Zamawiający wskazał w dokumentach zamówienia, że wykonawca ma obowiązek przed zawarciem umowy wnieść zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 5% wartości przedmiotu umowy. Zabezpieczenie służy zabezpieczeniu zapłaty roszczeń z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. W umowie zamawiający przewidział karę „w przypadku odstąpienia od umowy (w całości lub w części) przez którąkolwiek ze stron z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną w wysokości 10% wartości przedmiotu umowy niewykonanego do dnia odstąpienia, lecz nie mniej niż 2.500 zł”.
Podpisanie umowy planowane jest w połowie grudnia 2022 roku, natomiast realizacja zadania (usług) trwać będzie od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 r. Wykonawca przedłożył zamawiającemu draft zabezpieczenia w formie gwarancji ubezpieczeniowej, która określa, iż „gwarancja jest ważna w okresie od 01.01.2023 r. do 31.01.2024 r. (zwanym dalej „okresem ważności gwarancji”). Przez okres ważności gwarancji rozumie się okres czasu, w którym powstały należności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań, o których mowa w pkt 1”.
Czy zamawiający słusznie nie zgadza się z takim zapisem? Zamawiający wymagał wniesienia zabezpieczenia przed zawarciem umowy i nie skorzystał z prawa określenia innego terminu w dokumentach zamówienia. Ponadto w przypadku wyboru zabezpieczenia w formie pieniężnej musiałoby być ono wniesione przed podpisaniem umowy. W związku z tym zamawiający uznał, iż inne formy zabezpieczenia powinny analogicznie zabezpieczać zamawiającego od momentu podpisania umowy, zabezpieczając go m.in. od sytuacji odstąpienia wykonawcy od umowy (niewykonania umowy), również przed faktycznym przystąpieniem do realizacji zadania.
Zamów już teraz pełny dostęp do portalu i korzystaj z:
Zaloguj się.