Polska nie otrzyma 3,5 mld zł funduszy unijnych na inwestycje drogowe. Jest to wynikiem prowadzonego postępowania w sprawie zmów przetargowych przy kontraktach na budowę kilku odcinków.
Komisja Europejska wstrzymała wypłaty funduszy z Unii Europejskiej na projekty drogowe zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w ramach programu Infrastruktura i Środowisko. "Decyzja została podjęta w następstwie informacji o trwającym dochodzeniu dotyczącym trzech współfinansowanych projektów" - poinformowała Komisja Europejska. Chodzi o domniemane zmowy przetargowe, w sprawie których toczą się prokuratorskie postępowania. Dotyczą one przetargów na: rozbudowę drogi S8 na odcinku Jeżewo - Białystok, przystosowanie do parametrów drogi ekspresowej odcinka drogi nr 8 Rawa Mazowiecka - Piotrków Trybunalski oraz budowę autostrady A4 Radymno - Korczowa.
Śledztwo w tych sprawach prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Oskarżonych jest 11 osób - 10 byłych i obecnych menadżerów dużych firm budowlanych i jeden dyrektor GDDKiA. Zarzuty dotyczą zmowy na rzecz próby utworzenia kartelu. Jeśli te oskarżenia się potwierdzą będą stanowić złamanie przepisów dyrektyw o przetargach publicznych w UE.
Zapobiegawczo zostały również wstrzymane wypłaty na program operacyjny Rozwój Polski Wschodniej, ponieważ także w tym przypadku GDDKiA jest beneficjentem środków unijnych. Obecnie zablokowanych jest 3,45 mld zł. Pieniądze te trafią do Polski najwcześniej w III kwartale 2013 roku. Sprawa jest poważna, gdyż polskie inwestycje opierają się w głównej mierze na dofinansowaniach z Unii. Zagrożone fundusze to 1/3 wszystkich pieniędzy, jakie Polska miała wydać w tym roku na budowę dróg. Bez tych środków Krajowy Fundusz Drogowy zachowa płynność finansową tylko do maja. W piątek z Komisją Europejską mają rozmawiać polscy ministrowie rozwoju regionalnego i transportu. Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego zapewnia, że sprawa zostanie wyjaśniona do marca.
Źródło: Polska Agencja Prasowa, Informacyjna Agencja Radiowa