Izba nie zgodziła się opinią, że wykonawca nie ma prawa wnieść odwołania, z uwagi na fakt że ceny zaoferowane przez niego we wszystkich częściach zamówienia przekraczały kwoty, jakie zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Nie można odmówić wykonawcy możliwości skorzystania z odwołania, nawet jeśli zamawiający oświadcza, że nie zwiększy budżetu. Oświadczenie takie nie ma bowiem charakteru ostatecznego i nie zostało w procedurze odwoławczej poparte dowodami (wyrok z 20 stycznia 2020 r., sygn. akt KIO 2591/19)*.
Unieważnienie postępowania z powodu okoliczności opisanych w art. 93 ust. 1 pkt 4 ustawy Pzp, w przypadku gdyby oferta odwołującego w wyniku rozstrzygnięcia Izby stała się najkorzystniejsza, na moment rozpoznawania odwołania ma charakter wyłącznie hipotetyczny. Takie przyszłe i niepewne zdarzenie nie może prowadzić do stwierdzenia, iż wykonawca nie ma prawa skorzystać ze środków ochrony prawnej.
Przystępujący do postępowania odwoławczego po stronie zamawiającego stwierdził dodatkowo, że odwołujący nie spełniał przesłanek z art. 179 ust. 1 usatwy Pzp. Jego zdaniem wniesienie odwołania było w tym przypadku nadużyciem prawa. Podnoszono w nim bowiem zarzuty wewnętrznie sprzeczne, bezpodstawne, jak również z uwagi na swoją gołosłowność, niespójne z uzasadnieniem samego odwołania.
Tymczasem kwestia wykazania zasadności zarzutów podlega ocenie Izby. Nie można więc twierdzić, że wykonawca nie jest uprawniony do wniesienia odwołania, dlatego że strona przeciwna twierdzi, iż zarzuty są bezpodstawne i gołosłowne. Taka okoliczność może prowadzić do oddalenia odwołania po jego merytorycznym rozpoznaniu. Nie jest natomiast podstawą odmówienia wykonawcy możliwości skorzystania ze środków ochrony prawnej.
Więcej o przygotowaniu i wniesieniu odwołania piszemy w artykułach:
* Wyrok wydano zgodnie z przepisami ustawy Pzp z 29 stycznia 2004 r., ale wskazówki w nim zawarte zachowują co do istoty aktualność także w świetle ustawy Pzp z 11 września 2019 r.