszczalną i przystąpił do jej merytorycznego rozpoznania.

Przedmiotem skargi uczyniono bezczynność Burmistrza Miasta w przedmiocie rozpoznania wniosku Spółki z 28 grudnia 2022 r. o udostępnienie informacji publicznej w postaci dokumentacji powykonawczej dotyczącej konstrukcji dachu z drewna klejonego powstałej w ramach inwestycji polegającej na budowie budynku Szkoły Podstawowej nr [...] w Z. .

Dla prawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy niezbędne staje się więc rozważenie następujących kwestii:

(i) czy Burmistrz jest podmiotem zobowiązanym do udostępniania informacji publicznej;

(ii) czy informacja (dokumentacja) żądana przez Skarżącą stanowi informację publiczną, podlegającą udostępnieniu w trybie u.d.i.p.;

(iii) czy Burmistrz prawidłowo załatwił sprawę ww. wniosku.

Ad (i) Jest poza sporem, że w świetle ustawy o dostępie do informacji publicznej adresatami obowiązku udostępnienia takiej informacji są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, wymienione wart. 4tej ustawy.

W szczególności są nimi "organy władzy publicznej" (art. 4 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p.), do których niewątpliwie zaliczają się także organy jednostek samorządu terytorialnego (w skrócie "j.s.t."), w tym ich organy wykonawcze, jakimi w szczególności są: wójtowe / burmistrzowie / prezydenci miast (por. wyroki WSA: z 15.01.2013 r., II SAB/Ol 165/12; z 02.06.2015 r., IV SAB/Po 47/15; z 14.06.2016 r., IV SAB/Wr 75/16; z 27.07.2016 r., II SAB/Gd 91/16; z 21.07.2017 r., II SAB/Bd 65/17; z 31.07.2017 r., II SA/Kr 672/17; z 27.04.2018 r., II SAB/Wa 665/17; z 28.12.2018 r., II SAB/Po 108/18; z 21.11.2019 r., IV SAB/Wr 99/19; z 25.09.2020 r., IV SAB/Po 90/20; II SAB/Sz 92/20; z 03.03.2021 r., II SAB/Gd 117/20; z 13.04.2022 r., II SAB/Wa 849/21; z 06.04.2023 r., IV SAB/Po 12/23; dostępne w CBOSA).

Ad (ii) Przechodząc do analizy przedmiotowego aspektu sprawy – tj. oceny, czy żądana przez Skarżącą informacja, w postaci dokumentacji powykonawczej konstrukcji dachu budynku szkoły, ma charakter informacji publicznej – należy wskazać, że Organ w swym piśmie (odpowiedzi na wniosek) z 10 stycznia 2023 r. ([...]) stwierdził, że - po pierwsze - "sporność okoliczności faktycznych, w tym przygotowanej dokumentacji sprawia, że nie można ich zaliczyć do sfery faktów, a tylko informacja o nich podlega udostępnieniu w trybie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej [...]. Po drugie, niezależnie od powyższego, żądana informacja nie ma również waloru informacji publicznej ze względu na cel, dla jakiego W. Sp. z o.o. [Sp.k. – dop. Sądu] żąda jej udostępnienia.

W powyższym kontekście należy zauważyć, że przedmiotowe zapytanie jest już którymś z kolei, jakie W. Sp. z o.o. [Sp.k. – dop. Sądu] kieruje do tutejszego Organu w odniesieniu do inwestycji w zakresie budowy Szkoły Podstawowej nr [...] w Z. [...] bądź to we własnym imieniu, bądź też za pomocą innych osób [...].

Wielość wniosków o udostępnienie informacji publicznej, ich przedmiot skoncentrowany na sposobie realizacji inwestycji przez A. Sp. z o.o., w tym oświadczeniach o niewykonaniu czy nienależytym wykonaniu umowy, odstąpieniu od umowy, na nałożonych na A. Sp. z o.o. karach umownych, wnioski o udostępnienie określonej dokumentacji związanej z realizacją inwestycji i jej ewentualnymi wadami, szczegółowość wiedzy Wnioskodawcy o rzekomych nieprawidłowościach oraz konkretyzacja informacji, których udostępnienia żąda pozwalają uznać, że Wnioskodawca domaga się udostępnienia tych informacji we własnym celu gospodarczym, a więc sprzecznie z celem ustawy o dostępie do informacji publicznej".

Ponadto w odpowiedzi na skargę Burmistrz skonkludował, "że z całokształtu okoliczności sprawy wnioskuje, że Skarżąca chce uzyskać żądane informacje we własnym celu gospodarczym i angażowanie w to pracowników organu administracji publicznej nie może służyć jego zaspokojeniu i każdą próbę uzyskania takiej informacji w ten sposób należy uznać [...] za nadużycie prawa do informacji publicznej."

Analiza cytowanych wypowiedzi Burmistrza prowadzi do wniosku, że uzasadnienia dla nieudostępnienia Spółce żądanej dokumentacji powykonawczej organ ten upatruje w trzech przesłankach, a mianowicie w tym, że:

a) dokumentacja ta dotyczy okoliczności będących przedmiotem sporu sądowego, a więc - zdaniem Organu - nie jest informacją o "faktach";

b) cel, w jakim Spółka domaga się udostępnienia informacji publicznej, jest - w ocenie Organu - niezgodny z celami u.d.i.p.;

c) Spółka oraz osoby z nią powiązane złożyły łącznie "wiele" wniosków dotyczących Inwestycji.

Okoliczności te złożyły się na w istocie dwie podstawy odmownej odpowiedzi Burmistrza na wniosek Spółki - które wyczerpywały się w twierdzeniach Organu, że:

1) żądana informacja nie stanowi informacji publicznej - za czym miały przemawiać okoliczności ujęte wyżej pod lit. a i lit. b;

2) Spółka nadużyła prawa do informacji publicznej - za czym miały przemawiać okoliczności ujęte wyżej pod lit. b i lit. c.

Już tylko pobieżny rzut oka na przedstawione wyżej zestawienie przesłanek oraz podstaw mających uzasadniać nieudostępnienie przez Organ dokumentacji wskazanej we wniosku Spółki, pozwala stwierdzić, że to uzasadnienie jest - ogólnie rzecz biorąc - niekonsekwentne, a wręcz nielogiczne. Nie jest bowiem logicznie możliwa sytuacja, że dana informacja nie jest informacją publiczną, a zarazem wniosek o jej udostępnienie stanowi nadużycie prawa do informacji publicznej.

Poza tym ewidentnie nietrafne jest rozumowanie Organu, że o tym czy dana informacja jest, czy nie jest informacją publiczną, może decydować cel, dla którego żąda się jej udostępnienia (cyt.: "[...] żądana informacja nie ma również waloru informacji publicznej ze względu na cel, dla jakiego W. Sp. z o.o. żąda jej udostępnienia" - s. 1 pisma Burmistrza z 10.01.2023 r.).

Przede wszystkim należy jednak stwierdzić, że ocena Organu, iż żądana dokumentacja powykonawcza nie stanowi informacji publicznej, jest błędna.

Wypada wyjść od niespornego stwierdzenia, że prawo dostępu do informacji publicznej wynika wprost z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która w art. 61 ust. 1 stanowi, iż obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne, w tym informacji o działalności samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.

Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu (art. 61 ust. 2 Konstytucji RP). Tryb udzielania informacji, o jakich mowa w art. 61 ust. 1 i 2 Konstytucji RP, określają ustawy (zob. art. 61 ust. 4 ab initio Konstytucji RP).

Rudymentarnym aktem prawnym regulującym tę problematykę jest ustawa o dostępie do informacji publicznej, która normuje podstawowe zasady oraz tryby udostępniania tego rodzaju informacji. Jednocześnie ustawa ta wprowadziła swoistą (acz wysoce niedoskonałą) definicję legalną "informacji publicznej", przez którą – zgodnie z art. 1 ust. 1 u.d.i.p. – należy rozumieć "każdą informację o sprawach publicznych".

W doktrynie zasadnie wskazuje się, że informacją publiczną jest każda wiadomość wytworzona lub odnoszona do władz publicznych, a także wytworzona lub odnoszona do innych podmiotów wykonujących funkcje publiczne w zakresie wykonywania przez nie zadań władzy publicznej i gospodarowania mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa (zob. M. Jaśkowska, Dostęp do informacji publicznych w świetle orzecznictwa NSA, Toruń 2002, s. 28–29).

Przykładowe wyliczenie rodzajów informacji publicznej zawiera przepisart. 6 ust. 1u.d.i.p., w którym znalazły się m.in. informacje o: podmiotach, o których mowa w art. 4 ust. 1 u.d.i.p., w tym o majątku, którym dysponują (art. 6 ust. 1 pkt 2 lit. f); zasadach funkcjonowania podmiotów, o których mowa w art. 4 ust. 1, w tym o trybie działania władz publicznych i ich jednostek organizacyjnych (art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. a); majątku publicznym, w tym o majątku jednostek samorządu terytorialnego oraz ich osób prawnych (art. 6 ust. 1 pkt 5 lit. c).

Zdaniem Organu do tak rozumianej informacji publicznej nie można zaliczyć wnioskowanej dokumentacji powykonawczej, "jako że sporność okoliczności faktycznych, w tym przygotowanej dokumentacji sprawia, że nie można ich zaliczyć do sfery faktów, a tylko taka informacja podlega udostępnieniu w trybie ustawy [...] o dostępie do informacji publicznej".

Można przypuszczać, że cytowana argumentacja nawiązuje do tych wypowiedzi orzecznictwa i doktryny, w których akcentuje się, że informacja publiczna odnosi się do sfery faktów, a więc że w konsekwencji wnioskiem w świetle u.d.i.p. może być objęte pytanie o określone fakty lub o stan określonych zjawisk (por. np. wyroki NSA: z 18.11.2022 r., III OSK 2852/21; z 13.04.2022 r., III OSK 4495/21; dostępne w CBOSA; por. też M. Bidziński i in., Ustawa o dostępie do informacji publicznej. Komentarz, Warszaw 2018, art. 6 Nb 2).

Najwyraźniej uszło jednak uwagi Organu, że pojęcie "sfery faktów" w analizowanym tu kontekście jest rozumiane szeroko, jako synonim "istniejącego już stanu rzeczy lub już dokonanych czynności" (por. np.: wyrok NSA z 24.03.2022 r., III OSK 1187/21; wyrok WSA z 02.03.2023 r., III SAB/Gd 212/22; dostępne w CBOSA), i bywa przeciwstawiane nie "okolicznościom spornym", lecz "zdarzeniom przyszłym" (por. np.: wyrok NSA z 24.03.2022 r., III OSK 1187/21, CBOSA; I. Kamińska, M. Rozbicka-Ostrowska, Ustawa o dostępie do informacji publicznej. Komentarz, Warszawa 2016, uw. 2 do art. 6), "niezmaterializowanym w żaden sposób zamierzeniom" (por. np. M. Bidziński [w:] M. Bidziński i in., Ustawa o dostępie do informacji publicznej. Komentarz, Warszawa 2018, art. 6 Nb 2), tudzież "sferze przypuszczeń, bądź podejrzeń" (por. np. wyrok WSA z 02.03.2023 r., III SAB/Gd 212/22, CBOSA).

Żądana dokumentacja powykonawcza niewątpliwe należy do szeroko rozumianej sfery faktów, jako dokument wytworzony w ramach realizacji zamówienia publicznego.

Oceny tej nie zmienia okoliczność, że być może - jak utrzymuje Organ, wskazując na zawisły spór sądowy z Wykonawcą - jest ona w jakiejś mierze (bądź nawet w całości) wadliwa i, jako taka, nie w pełni odzwierciedla (bądź nawet w ogóle nie odzwierciedla) rzeczywistego (faktycznego) stanu wykonanej konstrukcji dachu, do której się odnosiła.

Wniosek Spółki nie dotyczył bowiem udostępnienia informacji mającej za przedmiot rzeczywisty (faktyczny) stan konstrukcji dachu - którego to stanu, powtórzymy, być może jej dokumentacja powykonawcza rzeczywiście nie odzwierciedlała, i w takim przypadku dokumentacja ta nie mogłaby stanowić odpowiedzi na tak sformułowane żądanie - lecz samej dokumentacji jako takiej.

Zarazem jest poza sporem, że wnioskowana dokumentacja powykonawcza istnieje. Nie ma zaś znaczenia, czy jej ustalenia odpowiadają rzeczywistości, czy też są one podważane. Albowiem to właśnie umożliwieniu kontroli społecznej m.in. dokonywanych przez organy władzy publicznej inwestycji, a także dokumentacji wytworzonej w związku z ich realizacją, służy udostępnianie informacji publicznej. Istotne jest, by informacje te dotyczyły spraw publicznych oraz znajdowały się w posiadaniu podmiotu obowiązanego do ich udostępnienia (art. 4 ust. 3u.d.i.p.).

Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela pogląd, zgodnie z którym dokumenty związane z procesem inwestycyjnym realizowanym przez podmiot publiczny stanowią informację publiczną, ponieważ stanowią one w szczególności informację o sposobie gospodarowania majątkiem publicznym, co wynika z treści art. 6 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p. (por. np. wyroki NSA: z 07.07.2021 r., III OSK 3195/21; z 30.03.2016 r., I OSK 3133/14; dostępne w CBOSA).

W kontrolowanej sprawie nie ma znaczenia, że obecnie toczy się proces cywilny miedzy Gminą, a Wykonawcą, gdyż Skarżąca nie żąda informacji dotyczących stricte postępowania sądowego, ani spornych w nim kwestii, tylko dokumentacji, która powstała przed zainicjowaniem postępowania sądowego, stanowiącej nadal informację publiczną (por. wyrok WSA z 15.02.2023 r., IV SAB/Po 192/22, CBOSA).

Jest przy tym poza sporem, że żądana przez Spółkę dokumentacja powykonawcza dotyczy inwestycji zrealizowanej ze środków publicznych oraz że znajduje się ona w posiadaniu Burmistrza. Tym samym, jako istniejąca informacja publiczna, powinna podlegać, co do zasady, udostępnieniu w trybie u.d.i.p.

Ocena, czy określona informacja stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy nie może być odmienna w zależności od tego, kto ubiega się o jej udostępnienie (por. wyrok NSA z 02.03.2023 r., III OSK 2215/21, CBOSA), ani też - jak to już wyżej wskazano - w jakim celu.

Potwierdza to brzmienie art. 2 ust. 2 u.d.i.p., zgodnie z którym od osoby wykonującej prawo do informacji publicznej nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego. Jedynego wyłomu od tej zasady doszukiwać się można w treści przepisu art. 3 ust. 1 pkt 1 in fine u.d.i.p., zgodnie z którym prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do uzyskania informacji publicznej, "w tym uzyskania informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego".

Na tym tle normatywnym w pełni zasadne jest stanowisko, w myśl którego "przepisy u.d.i.p. nie wymagają żadnego uzasadnienia przyczyny, dla której występuje się z żądaniem udostępnienia informacji publicznej prostej. Wymóg taki przewidziany jest wyłącznie w przypadku informacji przetworzonej.

skazywane [...] pobudki jakimi kierować się mieli skarżący występując o dokumentację [...], nie mają wpływu na charakter tej dokumentacji [...]. Fakt konstruowania w oparciu o żądaną [...] informację publiczną roszczeń cywilnych [...] w żaden sposób nie dezawuuje natury żądanych informacji [...]." (zob. wyrok NSA z 25.09.2020 r., I OSK 302/20, CBOSA).

Podobnie, zdaniem Sądu, w niniejszej sprawie rozważanie przez Organ celu, dla którego Wnioskodawca miał się domagać udostępnienia dokumentacji powykonawczej, nie było zasadne i nie mogło mieć wpływu na ocenę charakteru żądanej dokumentacji jako informacji publicznej. Ponadto, w ocenie Sądu, te rozważania Organu nie dały dostatecznych podstaw do przyjęcia, jakoby w kontrolowanej sprawie doszło do nadużycia prawa do informacji publicznej przez Spółkę.

Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela stanowisko, zgodnie z którym "[n]adużycie prawa do informacji publicznej, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., nie neguje tego prawa, a jedynie tamuje drogę do jego uzyskania. Ustawa o dostępie do informacji publicznej nie wprowadza takiej przesłanki jako podstawy do odmowy udostępnienia informacji publicznej, a zatem przy jej uwzględnieniu należy zachować szczególną ostrożność.

Konstytucyjne prawo do informacji publicznej służy realizacji jednej z podstawowych wartości państwa demokratycznego, tj. jawności działania instytucji publicznych. Skoro prawo do informacji publicznej ma rangę konstytucyjną, a jego celem jest zapewnienie społecznej kontroli nad organami władzy publicznej, to wszelkie pozaustawowe przesłanki ograniczające to prawo mogą utrudnić lub wręcz uniemożliwić kontrolę społeczną nad funkcjonowaniem instytucji publicznych.

Dlatego też ewentualne powołanie się na nadużycie prawa do informacji musi być zastrzeżone wyłącznie do przypadków skrajnych, w których wnioskodawca wykazuje się dużą dozą złej woli, a ilość i zakres objętych wnioskami informacji może utrudnić normalne funkcjonowanie i wypełnianie swoich ustawowych kompetencji przez organ administracji publicznej" (zob. wyrok NSA z 14.07.2022 r., III OSK 1682/21, CBOSA).

W niniejszej sprawie Organ sam zaznaczył, że jest dla niego oczywiste, iż od wnioskodawcy nie można żądać wykazania interesu w uzyskaniu informacji, a kwestia nadużycia prawa do informacji – jako wyjątek – powinna być przypisywana wnioskom obiektywnie niesłusznym.

Za taki uznał jednak przedmiotowy wniosek Spółki, podkreślając, że jest to "kolejny wniosek w tym samym zakresie tematycznym pochodzący od przedsiębiorcy świadczącego usługi w tym samym zakresie przedmiotowym co przedsiębiorca, którego wniosek dotyczy", a ponadto zwracając uwagę na "szczegółowość zapytań pozwalającą twierdzić, że Skarżąca Spółka posiada ponadprzeciętne informacje o sprawie, w której kieruje pytania".

W ocenie Sądu argumenty te nie mogły odnieść zamierzonego skutku już z tego względu, że nie poddawały się weryfikacji w niniejszym postępowaniu sądowym - jako niedostatecznie skonkretyzowane, a ponadto w żaden sposób nie udokumentowane w aktach sprawy.

W szczególność Organ nie podał, którym z kolei wnioskiem jest rozpatrywany wniosek z 28 grudnia 2022 r. Oprócz tego wniosku, w przedłożonych Sądowi aktach administracyjnych sprawy znajduje się jeszcze tylko jeden wniosek Spółki - z 27 grudnia 2022 r. - zawierający żądanie udostępnienia informacji o tym, czy firma A. dostarczała do akceptacji projekt wykonawczy lub projekt warsztatowy konstrukcji dachu z drewna klejonego, a jeżeli tak, to czy inwestor oraz główny projektant go akceptowali.

Nawet jeśliby uznać słuszność stanowiska Organu o zasadności łącznego traktowania wniosków składanych przez Spółkę oraz "prywatnie" przez jej pracownika, M. N., to mając na względzie wyjaśnienia Organu, że pracownik żądał "analogicznej informacji, można stwierdzić, że takie wnioski były formalnie cztery, z tym że tematycznie - już tylko dwie pary, skoro i Spółka, i pracownik występowali o te same ("analogiczne") informacje (ww. cztery wnioski zalegają w aktach administracyjnych sprawy).

Każe to mocno powątpiewać w możliwość uznania, że doszło w tym przypadku do wystąpienia sytuacji skrajnej, znamionującej nadużycie prawa do informacji publicznej - przynajmniej ze względu na liczbę złożonych wniosków (2 x 2) i zakres informacji objętych tymi wnioskami.

Jednocześnie Organ w żaden sposób nie wykazał, ani nawet nie wyjaśnił, w jaki sposób realizacja tych wniosków mogłaby znacząco utrudnić jego normalne funkcjonowanie. Nie wykazał też, aby Spółka ubiegała się o ww. informacje w swej indywidualnej sprawie. Przeciwnie, wyraźnie zastrzegł, że "przedmiot wniosków o udostępnienie informacji publicznej nie dotyczy indywidualnej sprawy W. Sp. z o.o., a jego konkurenta - A. Sp. z o.o."

Tymczasem zgodnie z poglądem wypracowanym w orzecznictwie sądowym, z nadużyciem prawa do informacji publicznej "mamy do czynienia, gdy prawo polityczne służące kontroli społecznej nad organami władzy jest wykorzystywane w celach indywidualnych, prywatnych (por. wyroki NSA z dnia 20 września 2018 r., sygn. akt I OSK 1359/18 oraz z dnia 4 sierpnia 2015 r., sygn. akt I OSK 1638/14). Przy czym wobec jednobrzmiącej treści art. 2 ust. 2 u.d.i.p., zakazuje się żądania od wnioskodawcy wykazania interesu faktycznego lub prawnego. Podmiot zobowiązany nie może badać interesu wnioskodawcy.

Oznacza to, że tylko w sytuacjach, w których wprost wynikają obiektywne okoliczności, że: żądane informacje posłużą załatwieniu sprawy indywidualnej (por. wyrok NSA z dnia 4 grudnia 2019 r., sygn. akt I OSK 997/18), lub jeśli wnioskodawcy zagwarantowano dostęp do żądanych informacji, a mimo to nadal składa dalsze wnioski (por. wyroki NSA z dnia 30 listopada 2018 r., sygn. akt I OSK 36/17 oraz z dnia 23 listopada 2018 r., sygn. akt I OSK 187/18) albo gdy wnioskodawca generuje mimo otrzymania dalsze wnioski po to tylko aby utrudnić działanie podmiotu zobowiązanego (por. wyrok NSA z dnia 25 września 2018 r., sygn. akt I OSK 1014/18) – można uznać, że wniosek o udostępnienie informacji publicznej jako jej nadużycie - nie dotyczy realizacji prawa politycznego, o którym mowa w art. 61 ust. 1 Konstytucji RP, a więc nie musi zostać udostępniona informacja.

Podkreślić, jednak należy, że w sytuacjach wątpliwych nie można wzywać wnioskodawcy, aby ten wskazał, po co składa wniosek (por. wyrok NSA z dnia 8 października 2020 r., sygn. akt I OSK 1969/18), a podmiot zobowiązany powinien udzielić informacji. W tym zakresie zawsze należy brać pod uwagę treść art. 2 ust. 2 u.d.i.p., która zakazuje żądania od wnioskodawcy wykazania się interesem faktycznym lub prawnym.

Prawo dostępu do informacji publicznej posiada charakter otwarty i powinno być jak najszersze. Podmioty zobowiązane poza przypadkiem określonym w art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. nie mogą żądać od wnioskodawcy przedstawienia intencji, dla których żąda określonych informacji" (zob. wyrok NSA z 07.07.2021 r., III OSK 3195/21, CBOSA).

W kontrolowanej sprawie samo subiektywne przekonanie Organu - li tylko gołosłownie i nader ogólnikowo umotywowane jako "powodowane doświadczeniem z tym konkretnym Wnioskodawcą" - że cel wniosku jest wyłącznie handlowy, komercyjny, a co za tym idzie: prywatny, nie stanowi wystarczającej przesłanki do uznania, że w tym przypadku Skarżąca, składając wniosek z 28 grudnia 2022 r., nadużyła prawa do informacji publicznej.

Dotychczasowe rozważania uprawniają do wniosku, że żądana przez Skarżącą dokumentacja powykonawcza ma charakter informacji publicznej, podlegającej udostępnieniu w trybie i na zasadach określonych w u.d.i.p.

Ad (iii) Przechodząc do końcowej oceny, czy w kontrolowanej sprawie Organ, jako podmiot obowiązany do udostępniania posiadanych informacji publicznych, dopuścił się zarzucanej bezczynności – rozumianej ogólnie jako niezałatwienie sprawy w terminie ustawowym lub terminie przedłużonym przez organ (por. odpowiednio art. 37 § 1 pkt 1 k.p.a.) – należy wskazać, że szczególne terminy załatwienia sprawy w przedmiocie informacji publicznej zostały określone wart. 13u.d.i.p., który stanowi, że:

"1. Udostępnienie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, z zastrzeżeniem ust. 2 i art. 15 ust. 2.

2. Jeżeli informacja publiczna nie może być udostępniona w terminie określonym w ust. 1, podmiot obowiązany do jej udostępnienia powiadamia w tym terminie o powodach opóźnienia oraz o terminie, w jakim udostępni informację, nie dłuższym jednak niż 2 miesiące od dnia złożenia wniosku."

Na gruncie u.d.i.p. przyjmuje się, iż stan bezczynności może mieć miejsce w przypadku podmiotu, który będąc właściwym w sprawie i zobowiązanym do zareagowania na wniosek o udostępnienie informacji publicznej w odpowiedni sposób i formie, wbrew przepisom prawa, w okolicznościach w nich przewidzianych ani nie udostępnia w nakazanym terminie, w drodze czynności materialno-technicznej, żądanej informacji, ani też nie podejmuje innego działania mającego na celu załatwienie wniosku.

W szczególności nie wydaje decyzji administracyjnej o odmowie udostępnienia informacji publicznej (z uwagi na ograniczenia wynikające z art. 5 u.d.i.p. lub – w przypadku informacji przetworzonej – ze względu na brak szczególnie istotnego interesu publicznego) albo o umorzeniu postępowania (w przypadku określonym w art. 14 u.d.i.p.), względnie nie informuje pisemnie wnioskodawcy, że żądana informacja znajduje się w Biuletynie informacji Publicznej, albo że informacji tej nie posiada, bądź że żądana informacja nie stanowi informacji publicznej.

W każdym z tych przypadków zakreślony w cytowanym art. 13 ust. 1 u.d.i.p. czternastodniowy termin wyznacza podstawowe czasowe ramy, w których organ powinien przeprowadzić działania związane z oceną wniosku o udostępnienie informacji publicznej i jego załatwieniem.

Jest poza sporem, że Organ w terminie zakreślonym przez ustawę (art. 13 ust. 1 u.d.i.p.), choć odpowiedział na wniosek pismem z 10 stycznia 2023 r., to ani nie udostępnił Skarżącemu żądanej informacji (dokumentacji powykonawczej) - która, jak to już wyżej zostało przesądzone, ma charakter informacji publicznej, podlegającej udostępnieniu w trybie i na zasadach określonych w u.d.i.p. - ani nie wydał co do niej decyzji odmownej.

W rezultacie zarówno według stanu na dzień wniesienia skargi, jak i na dzień wyrokowania przez Sąd, Burmistrz pozostawał w zarzucanej bezczynności w załatwieniu przedmiotowych wniosków Skarżącego.

Zgodnie z art. 149 § 1 p.p.s.a. sąd, uwzględniając skargę na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania przez organy w sprawach określonych w art. 3 § 2 pkt 1-4 albo na przewlekłe prowadzenie postępowania w sprawach określonych w art. 3 § 2 pkt 4a:

(1) zobowiązuje organ do wydania w określonym terminie aktu, interpretacji albo do dokonania czynności;

(2) zobowiązuje organ do stwierdzenia albo uznania uprawnienia lub obowiązku wynikających z przepisów prawa;

(3) stwierdza, że organ dopuścił się bezczynności lub przewlekłego prowadzenia postępowania. Jednocześnie sąd stwierdza czy bezczynność organu lub przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ miały miejsce z rażącym naruszeniem prawa (art. 149 § 1a p.p.s.a.).

Mając wszystko to na uwadze Sąd, na podstawie art. 149 § 1 pkt 1 p.p.s.a., zobowiązał Burmistrza do załatwienia sprawy z wniosku Skarżącego o udostępnienie informacji publicznej z 28 grudnia 2022 r., w terminie 14 dni od dnia otrzymania odpisu prawomocnego wyroku wraz z aktami administracyjnymi sprawy (pkt 1 sentencji wyroku).

Jednocześnie Sąd, stosownie do art. 149 § 1 pkt 3 p.p.s.a., stwierdził, że Organ dopuścił się zarzucanej bezczynności (pkt 2 sentencji wyroku).

Z kolei oceniając charakter zaistniałej bezczynności – jak tego wymaga art. 149 § 1a p.p.s.a. – Sąd, po analizie całokształtu okoliczności faktycznych sprawy, uznał, że bezczynność ta nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa (pkt 3 sentencji wyroku).

W tym przypadku Sąd wziął bowiem pod uwagę, że "rażącym naruszeniem prawa" w rozumieniu art. 149 § 1a p.p.s.a. pozostaje stan, w którym bez żadnej wątpliwości i wahań można powiedzieć, bez potrzeby odwoływania się do szczegółowej oceny okoliczności sprawy, że naruszono prawo w sposób oczywisty. (zob. wyrok NSA z 21.06.2012 r., I OSK 675/12, CBOSA).

Oceniając, czy naruszenie prawa jest rażące, należy uwzględnić nie tylko proste zestawienie terminów rozpoczęcia postępowania i jego zakończenia (względnie braku zakończenia), lecz także warunkowane okolicznościami materialnoprawnymi sprawy czynności, jakie powinien podjąć organ, dążąc do merytorycznego rozstrzygnięcia konkretnej sprawy.

W tradycyjnym ujęciu rażącym naruszeniem prawa jest naruszenie ciężkie, które nosi cechy oczywistej i wyraźnej sprzeczności z obowiązującym prawem, niezasługujący na akceptacje w demokratycznym państwie prawa i wywołujące dotkliwe skutki społeczne lub indywidualne.

Z konieczności logicznej kwalifikacji naruszenia jako "rażącego" musi posiadać pewne dodatkowe cechy w stosunku do stanu określanego jako naruszenie "zwykłe". Dla uznania naruszenia prawa za rażące nie jest wystarczające samo przekroczenie przez organ ustawowych terminów załatwienia sprawy.

To przekroczenie musi być znaczne i niezaprzeczalne. Rażące opóźnienie w podejmowanych przez organ czynnościach ma być w sposób oczywisty pozbawione jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia (por. postanowienie NSA z 27.03.2013 r., II OSK 468/13; a także wyroki WSA: z 10.04.2014 r., II SAB/Wr 14/14; z 11.10.2013 r., II SAB/Po 69/13; z 11.03.2015 r., IV SAB/Po 19/15; dostępne w CBOSA).

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie taka sytuacja nie wystąpiła. Organ terminowo zareagował bowiem na wniosek Skarżącej, błędnie jednak oceniając charakter żądanych informacji. Zdaje się to jednak nie wynikać ze złej woli Organu, lecz błędnej oceny okoliczności faktycznych i prawnych sprawy.

Zauważyć także należy, że zamieszczony w skardze wniosek Skarżącej w zakresie stwierdzenia bezczynności "z rażącym naruszeniem prawa" nie zawierał w tej mierze jakiegokolwiek uzasadnienia.

O kosztach postępowania (pkt 4 sentencji wyroku) Sąd orzekł na podstawie art. 200 i art. 205 § 2 p.p.s.a., uwzględniając: poniesiony przez Skarżącą koszt wpisu (100 zł), wynagrodzenie reprezentującego ją radcy prawnego ustalone według stawek minimalnych zgodnie z § 15 ust. 2 w zw. z § 14 ust. 1 pkt 1 lit. c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265), w wysokości 480 zł, oraz koszt opłaty skarbowej od złożonego pełnomocnictwa (17 zł) – łącznie 597 zł.

Powiązane treści