Zamawiający – opisując przedmiot zamówienia – posłużył się nazwą własną produktu (produkt oczekiwany). Jednocześnie dopuścił możliwość zaoferowania produktów równoważnych oraz wskazał wymagane parametry, które produkt równoważny powinien spełniać. Część wykonawców zaproponowało w ofercie produkt oczekiwany, natomiast jeden z wykonawców – kierując się wskazanymi parametrami – zaproponował produkt równoważny.
Dokonując analizy merytorycznej ofert, biorąc pod uwagę parametry produktu oczekiwanego oraz parametry wskazane celem wykazania równoważności, ujawniono rozbieżności. Przykładowo – wymagano w formularzu:
„Kabel AUDA 41.0045 Kabel HDMI:
- długość kabla 5 m;
- kolor czarny;
- powłoka PVC (PCW);
- zgodny z standardem HDMI 2,1;
- średnica zewnętrzna 6,45 mm;
- obsługuje rozdzielczości Full HD, 2K, 4K, 5K, 8K;
- pokryte 24-karatowym złotem złącza. Produkt równoważny musi spełniać wyżej wymienione parametry”.
Wniesiono również zastrzeżenia – zamawiający wymagał kabla HDMI z obsługą standardu HDMI 2.1. Oferent zaproponował kabel AUDA 41.0045, który posiada standard HDMI 2.0 i tym samym nie spełnia minimalnych wymogów SWZ. Powstaje dylemat, jak ocenić oferty. Nie jest to bowiem pojedynczy przypadek. Unieważnić postępowanie z uwagi na jego wadę? Czy uznać oferty? Nie przewidywano składania ofert wariantowych.
Zamów już teraz pełny dostęp do portalu i korzystaj z:
Zaloguj się.