Przetargi śmieciowe wygrywają nierzetelne firmy

Stan prawny na dzień: 16.07.2013
wywóz śmieci

Problemy z naliczaniem opłaty śmieciowej oraz pilna konieczność znowelizowania ustawy o czystości i porządku w gminach to główne postulaty, jakie powstały podczas ostatniego posiedzenia Zarządu Związku Miast Polskich w Sieradzu.

Wszyscy uczestnicy spotkania, byli na nim obecni m.in. przedstawiciele Krajowej Izby Gospodarki Odpadami, zgodnie twierdzili, że gminy mają problemy we wdrażaniu nowych zasad odbioru i gospodarowania odpadami komunalnymi. Ryszard Grobelny, prezes ZMP stwierdził, że zdarza się, że postępowania o zamówienia publiczne na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych wygrywają nierzetelne firmy. Wówczas pojawiają się problemy z naliczaniem kar czy rozwiązywaniem umów. Jednocześnie podkreśla, że tam, gdzie najkorzystniejsze oferty zostały złożone przez firmy komunalne nie ma żadnych problemów. Według Grobelnego być może przyczyną jest niewystarczające przygotowanie przedsiębiorstw do świadczenia tego typu usług, brakuje np. odpowiednich pojemników na śmieci.

Ponadto problemy gmin dotyczą zbyt niskich opłat śmieciowych. Najwyższe stawki ustalono w gminach miejskich (10 zł od osoby za segregowane odpady, a 15 zł za nie posegregowane, 16 zł za gospodarstwo domowe przy selektywnej zbiórce i 26 zł przy nieselektywnej, 5,60 zł za metr sześcienny wody za selektywnie zbierane odpady, 7,73 zł za nieselektywnie). Ponad 75% gmin realizuje samodzielnie nowe zadania, natomiast ponad 20% w ramach związków międzygminnych, pozostałe samorządy wykonują je w ramach porozumień. W tej sytuacji KIGO ma obawy, czy w ogóle możliwy będzie recykling i odzysk śmieci. Mimo istniejącego od początku tego roku obowiązku skierowanie strumienia śmieci do regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, tak się nie stało.

Samorządy uważają, że sprawą najniższych stawek opłaty śmieciowej powinna zająć się Regionalna Izba Obrachunkowa. Zaproponowano rozwiązanie, zgodnie którym organ wykonawczy powinien poinformować RIO, że rada ustaliła opłatę o za niskiej wysokości. Zastanowienia wymaga również problem ewentualnego uchylania uchwał rad oraz związana z tym konieczność zwrotu opłat obywatelom na drodze sądowej. ZMP uważa również, że doprecyzować należy kwestię dopłat do systemu gospodarki odpadami. Ponadto zmiany przepisów wymaga sytuacja, gdy gmina zmieni wysokość opłaty. W tej chwili to mieszkańcy muszą wypełnić na nowo deklarację – takie rozwiązanie nie jest korzystne.

Źródło:

Związek Miast Polskich