Jak wynika z raportu przygotowanego przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć (OLAF) aż 23% przetargów publicznych organizowanych w Polsce jest narażona na nadużycia. Chodzi przede wszystkim o takie praktyki, jak zmowy cenowe i korupcja.
Raport „Public Procurement: costs we pay for corruption” został przygotowany na zlecenie Komisji Europejskiej. Badanie zostało przeprowadzone w 8 krajach Unii Europejskiej w tym: w Polsce, Francji, Hiszpanii, Holandii, Rumunii, we Włoszech, na Litwie oraz na Węgrzech i trwało blisko 2 lata. Jego rezultaty zostały zaprezentowane na forum Parlamentu Europejskiego na początku października.
Autorzy raportu przeanalizowali 27 wskaźników. Za ich pomocą wskazano jakie obszary działalności państw członkowskich są zagrożone korupcją i jakie może ona nieść za sobą koszty.
Z badania przeprowadzonego przez OLAF wynika, że od 19 do 23% przetargów w Polsce może być zagrożonych korupcją. To znacznie więcej niż w Holandii (1%) czy we Francji (2-3%). W Polsce nie jest jednak najgorzej. Najbardziej na działania korupcyjne narażona jest Hiszpania. Tam, nawet 34-41% przetargów może być dotknięta nielegalnymi praktykami.
Jak wynika z raportu w Polsce największym problemem są zmowy cenowe (w 52% przypadków), łapownictwo (32%), konflikt interesów między zamawiającym a wykonawcą (11%) oraz celowe zaniechania urzędników (5%).
Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć wskazuje, że tę sytuację może poprawić kilka czynników m.in. duża liczba ofert składanych w postępowaniu czy zaangażowanie w realizację zamówienia środków pochodzących z funduszy unijnych.
„Szczególnie istotne jest zwiększenie transparentności przetargów publicznych np. poprzez udostępnianie dokumentacji przetargowej do publicznej wiadomości” – ocenia Marcin Klimczak ekspert firmy doradczej PwC. „Nie bez znaczenia są także kompetencje osób odpowiedzialnych za kontrolę procesów przetargowych na poziomie centralnym. Dlatego też jedną z rekomendacji zawartą w badaniu jest inwestowanie w ich szkolenie i rozwój kompetencji urzędników państwowych” – dodaje Klimczak.
Raport “Public Procurement: costs we pay for corruption”, www.pwc.pl