Zdarza się, że zamawiający zbyt późno rozpoczynają postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Taka sytuacja nie usprawiedliwia skorzystania z wyjątkowej instytucji, którą jest możliwość zawarcia, za zgodą KIO, umowy przed rozpoznaniem odwołania (postanowienie Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie wniosku o uchylenie zakazu zawarcia umowy z 25 stycznia 2022 r., sygn. akt KIO/W 2/22).
Zamawiający ma obowiązek organizować postępowanie, z uwzględnieniem czasu, który jest niezbędny, by je przeprowadzić. Musi mieć też na uwadze prawo wykonawców do korzystania ze środków ochrony prawnej.
W opisywanym przypadku ogłoszenie o zamówieniu zamieszczono w Biuletynie Zamówień Publicznych na około 2 tygodnie przed zakończeniem obecnie obowiązującej zamawiającego umowy. Zamawiający nie wskazał żadnej nadzwyczajnej sytuacji w ramach procedury przetargowej. Nie przytoczył też okoliczności, która miałaby wpływ na jej rozpoczęcie niedługo przed zakończeniem realizacji aktualnej umowy.
Takie sytuacje nie mogą stanowić podstawy, by zastosować instrument prawny taki jak uchylenie zakazu zawarcia umowy przed wydaniem przez Izbę orzeczenia kończącego postępowanie odwoławcze.
Zamawiający może przewidzieć, że zakaz z art. 577 ustawy Pzp doprowadzi do sytuacji, w której zostanie pozbawiony możliwości korzystania z usług sprzątających, co bez wątpienia spotęguje zagrożenie spowodowane epidemią dla pacjentów oraz pracowników zamawiającego. Dlatego powinien z odpowiednio dużym wyprzedzeniem zorganizować przetarg na przedmiotowe zamówienie, tak aby zminimalizować powstałe ryzyko związane z jej prowadzeniem.
O uchyleniu zakazu zawarcia umowy przed wszczęciem postępowania odwoławczego piszemy także w opracowaniach: