Skład orzekający
Przewodniczący: Sędzia NSA Maciej Dybowski.
Sędziowie: NSA Ewa Dzbeńska (spr.), del. WSA Marian Wolanin.
Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2014 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej A. W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14 maja 2013 r. sygn. akt II SA/Wa 534/13 w sprawie ze skargi A. W. na decyzję Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia (...) stycznia 2013 r. nr (...) w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej
oddala skargę kasacyjną
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 14 maja 2013 r., sygn. akt II SA/Wa 534/13 oddalił skargę A. W. na decyzję Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia (...) stycznia 2013 r. nr (...) w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej.
Wyrok ten zapadł w następujących okolicznościach faktycznych i prawnych:
Wnioskiem z dnia 8 października 2012 r. A. W. zwrócił się do Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie o udostępnienie informacji publicznej, w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, w zakresie wokand dla przeprowadzanych rozpraw i posiedzeń, w sprawach należących do właściwości VIII Wydziału Gospodarczego, IX Wydziału Gospodarczego, X Wydziału Gospodarczego Odwoławczego ds. Upadłościowych i Naprawczych, XVI Wydziału Gospodarczego oraz XV Wydziału Gospodarczego, w okresie od dnia 15 października 2010 r. do dnia 31 marca 2011 r.
W odpowiedzi na powyższe żądanie Wiceprezes Sądu Rejonowego w Warszawie pismem z dnia 25 października 2012 r. poinformował, że wnioskowana informacja stanowi informację publiczną.
Decyzją z dnia (...) grudnia 2012 r. Wiceprezes Sądu Rejonowego w Warszawie, powołując się na art. 3 ust. 1 pkt 1 i art. 16 ustawy o dostępie do informacji publicznej, odmówił A. W. udostępnienia żądanych informacji.
W motywach uzasadnienia wskazał, że Sąd jest administratorem danych ujawnianych na wokandach, zgodnie z § 23 ust. 2 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej (Dz. Urz. MS Nr 5, poz. 22 z późn. zm.) i zobowiązany jest do zastosowania środków technicznych i organizacyjnych, zapewniających ochronę przetwarzanych danych osobowych.
Po rozpatrzeniu odwołania Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie decyzją z dnia (...) stycznia 2013 r., utrzymał w mocy decyzję z dnia (...) grudnia 2012 r.
Powyższa decyzja stała się przedmiotem skargi A. W. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w której zarzucił naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7, art. 11, art. 104, art. 107 § 1 i § 3, art. 138, art. 139 i art. 140 k.p.a. oraz naruszenie prawa materialnego, tj. art. 2 ust. 1 oraz art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalając skargę powołał się na art. 4 ust. 1 oraz art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej i stwierdził, że wokanda zawierająca spis spraw rozpoznawanych w danym dniu przez sąd w określonym składzie jest informacją publiczną, dotyczącą funkcjonowania organu władzy publicznej, jakim jest sąd. Tym samym wniosek skarżącego skierowany do organu należy rozpatrywać w kategoriach wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Nie ulega też wątpliwości, zdaniem Sądu I instancji, że Prezes Sądu Okręgowego (Apelacyjnego) jest podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji publicznej w rozumieniu art. 4 u.d.i.p., jednakże decyzja organów w przedmiocie odmowy udostępnienia skarżącemu wokand bez anonimizacji jest zasadna.
W ocenie Sądu I instancji wokanda w swej treści zawiera oprócz stron dane dotyczące osób postronnych, które nie są stronami. Chodzi tu o osoby fizyczne, tj. świadków, biegłych. Zgodzono się z twierdzeniem skarżącego, iż o ile dane na wokandzie sądowej, dotyczące osób prawnych nie podlegają ochronie i nie mieszczą się w definicji tajemnicy przedsiębiorcy, o tyle dane osób niebędących stroną, które również zawierają wokandy, podlegają wyłączeniu z uwagi na ochronę ich prywatności, o której mowa w art. 5 ust. 2 u.d.i.p.
Ponadto anonimizacja wokand, które mają zostać udostępnione w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, winna być dokonywana według tych samych reguł i zasad co anonimizacja wyroków, udostępnianych publicznie, np. w internetowej bazie orzeczeń. To, że wokanda sądowa jest dostępna w pełnym zakresie danych osobowych w dniu jej wywieszenia w budynku Sądu w dacie rozprawy nie oznacza automatycznie, że przesłanka legitymizująca przetwarzanie danych osobowych, znajdujących się na wokandzie, obejmuje również osoby trzecie, które żądają wokand w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej i chcą je przetwarzać poza budynkiem Sądu w domenie publicznej, internecie, wiadomościach gospodarczych itd. Przetwarzanie danych osobowych osób fizycznych w dniu rozprawy w budynku Sądu znajduje przesłankę legalizującą, określoną w art. 24 § 1 pkt 2 ustawy o ochronie danych osobowych. Sąd posiada prawnie usprawiedliwiony cel przetwarzania tych danych osobowych dla potrzeb organizacyjnych - sprawnego, zgodnego z kolejością, rozpoznawania spraw.
W ocenie Sądu I instancji w świetle przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, brak jest natomiast podstaw do przetwarzania danych osobowych osób prywatnych bez ich zgody i wiedzy w domenie publicznej przez osoby trzecie, które te dane pozyskają z wokand w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Wokandy mogą zawierać dane wrażliwe w przypadku spraw rodzinno-opiekuńczych. Tego typu informacje mogą być zatem stygmatyzujące. Dlatego wokanda, jako dokument publiczny, ale jednocześnie wewnętrzny, którego administratorem danych osobowych jest organ władzy - sąd, winna być udostępniania publicznie (bez anonimizacji), jeżeli nie dotyczy danych osobowych osób prywatnych.
Powołano się przy tym na pogląd komentatorów do ustawy o dostępie do informacji publicznej, (Kamińska Irena, Rozbicka-Ostrowska Mirosława, LexisNexis Polska sp. z o.o., 2012, str. 89-90), gdzie stwierdzono, że "inne niż w budynku sądu upublicznienie wokandy wraz ze znajdującymi się w niej danymi osobowymi stron i innych osób wezwanych nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących normach prawnych".
Odnosząc się do zarzutu skargi, dotyczącego braku spójności osnowy decyzji w zakresie wskazania podstawy prawnej rozstrzygnięcia, wyjaśniono, iż postępowanie w przedmiotowej sprawie było dwuinstancyjne (art. 15 k.p.a.) i organ II instancji miał nie tylko prawo, lecz obowiązek ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy, co uczynił, wskazując prawidłową podstawę prawną rozstrzygnięcia.
Skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wniósł A. W., zarzucając:
1) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy tj.:
a) art. 3 ust. 1 i art. 134 ust. 1 p.p.s.a. polegające na tym, że Sąd I Instancji w wyniku niewłaściwej kontroli legalności działalności administracji publicznej, nie rozpoznał skargi skarżącego, co do istoty. Sąd I Instancji mimo ciążącego na nim obowiązku wykroczenia poza granice zarzutów skargi nie rozpoznał zarzutów zawartych w skardze z dnia 25 lutego 2013 r.;
b) art. 3 ust. 1 i art. 141 § 4 p.p.s.a. polegające na tym, że Sąd I instancji w wyniku niewłaściwej kontroli legalności działalności administracji publicznej nie zawarł ani podstawy prawnej ani wyjaśnienia dotyczącego utrzymania w mocy decyzji Prezesa Sądu Okręgowego w zakresie uznania informacji o udostępnienie której zwrócił się skarżący za informację publiczną przetworzoną w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1) ustawy o dostępie do informacji publicznej;
c) art. 3 ust. 1 i art. 141 § 4 p.p.s.a. polegające na tym, że Sąd I instancji w wyniku niewłaściwej kontroli legalności działalności administracji publicznej nie zawarł stanowiska, co do stanu faktycznego przyjętego za podstawę rozstrzygnięcia w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej zawierającej nazwę osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, o której mowa w art. 331 § 1 k.c.;
d) art. 3 ust. 1 i art. 141 § 4 p.p.s.a. polegające na tym, że Sąd I instancji w wyniku niewłaściwej kontroli legalności działalności administracji publicznej nie zawarł ani podstawy prawnej ani wyjaśnienia dotyczącego utrzymania w mocy decyzji Prezesa Sądu Okręgowego w zakresie odmowy udostępnienia informacji publicznej zawierającej nazwę osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, o której mowa w art. 331 § 1 k.c., a tym samym Sąd I Instancji nie odzwierciedlił oceny zarzutów skargi skarżącego w uzasadnieniu wyroku;
e) art. 3 ust. 1 i art. 141 § 4 p.p.s.a. polegające na tym, że Sąd I instancji w uzasadnieniu skarżonego wyroku w istocie nie wyjaśnił ani podstawy prawnej ani faktycznej rozstrzygnięcia, a jedynie - i to w sposób lakoniczny - odniósł się do kwestii udostępniania danych osób postronnych (biegli, świadkowie) i danych stron spraw rodzinnych, przy czym tego rodzaju dane stanowią jedynie niewielki fragment wszystkich danych zawartych w wokandzie, które objęte były wnioskiem o udostępnienie;
2) naruszenie prawa materialnego tj.:
a) art. 1 § 1 i § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269, z późn. zm.) polegające na pominięciu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, w procesie kontroli legalności zaskarżonej decyzji, błędnej wykładni dokonanej przez Prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, a następnie Prezesa Sądu Okręgowego, a dotyczącej art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, przy czym błąd polegał na błędnej wykładni pojęcia "informacji publicznej przetworzonej" a konsekwencji przyjęciu, iż wnioskowana przez skarżącego informacja publiczna stanowi informację publiczną przetworzoną, i dla jej udzielenia niezbędne jest szczególnie istotnego interesu publicznego;
b) art. 1 § 1 i § 2 ustawy prawo o ustroju sądów administracyjnych polegające na pominięciu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, w procesie kontroli legalności zaskarżonej decyzji, błędnej wykładni dokonanej przez Prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, a następnie Prezesa Sądu Okręgowego, a dotyczącej art. 2 ust. 1 oraz art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, przy czym błąd polegał na pominięciu i niezastosowaniu art. 31 ust. 3 oraz 61 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w związku z art. 61 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a w konsekwencji ograniczenie skarżącemu prawa do dostępu do informacji publicznej obejmującej wokandy zawierające nazwy osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, o której mowa w art. 331 § 1 k.c., bez oparcia rozstrzygnięcia o podstawę prawną rangi ustawowej zezwalającej na ograniczenie praw konstytucyjnych skarżącego;
c) art. 1 § 1 i § 2 ustawy prawo o ustroju sądów administracyjnych polegające na pominięciu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, w procesie kontroli legalności zaskarżonej decyzji, błędnej oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego dokonanej przez Prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, a następnie Prezesa Sądu Okręgowego, a polegającej na niezastosowaniu art. 6 ust. 1 pkt 4 podpunkt a) ustawy o dostępie do informacji publicznej i utrzymanie w mocy decyzji odmawiającej udostępnienia informacji publicznej w zakresie treści jak i postaci dokumentów urzędowych, mimo iż przedmiotowa norma nakłada na organy obowiązek udostępnienia wokand jako dokumentów urzędowych w zakresie ich treści jak i postaci;
d) art. 1 § 1 i § 2 ustawy prawo o ustroju sądów administracyjnych polegające na pominięciu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, w procesie kontroli legalności zaskarżonej decyzji, błędnej wykładni dokonanej przez Prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, a następnie Prezesa Sądu Okręgowego art. 5 ust. 1 i ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej polegającej na:
- przyjęciu, iż art. 5 ust. 1 ww. ustawy o dostępnie do informacji publicznej może stanowić per se podstawę odmowy udzielenia informacji, podczas gdy jest to jedynie przepis odsyłający, a nie przepis mogący być podstawą normy prawnej;
- przyjęciu, iż udostępnienie wokandy z imionami i nazwiskami nie może nastąpić z uwagi na brak przepisu w ustawie o ochronie danych osobowych, który by zezwalał na takie udostępnienie, podczas gdy prawidłowa wykładnia art. 5 ust. 1 ww. ustawy prowadzi do wniosku, że nie jest istotne dla oceny prawnej czy istnieje przepis zezwalający na takie udostępnienie w trybie ustawy o dostępnie do informacji publicznej, ale czy istnieje przepis tego zabraniający;
- przyjęciu, iż udostępnienie danych osobowych na wokandzie w ramach odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej, może naruszać ust. 2 artykułu 5 tj. ochrony prywatności i ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa, mimo iż zostają udostępnione dane już wcześniej upublicznione zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa (a wiec dane, które przestały mieć jakikolwiek przymiot tajemnicy) oraz
- ogólnie przyjęciu, iż przepis art. 5 ww. ustawy sprzeciwia się udostępnianiu danych osobowych, które już zostały uprzednio upublicznione na podstawie przepisu szczególnego (a więc podane do wiadomości publicznej), w tym także ogólnie dostępnych danych przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.
e) art. 23 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych polegające na dokonaniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny błędnej wykładni tego przepisu, a mianowicie iż w przypadku udostępniania wokand w budynku sądowym zawierających dane osobowe stanowi to prawnie usprawiedliwiony cel, jakim są potrzeby organizacyjne (sprawne, zgodnie z kolejnością, rozpoznawanie spraw), a już udostępnienie pełnej wokandy (tekst jedn.: zawierającej dane) nie mieści się w zakresie tego celu, podczas gdy upublicznienie wokand realizuje przede wszystkim konstytucyjną normę zapewnienia jawności postępowania (art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej), w tym prawo osób trzecich do zasięgania informacji o osobach uczestniczących w postępowaniach sądowych i cel ten jest tak samo realizowany w przypadku udostępnienia wokandy w budynku sądowym jak i udostępnianiu wokandy w ramach dostępu do informacji publicznej.
W oparciu o te zarzuty skarżący kasacyjnie wniósł o:
1) uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi, który wydał orzeczenie,
2) ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej utrzymania w mocy decyzji Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie w zakresie utrzymania w mocy decyzji Prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy odnośnie anonimizacji wokand w zakresie nazwy osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej, o której mowa w art. 331 § 1 k.c. i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania sądowi, który wydał orzeczenie;
3) ewentualnie, na zasadzie art. 188 p.p.s.a. o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i rozpoznanie skargi;
4) zasądzenie na rzecz skarżącego kosztów postępowania kasacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych oraz kosztów postępowania poniesionych przed Sądem I instancji.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył co następuje:
Zgodnie z art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270 z późn. zm.), dalej powoływanej jako "p.p.s.a.", Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W sprawie nie występują przesłanki nieważności postępowania z tego względu Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej.
Skargę kasacyjną oparto zarówno na zarzucie naruszenia prawa procesowego jak i na zarzucie naruszenia prawa materialnego.
W tej sytuacji w pierwszej kolejności należy ocenić zarzuty naruszenia prawa procesowego w kontekście istotnego wpływu tych naruszeń na rozpoznanie sprawy.
Stwierdzić należy, że zarzuty naruszenia procedury nie mogą odnieść oczekiwanego przez skarżącego skutku z uwagi na to, że są one niezasadne.
Przepis art. 3 § 1 p.p.s.a. jest przepisem kompetencyjnym, którego naruszenie może mieć miejsce tylko w powiązaniu z konkretnymi przepisami ustawy. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego ugruntował się pogląd, że naruszenie art. 3 § 1 p.p.s.a. ma miejsce w sytuacji, gdy sąd rozpoznający skargę uchyla się od obowiązku wykonania kontroli, o której mowa w tym przepisie. Jednak przepis ten nie zawiera wzorca, według którego kontrola ta ma być wykonana.
Okoliczność, że autor skargi kasacyjnej nie zgadza się z wynikiem kontroli sądowej, nie oznacza naruszenia tego przepisu (vide: wyrok NSA z 5 kwietnia 2012 r., sygn. akt I OSK 1636/11, LEX nr 1145065). Skarżący powiązał naruszenie tego przepisu z art. 141 § 4 p.p.s.a.
Zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. jest także nieuzasadniony. Przepis ten określa składniki jakie powinno posiadać uzasadnienie wyroku tj. zwięzłe przedstawienie stanu sprawy, zarzuty podniesione w skardze, stanowiska pozostałych stron, podstawę prawną rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienie. W niniejszej sprawie wszystkie te elementy, które są niezbędne uzasadnienie wyroku zawiera: zarówno część historyczną, w której podano wszystkie istotne okoliczności sprawy jak i merytoryczne stanowisko Sądu, które wskazuje z jakich przyczyn Sąd wydał rozstrzygnięcie nie uwzględniające skargi. Wskazany wyżej przepis stanowi przede wszystkim o konstrukcji uzasadnienia. Dlatego też, nie ma podstaw do przyjęcia aby Sąd pierwszej instancji dopuścił się uchybień przy jego konstruowaniu. Z faktu, iż skarżący kwestionuje ustalenia i rozstrzygnięcie sprawy przez Sąd I instancji nie można podważyć prawidłowości uzasadnienia.
Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że są one także chybione.
Na wstępie należy zauważyć, że zgodnie z art. 61 ust. 1 Konstytucji RP, obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Z konstytucyjnej zasady jawności wynika prawo obywateli do kontrolowania struktur państwa i jego organów. Zasada ta została skonkretyzowana w art. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.).
Wokanda sądowa jest informację publiczną, została bowiem wytworzona przez organ państwowy (w tym wypadku sąd) i określa zasady działania tego organu to jest porządek czynności jakie będą podejmowane w danym dniu przez sąd w danym czasie. Mieści się zatem w dyspozycji art. 6 ust. 1 pkt 3 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Zgodnie art. 5 ust. 2 omawianej ustawy prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa. W tym miejscu należy wskazać na treść art.1 ust. 2 ustawy, który nakazuje mieć na uwadze inne ustawy określające odmienne zasady dostępu do informacji publicznej. Do takich ustaw zalicza się między innymi ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 z późn. zm.). Zgodnie z art. 6 ust. 1 tej ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Umieszczone na wokandzie imiona i nazwiska stanowią niewątpliwie dane osobowe pozwalające na identyfikację osoby fizycznj.
Dopuszczalność przetwarzania danych osobowych kompleksowo reguluje art. 23 ustawy o ochronie danych osobowych, zaś przetwarzanie tych danych polega także na ich udostępnieniu zgodnie z art. 7 pkt 2 wskazanej ustawy. Ujawnienie nazwisk i imion osób fizycznych uwidocznionych na wokandzie nie mieści się w katalogu dopuszczonych do przetworzenia danych zamieszczonym w art. 23 ustawy o ochronie danych osobowych. Z powyższego wynika że prywatność osoby fizycznej korzysta nie tylko z ochrony przewidzianej art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej lecz także z mocy innych ustaw, które organ posiadający informacje publiczną zgodnie z art. 1 ust. 2 omawianej ustawy musi respektować. Termin "prywatność osoby fizycznej" odnosi się jedynie do osób fizycznych do ich życia osobistego a nie do przedsiębiorcy. Osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą pod firmą stanowiącą ich nazwisko korzystają z ochrony przewidzianej dla przedsiębiorcy.
Przechodząc do drugiej przesłanki wymienionej w art. 5 ust. 2 ustawy ograniczającej dostęp do informacji publicznej zauważyć należy, że ustawa nie zawiera definicji legalnej pojęcia "interes przedsiębiorcy" dlatego należy odwołać się do art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 z późn. zm.). Zgodnie z tym przepisem czynem nieuczciwej konkurencji jest przekazanie, ujawnienie lub wykorzystanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, albo ich nabycie od osoby nieuprawnionej, jeśli to zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy. Oznacza to, że przez tajemnice przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartości gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.
Nie można zgodzić się ze skarżącym kasacyjnie, że dane znajdujące się na wokandach wydziałów gospodarczych Sądu Okręgowego w Warszawie nie korzystają z ochrony przewidzianej w art. 5 ust. 2 ustawy, bowiem nazwy przedsiębiorstw oraz nazwiska osób je reprezentujących są ujawnione w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, a zatem powszechnie dostępne z uwagi na jawność rejestrów.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego żądanie zawarte we wniosku z dnia 8 października 2012 r., nie dotyczy danych, które jak słusznie zauważa skarżący kasacyjnie znajdują się w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej lecz informacji o toczących się procesach, których stronami są przedsiębiorcy oraz przedmiotu rozpoznawanych spraw. Poza sporem pozostaje okoliczność, że wszelkie informacje związane z udziałem przedsiębiorcy w postępowaniu sądowym stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 11 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Ujawnienie informacji o toczących się postępowaniach może stanowić zagrożenie dla interesów przedsiębiorcy poprzez między innymi osłabienie ich wiarygodności, zmniejszenie zdolności kredytowej, zdolności negocjacyjnej co w konsekwencji może rzutować na zawieranie umów na korzystnych warunkach.
Ustawodawca z jednej strony ustanawia odpowiedzialność deliktową na podstawie art. 11 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji za ujawnienie lub wykorzystanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, a z drugiej strony, ogranicza ujawnienie tych informacji poprzez art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Z zestawienia wskazanych wyżej przepisów dwóch odrębnych ustaw wynika spójność systemu prawnego służącego ochronie tajemnicy przedsiębiorstwa.
Wokanda jak wyżej wskazano stanowi informację publiczną i nie można jak, podnosi w skardze kasacyjnej skarżący, dostępu do tej informacji utożsamiać z dostępem do dokumentu urzędowego, gdyż decydująca w tej materii jest treść i charakter informacji.
Na koniec należy stwierdzić, że wokanda i ewentualne przetwarzanie danych na niej uwidocznionych nie służy realizacji celów określonych w art. 45 Konstytucji. Zasady sformułowane w tym przepisie realizowane są poprzez jawność rozpraw sądowych.
Mając powyższe na uwadze Naczelny Sąd Administracyjny uznając, iż skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw, na mocy art. 184 p.p.s.a. orzekł jak w sentencji wyroku.