Warunkiem uznania możliwości powołania się na doświadczenie całego konsorcjum przez pojedynczego wykonawcę jest jego czynny udział w zarządzaniu sprawami konsorcjum. W pewnych sytuacjach wolno różnicować weryfikację warunków udziału względem konsorcjum oraz pojedynczego wykonawcy. Jednak zasady takiej weryfikacji trzeba uwzględnić już w dokumentacji postępowania. Takie wnioski płyną z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Powtarza je również Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 18 września 2017 r. (sygn. akt KIO 1854/17).
Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie Provincia di Fermo (wyrok z 10 października 2013 r. sygn. C-94/12) podkreślił ogólną zasadę łączenia potencjałów konsorcjantów. Zwrócił przy tym uwagę, iż w przypadku specyficznych zamówień wolno wymagać od konsorcjów wykazania pewnych kwalifikacji zawodowych wyłącznie od jednego z konsorcjantów, jeżeli nie można ich uzyskać przez proste połączenie potencjałów. Wówczas zamawiający może żądać, aby pewien minimalny poziom kwalifikacji (np. w postaci liczby wykonanych zamówień) został wykazany wyłącznie przez jednego konsorcjanta. Warunkiem jest oczywiście proporcjonalność takiego wymogu do celów zamówienia.
Izba – w omawianym wyroku – podzieliła stanowisko TSUE, że istnieje możliwość różnicowania opisu warunków udziału w stosunku do wykonawców działających samodzielnie i konsorcjów. Należy wziąć wówczas pod uwagę specyfikę zamówienia i konieczność jego prawidłowej realizacji przez podmiot wyłoniony w trybie konkurencyjnym.
Zamawiający wykroczyłby jednak poza zakres zapisów siwz oraz obowiązujących przepisów prawa, gdyby dopiero po otwarciu ofert zdecydował, że będzie badał rzeczywisty udział poszczególnych członków konsorcjum w realizacji prac. Podstawy do takich działań nie zawierają przepisy ustawy Pzp i aktów wykonawczych do niej. Należy je zatem odpowiednio wcześnie przewidzieć w dokumentacji postępowania.
Opracowanie: