KIO 626/16 WYROK dnia 6 maja 2016 r.

Stan prawny na dzień: 24.10.2017

Sygn. akt: KIO 626/16 

WYROK 

z dnia 6 maja 2016 r. 

Krajowa Izba Odwoławcza   -   w składzie: 

Przewodniczący:      Grzegorz Matejczuk 

Protokolant:              Paweł Puchalski  

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 maja 2016 r. w Warszawie odwołania wniesionego do 

Prezesa  Krajowej  Izby  Odwoławczej  w  dniu  22  kwietnia  2016  r.  przez 

Odwołującego  – 

Partner  XXI  Sp.  z  o.o.  z  siedzibą  w  Zabrzu,  w  postępowaniu  prowadzonym  przez 

Zamawiającego – Centrum Usług Wspólnych, ul. Powsińska 69/71, 02-903 Warszawa, 

przy  udziale  wykonawcy  – 

OSAA  Sp.  z  o.o.  z  siedzibą  w  Bydgoszczy,  zgłaszającego 

przystąpienie do postępowania odwoławczego po stronie 

Odwołującego

orzeka: 

oddala odwołanie; 

2. kosztami postępowania obciąża

 Odwołującego, i: 

2.1.   zalicza  w  poczet  kosztów  postępowania  odwoławczego  kwotę 

15  000  zł  00  gr 

(słownie:  piętnaście  tysięcy  złotych  zero  groszy)  uiszczoną  przez 

Odwołującego 

tytułem wpisu od odwołania, 

2.2.   zasądza od 

Odwołującego na rzecz Zamawiającego kwotę 3 600 zł 00 (słownie: 

trzy tysiące sześćset złotych zero groszy) stanowiącą zwrot kosztów postępowania 

odwoławczego poniesionych z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika. 

Stosownie  do  art.  198a  i  198b  ustawy  z  dnia  29  stycznia  2004  r.  -  Prawo  zamówień 

publicznych  (Dz.U.2015.2164  j.t.)  na  niniejszy  wyrok  -  w  terminie  7  dni  od  dnia  jego 

doręczenia  -  przysługuje  skarga  za  pośrednictwem  Prezesa  Krajowej  Izby  Odwoławczej  do 

Sądu Okręgowego w Warszawie. 

Przewodniczący:      ……………………………. 


Sygn. akt: KIO 626/16 

U z a s a d n i e n i e 

Zamawiający – Centrum Usług Wspólnych, ul. Powsińska 69/71, 02-903 Warszawa – 

prowadzi  na  podstawie  ustawy  z  dnia  29  stycznia  2004  r.  -  Prawo  zamówień  publicznych 

(Dz.U.2015.2164  j.t.)  –  dalej:  Pzp  lub  Ustawa;  postępowanie  w  trybie  przetargu 

nieograniczonego  na  „Sukcesywne  dostawy  artykułów  biurowych,  papieru  i  akcesoriów 

informatycznych  dla  Jednostek  Administracji  Państwowej”.  Zamawiający  działa  jako 

Centralny Zamawiający. Wykaz Jednostek Administracji Państwowej (dalej: JAP), dla których 

prowadzone jest postępowanie stanowi Załącznik nr 4 do SIWZ. 

Wartość  zamówienia  przekracza  kwoty  określone  w  przepisach  wykonawczych 

wydanych na podstawie art. 11 ust. 8 ustawy Pzp. 

Ogłoszenie o zamówieniu zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE: 2016/S 

071-124025 z dnia 12 kwietnia 2016 r. W dniu 12 kwietnia 2016 r. Zamawiający zamieścił na 

swojej stronie internetowej Ogłoszenie o zamówieniu wraz ze specyfikacją.  

W dniu 22 kwietnia 2016 r. Odwołujący – Partner XXI Sp. z o.o. z siedzibą w Zabrzu – 

wniósł do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej odwołanie wobec treści Specyfikacji Istotnych 

Warunków  Zamówienia  (SIWZ)  wskazując  na  niezgodne  z  przepisami  ustawy  Pzp  oraz 

Kodeksu cywilnego przygotowanie oraz prowadzenie postępowania polegające na: 

a) 

sformułowaniu postanowień projektu umowy, wskazanych w uzasadnieniu, w sposób 

naruszający przepisy Pzp oraz Kodeksu cywilnego, 

b) 

opisaniu przedmiotu zamówienia, w zakresie wskazanym w uzasadnieniu, w sposób, 

który  ponad  niezbędną  miarę  i  bez  związku  z  uzasadnionymi  potrzebami 

Zamawiającego, ogranicza i utrudnia konkurencję w Postępowaniu. 

Odwołujący zarzucił Zamawiającemu naruszenie: 

art. 7 ust. 1 w związku z art. 36 ust. 1 pkt 16 ustawy Pzp, 

art. 5, 3531, 3651, 395, 450, 483 § 1, 492, 494 Kodeksu cywilnego w związku z art. 

14 i 139 ust. 1 Pzp, 

-  poprzez  sformułowanie  wzorca  umowy,  której  postanowienia  są  sprzeczne  z 

powyższymi  przepisami,  ich  celem,  podstawowymi  zasadami  prawa  cywilnego, 

zasadami 

współżycia 

społecznego 

oraz 

dobrymi 

obyczajami 

obrocie 

gospodarczym,  zasadami  lojalności  kontraktowej,  a  także  sprzeciwiają  się 

właściwości (naturze) przedmiotowego stosunku zobowiązaniowego. 


art. 29  ust.  2  w  zw.  z  art.  7  ust.  1  Pzp  poprzez  dokonanie  takiego  opisu przedmiotu 

zamówienia, który bądź wskazuje na możliwość zaoferowania tylko jednego produktu 

istniejącego  na  rynku  bądź  ogranicza  i  utrudnia  konkurencję  ponad  dopuszczalna 

miarę, przy czym sformułowanie takiego opisu nie jest w żaden sposób uzasadnione 

obiektywnymi potrzebami Zamawiającego.  

Odwołujący  wniósł  o  uwzględnienie  odwołania  oraz  o  nakazanie  Zamawiającemu 

modyfikacji postanowień SIWZ w sposób wskazany w treści uzasadnienia odwołania. 

Odwołujący  wskazał,  że  posiada  interes  do  wniesienia  odwołania,  gdyż  działania 

Zamawiającego  uniemożliwiają  Odwołującemu  udział  w  przedmiotowym  postępowaniu, 

złożenie konkurencyjnej oferty, wobec czego interes Odwołującego w uzyskaniu zamówienia 

może  ponieść  szkodę.  Gdyby  Zamawiający  prawidłowo  i  w  sposób  zapewniający  uczciwą 

konkurencję oraz w sposób zgodny z przepisami prawa ukształtował postanowienia  wzorca 

umowy  oraz  określił  opis  przedmiotu  zamówienia  w  postępowaniu  to  wówczas  Odwołujący 

mógłby  wziąć  w  nim  udział,  dotrzymując  ustalonych  warunków  realizacji  zamówienia,  zaś 

oferta  Odwołującego  mogłaby  otrzymać  największą  ilość  punktów  w  ramach  kryteriów  i 

uzyskałaby  status  oferty  najkorzystniejszej,  a  co  za  tym  idzie,  Odwołujący  nie  zostałby 

bezprawnie pozbawiony możliwości uzyskania przedmiotowego zamówienia publicznego. 

Z  uwagi  na  wprowadzone  przez  Zamawiającego,  po  wniesieniu  odwołania, 

modyfikacje  postanowień  SIWZ,  Odwołujący  na  posiedzeniu  w  dniu  6  maja  2016  r.,  cofnął 

następujące zarzuty odwołania: 

− 

w zakresie projektu umowy Odwołujący cofnął zarzuty dotyczące § 6 ust. 4 oraz § 8 

ust. 5, 

− 

w  zakresie  opisu  przedmiotu  zamówienia  Odwołujący  cofnął  zarzuty  od  nr  2  do  6 

(według numeracji zarzutów podanych w uzasadnieniu odwołania). 

Odwołujący podtrzymał odwołanie w pozostałej części, tj.: 

W  zakresie  zarzutów  dotyczących  naruszenia  przepisów  ustawy  Pzp  oraz  Kodeksu 

cywilnego w projekcie umowy: 

Odwołujący  podniósł  na  wstępie,  że  uprawnienia  Zamawiającego  do  kształtowania 

postanowień  umownych,  wynikającego  z  art.  36  ust.  1  pkt  16  Pzp  nie  można  utożsamiać  

z  dowolnością  ustalania  postanowień  umowy.  Zasada  swobody  kształtowania  treści 

czynności prawnej doznaje ograniczenia nie tylko w samym art. 353(1) Kodeksu cywilnego, 

ale również  w art. 5 Kc. Postanowienia Kodeksu cywilnego mają zasadnicze  znaczenie dla 

ukształtowania  każdego  stosunku  umownego,  w  tym  umów  w  sprawie  zamówienia 

publicznego,  które  z  tego  punktu  widzenia  nie  stanowią  żadnego  wyjątku.  Dlatego  też 

najczęściej  w  umowach  w  sprawie  zamówienia  publicznego  zamieszcza  się  odesłanie  do 


stosowania,  w  zakresie  nie  uregulowanym  umową,  nie  tylko  przepisów  Pzp,  ale  i  Kodeksu 

cywilnego.  Należy  również  zauważyć,  że  gdyby  nie  zamieszczono  takiego  postanowienia, 

odesłanie o charakterze obligatoryjnym wynika wprost z przepisu art. 139 ust. 1 Pzp. 

Zatem  w  szczególności  postanowienia  wprowadzane  do  projektu  umowy 

przygotowywanej  przez  zamawiających  nie  powinny  naruszać  obowiązującej  wykładni 

przepisów prawnych, dokonywanej przez judykaturę, a tym bardziej nie powinny stać wprost 

w sprzeczności z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. 

Odwołujący  wskazał  następujące  postanowienia  projektu  umowy,  które  zostały 

ukształtowane  z  naruszeniem  wskazanych  przepisów  Kodeksu  cywilnego  lub  z 

przekroczeniem granic swobody umów: 

− 

§ 6 ust. 1 pkt 1 i 2 

Odwołujący  podniósł,  że  postanowienie  to  sformułowane  zostało  wadliwie,  a 

następnie  na  skutek  zastrzeżeń  ze  strony  wykonawców  zostało  przez  Zamawiającego 

zmienione.  Po  dokonaniu  zmiany  w  dn.  20.04.2016r.  postanowienie  przybrało  postać 

następującą: 

„W  przypadku  niewykonania  lub  nienależytego  wykonania  umowy  Wykonawca  zapłaci  na 

rzecz  Jednostki  karę  umowną  w  wysokości  10%  wartości  brutto  partii  zamówionych 

artykułów (zgodnie z formularzem zamówienia) za każdy rozpoczęty dzień opóźnienia: 

w dostarczeniu artykułów w terminie, o którym mowa w § 3 ust.2, 

w wykonaniu zobowiązań gwarancyjnych w terminie, o którym mowa w § 8 ust. 8” 

Odwołujący  argumentował,  że  postanowienie  po  dokonanej  zmianie  nadal  jest 

sprzeczne  z  art.  483  §  1,  art.  353(1)  oraz  art.  5  Kodeksu  cywilnego  Wynika  z  niego,  że 

wykonawca  ma  zapłacić  karę  umowną  w  wysokości  10%  wartości  zamówionych  artykułów 

za  każdy  rozpoczęty  dzień  opóźnienia.  Z  postanowienia  wynika,  że  Zamawiający  chce 

naliczać kary od wartości artykułów zamówionych, co jest niezgodne z istotą kary umownej. 

Funkcją  kary  umownej  jest  represja  za  niewykonanie  umowy,  a  nie  za  jej  wykonanie.  Kara 

umowna powinna być w przedmiotowym przypadku naliczana od wartości niedostarczonego 

asortymentu.  Pozostawienie  postanowienia  w  obecnym  brzmieniu  będzie  prowadziło  do 

naliczenia  wykonawcy  kary  umownej  od  wartości  całej  dostawy  nawet  w  przypadku  braku 

pojedynczego elementu, co nie jest słuszne, a przede  wszystkim stoi w  sprzeczności  z art. 

483  §  1  Kodeksu  cywilnego.  Nie  znajduje  zatem  żadnej  podstawy  prawnej  naliczanie  kary 

umownej od wartości zamówionych i dostarczonych artykułów. 

Odwołujący  wniósł  o  nakazanie  Zamawiającemu  zmiany  postanowienia  §  6  ust.  1 

umowy na następujące: 


„W  przypadku  niewykonania  lub  nienależytego  wykonania  umowy  Wykonawca  zapłaci  na 

rzecz  Jednostki  karę  umowną  w  wysokości  10%  wartości  brutto  niedostarczonego 

asortymentu (objętego formularzem zamówienia), za każdy rozpoczęty dzień opóźnienia: 

w dostawie artykułów w terminie, o którym mowa w § 3 ust. 2 umowy, 

w  wykonaniu  zobowiązań  gwarancyjnych  w  terminie,  o  którym  mowa  w  §  8  ust.  8 

umowy.” 

− 

§ 6 ust. 3 

Odwołujący wskazał, że postanowienie jest sprzeczne z art. 365 , 5, 353(1) oraz art. 

395  Kodeksu  cywilnego  w  zakresie  w  jakim  przewiduje  zapłatę  kary  umownej  wskutek 

rozwiązania  umowy  w  całości.  Kodeks  cywilny  nie  przewiduje  możliwości  wypowiedzenia 

umowy, które skutkowałoby uznaniem umowy za niezawartą. Skutek taki, zgodnie z art. 395 

Kodeksu  cywilnego,  przewidziany  został  wyłącznie  dla  odstąpienia  od  umowy. 

Wypowiedzenie  umowy  zawsze  prowadzi  do  jej  wygaśnięcia,  co  oznacza,  że  wywołuje 

jedynie  skutki  na  przyszłość.  Wypowiedzenie  umowy  zawsze  odnosi  skutek  ex  nunc  i  nie 

może prowadzić do zniesienia stosunku umownego w przeciwieństwie do prawa odstąpienia. 

Dla wsparcia swojego stanowiska Odwołujący powołał wypowiedzi orzecznicze i doktrynalne 

w tej kwestii: „Rozwiązanie za pomocą wypowiedzenia trwałego stosunku zobowiązaniowego 

wywiera  skutki  jedynie  na  przyszłość,  wobec  czego  nie  może  zniweczyć  już  spełnionych 

ś

wiadczeń  w  ramach  tego  stosunku  (wyrok  SA  w  Poznaniu  z  29  listopada  2005  r.,  I  ACa 

1026/2005,  LexisNexis  nr  1137474,  OSA  2006,  nr  12,  poz.  41,  s.  64)”;  „Oświadczenie  o 

wypowiedzeniu prowadzi do zgaśnięcia stosunku ex nunc, a więc ze skutkiem na przyszłość 

(postanowienie umowne przewidujące skutek ex tunc byłoby sprzeczne z naturą stosunku o 

charakterze ciągłym - art. 353(1)) – LexisNexis 2014 – komentarz, stan prawny: 1 maja 2014 

r., inne  wydania (1) Art. 365 (1) – Karszewski Grzegorz); „Wypowiedzenie wywołuje skutek 

ex  nunc,  kończąc  istnienie  zobowiązania,  ale  nie  unicestwiając  jego  skutków  z  mocą 

wsteczną (ex tunc, co jest cechą odstąpienia od umowy). Stąd spełnione świadczenie trwałe 

lub  świadczenia  okresowe  po  wypowiedzeniu  zobowiązania  nie  stają  się  nienależne  i  nie 

podlegają  zwrotowi – LEX 2014, komentarz, stan prawny: 1 maja 2014 r., inne wydania (1) 

Art. 365(1) – Olejniczak Adam”.  

Odwołujący wniósł o nadanie postanowieniu treści następującej: 

„W przypadku rozwiązania umowy, o którym mowa w § 7 ust. 1, 2 lub 3, Wykonawca zapłaci 

Jednostce karę umowną w wysokości 30% wartości niezrealizowanej części umowy.” 

− 

§ 7 

Odwołujący podniósł, że postanowienia tego paragrafu sformułowane były wadliwie, a 

następnie  w  dniu  20.04.2016r.  zostały  przez  Zamawiającego  zmienione.  Jednakże 


wprowadzone  zmiany  nadal  nie  doprowadziły  umowy  do  zgodności  z  przepisami  prawa. 

Obecnie § 7 ust. 1 umowy ma treść następującą: 

„Jednostce przysługuje prawo wypowiedzenia umowy w terminie 7 dni w całości lub w części 

niewykonanej, bez wyznaczania dodatkowego terminu do wykonania umowy, w przypadku: 

a) 

dwukrotnego  nie  usunięcia  w  ustalonym  terminie  wad  w  wykonaniu  przedmiotu 

umowy, 

b) 

dwukrotnego  dostarczenia  artykułów  o  jakości  i/lub  parametrach  niezgodnych  z 

umową

c) 

dwukrotnego niedostarczenia artykułów w wymaganym terminie. ” 

Odwołujący  wskazał,  że  postanowienie  powyższe  jest  sprzeczne  z  art.  5,  353(1), 

365(1),  395  §  2,  oraz  492  Kodeksu  cywilnego.  Zauważyć  należy,  iż  nigdy  wypowiedzenie 

umowy nie może odnosić skutku ex tunc, a taki skutek zastrzega Zamawiający przewidując, 

iż można wypowiedzieć umowę w całości. Skutek taki został w prawie cywilnym zastrzeżony 

dla  instytucji  odstąpienia,  natomiast  wypowiedzenie  może  odnosić  skutek  wyłącznie  na 

przyszłość.  Wskazano  także,  że  treść  powyższego  postanowienia  budzi  wątpliwość,  czy 

przewidziany dla wypowiedzenia termin 7-dniowy odnosi się do uprawnienia Zamawiającego 

do  złożenia  w  tym  terminie  oświadczenia  o  wypowiedzeniu,  czy  też  do  samego  terminu 

wypowiedzenia,  po  upływie  którego  umowa  wygasa.  Nadto  wskazano  na  treść  art.  492 

Kodeksu  cywilnego  zgodnie  z  którym,  prawo  odstąpienia  od  umowy  bez  wyznaczenia 

terminu dodatkowego przysługuje jedynie w przypadku zastrzeżenia takiego uprawnienia na 

skutek  niewykonania  zobowiązania  w  terminie  ściśle  określonym.  Podsumowując, 

postanowienie  o  powyższej  treści  stanowi  pomieszanie  instytucji  prawa  cywilnego  i 

niezależnie  od  tego  jaki  charakter  by  mu  nie  nadać,  jest  sprzeczne  z  przepisami  Kodeksu 

cywilnego. Dla poparcia swojego stanowiska Odwołujący przytoczył następujące orzeczenia 

sądów: 

Wyrok SA w Warszawie VI ACa 175/14: Rozszerzająca interpretacja art. 492 k.c. - z 

pominięciem  ratio  legis  tego  przepisu  -  jest  niedopuszczalna.  Mogłoby  to  prowadzić  do 

omijania  zasad  ustawowego  prawa  odstąpienia  od  umowy,  o  jakim  mowa  w  art.  491  k.c. 

przez  przyjęcie,  że  każde  niewykonanie  zobowiązania  może  uprawniać  stronę  do 

odstąpienia  od  umowy  bez  wyznaczenia  dodatkowego  termin,  niezależnie  od  tego  jakiego 

ś

wiadczenia  i  jakiego  etapu  realizacji  zobowiązania  dotyczy.  Strony  mogą  oczywiście 

zmodyfikować ustawową regulację art. 491 k.c. przez pominięcie konieczności wyznaczania 

dodatkowego  terminu,  jednak  tylko  wówczas,  gdy  zachodzą  jednocześnie  przesłanki 

wymienione w art. 492 k.c., a więc, gdy świadczenie traci znaczenie przez sam fakt, że nie 

zostało wykonane w ściśle określonym terminie. 


Wyrok  SA  w  Łodzi  I  ACa  1357/13:  1.  Przepis  art.  395  §  1  zdanie  pierwsze  k.c. 

określający  istotne  elementy  kontraktowego  prawa  odstąpienia  ma  charakter  iuris  cogentis, 

stąd też nie jest dopuszczalne wyłączenie przez strony oznaczenia terminu. 2. Tzw. klauzula 

legis commissoriae z art. 492 k.c. jest szczególnym rodzajem umownego prawa odstąpienia. 

Poprzez  to  zastrzeżenie  jednej  ze  stron  zostaje  przyznane  prawo  odstąpienia  od  umowy 

wzajemnej  na  wypadek  niewykonania  przez  drugą  stronę  zobowiązania  w  ściśle 

oznaczonym terminie. Przepis art. 492 k.c. stanowi lex specialis wobec art. 395 § 1 k.c., ale 

tylko w zakresie wskazania dodatkowej przesłanki odstąpienia (niewykonania przez dłużnika 

ś

wiadczenia  w  oznaczonym  terminie).  Nie  zostaje  natomiast  uchylony  wymóg  ograniczenia 

uprawnienia  do  odstąpienia  terminem  końcowym,  odnosi  się  on  bowiem  do  wszystkich 

umownych klauzul odstąpienia. 

Postanowienie SN I CSK 404/13: Uprawnienie do odstąpienia od umowy wzajemnej 

bez  wyznaczenia  dodatkowego  terminu  na  spełnienie  świadczenia,  a  zatem  bez  swoistego 

"ostrzeżenia"  dłużnika,  dopuszczalne  jest  tylko  w  ściśle  określonych  w  art.  492  k.c. 

przypadkach. W związku z tym stanowi on wyjątek od zasady ogólnej wyrażonej w art. 491 

k.c.  i  należy  go  wykładać  wąsko,  zgodnie  z  zasadą  exceptiones  non  sunt  extendae. 

Uprawnienie  to  przysługuje  więc  jedynie  w  przypadku  zwłoki  dłużnika,  a  nie  w  przypadku 

innego  opóźnienia  w  wykonaniu  zobowiązania,  oraz  tylko,  jeśli  uprawnienie  do  odstąpienia 

od  umowy  wzajemnej  zostało  zastrzeżone  na  wypadek  niewykonania  zobowiązania  w 

terminie  ściśle  określonym.  Źródłem  prawa  do  odstąpienia  od  umowy  jest  przepis  ustawy 

(art.  491  k.c.).  Umowa  stron  w  tym  wypadku  odnosi  się  tylko  do  jednej  z  przesłanek 

wykonania  tego  prawa  (wyznaczenia  dłużnikowi  dodatkowego  terminu  na  wykonanie 

zobowiązania)  i  zwalnia  wierzyciela  z  tej  czynności,  jeżeli  strony  mocą  swej  decyzji  nadały 

ś

wiadczeniu dłużnika charakter terminowy. 

Odwołujący  wskazał,  że  do  wady  tego  postanowienia  zastosowanie  znajdują  też 

orzeczenia i wypowiedzi doktryny przytoczone w odniesieniu do postanowienia zawartego w 

§ 6 ust. 3 umowy. 

Odwołujący wniósł o nadanie postanowieniu brzmienia następującego: 

„Jednostce  przysługuje  prawo  wypowiedzenia  umowy  na  miesiąc  naprzód  na  koniec 

miesiąca kalendarzowego w przypadku: 

a) 

dwukrotnego  nieusunięcia  w  ustalonym  terminie  wad  w  wykonaniu  przedmiotu 

umowy, 

b) 

dwukrotnego  dostarczenia  artykułów  o  jakości  lub  parametrach  niezgodnych  z 

umową


c) 

dwukrotnego  niedostarczenia  artykułów  objętych  poszczególną  dostawą,  których 

wartość będzie większa niż 10% wartości danej dostawy. ” 

− 

§ 7 ust. 2 

Odwołujący  wskazał,  że  postanowienie  powyższe  jest  sprzeczne  z  art.  5,  353(1), 

365(1),  395  §  2,  oraz  492  Kodeksu  cywilnego.  Wypowiedzenie  umowy  nie  może  odnosić 

skutku  ex  tunc,  a  taki  skutek  zastrzega  Zamawiający  przewidując,  iż  można  wypowiedzieć 

umowę  w  całości.  Skutek  taki  został  w  prawie  cywilnym  zastrzeżony  dla  instytucji 

odstąpienia,  natomiast  wypowiedzenie  może  odnosić  skutek  wyłącznie  na  przyszłość. 

Odnośnie  tego  postanowienia  aktualna  jest  argumentacja  przytoczona  powyżej  odnośnie 

innych  postanowień  wzorca  umowy,  które  przewidują  rozwiązanie  umowy  za 

wypowiedzeniem ze skutkiem ex tunc. 

Odwołujący wniósł o zmianę treści postanowienia na następującą: 

„Stronie przysługuje prawo wypowiedzenia umowy na tydzień naprzód, na koniec tygodnia w 

przypadku,  gdy  wykonanie  przedmiotu  umowy  stanie  się  niemożliwe  wskutek  okoliczności 

leżących po drugiej stronie.” 

− 

§ 7 ust. 3 

Odwołujący  podniósł,  że  postanowienie  to  narusza  art.  5,  353(1)  oraz  365(1) 

Kodeksu, cywilnego. Postanowienie jest całkowicie nieczytelne, niejasne i nieprecyzyjne. W 

przepisach  dotyczących  umowy  sprzedaży  nie  została  uregulowana  kwestia  rozwiązania 

umowy.  Zatem  postanowienie  umowne  powinno  być  precyzyjne,  tak  by  nadawało  się  do 

zastosowania.  Tymczasem  postanowienie  nie  precyzuje  jaki  rodzaj  postanowień,  których 

dotyczy  naruszenie  aktywuje  uprawnienie  zamawiającego  do  rozwiązania  umowy  (np. 

naruszenie  istotnych  postanowień  umowy),  czy  naruszenia  ze  strony  wykonawcy  po 

pisemnym  wezwaniu  mają  dotyczyć  kwestii  objętych  wezwaniem,  czy  tez  po  wezwaniu 

wystarczy  naruszenie  jakiegokolwiek  innego  postanowienia  umownego,  żeby  zamawiający 

mógł rozwiązać umowę. 

Odwołujący wniósł o zmianę zakwestionowanego postanowienia na następujące: 

„W  przypadku,  gdy  mimo  pisemnego  wezwania  Wykonawcy  do  zaprzestania  naruszeń 

istotnego  postanowienia  umownego,  Wykonawca  nadal  to  postanowienie  narusza, 

Zamawiający  uprawniony  jest  do  wypowiedzenia  umowy  na  tydzień  naprzód  na  koniec 

tygodnia.” 

− 

§ 7 ust. 6 

Odwołujący  zarzucił,  że  postanowienie  powyższe  jest  sprzeczne  z  art.  5,  353(1), 

365(1) Kodeksu cywilnego. Postanowienie to, zmienione w dn. 20.04.2016r., jest niejasne i 

nie  wiadomo  w  jakim  celu  zostało  wprowadzone  i  czemu  ma  służyć.  Przede  wszystkim 


zgodnie 

powyższymi 

postulatami 

Odwołującego 

przytoczoną 

argumentacją 

wypowiedzenie  umowy  może  odnosić  skutek  jedynie  na  przyszłość,  zatem  zbędna  jest 

regulacja  odnosząca  się  do  wypowiedzenia  umowy  w  części  niewykonanej, bowiem  tylko  z 

takim skutkiem prawnym możemy mieć do czynienia przy skorzystaniu przez Zamawiającego 

z uprawnienia do wypowiedzenia umowy. Następnie, absolutnie nie wiadomo czemu miałoby 

służyć  sporządzanie  protokołu  dostaw  zrealizowanych  i  niezrealizowanych.  Na  dzień 

rozwiązania  umowy  obie  strony  będą  świadome  tego,  jakie  zamówienia  zostały  złożone  i 

które zostały zrealizowane więc zupełnie zbędne jest sporządzanie takiego protokołu. Strony 

rozliczą się wg stanu faktycznego złożonych i zrealizowanych dostaw. 

Odwołujący wniósł o nadanie temu postanowieniu treści następującej: 

„W przypadku rozwiązania umowy w drodze wypowiedzenia, Wykonawca  zobowiązany jest 

zrealizować dostawy zamówione przez jednostkę przed dniem rozwiązania umowy. ” 

− 

§ 8 ust. 7 

Odwołujący  zarzucił,  że  postanowienie  to  narusza  art.  353(1)  oraz  art.  5  Kodeksu 

cywilnego  w  takim  zakresie  w  jakim  przewiduje  skutek  uznania  reklamacji  za  zasadną  w 

przypadku braku odpowiedzi Wykonawcy na reklamację w terminie jednego dnia roboczego 

od dnia jej zgłoszenia. Należy wziąć pod uwagę sens tej regulacji, a zwłaszcza umożliwienie 

Wykonawcy  zajęcie rozsądnego stanowiska. Zamawiający  w  zasadzie  zmusza Wykonawcę 

do zgłoszenia zastrzeżenia do reklamacji na wszelki wypadek, tak by nie została uznana za 

zasadną,  niezależnie  od  tego,  czy  Wykonawca  w  ogóle  miał  możliwość  zapoznania  się  z 

reklamowanymi przedmiotami. 

Odwołujący  wniósł  o  nadanie  zdaniu  drugiemu  tego  postanowienia  treści 

następującej: 

„Brak odpowiedzi Wykonawcy na reklamację w terminie 3 dni roboczych od dnia zgłoszenia 

reklamacji przez Jednostkę traktowany będzie jako uznanie reklamacji za zasadną.” 

− 

§ 9 ust. 2 

Odwołujący zarzucił, że  postanowienie narusza  art. 450, 353(1) oraz art. 5 Kodeksu 

cywilnego w takim zakresie w jakim przewiduje podpisanie protokołu odbioru dostawy przez 

Zamawiającego  jedynie  wtedy,  gdy  dostawa  zostanie  zrealizowana  ilościowo  zgodnie  z 

danym zamówieniem, a także pod warunkiem braku zewnętrznych uszkodzeń opakowania. 

Postanowienie  to  w  żaden  sposób  nie  służy  zabezpieczeniu  interesów 

Zamawiającego, które są dostatecznie chronione poprzez postanowienie § 9 ust. 3 umowy. 

Jednocześnie  kwestionowane  postanowienie  umożliwia  Zamawiającemu  zablokowanie 

realizacji  dostawy  z  błahych  powodów  np.  wtedy,  gdy  w  dostawie  brakować  będzie 

poszczególnych  elementów  lub  np.  wystąpią  drobne  uszkodzenia  opakowania.  Nie  ma 


przeszkód,  by  wszelkie  zastrzeżenia  odnośnie  ilości  lub  stwierdzonych  uszkodzeń 

opakowania  zostały  naniesione  na  protokół  odbioru,  a  zatem  protokół  taki  nigdy  nie  będzie 

stanowił  formalnej  podstawy  do  unikania  przez  Wykonawcę  odpowiedzialności  z  tytułu 

nieprawidłowo  zrealizowanej  dostawy.  Nie  ma  natomiast  uzasadnionych  podstaw  odmowa 

spisania  protokołu  przy  mało  istotnych  uchybieniach  np.  ilościowych.  Jak  już  wyżej 

wspomniano  art.  450  Kodeksu  cywilnego  obliguje  wierzyciela  do  przyjęcia  świadczenia 

podzielnego także wtedy, gdy nie jest ono spełnione w całości. 

Odwołujący wniósł o nadanie postanowieniu następującej treści: 

Dostawa  każdej  partii  artykułów  na  rzecz  Jednostki  stwierdzana  jest  podpisywanym  przez 

upoważnionego  przedstawiciela  Jednostki  protokołem  odbioru.  Protokół  stwierdza  odbiór 

całej  dostawy  łub  odmowę  odbioru  części  łub  całości  dostawy  w  przypadku  zaistnienia 

przyczyn określonych w § 8 ust. 5 umowy.” 

W  zakresie  zarzutu  dotyczącego  naruszenia  przepisów  ustawy  Pzp  w  opisie 

przedmiotu zamówienia Odwołujący podniósł na wstępie, że zgodnie z art. 29 ust. 2 Pzp, do 

naruszenia normy prawnej wyrażonej w tym przepisie dochodzi już w przypadku utrudnienia 

konkurencji,  nie  zaś  jedynie  wówczas  jeżeli  wskutek  dokonania  opisu  przedmiotu 

zamówienia następuje jej całkowite wyeliminowanie. Zatem, przejawem naruszenia tej normy 

w  powiązaniu  z  normą  wynikającą  z  art.  7  ust.  1  Pzp,  jest  nie  tylko  opisanie  przedmiotu 

zamówienia  z  użyciem  oznaczeń  wskazujących  na  konkretny  produkt  albo  z  użyciem 

parametrów wskazujących na konkretnego producenta, dostawcę albo konkretny wyrób, ale 

także  określenie  rygorystycznych  wymagań  co  do  parametrów  technicznych,  które  nie  są 

uzasadnione  obiektywnymi  potrzebami  Zamawiającego  i  które  uniemożliwiają  udział 

niektórym  wykonawcom  w  postępowaniu,  ograniczając  w  ten  sposób  krąg  podmiotów 

zdolnych do wykonania zamówienia. 

W  niniejszym  postępowaniu,  we  wskazanych  poniżej  pozycjach  formularza 

asortymentowo-cenowego  dla  części  I,  Zamawiający  wskazał  rygorystyczne  wymagania, 

nieuzasadnione  swoimi  potrzebami,  co  tylko  uprawdopodabnia  naruszenie  uczciwej 

konkurencji,  polegające na  preferowaniu  konkretnego  produktu  lub  producenta  bądź  też  na 

eliminowaniu  konkretnych  produktów  lub  producentów,  bądź  też  na  stworzeniu  sytuacji,  w 

której  jeden  z  zainteresowanych  wykonawców  będzie  bardziej  uprzywilejowany  od 

pozostałych. 

Należy  podkreślić,  że  przedmiotem  zamówienia  są  podstawowe  artykuły  biurowe 

zatem  formułowanie  rygorystycznych  Wymogów  bez  żadnej  choćby  najmniejszej  tolerancji, 

powoduje  bezpodstawną  eliminację  z  postępowania  wykonawców  którzy  mają  w  swym 


portfolio  produkty  nieco  odbiegające  od  opisanych  przez  Zamawiającego.  Przy  czym 

sformułowanie  takich  opisów  i  wymagań  przez  Zamawiającego  w  żaden  sposób  nie  może 

być poparte obiektywnym interesem Zamawiającego. 

W  zakresie  pkt  1  (według  numeracji  podanej  w  uzasadnieniu  odwołania),  który  nie 

został  cofnięty,  Odwołujący  zakwestionował  żądanie  wskazania  w  odniesieniu  do  poniżej 

wskazanego  asortymentu  numerów  katalogowych  przyporządkowanych  do  poszczególnych 

kolorów 

Odwołujący  wskazał,  że  Zamawiający  zażądał  (zał.  nr  2  do  SIWZ  -  formularz 

asortymentowo-cenowy, kol. 5) w odniesieniu do artykułów, które występują w kilku kolorach, 

wpisania oznaczenia (symbolu, kodu) dla każdego z oferowanych kolorów. Powyższy wymóg 

odnosi się do następujących pozycji formularza: 35, 92, 93, 94, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 

106, 107, 108 i innych. W przypadku poz. 92 wykonawca będzie zobowiązany do podania aż 

ośmiu różnych symboli, niejednokrotnie składających się z ciągu wielu cyfr i liter. Wymóg taki 

jest  bezzasadny,  ponieważ  wskazanie  producenta  i  jednego  kodu  oferowanego  produktu 

pozwoli  już  Zamawiającemu  zbadać  zgodność  zaoferowanego  produktu  z  opisem 

przedmiotu  zamówienia.  Dostępność  w  wymaganej  gamie  kolorów  jednego,  konkretnego 

artykułu zostanie również potwierdzona w kartach katalogowych, wymaganych wraz z ofertą. 

Wymaganie  podania  6,  a  czasem  8  (w  przypadku  poz.  35  aż  30)  symboli  tego  samego 

produktu  jest 

wymaganiem 

nadmiernym.  Sformułowane 

wymaganie 

sposób 

nieuzasadniony ogranicza oraz utrudnia konkurencję. 

Odwołujący  wniósł  o  usunięcie  wymogu  wskazania  w  formularzu  asortymentowo-

cenowym numerów katalogowych dla wszystkich zaoferowanych kolorów danego produktu. 

Zgłoszenie  przystąpienia  do  postępowania  odwoławczego  po  stronie  Odwołującego 

zgłosiła  OSAA  Sp.  z  o.o.  z  siedzibą  w  Bydgoszczy.  Izba  stwierdziła  skuteczność 

zgłoszonego przystąpienia i dopuściła ww. spółkę do udziału w postępowaniu w charakterze 

uczestnika.  

W odpowiedzi Zamawiający wniósł o oddalenie odwołania w całości.  

W  uzasadnieniu  stanowiska,  w  zakresie  zarzutów  nie  wycofanych  przez 

Odwołującego, Zamawiający wskazał następującą argumentację: 

Ad. I. Zarzuty dotyczące Wzoru Umowy stanowiącego załącznik do SIWZ 

Zarzut naruszenia art. 483 §1, art. 3531 oraz art.5 Kodeksu cywilnego w § 6 ust. 1 pkt 

1 i 2 Wzoru umowy. 


Zamawiający  nie  zgodził  się  z  zarzutami  oraz  żądaniami  Odwołującego  jakoby  taki 

sposób  obliczania  kary  umownej,  tj.  od  wartości  zamówionych  artykułów  był  niezgodny  z 

istotą  kary  umownej.  Jak  wynika  bowiem  wprost  z  art.  483  §1  KC:  „Można  zastrzec  w 

umowie,  że  naprawienie  szkody  wynikłej  z  niewykonania  lub  nienależytego  wykonania 

zobowiązania  niepieniężnego  nastąpi  przez  zapłatę  określonej  sumy  (kara  umowna).  W 

przedmiotowym  postępowaniu  zobowiązanie  niepieniężne  polega  zaś  na  dostarczeniu 

artykułów  biurowych,  a  nie  na  ich  niedostarczeniu.  W  sytuacji  zatem,  gdy  Wykonawca  nie 

dostarczy w terminie wszystkich zamówionych przez Zamawiającego artykułów, to występuje 

podstawa  do  żądania  przez  Zamawiającego  naprawienia  szkody  wynikłej  z  nienależytego 

wykonania tego zobowiązania poprzez zapłatę określonej sumy. Funkcją kary umownej jest 

również  represja  za  nienależyte  wykonanie  umowy  a  nie  tylko  za  jej  niewykonanie.  Kary 

umowne  mają  przede  wszystkim  na  celu  zdyscyplinowanie  Wykonawcy  do  należytego 

wykonywania 

umowy.  

W  interesie  Zamawiającego  leży,  aby  dostawy  artykułów  były  zawsze  kompletne  i 

wykonywane  na  czas,  gdyż  artykuły  biurowe  są  niezbędne  w  codziennej  pracy 

Zamawiającego.  W  związku  z  powyższym  zasadnym  jest  obliczanie  kar  umownych  od 

wartości brutto partii zamówionych produktów. Kara umowna ma bowiem usankcjonować w 

niniejszym przypadku nieterminowość dostarczenia konkretnej partii zamówionych artykułów. 

Zamawiający  dodatkowo  zaznaczył,  iż  przedmiotem  niniejszego  zamówienia  są 

sukcesywne  dostawy  artykułów  biurowych.  Sukcesywność  dostaw  jest  zatem  w  niniejszym 

zamówieniu  kwestią  kluczową  i  w  związku  z  powyższym  jej  nienależyte  wykonywanie 

powinno  być  stosownie  usankcjonowane,  tak,  aby  Wykonawca  dochowywał  terminów 

dostaw - co jest podstawą sukcesywności. 

W związku z powyższym, konieczne jest zdyscyplinowanie wykonawcy realizującego 

przedmiotowe  zamówienie.  Zamawiający  w  celu  zapewnienia  sobie  terminowości  i 

kompletności  dostaw  musiał  przewidzieć  kary  umowne  wystarczająco  dotkliwe  dla 

wykonawcy,  aby  zmobilizować  go  do  należytego  wykonania  umowy.  Przewidywanie  kar 

umownych  zbyt  łagodnych  może  prowadzić  do  iluzji,  w  której  interes  oraz  potrzeby 

Zamawiającego nie będą chronione w sposób dostateczny. 

Zamawiający w tym zakresie korzystał ze swoich uprawnień, wynikających z przepisu 

art.  353  Kodeksu  cywilnego.  Wskazano,  że  zasada  swobody  umów  na  gruncie  Prawa 

zamówień  publicznych  znajduje  pewne  ograniczenia,  co  znajduje  potwierdzenie  w  licznych 

orzeczeniach  Krajowej  Izby  Odwoławczej  oraz  Sądów  Powszechnych,  m.in.  mówi  o  tym 

zacytowany  wyżej  wyrok  z  dnia  20  stycznia  2014  r.,  KIO  2969/13,  czy  też  wyrok  Sądu 

Okręgowego we Wrocławiu z dnia 14 kwietnia 2008r., X. Ga 67/08. 


Wbrew zatem twierdzeniom Odwołującego, obecne postanowienie z § 6 ust.1 pkt 1 i 

2  Wzoru  umowy  jest  zgodne  ze  społeczno-gospodarczym  przeznaczeniem  i  zasadami 

współżycia  społecznego,  a  taka  treść  ww.  postanowienia,  z  której  wynika,  iż  zapłata  kary 

umownej  będzie  naliczana  od  wartości  zamówionych  artykułów  i  jego  cel  jakim  jest 

usankcjonowanie i odpowiednie zdyscyplinowanie wykonawcy - nie sprzeciwiają się naturze 

stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. 

Co  więcej,  postanowienie  z  §6  ust.  1  pkt  1  i  2  Wzoru  umowy  jest  często 

występującym  postanowieniem  w  umowach  na  dostawę  artykułów  biurowych  w 

zamówieniach  publicznych  w  Polsce,  a  zatem  nie  stanowi  odrealnionego  postanowienia  i 

wygórowanego  wymagania  wymyślonego  przez  Zamawiającego  na  potrzeby  niniejszego 

postępowania.  Kary  umowne  za  opóźnienie  w  dostarczeniu  przedmiotu  Umowy  są 

przeważnie  naliczane  właśnie  w  wysokości  procentowej  od  wynagrodzenia  należnego  za 

dostarczenie danej partii artykułów za każdy dzień opóźnienia. 

Ponadto, zgodnie z treścią art. 6 KC ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, 

która  z  faktu  tego  wywodzi  skutki  prawne. Wykonawca  nie  udowodnił  zaś  w  żaden  sposób 

zasadności swoich twierdzeń- nie przedstawił żadnych na nie dowodów. 

Zarzut naruszenia art. 3651 KC, art. 5 KC , art. 3531 KC oraz art. 395 KC w § 6 ust.3 

Wzoru Umowy. 

Zamawiający nie zgodził się z zarzutem i żądaniem Odwołującego. Z treści § 6 ust.3 

pkt.  1  Wzoru  Umowy  nie  wynika  bowiem  skutek  ex  tunc  dla  wypowiedzenia  umowy. 

Zamawiający  przewidział  bowiem  w  niniejszym  postanowieniu  również  sytuację,  w  której 

umowa może być wypowiedziana w całości kiedy wykonawca po podpisaniu umowy w ogóle 

nie przystąpi do jej wykonywania, stanowi to więc skutek ex nunc przewidziany dla instytucji 

wypowiedzenia umowy. 

Tym  samym,  Zamawiający  ma  prawo  przewidzenia  kary  umownej  za  rozwiązanie 

umowy w całości w przypadku, gdy Wykonawca po podpisaniu umowy w ogóle nie przystąpi 

do jej wykonywania. Taka kara umowna ma na celu zabezpieczenie Zamawiającego w ww. 

sytuacji  i  jest  zgodna  z  prawem,  naturą  stosunku  prawnego  oraz  zasadami  współżycia 

społecznego  i  nie  stanowi  nadużycia  prawa  Zamawiającego  w  zakresie  kształtowania 

postanowień umownych. 

Ponadto,  Zamawiający  odwołał  się  do  art.  44  ust.3  ustawy  o  finansach  publicznych, 

wskazując,  że  zobowiązany  jest  zabezpieczyć  wydatkowane  środki  publiczne  i  w  tym  celu 

może  stosować  postanowienia  umowne,  które  do  tego  dążą.  Wskazane  wyżej  wymaganie 

ma  istotne  znaczenie  dla  Zamawiającego  z  punktu  widzenia  jego  potrzeb,  jak  i  zasad 

gospodarowania środkami publicznymi, do których stosowania jest zobowiązany. 


Zarzut naruszenia art.5 KC oraz art. 353(1) KC, art. 365 (1) KC, art. 395 § 2 KC oraz 

art. 492 KC w § 7 ust. 1 Wzoru Umowy. 

Zamawiający  nie  zgodził  się  z  przedmiotowym  zarzutem.  W  ocenie  Zamawiającego 

do  powyższych  postanowień  nie  ma  zastosowania  art.  492  KC,  jako,  że  odnosi  się  do 

odstąpienia  a  nie  do  wypowiedzenia  umowy,  o  którym  mowa  w  §  7  Wzoru  Umowy. 

Zamawiający  w  określonych  w  §7  Wzoru  Umowy  przypadkach  ma  prawo  wypowiedzieć 

umowę  bez  wyznaczenia  terminu  dodatkowego,  a  7-dniowy  termin  wypowiedzenia  odnosi 

się  tu  do  uprawnienia  Zamawiającego  do  złożenia  w  tym  terminie  oświadczenia  o 

wypowiedzeniu.  Treść  i  cel  postanowień  z  §  7  Wzoru  Umowy  nie  sprzeciwiają  się 

właściwości  (naturze)  stosunku  prawnego,  ustawie  ani  zasadom  współżycia  społecznego. 

Jeśli  bowiem  Wykonawca  nie  wykonuje  swoich  zobowiązań  w  terminach  oraz  dostarcza 

artykuły  niezgodne  z  Umową,  to  nie  leży  w  interesie  Zamawiającego  korzystanie  z  dostaw 

tego Wykonawcy. 

Dalsze Wykonywanie zobowiązania przez Wykonawcę po dwukrotnym przekroczeniu 

terminu  oraz  dwukrotnym  dostarczenie  przez  Wykonawcę  artykułów  o  jakości  lub 

parametrach  niezgodnych  z  umową  straciłoby  dla  Zamawiającego  sens  i  znaczenie  ze 

względu na właściwości zobowiązania oraz ze względu na zamierzony przez Zamawiającego 

cel  umowy,  wiadomy  Wykonawcy  będącemu  w  zwłoce.  W  takiej  sytuacji  Zamawiający  ma 

więc  prawo  do  szybkiego  wypowiedzenia  umowy  z  Wykonawcą,  tak  aby  nie  dopuścić  do 

dalszych  nieterminowych  i  niezgodnych  z  przedmiotem  zamówienia  dostaw.  Termin  7- 

dniowy na złożenie przez Zamawiającego oświadczenia o wypowiedzeniu jest więc zasadny, 

celowy i znajduje obiektywne uzasadnienie w jego potrzebach. 

Jak zaś wskazuje art. 353(1) KC: „Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek 

prawny  według  swego  uznania,  byleby  jego  treść  lub  cel  nie  sprzeciwiały  się  właściwości 

(naturze)  stosunku,  ustawie  ani  zasadom  współżycia  społecznego."  Jako,  że  w  związku  z 

przytoczoną  wyżej  argumentacją,  treść  i  cel  postanowień  z  §7  Wzoru  Umowy  nie 

sprzeciwiają  się  właściwości  stosunku,  ustawie  ani  zasadom  współżycia  społecznego,  to 

Zamawiający  miał  prawo  do  określenia  postanowień  z  §7  Wzoru  Umowy  w  sposób 

odpowiadający jego potrzebom i interesom. 

Ponadto, podkreślono, iż zgodnie z treścią art. 36 ust. 1 pkt 16) ustawy Pzp w zw. z 

art. 384 KC Wykonawca chcąc złożyć ofertę w postępowaniu jest związany postanowieniami 

wzoru umowy określonymi przez Zamawiającego, zwłaszcza, że zabezpieczają one interesy 

Zamawiającego i nie naruszają przepisów prawa. 

Jak bowiem wynika z treści art. 36 ust. 1 pkt 16 ustawy Pzp: „Specyfikacja Istotnych 

Warunków  Zamówienia  zawiera  co  najmniej  istotne  dla  stron  postanowienia,  które  zostaną 


wprowadzone do treści zawartej umowy w sprawie zamówienia publicznego, ogólne warunki 

umowy  albo  wzór  umowy,  jeżeli  Zamawiający  wymaga  od  wykonawcy,  aby  zawarł  z  nim 

umowę w sprawie zamówienia publicznego na takich warunkach." 

Treść  art.  384  ust.  1  KC  wskazuje  natomiast  następujące:  „Art.  384.  §  1.  Ustalony 

przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, 

regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy." 

Zamawiający wymagając od wykonawcy, aby zawarł z nim umowę na warunkach z § 

7  Wzoru  Umowy  nie  czyni  ze  swego  prawa  użytku,  który  by  był  sprzeczny  ze  społeczno-

gospodarczym  przeznaczeniem  tego  prawa  lub  z  zasadami  współżycia  społecznego,  a 

jedynie korzysta ze swoich praw celem ochrony swoich uzasadnionych potrzeb. 

W  ocenie  Zamawiającego,  ww.  zarzut  Odwołującego  nie  znajduje  zatem 

uzasadnienia  bowiem  de  facto  jego  żądania  zmierzają  do  zapewnienia  sobie  ułatwionego 

dostępu do udziału w postępowaniu kosztem uzasadnionych potrzeb JAP.  

Zarzut naruszenia art. 5 KC, art. 353(1) KC, art. 365(1) KC, art. 395 §2 oraz art. 492 

KC w § 7 ust. 2 Wzoru Umowy. 

Zamawiający nie zgodził się z zarzutem i żądaniem Odwołującego. Z treści § 7 ust. 2 

Wzoru Umowy nie wynika bowiem skutek ex tunc dla wypowiedzenia umowy. Zamawiający 

przewidział w niniejszym postanowieniu sytuację, w której umowa może być wypowiedziana 

w całości kiedy wykonawca po podpisaniu umowy w ogóle nie przystąpi do jej wykonywania, 

stanowi to więc skutek ex nunc przewidziany dla instytucji wypowiedzenia umowy. 

Ponadto, zakres żądania Odwołującego co do zmiany treści § 7 ust. 2 Wzoru Umowy 

wykracza  ponad  argumentację  przedstawioną  w  zarzucie  do  tego  postanowienia  w 

Odwołaniu. 

Ponadto, zgodnie z treścią art. 6 KC ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, 

która  z  faktu  tego  wywodzi  skutki  prawne. Wykonawca  nie  udowodnił  zaś  w  żaden  sposób 

zasadności swoich twierdzeń- nic przedstawił żadnych na nic dowodów. 

Zarzut  naruszenia  art.  5  KC,  art.  353  (1)  KC  oraz  art.  365(1)  KC  w  zw.  z  §  7  ust.3 

Wzoru umowy. 

Zamawiający  nie  zgodził  się  z  zarzutem  i  żądaniem  Odwołującego.  W  ocenie 

Zamawiającego  postanowienie  z  §7  ust.3  Wzoru  umowy  jest  dostatecznie  precyzyjne  i 

odnosi się do wszystkich postanowień Wzoru Umowy. Nie istnieje bowiem definicja istotnych 

postanowień  umowy,  a  ograniczenie  Zamawiającego  do możliwości  wypowiedzenia  umowy 

w przypadku naruszenia przez Wykonawcę tylko niektórych postanowień umowy wybranych 

przez  Wykonawcę  byłoby  sprzeczne  z  naturą  niniejszego  stosunku  prawnego  oraz 

ograniczałoby  prawa  Zamawiającego  w  sposób  sprzeczny  z  zasadami  współżycia 


społecznego.  Jeśli  bowiem  Wykonawca  w  sposób  nagminny  -  mimo  pisemnego  wezwania 

do  zaniechania  naruszenia  i  należytego  wykonania  umowy  -  narusza  kolejne  czy  nawet 

ponownie  te  same  postanowienia  umowy,  to  nie  leży  w  interesie  Zamawiającego 

utrzymywanie  z  Wykonawcą  stosunku  zobowiązaniowego,  który  prowadziłby  do  łamania 

postanowień  umownych  przez  Wykonawcę,  gdyż  utrudniałoby  to  współpracę  oraz  mogłoby 

prowadzić  do  nieustannego  nienależytego  wykonywania  umowy  przez  Wykonawcę. 

Zamawiający chcąc zabezpieczyć się przed potencjalną szkodą spowodowaną przez częste 

nierespektowanie  przez  Wykonawcę  postanowień  umownych  ma  prawo  przewidzieć  w 

umowie  takie  postanowienie,  które  zabezpiecza  jego  interesy.  Nie  stanowi  to  nadużycia 

prawa  przez  Zamawiającego  i  nie  jest  sprzeczne  z  zasadami  współżycia  społecznego  ani 

naturą stosunku prawnego łączącego Zamawiającego i Wykonawcę. 

Zarzut  naruszenia  art.  5  KC,  art.  353(1)  KC  oraz  art.  365(1)  KC  w  zw.  z  §  7  ust.  6 

Wzoru Umowy. 

Podkreślono,  że  Zamawiający  określił  precyzyjnie  treść  §  7  ust.6  Wzoru  Umowy.  

W stosunku do wypowiedzenia określił on bowiem skutek ex nunc- tj. w części niewykonanej, 

która miała nastąpić w przyszłości, ale nie zostanie wykonana, bo Zamawiający zdecydował 

się  wypowiedzieć  umowę.  Postanowienie  to  jest  więc  zgodne  z  prawem,  naturą  stosunku 

zobowiązaniowego  oraz  zasadami  współżycia  społecznego,  a  Zamawiający  nie  czyni  ze 

swego  prawa  użytku,  który  by  był  sprzeczny  ze  społeczno-gospodarczym  przeznaczeniem 

tego prawa. 

Sporządzenie szczegółowych protokołów zrealizowanych i niezrealizowanych dostaw 

celem  dokonania  stosownych  rozliczeń  jest  niezbędne.  Wynika  to  z  natury  stosunku 

zobowiązaniowego i wbrew twierdzeniom Odwołującego nie jest to zupełnie zbędne, a wręcz 

obowiązkowe. Postulowanie przez Odwołującego, by rozliczenia między stronami odbywały 

się  na  podstawie  świadomości  czy  pamięci  jest  lekkomyślne  i  nie  zabezpiecza  interesów 

Zamawiającego.  Bez  sporządzania  protokołów  ciężko  będzie  bowiem  dochodzić 

jakichkolwiek braków w dostawach oraz tym samym dokonywać rozliczeń. 

W  ocenie  Zamawiającego,  ww.  zarzut  Odwołującego  nie  znajduje  uzasadnienia 

bowiem de facto jego żądanie zmierza do zapewnienia sobie ułatwionego dostępu do udziału 

w postępowaniu kosztem uzasadnionych potrzeb JAP.  

Zarzut naruszenia art. 353(1) KC oraz art. 5 KC w § 8 ust. 7 Wzoru umowy. 

W  opinii  Zamawiającego  termin  jednodniowy  na  odpowiedź  Wykonawcy  na 

reklamację  jest  wystarczający.  Patrząc  na  specyfikę  przedmiotu  zamówienia  jakim  jest 

dostawa  artykułów  biurowych  dłuższy  termin  na  rozpatrzenie  reklamacji  wydaje  się 

bezprzedmiotowy. Do stwierdzenia uznania bądź nic przez Wykonawcę reklamacji artykułów 


biurowych  o  nieskomplikowanej  naturze  nie  jest  potrzebny  wydłużony  termin.  Zamawiający 

podtrzymuje zatem stanowisko, iż reklamacja będzie uznana za zasadną w przypadku, gdy 

Wykonawca w terminie 1 dnia roboczego od dnia zgłoszenia reklamacji nie przygotuje na nią 

odpowiedzi. Z natury stosunku zobowiązaniowego - tj. sukcesywnych dostaw art. biurowych 

wynika  natomiast,  iż  Zamawiającemu  zależy  na  szybkim  i  efektywnym  rozpatrywaniu 

reklamacji, tak, aby zapewnić sukcesywność dostaw. 

Taka  treść  i  cel  ww.  postanowienia  umowy  nie  sprzeciwia  się  naturze  stosunku, 

ustawie  ani  zasadom  współżycia  społecznego.  Określając  jednodniowy  termin  na 

rozpatrzenie  reklamacji,  a  w  przypadku  braku  jej  rozpatrzenia  przez  Wykonawcę  w  tym 

terminie uznanie jej za zasadną Zamawiający nie czyni ze swego prawa użytku, który by był 

sprzeczny  ze  społeczno-gospodarczym  przeznaczeniem  tego  prawa  lub  z  zasadami 

współżycia społecznego.  

Zarzut naruszenia art. 5 KC, art. 353(1) KC oraz art. 450 KC w zw. z § 9 ust. 2 Wzoru 

umowy. 

Zamawiający  wskazał,  że  celem  zabezpieczenia  swoich  interesów  Zamawiający  nie 

może  wypłacić Wykonawcy  wynagrodzenia  w  przypadku  odbioru  danej  partii  zamówienia  z 

zastrzeżeniami.  Zakazuje  tego  postanowienie  z  §  5  ust.6  umowy  o  treści:  „  Podstawą 

wystawienia  faktury  VAT  jest  podpisany  przez  uprawnionego  przedstawiciela  Wykonawcy  i 

Jednostki protokół odbioru danej partii zamówienia cząstkowego bez zastrzeżeń" w zw. z § 5 

ust.  5  o  treści:  „Wynagrodzenie  Wykonawcy  zostanie  wypłacone  na  podstawie  prawidłowo 

wystawionej faktury VAT w terminie do 30 dni od daty jej dostarczenia do siedziby jednostki". 

Podpisanie  protokołu  odbioru,  w  związku  z  tym,  że  stanowi  podstawę  do  wypłaty 

wynagrodzenia  Wykonawcy  nie  może  nastąpić  w  przypadku  dostawy  niezgodnej  z 

zamówieniem - tj. w przypadku wystąpienia braków ilościowych lub jakościowych. 

Wskazane  wyżej  wymaganie  z  §  9  ust.  2  Wzoru  umowy  ma  istotne  znaczenie  dla 

Zamawiającego  z  punktu  widzenia  jego  potrzeb,  jak  i  zasad  gospodarowania  środkami 

publicznymi, do których stosowania jest zobowiązany. Zamawiający odwołał się ponownie do 

zasad i obowiązków wynikających z art. 44 ust.3 ustawy o finansach publicznych. 

Zważając na powyższe, postanowienie z § 9 ust. 2 Wzoru umowy nie sprzeciwia się 

naturze  stosunku,  ustawie  ani  zasadom  współżycia  społecznego,  a  Zamawiający  stawiając 

takie wymaganie w niniejszym postanowieniu nie czyni ze swego prawa użytku, który by był 

sprzeczny  ze  społeczno-gospodarczym  przeznaczeniem  tego  prawa  lub  z  zasadami 

współżycia społecznego. 


Odnośnie  podtrzymanego  zarzutu  nr  1  dotyczącego  opisu  przedmiotu  zamówienia 

Zamawiający argumentował, że nie  zgadza się  z twierdzeniem Odwołującego, iż określając 

powyższe  kryterium  Zamawiający  narusza  uczciwą  konkurencję  i  zasadę  równego 

traktowania  wykonawców.  Wskazano,  że  Zamawiający  określając  kryteria  wyboru  ofert 

ustanawia je adekwatnie do przedmiotu zamówienia i bierze pod uwagę elementy które mają 

dla  niego  istotne  znaczenie.  Wskazanie  w  formularzu  asortymentowo-cenowym  numerów 

katalogowych  przyporządkowanych  do  poszczególnych  kolorów  ma  w  niniejszym 

postępowaniu  dla  Zamawiającego  istotne  znaczenie  i  tym  samym  nie  stanowi  wymogu 

nadmiernego.  Wymóg  wskazania  numerów  katalogowych  przez  Wykonawców  ma  na  celu 

szczegółową  identyfikację  artykułów  biurowych  zaoferowanych  w  ofercie  i  tym  samym 

zapewnienie  dostawy  produktów  zgodnych  z  S1WZ  przez  Wykonawców.  Często  bowiem 

zdarza  się,  iż  Wykonawcy  po  rozpoczęciu  wykonywania  umowy  zaczynają  dostarczać 

produkty  tańsze  i  gorsze  jakościowo,  jeśli  wymóg  wskazania  konkretnych  numerów 

katalogowych  nie  stanowił  wymogu  siwz.  Tym  samym,  Zamawiający  chcąc  zapewnić  sobie 

zgodność  dostarczanych  produktów  z  siwz  jest  zmuszony  do  weryfikacji  tych  produktów 

poprzez  ich  numery  katalogowe.  Nie  można  zatem  mówić  o  ograniczeniu  i  utrudnieniu 

konkurencji  w  sposób  nieuzasadniony.  Wymóg  postawiony  przez  Zamawiającego  wynika  z 

jego uzasadnionych potrzeb. 

Krajowa Izba Odwoławcza ustaliła i zważyła, co następuje: 

Rozpoznając  odwołanie  Izba  w  pierwszej  kolejności  stwierdziła,  że  nie  zachodzą 

przesłanki  do  odrzucenia  odwołania,  a  Odwołujący  posiada  legitymację  do  wniesienia 

odwołania  wymaganą  w  art.  179  ust.  1  Pzp.  Izba  nie  podzieliła  stanowiska  Zamawiającego  

o  braku  legitymacji  po  stronie  Odwołującego,  wymaganej  przepisem  art.  179  ust.  1  Pzp. 

Zgodnie z tym przepisem Środki ochrony prawnej określone w niniejszym dziale przysługują 

wykonawcy, uczestnikowi konkursu, a także innemu podmiotowi, jeżeli ma lub miał interes w 

uzyskaniu danego  zamówienia oraz poniósł lub może ponieść szkodę w wyniku naruszenia 

przez zamawiającego przepisów niniejszej ustawy”. W sytuacji, gdy odwołanie wnoszone jest 

na treść ogłoszenia lub specyfikacji zarówno posiadanie interesu jak i możliwość poniesienia 

szkody  należy  oceniać  w  sposób  możliwie  szeroki.  Znajduje  to  odzwierciedlenie  

w  orzecznictwie  Izby,  w  którym  podkreśla  się  przykładowo,  że:  „Na  powyższym  etapie 

wystarczające  jest  wykazanie  jedynie  hipotetycznej  szkody  polegającej  na  niewłaściwym 

sformułowaniu  treści  SIWZ,  które  może  utrudniać  wykonawcy  dostęp  do  zamówienia.  Tym 

samym  wystarczająca  jest  dla  uznania  interesu  danego  wykonawcy  jedynie  deklaracja,  ż


jest zainteresowany uzyskaniem tego zamówienia i tego faktu nie ma obowiązku udowodnić

Na tym etapie postępowania interes wykonawcy jest interesem faktycznym w szerokim tego 

słowa znaczeniu” (vide: wyrok KIO z dnia 31 lipca 2015 r., sygn. akt KIO 1519/15). 

Przy  rozstrzyganiu  sprawy  Izba  kierowała  się  dyrektywami  wynikającymi  z  art.  190 

ust. 1 Pzp, zgodnie z którym strony i uczestnicy postępowania odwoławczego są obowiązani 

wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, jak również z 

art.  192  ust.  7  Pzp  w  myśl,  którego  Izba  nie  może  orzekać,  co  do  zarzutów,  które  nie  były 

zawarte w odwołaniu.  

Po 

przeprowadzeniu 

rozprawy, 

uwzględniają

zgromadzony 

materiał 

dowodowy,  jak  również  biorąc  pod  uwagę  oświadczenia  i  stanowiska  stron 

postępowania, Izba uznała, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.  

Stan  faktyczny  sprawy  nie  stanowił  istoty  sporu.  Izba  przyjęła  w  ramach 

dokonywanych ustaleń okoliczności faktyczne przedstawiane przez strony postępowania,  w 

szczególności  dotyczące  brzmienia  kwestionowanych  przez  Odwołującego  postanowień 

wzoru umowy, stanowiącego załącznik nr 3 do SIWZ.  

Dokonując  oceny  zarzutów  i  żądań  Odwołującego  Izba  w  całości  podzieliła 

stanowisko i argumentację Zamawiającego przedstawioną w odpowiedzi na odwołanie oraz 

w toku rozprawy, przyjmując ją w konsekwencji za własną.  

Dodatkowo, Izba wskazuje następujące motywy swojego rozstrzygnięcia: 

Brak  jest  podstaw  do  uznania,  że  postanowienie  §  6  ust.  1  pkt  1  i  2  wzoru  umowy 

narusza  powołane  przez  Odwołującego  przepisy  prawa.  Zgodnie  z  art.  483  §  1  Kodeksu 

cywilnego,  można  zastrzec  w  umowie,  że  naprawienie  szkody  wynikłej  z  niewykonania  lub 

nienależytego  wykonania  zobowiązania  niepieniężnego  nastąpi  przez  zapłatę  określonej 

sumy  (kara  umowna).  W  ocenie  Izby  ww.  postanowienia  wzoru  umowy  nie  naruszają 

przedmiotowej normy prawnej, jak również nie stoją w sprzeczności z istotą, ani z funkcjami 

kar  umownych.  Odwołujący  przyjął  w  swoim  wywodzie  konstrukcję  zniekształcającą  obraz 

sprawy.  

W  szczególności,  poprzez  wskazanie,  że  Zamawiający  chce  nalicza  kary  umowne  od 

wartości  artykułów  zamówionych,  Odwołujący  niejako  starał  się  narzucić  pogląd,  że 

Zamawiający  zamierza  dochodzić  kar  umownych  za  wykonanie  zamówienia  –  co  ma 

pozostawać w sprzeczności z funkcją kary umownej, którą Odwołujący określił, jako represję 

za  niewykonanie  umowy,  a  nie  za  jej  wykonanie.  W  ocenie  Izby,  z  brzmienia  ww. 


postanowień  umowy  nie  sposób  wywieść,  że  Zamawiający  przewidział  kary  umowne  za 

wykonywanie umowy. Poprzez  zwrot  „w wysokości 10% wartości brutto partii  zamówionych 

artykułów”  Zamawiający  określił  wysokość  kary  –  podstawy  wyliczenia  tej  wysokości,  a  nie 

to,  że  kara  jest  nakładana  za  wykonywanie  zamówienia.  W  istocie,  argumentacja 

Odwołującego  referowała  do  twierdzeń  o  wygórowaniu  i  nieadekwatności  kary  umownej 

(podany przykład o możliwości nałożenia kary umownej od wartości całej dostawy nawet w 

przypadku braku pojedynczego elementu) a nie do tego, że kara umowna ma być nakładana 

za  wykonanie  zamówienia.  Pozostając  przy  przykładzie  podanym  przez  Odwołującego  w 

uzasadnieniu  odwołania  należy  uznać,  że  nawet  brak  niewielkiego  elementu  dostawy 

wpisuje  się  w  pojęcie  nienależytego  wykonanie  zobowiązania.  Należytym  wykonaniem 

zobowiązania,  oczekiwanym  przez  Zamawiającego  i  podejmowanym  do  realizacji  przez 

wykonawcę jest bowiem realizacja dostaw w całości i w sposób zgodny z opisem przedmiotu 

zamówienia, a więc w sposób respektujący m.in. wymogi, że artykuły muszą być fabrycznie 

nowe,  wolne  od  wad  fizycznych  oraz  prawnych  oraz  roszczeń  osób  trzecich,  bez  znamion 

użytkowania, 

pełnowartościowe  

w  pierwszym  gatunku  tzn.  bez  odkształceń,  nie  uszkodzone  mechanicznie,  kompletne,  etc. 

(vide:  Opis  przedmiotu  zamówienia,  rozdział  II  SIWZ).  Nawet  więc,  jeśli  niewielka  część 

dostawy  nie  będzie  spełniała  tych  wymogów,  to  i  tak  nie  zmienia  to  faktu  nienależytego 

wykonania  zobowiązania.  W  sytuacji  natomiast,  gdy  dostawa  w  ogóle  nie  zostanie 

zrealizowana  w  terminie,  może  dojść  do  niewykonania  zobowiązania  polegającego  na 

dostarczeniu  określonej  partii  zamówionych  artykułów.  Postanowienia  §  6  ust.  1  i  2  wzoru 

umowy odnoszą się więc do sytuacji określonych przepisem art. 483 § 1 Kc, a więc zarówno 

do  nienależytego  wykonania  zobowiązania  (co  może  mieć  miejsce  przy  braku  nawet 

drobnego  fragmentu  oczekiwanej  dostawy),  jak  i  do  niewykonania  zobowiązania 

(przybierającego  w  tym  przypadku  postać  niedostarczenia  w  ogóle  partii  zamówionych 

artykułów).  Nie  można  w  konsekwencji  uznać,  by  poprzez  treść  ww.  postanowień 

Zamawiający dopuścił się naruszenia art. 483 § 1 Kc.  

Poprzez  żądanie  przedstawione  w  uzasadnieniu  odwołania  Odwołujący  starał  się  w 

istocie  doprowadzić  do  tego,  by  kara  umowna  w  tym  przypadku  determinowana  była  nie 

samym  faktem  niewykonania  czy  nienależytego  wykonania  zobowiązania,  ale  zakresem,  

w  jakim  to  niewykonanie  lub  nienależyte  wykonanie  zaistniało,  a  więc  by  wyznacznikiem 

wysokości  kary  była  wartość  niedostarczonego  asortymentu.  Przepis  art.  483  §  1  Kc  nie 

ustanawia  zasady,  że  naprawienie  szkody  wynikłej  z  niewykonania  lub  nienależytego 

wykonania zobowiązania niepieniężnego ma odbywać się ściśle według wartości tego, czego 

lub  w  jakim  zakresie  dłużnik  nie  zrobił,  choć  winien  był  zrobić  dla  należytego  wykonania 


zobowiązania.  Zgodnie  z  art.  484  §  1  Kc  kara  umowna  należy  się  z  samego  faktu 

niewykonania  lub  nienależytego  wykonania  zobowiązania,  w  dodatku  bez  względu  na 

wysokość  poniesionej  szkody.  W  niniejszej  sprawie,  uwzględnienie  żądań  Odwołującego 

narażałoby  dodatkowo  Zamawiającego  na  ryzyko,  że  nawet  wysokość  szkody  poniesionej 

mogłaby  nie  zostać  zrekompensowana  karami  umownymi  (dochodzenie  odszkodowania 

należnego Zamawiającemu musiałoby być realizowane na zasadach ogólnych, zgodnie z § 6 

ust.  5  wzoru  umowy).  Jeżeli  za  wartość  szkody  przyjąć  wartość  niedostarczonego 

asortymentu  (choć  jest  to  uproszczenie,  gdyż  nie  tylko  sama  wartość  nieotrzymanych,  w 

wymaganym  dniu,  towarów  może  składać  się  na  szkodę,  ale również  sam fakt  ich  braku  w 

terminie  może  wymiernie  przekładać  się  na  organizację  i  wykonywanie  pracy  w  JAP)  to  w 

sytuacji,  gdy  Odwołujący  żądał  wprowadzenia  kary  umownej  w  wysokości  10%  wartości 

niedostarczonego  asortymentu,  Zamawiający  otrzymywałby  tytułem  naprawienia  szkody 

tylko 1/10 wielkości szkody (w sytuacji, gdyby opóźnienie trwało 1 dzień). W sytuacji skrajnej, 

gdy  Zamawiający  w  ogóle  nie  otrzymałby  w  terminie  dostawy  tytułem  naprawienia  szkody 

mógłby więc żądać jedynie 1/10 wartości towarów, które miał otrzymać do użytkowania, ale 

ich  nie  otrzymał  pomimo  podjęcia  się  przez  wykonawcę  zobowiązania  do  ich  terminowego 

dostarczania.

W sytuacji przeciwnej, tj. gdy dostawy byłyby realizowane z drobnymi brakami 

(co  dla  wykonawcy  może  wydawać  się  nie  istotne,  ale  dla  Zamawiającego  nawet  drobne 

braki mogą dezorganizować pracę) wysokość kary umownej byłaby z kolei symboliczna, co 

mogłoby  w  ogóle  nie  realizować  funkcji  i  celu  tych  kar,  gdyż  wykonawca  obciążany  w  tej 

sytuacji symbolicznymi kwotami mógłby bagatelizować obowiązek terminowego dostarczania 

dostaw  w  sposób  zgodny  z  wymogami  Zamawiającego,  których  podjął  się  poprzez 

uczestnictwo  w  postępowaniu,  a  następnie  poprzez  realizację  umowy.  W  ocenie  Izby  to 

uwzględnienie żądań Odwołującego mogłoby doprowadzić do wypaczenia sensu i celów kar 

umownych  i  mogłoby  pozostawać  w  sprzeczności  z  art.  483  §  1  Kc.  Zamawiający  mógłby 

zostać postawiony zarówno przed ryzykiem nienaprawienia szkody (chociażby do wysokości 

szkody  poniesionej)  jak  również  zostałby  pozbawiony  instrumentu  oddziaływania  na  drugą 

stronę umowy w celu jej należytej realizacji.   

W  kwestii  kar  umownych  należy  także  wskazać,  że  pomimo,  iż  orzecznictwo  i 

doktryna  akcentuje  ich  główny  –  kompensacyjny  –  charakter,  to  kary  te  mogą  także  pełnić 

inne  funkcje,  obok  funkcji  odszkodowawczej.  Ich  wysokość,  czy  zasady  nakładania  nie 

muszą więc ściśle korespondować z wysokością czy źródłem szkody (zawężanym na tle tej 

sprawy  przez  Odwołującego  jedynie  do  części/wartości  niedostarczonego  asortymentu,  z 

pominięciem  okoliczności,  że  nawet  drobne  braki  świadczą  już  o  nienależytym  wykonaniu 

zobowiązania). Kary umowne są również narzędziem o funkcji mobilizującej i dyscyplinującej 


stronę  umowy  do  należytego  wykonywania  umowy.  Zadania  te  można  określić  mianem 

funkcji  stymulacyjnej  kary  umownej,  bowiem  zastrzeżenie  kary  umownej  ma  mobilizować 

dłużnika do prawidłowego wykonania zobowiązania (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 957). 

Zastrzeżenie kary umownej jest więc środkiem jurydycznym, mającym na celu wzmocnienie 

więzi  między  stronami  (W.  Czachórski,  A.  Brzozowski,  M.  Safjan,  E.  Skowrońska-Bocian, 

Zobowiązania...,  s.  340)  –  zob.  Kodeks  cywilny.  Komentarz  do  art.  483,  Rzetecka-Gil 

Agnieszka, LEX/el 2011. 

Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, wprowadzanym do umowy 

w  ramach  swobody  kontraktowania,  mającym  na  celu  wzmocnienie  skuteczności  więzi 

powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu 

zobowiązań (wyrok SN z dnia 8 sierpnia 2008 r., V CSK 85/08, LEX nr 457785; wyrok SA we 

Wrocławiu z dnia 27 lutego 2013 r., I ACa 99/13, LEX nr 1313465; wyrok SA w Gdańsku z 

dnia  14  maja  2013  r.,  I  ACa  174/13,  LEX  nr  1375649;  wyrok  SA  w  Poznaniu  z  dnia  11 

czerwca  2013  r.,  I  ACa  365/13,  LEX  nr  1345561).  Skłania  ona  tym  samym  stronę 

zobowiązaną,  może  nawet  silniej  niż  jakiekolwiek  inne  środki,  do  ścisłego  wypełnienia 

zobowiązania  i  stanowi  dodatkowy  instrument  służący  zapewnieniu  gwarancji  należytego 

wypełnienia zobowiązań.  

W ocenie Izby Zamawiający ma prawo korzystać z tych funkcji kar umownych po to, 

by  zapewnić  sobie  możliwie  szeroki  wachlarz  gwarancji,  że  wykonawca  będzie  wykonywał 

zamówienie  publiczne  w  sposób  oczekiwany  przez  Zamawiającego,  terminowy  i  zgodny  

z wymaganymi standardami.  

Izba  nie  znalazła  także  żadnych  podstaw,  by  uznać  naruszenie  art.  353(1)  Kc, 

zgodnie  z  którym  strony  zawierające  umowę  mogą  ułożyć  stosunek  prawny  według  swego 

uznania,  byleby  jego  treść  lub  cel  nie  sprzeciwiały  się  właściwości  (naturze)  stosunku, 

ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Odwołujący nie wykazał, by postanowienia § 

6  ust.  1  i  2  wzoru  umowy  sprzeciwiały  się  właściwości  (naturze)  stosunku  prawnego, 

wynikającego  z  umowy,  jak  również  by  sprzeciwiały  się  właściwości  (naturze)  instytucji  kar 

umownych.  Nie  wykazano  także,  by  przedmiotowe  postanowienia  sprzeciwiały  się  ustawie 

czy zasadom współżycia społecznego.  

W  uzasadnieniu  odwołania  Odwołujący  postawił  tezę,  że  umowy  w  sprawie 

zamówienia  publicznego  –  z  punktu  widzenia  postanowień  Kodeksu  cywilnego,  które  mają 

zasadnicze  znaczenie  dla  ukształtowania  każdego  stosunku  umownego  –  nie  stanowią 

ż

adnego wyjątku. Teza ta jest błędna. Zawieranie umów w sprawie zamówienia publicznego 

cechują liczne odrębności od zawierania umów między podmiotami prywatnymi. Różnica jest 

widoczna już w samym fakcie, że zamawiający nie dysponuje dowolnością w doborze drugiej 


strony stosunku zobowiązaniowego, jak również nie może uchylić się od zawarcia umowy z 

wykonawcą,  który  złożył  ofertę  najkorzystniejszą  w  świetle  kryteriów  oceny  ofert.  Z  drugiej 

strony  ustawodawca  wyposażył  zamawiającego  w  uprawnienia  służące  przeprowadzeniu 

postępowania w sprawie zamówienia publicznego, w tym służące ukształtowaniu warunków 

współpracy na zasadach odpowiadających uzasadnionym wymogom zamawiającego. Temu 

służy  m.in.  uprawnienie  do  ukształtowania  istotnych  dla  stron  postanowień  umowy  (art.  36 

ust. 1 pkt 16 ustawy Pzp).  

Umowy  zawierane  w  wyniku  przeprowadzenia  postępowania  o  udzielenie 

zamówienia  mogą  być  uznane  za  sui  generis  umowy  adhezyjne.  Wynika  to  jednak,  co  do 

zasady,  nie  z  przewagi  ekonomicznej  jednej  ze  stron  umowy,  co  jest  regułą  w  przypadku 

umów adhezyjnych, a z faktu, iż zamawiający działa w interesie publicznym. Podobnie jak w 

przypadku  umów  adhezyjnych,  zamawiający  określa  istotne  warunki  przyszłej  umowy  w 

sprawie zamówienia (vide: wyrok KIO z dnia 3 czerwca 2013 r., sygn. akt KIO 1166/13).  

Należy  następnie  wskazać,  że  odwołanie  składane  do  Izby  jest  środkiem  ochrony 

prawnej  a  nie  narzędziem  do  negocjacji  z  Zamawiającym  i  do  domagania  się  -  z  uwagi  na 

adhezyjny  charakter  wzoru  umowy  określanego  przez  jedną  stroną  stosunku 

zobowiązaniowego  -  modyfikacji  czy  doprecyzowania  przez  Izbę  postanowień  umowy  w 

sposób korzystny i uznawany przez potencjalnego oferenta za pożądany i właściwy. Jeżeli w 

sferze stosunków prywatno-prawnych strona umowy adhezyjnej nie ma w istocie możliwości 

negocjowania  jej  warunków,  to  nie  sposób  uznawać,  by  taką  możliwością  dysponował 

potencjalny  oferent  na  gruncie  postępowania  w  sprawie  zamówienia  publicznego.  Do 

zakwestionowania postanowień wzoru umowy przyjętego przez zamawiającego może dojść 

jedynie wówczas, gdy zostanie w sposób rzeczowy wykazane, że postanowienia te, z uwagi 

na  sprzeczność  z  regulacjami  Kodeksu  cywilnego,  naruszają  w  konsekwencji  przepisy 

ustawy  Pzp,  w  tym  zasady  wynikające  z  tych  przepisów.  O  naruszeniu  zasad  udzielania 

zamówień publicznych lub innych przepisów ustawy Pzp wskutek określonego wzoru umowy 

można  mówić  w  przypadku,  gdy  istnieje  bezpośrednie  lub  pośrednie  przełożenie  pomiędzy 

tymi wymaganiami a możliwością ubiegania się wykonawcy o zamówienia na równi z innymi 

wykonawcami  znajdującymi  się  w  identycznej  sytuacji  faktycznej  i  prawnej  (por.  wyrok  KIO 

W niniejszej sprawie brak jest podstaw do uznania, by przyjęte zasady naliczania kar 

umownych utrudniały bądź uniemożliwiały ubieganie się o zamówienie, bądź by powodowały 

utrudnienie  uczciwej  konkurencji,  czy  też  prowadziły  do  nierównego  traktowania 

wykonawców.  Odwołujący  na  rozprawie  argumentował  na  okoliczność,  iż  „wykonawca  nie 

wie  jak  ma  oszacować  ryzyka,  nie  wiadomo  bowiem  jak  zamawiający  rozumie  te 


postanowienia (…) nie ma możliwości szacowania ryzyk jakie mogą wystąpić przy realizacji 

umowy” (vide: protokół z rozprawy). Abstrahując, iż nie zostało to podniesione w samej treści 

odwołania, to także na rozprawie nie przedstawiono w sposób przekonujący, co konkretnie z 

tego  ogólnego  odwołania  się  do  „szacowania  ryzyk”  miałoby  przesądzać  o  naruszeniu 

przepisów  ustawy  Kodeks  cywilny  i  jak  miałoby  to  przekładać  się  na  naruszenie  przepisów 

ustawy  Pzp.  Argument,  iż  nie  wiadomo,  jak  Zamawiający  rozumie  treść  umowy  należało 

uznać  za  niezrozumiały  i  niezasadny.  Argument  ten  mógł  przy  tym  świadczyć  o  chęci 

poznania  przez  wykonawcę  wykładni  treści  umowy  przyjmowanej  przez  Zamawiającego,  a 

nie  o  naruszeniu  przepisów  prawa.  Niezależnie  od  tego  postanowienia  umowy  zostały  w 

sposób  jasny  sformułowane  przez  Zamawiającego  i  dają  wykonawcy  możliwość 

oszacowania 

ryzyk.  

W zakresie omawianego § 6 ust. 1 i 2 wzoru umowy ryzyko jest wyraźnie zdefiniowane – jest 

nim  m.in.  niedostarczenie  w  terminie  artykułów.  Terminowe  dostarczanie  artykułów 

zamówionych w danej partii jest podstawowym obowiązkiem wykonawcy. Wykonawca winien 

dołożyć  wszystkich  starań,  by  wywiązywać  się  z  tego  podstawowego  obowiązku. 

Zamawiający nie może przewidywać w jakim zakresie wykonawca może na etapie realizacji 

zamówienia  uchybić  temu  obowiązkowi.  Może  natomiast  zabezpieczyć  się  przed  tym 

chociażby poprzez instytucję kar umownych.  

W ocenie Izby  w sprawie nie zaistniały  wątpliwości, co do ryzyk mogących zaistnieć 

przy  realizacji  zamówienia,  które  uniemożliwiałyby  oszacowanie  oferty,  lub  które  mogłyby 

skutkować brakiem porównywalności ofert. Motywem zarzutów i żądań było w ocenie składu 

orzekającego  Izby  zmniejszenie  konsekwencji  finansowych  wynikających  dla  wykonawcy  z 

niewywiązania  się  podstawowego  obowiązku  dostarczenia  całej  zamówionej  partii  w 

umówionym  terminie.  To,  że  w  praktyce  mogą  zaistnieć  braki  (chociażby  drobne)  

w  dostarczanej  partii  towarów,  skutkujące  karami  umownymi,  należy  uznać  za  normalne 

ryzyko  gospodarcze  wykonawcy,  któremu  zresztą,  jako  podmiot  wykonujący  zamówienie 

może  przeciwdziałać.  Istnienie  tego  ryzyka  nie  odbiera  Zamawiającemu  prawa  do 

wprowadzenia  mechanizmu  kar  umownych,  w  sposób,  w  jaki  przyjęty  został  we  wzorze 

umowy. W pełni aktualny pozostaje na gruncie tej sprawy pogląd wyrażony w przytoczonym 

przez Zamawiającego wyroku Sądu Okręgowego  we Wrocławiu  z dnia  14 kwietnia 2008 r., 

sygn. akt X Ga 67/08, gdzie wskazano: „Na gruncie prawa zamówień publicznych mamy do 

czynienia  ze  swoistego  ograniczeniem  zasady  wolności  umów  (art.  353  (1)  K.c.),  które 

znajduje odzwierciedlenie w treści zawieranej umowy. Zgodnie z charakterem zobowiązania 

publicznego Zamawiający może starać się przenieść odpowiedzialność na wykonawców. W 

ramach  swobody  umów  Zamawiający  może  narzucić  pewne  postanowienia  we  wzorze 


umowy,  a  Wykonawca  może  nie  złożyć  oferty  na  takich  warunkach.  Natomiast  składają

ofertę  musi  wziąć  pod  uwagę  rozszerzony  zakres  ryzyk  i  odpowiednio  zabezpieczyć  swoje 

interesy  kalkulując  cenę  ofertową.  Należy  jednak  podkreślić,  iż  błędnym  jest  utożsamianie 

przez  Skarżącego  podziału  ryzyk  z  naruszeniem  zasady  równości  stron  stosunku 

zobowiązaniowego.  Niezależnie  od  tego  jak  dużo  ryzyka  zostanie  w  umowie  przypisane 

wykonawcy to on dokonuje jego wyceny i ujmuje dodatkowy koszt tych ryzyk w cenie oferty. 

Składając  ofertę  zabezpiecza  zatem  swoje  interesy  kalkulując  cenę  ofertową.  Zamawiający 

zaś  po  wyborze  najkorzystniejszej  oferty  musi  zawrzeć  umowę  na  warunkach 

przedstawionych we wzorze umowy i zapłacić wskazaną przez Wykonawcę cenę”.  

Izba  wskazuje  ponadto,  że  zaakceptowanie  wzorca  umowy,  czy  nawet  podpisanie 

umowy  z  Zamawiającym,  nie  odbiera  wykonawcy  możliwości  dochodzenia  swoich 

ewentualnych  roszczeń  na  gruncie  postępowania  cywilnego,  jeżeli  w  ocenie  wykonawcy 

będzie  dochodziło  rzeczywiście  do  naruszenia  przepisów  Kodeksu  cywilnego.  Możliwość 

sądowego  dochodzenia  swoich  roszczeń,  jeżeli  w  ocenie  strony  umowy,  takie  powstaną, 

może przy tym zostać uznana za czynnik niwelujący ryzyka, na które ogólnie powoływał się 

Odwołujący.  W  sporze  wynikającym  z  realizacji  umowy  wykonawca  może  przedstawiać 

argumenty  dotyczące  m.in.  sposobu  wykładni  oświadczeń  woli,  zgodnego  zamiaru  stron  i 

celu  umowy  (art.  65  Kc),  żądania  zmniejszenia  kary  umownej, gdy  zobowiązanie  zostało  w 

znacznej części wykonane lub gdy kara umowna jest rażąco wygórowana (art. 484 § 2 Kc). 

Powyższe  okoliczności  możliwe  będą  do  oceny  w  zależności  od  stanu  faktycznego,  który 

dopiero zaistnieje w przyszłości. W chwili obecnej natomiast nie ma żadnych podstaw w tej 

sprawie  by  mechanizm,  czy  wysokość  przewidzianych  kar  umownych  uznawać  za 

postanowienia naruszające wskazane przez Odwołującego przepisy.  

Powyższe  rozważania  Izba  odnosi  do  wszystkich  paragrafów  wzoru  umowy,  które 

zostały zakwestionowane przez Odwołującego.  

Dodatkowo,  w  odniesieniu  do  postanowienia  z  §  6  ust.  3  oraz  §  7  wzoru  umowy,  w 

ocenie  Izby,  Odwołujący  starał  się  narzucić  własną  wykładnię  postanowień  wzoru  umowy 

opartą  na  założeniu  o  działaniu  Zamawiającego  w  sposób  nieodpowiadający  istocie 

wypowiedzenia – mianowicie, że wypowiedzenie umowy ma prowadzić do jest unicestwienia 

w  całości,  do  uznania  umowy  za  niezawartą.  Niezależnie  od  tego,  co  wskazano  wcześniej, 

ż

e  strona  umowy  może  poszukiwać  ochrony  w  procedurze  cywilnej,  jeżeli  uznaje,  że 

kontrahent  dopuszcza  się  faktycznie  naruszeń  przepisów  Kodeksu  cywilnego  przy 

wykonywaniu,  czy  kończeniu  stosunku  obligacyjnego,  należy  wskazać,  że  w  niniejszej 

sprawie Zamawiający w toku rozprawy w sposób wyraźny wyjaśnił, że „Odnośnie skutku ex 

tunc  zamawiający  przewidział,  że  gdy  nie  zostanie  rozpoczęta  realizacja  umowy  może  ją 


wypowiedzieć  w  całości.  Wszędzie  tam,  gdzie  wykonawca  część  wykona  może  być 

wypowiedzenie co do części niewykonanej zgodnie z § 7 ust. 1. Rozwiązanie co do całości 

jest  tylko  na  jedną  okoliczność,  gdy  wykonawca  nie  przystąpi  do  realizacji  umowy,  jeżeli 

przystąpi  do  realizacji  nie  ma  możliwości  wypowiedzenia  umowy  co  do  całości”  (vide: 

protokół  z  rozprawy).  Zniesienie  stosunku  umownego  w  całości  Zamawiający,  zgodnie  z 

powyższym  wyjaśnieniem,  przewidział  dla  jednej  sytuacji,  gdy  wykonawca  w  ogóle  nie 

przystąpi  do  wykonywania  zamówienia.  Zamawiający  przedstawił  rzeczowy  powód  i 

okoliczność,  dla  której  zastrzegł  sobie  możliwość  wypowiedzenia  umowy  w  całości  i  nie 

sposób  uznawać,  by  mogło  tu  dojść  do  naruszenia  podawanych  przez  Odwołującego 

przepisów Kodeksu cywilnego.  

Postanowienia  §  7  ust.  1  wzoru  umowy  przewiduje  prawo  wypowiedzenia  umowy  w 

całości lub w części niewykonanej. Prawo to zostało zastrzeżone dla trzech sytuacji:  

a) dwukrotnego nieusunięcia w ustalonym terminie wad w wykonaniu przedmiotu umowy,  

b) dwukrotnego dostarczenia artykułów o jakości i/lub parametrach niezgodnych z umową,  

c) dwukrotnego niedostarczenia artykułów w wymaganym terminie.  

W  przewidziane  przypadki  wpisuje  się  m.in.  nie  przystąpienie  do  wykonywania 

umowy,  co  otwiera  możliwość  rozwiązania  umowy  w  całości.  Można  to  przyporządkować 

chociażby do brzmienia zawartego w lit. c). 

Zgodnie  z  §  7  ust.  2  wzoru  umowy  wypowiedzenie  umowy  w  całości  lub  w  części 

zostało  przewidziane  dla  sytuacji,  gdy  wykonanie  przedmiotu  umowy  stanie  się  niemożliwe 

wskutek okoliczności leżących po stronie Wykonawcy. Także w tym przypadku możliwa jest 

sytuacja, że wskutek okoliczności  leżących po stronie Wykonawcy podmiot ten w ogóle nie 

przystąpi  do  realizacji  zamówienia.  Nie  sposób  pozbawiać  Zamawiającego  prawa  do 

rozwiązania  umowy  w  całości  w  tego  rodzaju  sytuacji.  Odwołujący  poczynił  założenie,  że 

przewidziane  wzorem  umowy  prawo  wypowiedzenia  ma  być  w  rzeczy  samej  odstąpieniem. 

Do instytucji odstąpienia dostosował też argumentację prawna i podstawy prawne zarzutów. 

Izba  nie  znalazła  jednak  podstaw  do  podzielenia  kierunku  argumentacji  i  wnioskowania 

Odwołującego.  

Niezależnie  od  powyższych  argumentów,  jeżeli  wypowiedzenie  umowy  miałoby 

prowadzić  zawsze  do  unicestwienia  umowy  ze  skutkami  ex  tunc  to  zbędne  byłoby 

podawanie  w  treści  postanowień  zwrotu  „w  całości  lub  w  części”.  Właśnie  poprzez 

wprowadzenie  tego  zapisu  Zamawiający  zastrzegł  sobie  możliwość  wypowiedzenia  umowy 

w  całości,  wskazując,  że  jest  to  przewidziane  dla  sytuacji,  gdy  wykonawca  w  ogóle  nie 

przystąpi do realizacji zamówienia, zaś dla pozostałych sytuacji Zamawiający przewidział dla 

siebie prawo rozwiązania umowy w części. Nie sposób uznawać, by doszło w tej materii do 


naruszenia  przepisów  Kodeksu  cywilnego  czy  naruszenia  praw  wykonawcy  na  gruncie 

ustawy Pzp. 

Odnośnie postanowienia z § 7 ust. 3 wzoru umowy to swoje zastrzeżenia Odwołujący 

upatrywał  w  tym,  że  treść  tego  postanowienie  nie  precyzuje,  jaki  rodzaj  postanowień 

aktywuje uprawnienie do rozwiązania umowy. Zgodnie z brzmieniem § 7 ust. 3 wzoru umowy 

–  Jednostce  przysługuje  prawo  wypowiedzenia  umowy  w  terminie  7  dni,  w  przypadku 

naruszenia przez Wykonawcę postanowień niniejszej umowy, pomimo pisemnego wezwania 

Wykonawcy  do  zaniechania  naruszenia  i  należytego  wykonania  umowy.  Odwołujący  w 

istocie starał się zminimalizować swoje ryzyko, poprzez żądanie wprowadzenia ograniczenia, 

ż

e  podstawą  rozwiązania  umowy  ma  być  tylko  naruszenie  istotnych  postanowień  umowy. 

Nie  przedstawiono  jednak  żadnych  rzeczowych  argumentów,  dlaczego  prawo  rozwiązania 

umowy ma ograniczać się tylko do naruszeń postanowień istotnych, niezależnie od tego, że 

w ogóle nie sprecyzowano, które postanowienia umowy za istotne miałyby zostać uznane, a 

które  nie.  Obowiązkiem  wykonawcy  jest  przestrzegać  postanowień  umowy,  podobnie  jak 

Zamawiającego. Strona podpisująca kontrakt winna kierować się zamiarem jego wykonania, 

zgodnie z tym, do czego się w umowie zobowiązała. Jeżeli postanowień tych nie przestrzega 

to  winna  liczyć  się  z  ryzykiem  rozwiązania  umowy,  co  jest  naturalną  konsekwencją 

niedopełniania obowiązków przyjętych na siebie wskutek podpisania umowy. Nie ma reguły, 

by konsekwencje te ograniczać tylko do naruszenia postanowień istotnych.  

Ponadto,  należy  wskazać,  że  przewidzianych  podstaw  wypowiedzenia  umowy  nie 

można uznać za naruszające interes wykonawcy. Przewidziany mechanizm wypowiedzenia 

wymaga m.in. dwukrotnego zaistnienia uchybień po stronie wykonawcy, czy też pisemnego 

wezwania  do  zaniechania  naruszeń  –  co  w  istocie  daje  wykonawcy  dodatkową  szansę  

i możliwość uchronienia się przed sankcją w postaci rozwiązania umowy, także poprzez to, 

ż

e dzięki wezwaniu wykonawca będzie wiedział, gdzie Zamawiający dopatruje się naruszeń 

postanowień  mogących  skutkować  rozwiązaniem  umowy.  Musi  zaistnieć  więc  kumulacja 

pewnych warunków by po stronie Zamawiającego zaktualizowała się możliwość rozwiązania 

umowy.

Na  marginesie  można  wskazać,  że  gdyby  miało  dochodzić  w  toku  realizacji 

zamówienia  do  rozwiązania  w  całości  umowy  w  części  już  wykonanej  i  rozwiązanie  to 

miałoby  wywoływać  skutki  ex  tunc,  jak  wywodził  Odwołujący,  to  chociażby  z  uwagi  na 

powyższe  wyjaśnienia  Zamawiającego,  złożone  w  toku  rozprawy,  wykonawca  mógłby 

odwoływać  się  –  w  przypadku  ewentualnego  sporu  cywilnego  –  do  reguł  wykładni 

oświadczeń woli zawartych w art. 65 Kc.  


Krytycznie  Izba  oceniła  zarzuty  dotyczące  §  7  ust.  6  wzoru  umowy.  Zamawiający 

wskazał,  że  protokół  zrealizowanych  i  niezrealizowanych  dostaw  jest  niezbędny  dla 

prawidłowego  rozliczenia  się  stron  umowy.  W  żadnym  stopniu  nie  można  uznać,  by 

przewidzenie potrzeby sporządzenia takiego protokołu naruszało przepisy art. 5, art. 353 (1) 

czy  art.  365  (1)  Kc.  Argumentacja  Odwołującego  ograniczyła  się  przy  tym  w  zakresie  tego 

zarzutu do własnych rozważań nad sensem i celem wprowadzenia obowiązku sporządzenia 

protokołu.  Nie  mogło  to  zostać  uznane  za  przekonującą  argumentację  na  rzecz  wykazania 

naruszenia powołanych w odwołaniu przepisów prawa. Żądanie postawione w tym zakresie 

zmieniało jednocześnie całkowicie cel i funkcję przypisane potrzebie sporządzenia protokołu. 

Postulując  o  wprowadzenie  zobowiązania  zrealizowania  dostaw  zamówionych,  Odwołujący 

żą

dał przyznania mu prawa do dostarczenia dostaw pomimo rozwiązania umowy. W istocie 

żą

danie  to  referowało  do  zmodyfikowanej  wcześniej  treści  ust.  6.  Modyfikacją  z  dnia  20 

kwietnia 2016 r., Zamawiający dokonał wykreślenia treści ust. 6 § 7 wzoru umowy „W razie 

rozwiązania  przez  Jednostkę  umowy  w  całości  umowa  uważana  jest  za  niezawartą,  z 

zastrzeżeniem, że postanowienia dotyczące kary umownej pozostają wiążące” i nadał ust. 6 

§  7  wzoru  umowy  treść  „W  razie  wypowiedzenia  przez  Jednostkę  umowy  w  części 

niewykonanej, w terminie 14 dni od daty wypowiedzenia umowy przedstawiciel Wykonawcy 

przy  udziale  przedstawiciela  Jednostki  sporządzi  szczegółowy  protokół  zrealizowanych  i 

niezrealizowanych dostaw według stanu na dzień rozwiązania umowy na podstawie, którego 

Strony dokonają stosownych rozliczeń”.  

Nie  zasługiwały  na  uwzględnienie  zarzuty  dotyczące  §  8  ust.  7  wzoru  umowy. 

Odwołujący  ogólnikowo  odwołał  się  do  art.  353  (1)  Kc  oraz  art.  5  Kc,  nie  przedstawiając 

rzeczowej argumentacji dla wykazania, dlaczego przewidziany termin 1 dniowy ma naruszać 

ww. przepisy.  

Przedmiot  zamówienia  nie  obejmuje  dostawy  skomplikowanych  towarów.  Dostawy 

dotyczą  artykułów  biurowych,  papieru,  czy  akcesoriów  informatycznych.  Mając  na  uwadze 

nieskomplikowany przedmiot dostaw Izba uznała, że wykonawca dysponuje możliwością, by 

w sposób rzetelny ustosunkować się do reklamacji nawet w terminie 1 dnia roboczego.  

Ponadto, to rzeczą  wykonawcy  jest takie  zorganizowanie  swojej  pracy, by  zapewnić 

sobie  możliwość  ustosunkowania  się  do  reklamacji  w  terminie  wyznaczonym  przez 

Zamawiającego. W tym zakresie żądania Odwołującego zmierzały ponownie, w ocenie Izby, 

nie  do  wyeliminowania  naruszeń  przepisów  prawa,  ale  do  negocjacji  i  uzyskania 

korzystniejszych warunków, które pozwolą w sposób dogodniejszy wykonywać zamówienie. 

Twierdzenia,  że  Zamawiający  „w  zasadzie  zmusza Wykonawcę  do  zgłoszenia  zastrzeżenia 

do  reklamacji”  Izba  uznała  za  nieprzystające  do  brzmienia  postanowienia,  jak  również  do 


ogólnej  zasady  należytego  współdziałania  stron  przy  wykonywaniu  umowy.  Zgodnie  z  art. 

354  §  1  Kc  dłużnik  powinien  wykonać  zobowiązanie  zgodnie  z  jego  treścią  i  w  sposób 

odpowiadający  jego  celowi  społeczno-gospodarczemu  oraz  zasadom  współżycia 

społecznego,  a  jeżeli  istnieją  w  tym  zakresie  ustalone  zwyczaje  -  także  w  sposób 

odpowiadający  tym  zwyczajom.  § 2. W  taki  sam  sposób  powinien  współdziałać  przy 

wykonaniu  zobowiązania  wierzyciel.  Założenie  o  składaniu  zastrzeżeń  do  reklamacji  dla 

zasady,  tylko  po  to  by  nie  została  ona  uznana  za  zasadą,  nie  mieści  się  w  powyższych 

zasadach  współpracy.  Jak  wskazano  wcześniej,  wykonawca  może  tak  zorganizować  swoją 

pracę,  by  dysponować  możliwością  odniesienia  się  nawet  w  ciągu  1  dnia  roboczego  do 

reklamacji, w sytuacjach uzasadniających udzielenie odpowiedzi na reklamację. Przynależy 

to  także  do  normalnego  ryzyka  gospodarczego  przypisanego  w  tym  zamówieniu  jego 

wykonawcy. 

Izba  krytycznie  oceniła  również  zarzuty  dotyczące  §  9  ust.  2  wzoru  umowy.  Przede 

wszystkim,  zgodnie  z  powoływanym  przez  Odwołującego  art.  450  Kc,  wierzyciel  nie  może 

odmówić  przyjęcia  świadczenia  częściowego,  chociażby  cała  wierzytelność  była  już 

wymagalna,  chyba  że  przyjęcie  takiego  świadczenia  narusza  jego  uzasadniony  interes. 

Uzasadnionym  interesem  Zamawiającego  jest  niewątpliwie  otrzymywanie  dostaw  w  ilości  i 

rodzaju  zgodnych  z  danym  zamówieniem,  przy  braku  zewnętrznych  uszkodzeń  opakowań. 

Jest  to  też  podstawowy  obowiązek  wykonawcy,  przyjmowany  do  realizacji  w  trakcie 

wykonywania  zamówienia.  Odwołujący  skupił  się  w  swojej  argumentacji  na  interesie 

wykonawcy, nie przedstawiono przekonujących argumentów, dlaczego przyjmowanie dostaw 

nie  odpowiadających  całościowo  wymogom  Zamawiającego  nie  może  zostać  uznane  za 

działanie pozostające w sprzeczności z uzasadnionym interesem Zamawiającego.  

Ponadto,  argumentacja  została  zbudowana  na  pewnym  założeniu  o  złej  woli 

Zamawiającego, gdyż Odwołujący wskazał, że postanowienie to umożliwia Zamawiającemu 

zablokowanie realizacji dostawy z błahych powodów. Jak wskazano wcześniej, Zamawiający 

(jako  wierzyciel)  ma  również  obowiązek  współdziałania  w  określony  sposób  przy 

wykonywaniu  umowy  (art.  354  §  2  Kc).  Ewentualny  brak  takiego  współdziałania  strona 

umowy  może  podnosić  w  ramach  ewentualnego  sporu,  na  gruncie  procedury  cywilnej.  Co 

istotne, to argumentacja Odwołującego pomijała, że wykonawca ma obowiązek dostarczania 

asortymentów w sposób oczekiwany przez Zamawiającego. Sprowadzała się w zasadzie do 

tego,  by  wykonawcy  nie  blokować  realizacji  zamówienia,  a  więc  i  otrzymywania 

wynagrodzenia,  nawet  gdy  nie  do  końca  w  pełni  realizuje  ten  obowiązek.  Żądania 

Odwołującego  również  w  tym  przypadku  były  nakierowane  na  ochronę  własnego  interesu  

i stanowiły formę negocjacji w celu uzyskania korzystniejszych warunków współpracy.  


Należy  także  zauważyć,  że  wprowadzenie  postanowienia  o  podpisaniu  protokołu 

stanowi  w  tym  przypadku formę  pokwitowania  spełnienia  świadczenia.  Przepis  art.  462  § 1 

Kc  stanowi  o  pokwitowaniu  spełnienia  świadczenia.  Nie  istnieje  zakaz,  by  pokwitowanie 

spełnienia  świadczenia  mogło  następować  z  woli  Zamawiającego,  a  nie  tylko  dłużnika 

(wykonawcy).  

Ponadto,  należy  wskazać,  że  na  gruncie  Kodeksu  cywilnego  istnieją  regulacje, 

poprzez które dłużnik (wykonawca) może poszukiwać ochrony swojego interesu, jeżeli uzna, 

ż

e  działanie  wierzyciela  Zamawiającego  przybiera  postać  sprzeczną  z  umową  i  przepisami 

prawa.  Przykładowo,  zgodnie  z  art.  486  Kc  w  razie  zwłoki  wierzyciela  dłużnik  może  żądać 

naprawienia wynikłej stąd szkody; może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu 

sądowego  (§  1).  Wierzyciel  dopuszcza  się  zwłoki,  gdy  bez  uzasadnionego  powodu  bądź 

uchyla  się  od  przyjęcia  zaofiarowanego  świadczenia,  bądź  odmawia  dokonania  czynności, 

bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia 

nie przyjmie (§ 2). 

Jako  chybione  uznała  Izba  odwoływanie  się,  w  odniesieniu  do  poszczególnych 

postanowień  umowy,  do  naruszenia  art.  365  (1)  Kc.  Przepis  ten  dotyczy  zobowiązań 

bezterminowych  o  charakterze  ciągłym.  Zobowiązanie  kształtowane  treścią  wzoru  umowy 

nie należy do tego rodzaju zobowiązań. Nawet wskazanie, że przepis ten został powołany 

contrario  nie  wyjaśniało,  w  jaki  sposób  Zamawiający  miałby  dopuścić  się  naruszenia  tej 

normy  prawnej.  Izba  nie  znalazła  podstaw,  by  także  w  ujęciu  a  contrario  uznać,  że 

Zamawiający dopuścił się naruszenia ww. przepisu.  

Za  niezasadne  Izba  uznała  ponadto  odwoływanie  się,  w  ramach  kwestionowania 

poszczególnych  postanowień  umowy,  do  art.  5  Kc,  zgodnie  z  którym  nie  można  czynić  ze 

swego  prawa  użytku,  który  by  był  sprzeczny  ze  społeczno-gospodarczym  przeznaczeniem 

tego  prawa  lub  z  zasadami  współżycia  społecznego.  Takie  działanie  lub  zaniechanie 

uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. 

Należy wskazać, że odwołanie się do zasad wynikających z art. 5 Kc stanowi przede 

wszystkim instrument o charakterze „obronnym” (służy obronie przed nadużywaniem prawa 

przez drugą stronę) a nie „zaczepnym” (nie stanowi podstawy do roszczeń). W wyroku Sądu 

Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 4 lutego 2014 r., sygn. akt III AUa 642/13 wskazano m.in., 

ż

e  „przepis  art.  5  k.c.  stanowi  podstawę  obrony  przed  realizacją  (wykonywaniem)  prawa 

podmiotowego,  jeśli  pozostaje  ona  w  sprzeczności  z  zasadami  współżycia  społecznego  i 

społeczno-gospodarczym  przeznaczeniem  tego  prawa,  nie  może  natomiast  stanowić 

samodzielnej podstawy dochodzonego roszczenia”.  


W  niniejszej  sprawie  przepis  art.  5  Kc  nie  mógł  być  przy  tym  odnoszony  do 

postanowień  umowy,  gdyż  Zamawiający  z  praw  wynikających  z  tej  umowy  jeszcze  nie 

korzysta.  Jako  środek  obrony  przepis  ten  mógłby  być  podnoszony  ewentualnie  na  etapie 

sporu  cywilnoprawnego,  gdyby  wykonywanie  prawa  z  umowy  –  co  będzie  miało  miejsce 

dopiero  w  przyszłości  –  miało  naruszać  zasady  zawarte  w  tym  przepisie.  Ocena  sposobu 

wykonywania  praw  z  umowy,  w  kontekście  koncepcji  nadużycia  prawa,  musi  w  kontekście 

art. 5 Kc uwzględniać przy tym okoliczności faktyczne, w jakich do wykonywania tych praw 

dochodzi – co z przyczyn oczywistych na tym etapie jest niemożliwe. Dla zastosowania art. 5 

k.c.  konieczna  jest  bowiem  ocena  całokształtu  okoliczności  danego  wypadku  w  ścisłym 

powiązaniu  nadużycia  prawa  z  konkretnym  stanem  faktycznym  (zob.  wyroki  Sądu 

Najwyższego z dnia 22 listopada 1994 r., II CRN 127/94, nie publ., z dnia 3 lutego 1998 r., I 

CKN  459/97,  nie  publ.,  z  dnia  28  października  2003  r.,  I  CK  222/02,  nie  publ.,  z  dnia  15 

kwietnia 2004 r., IV CK 284/03, nie publ., z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CSK 640/10, nie publ., 

z dnia 11 maja 2012 r., II CSK 540/11, nie publ., z dnia 12 kwietnia 2012 r., II CSK 484/11, 

nie publ., z dnia 24 stycznia 2013 r., II CSK 286/12, nie publ., z dnia 11 kwietnia 2013 r., II 

CSK 438/12, nie publ. i z dnia 20 sierpnia 2015 r., II CSK 555/14, nie publ.). 

W  zasadzie  przepis  art.  5  Kc  mógł  zostać  odniesiony  do  naruszenia  prawa  do 

sporządzenia  przez  Zamawiającego  wzoru  umowy.  To  zaś  uprawnienie  zostało  przypisane 

ustawowo  Zamawiającemu.  Tworząc  wzór  umowy  Zamawiający  wykonuje  swoje  ustawowe 

uprawnienie i nie sposób uznawać, by poprzez to działanie miał dopuszczać się naruszenia 

zasad wynikających z art. 5 Kc.  

W wyroku z dnia 9 grudnia 2009 r., IV CSK 290/09 (niepublikowane) Sąd Najwyższy 

powołał  się  na  powszechne  uznawanie,  iż  art.  5  k.c.  ma  na  celu  zapobieganie  stosowaniu 

prawa  w sposób, który prowadzi do  wywarcia skutków niemoralnych albo rozmijających się 

zasadniczo z założeniem jego ustanowienia. 

W  wyroku  z  dnia  11  kwietnia  2013  r.,  sygn.  akt  II  CSK  438/12,  Sąd  Najwyższy 

stwierdził, że artykuł 5 k.c. ma wyjątkowy charakter, przełamuje zasadę, że wszystkie prawa 

podmiotowe  korzystają  z  ochrony  prawnej.  Odmowa  udzielenia  ochrony  musi  być 

uzasadniona  okolicznościami  rażącymi  i  nieakceptowanymi  ze  względu  na  system  wartości 

istniejący w społeczeństwie. Wszelkie rozstrzygnięcia będące wyjątkiem od strzeżenia praw 

podmiotowych  wymagają  ostrożności  oraz  wnikliwego  rozważenia  wszystkich  aspektów 

rozpoznawanego przypadku. Objęte art. 5 k.c. zasady współżycia społecznego pozostają w 

nierozłącznym  związku  z  całokształtem  okoliczności  konkretnej  sprawy,  występujących  tak 

po  stronie  powoda,  jak  i  pozwanego  i  w  takim  ujęciu  wyznaczają  podstawy,  granice  oraz 

kierunek jej rozstrzygnięcia, w wyjątkowych sytuacjach, które ten przepis przewiduje. 


W  innym  wyroku,  z  dnia  7  maja  2003  r.,  sygn.  akt  IV  CKN  120/01,  Sąd  Najwyższy 

podkreślił,  że  zastosowanie  art.  5  k.c.  wymaga  wszechstronnej  oceny  całokształtu 

szczególnych  okoliczności  rozpatrywanego  wypadku  w  ścisłym  powiązaniu  z  konkretnym 

stanem  faktycznym.  Nie  można  powoływać  się  ogólnie  na  -  z  natury  rzeczy  -  nieokreślone 

zasady  współżycia,  lecz  należy  konkretnie  wskazać,  jaka  z  przyjętych  w  społeczeństwie 

zasad współżycia społecznego doznałaby naruszenia w konkretnej sytuacji.  

Podobnie w wyroku z dnia 31 maja 2006 r., sygn. akt IV CSK 149/05, Sąd Najwyższy 

wskazał,  iż  skorzystanie  z  dobrodziejstwa  art.  5  k.c.  jest  możliwe  jedynie  wówczas,  gdy 

strona  wskaże  jakie  zasady  współżycia  społecznego  doznały  naruszenia  w  konkretnej 

sytuacji.  Nie  wystarczy  zatem  ogólne  i  lakoniczne  powołanie  się  na  naruszenie  powyższej 

normy.  

Należy  podkreślić,  że  stosowanie  art.  5  Kc  oznacza  pozbawienie  danego  podmiotu 

możliwości  korzystania  z  prawa,  które  mu  w  świetle  przepisów  prawa  przedmiotowego 

przysługuje.  Prowadzi  to  więc  zawsze  do  osłabienia  zasady  pewności  prawa  i  przełamuje 

domniemanie  korzystania  z  prawa  w  sposób  zgodny  z  zasadami  współżycia  społecznego  i 

jego  społeczno-gospodarczym  przeznaczeniem.  Z  tego  względu  zastosowanie  konstrukcji 

nadużycia prawa jest dopuszczalne tylko wyjątkowo i musi być szczegółowo uzasadnione. 

W  niniejszej  sprawie  nie  zaistniały  żadne  podstawy  by  uznać  naruszenie  przez 

Zamawiającego art. 5 Kc. Zastosowanie tego przepisu powodowałoby przy tym pozbawienie 

Zamawiającego  prawa  do  sporządzenia  wzoru  umowy,  które  wynika  dla  Zamawiającego  z 

treści  przepisów  prawa  powszechnie  obowiązującego.  Odwołujący  odwołał  się  przy  tym  w 

sposób ogólnikowy do zasad współżycia społecznego. Jako chybione należy również uznać 

odwoływanie  się  do  dobrych  obyczajów,  co  niezależnie,  że  także  zostało  uczynione  w 

sposób ogólny, nie mogło być brane pod uwagę, przy ocenie wzoru umowy, gdy weźmie się 

pod  uwagę  m.in.  przepis  art.  385

Kc,  zgodnie  z  którym  oceny  zgodności  postanowienia 

umowy  z  dobrymi  obyczajami  dokonuje  się  według  stanu  z  chwili  zawarcia  umowy,  biorąc 

pod  uwagę  jej  treść,  okoliczności  zawarcia  oraz  uwzględniając  umowy  pozostające  w 

związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. 

Końcowo  należy  wskazać,  że  dla  uwzględnienia  odwołania  konieczne  jest  po 

pierwsze  wykazanie  dopuszczenia  się  przez  Zamawiającego  naruszeń  przepisów  prawa,  a 

dodatkowo,  że  podnoszone  naruszenia  mogą  mieć  istotny  wpływ  na  wynik  postępowania 

(art. 192 ust. 2 Pzp). Wykazanie, że naruszenie przepisów prawa może mieć istotny wpływ 

na  wynik  postępowania,  w  sytuacji,  gdy  przedmiotem  zarzutów  są  postanowienia  wzoru 

umowy, nie może ograniczać się do samego postawienia zarzutów, czy ogólnego wskazania, 

jakie  negatywne  konsekwencje  może  w  praktyce  nieść  za  sobą  określony  wzór  umowy, 


zwłaszcza  gdy  wykonawca,  będąc  stroną  umowy,  może  poszukiwać  ochrony  swoich 

interesów  na  gruncie  procedury  cywilnej.  Przepis  wymaga  przy  tym,  by  naruszenie  mogło 

zostać  zakwalifikowane,  jako  naruszenie  mające  istotny  wpływ.  Jest  to  przesłanka 

determinująca  kierunek  rozstrzygnięcia  i  w  sytuacji,  gdy  Odwołujący  podnosił  sprzeczność 

postanowień wzoru umowy z przepisami prawa, winien – w ramach spoczywającego na nim 

ciężaru dowodowego – wykazać także, jaki istotny wpływ na wynik postępowania mogą mieć 

wprowadzone  postanowienia  umowy.  Nie  jest  wystarczające  odwoływanie  się  ogólnie  do 

szacowania ryzyk czy niepewności, co do stosowania postanowień umowy. Należy przy tym 

zauważyć,  że  większość  z  kwestii  podnoszonych  przez  Odwołującego  odnosi  się  do  etapu 

realizacji  umowy,  przepis  art.  192  ust.  2  Pzp  stanowi  natomiast  o  wyniku  postępowania. W 

ś

wietle  tego  przepisu  konieczne  jest  wykazanie  przykładowo,  że  postanowienia  umowy 

niezasadnie  ograniczają  konkurencję,  uniemożliwiają  złożenie  oferty,  preferują  jednego 

wykonawcę,  zaburzają  uczciwą  konkurencję  w  sposób  nieznajdujący  oparcia  w  potrzebach 

zamawiającego,  czy  prowadzą  do  nieporównywalności  ofert.  Żadnej  z  tego  rodzaju 

przesłanek Odwołujący w sposób przekonujący nie wykazał.  

Reasumując,  Izba  nie  uwzględniła  żadnego  z  zarzutów  postawionych  przez 

Odwołującego  wobec  treści  postanowień  wzoru  umowy,  uznając,  że  Zamawiający  nie 

dopuścił  się  naruszenia  przepisów  prawa  podanych  w  podstawie  prawnej  odwołania.  W 

ocenie  Izby  Odwołujący  ogólnikowo  odwołał  się  do  zasad  kontraktowych  zawartych  w 

Kodeksie  cywilnym,  pomijając  specyfikę  zawierania  umów  na  zamówienie  publiczne.  Nie 

zostały  przedstawione  rzeczowe  podstawy,  które  miałyby  świadczyć,  czy  to  o  naruszeniu 

zasady swobody umów, czy naruszeniu innych z przywołanych przepisów, w tym naruszeniu 

art.  5  Kc.  W  ocenie  Izby  zarzuty  i  żądania  Odwołującego  służyły  w  istocie  negocjacji 

korzystniejszych  dla  wykonawcy  warunków  umowy,  w  tym  ograniczenia  ryzyk  związanych, 

czy to z karami umownymi czy zakończeniem stosunku prawnego w drodze wypowiedzenia. 

Postępowanie odwoławcze nie służy negocjacji warunków umowy, ale trzeba wykazać, że w 

sprawie  rzeczywiście  doszło  do  naruszeń  przepisów  mających  istotny  wpływ  na  wynik 

postępowania.  

Równie  krytycznie  należało  ocenić  zarzut  dotyczący  opisu  przedmiotu  zamówienia. 

Na  wstępie  należy  podkreślić,  że  Odwołujący  nie  przedstawił  dowodów,  które 

uprawdopodobniałyby, że opis przedmiotu zamówienia może utrudniać uczciwą konkurencję. 

Poprzestano  w  tym  zakresie  na  ogólnikowej  argumentacji,  gdy  ciężar  dowodowy  – 

przynajmniej  co  do  uprawdopodobnienia,  wymaganego  przepisem  art.  29  ust.  2  Pzp  – 

spoczywał  w  całości  na  Odwołującym.  Poprzez  ten  zarzut  Odwołujący  starał  się,  zdaniem 


Izby, ułatwić sobie sposób sporządzenie oferty, ale  w  żadnej mierze nie zostało  wykazane, 

ż

e  wymóg  Zamawiającego  jest  nadmierny,  nieuzasadniony  potrzebami  zamawiającego,  lub 

by  wymóg  ten  miał  ograniczać  konkurencję  i  prowadzić  do  nierównego  traktowania 

wykonawców.  Z  drugiej  strony  Zamawiający  przedstawił  rzeczowe  i  przekonujące  powody 

wprowadzenia  tego  wymogu,  podnosząc  m.in.,  że  służy  on  szczegółowej  identyfikacji 

artykułów  biurowych  zaoferowanych  w  ofercie,  a  w  konsekwencji  zapewnieniu  dostawy 

produktów zgodnych z SIWZ. Powodem wprowadzenia przedmiotowego wymogu jest także 

wyeliminowanie  ryzyka  dostarczania  produktów  tańszych  i  gorszych  jakościowo,  które  to 

ryzyko  powstaje,  w  świetle  wiedzy  i  doświadczeń  Zamawiającego,  gdy  wymóg  wskazania 

konkretnych numerów katalogowych nie stanowił wymogu SIWZ. Zamawiający, jak wynika z 

okoliczności  tej  sprawy,  nie  kierował  się  w  tym  zakresie  arbitralnymi  i  niesprecyzowanymi 

przesłankami, które utrudniałyby uczciwą konkurencję, lecz postawiony wymóg uzasadniony 

jest  potrzebami  Zamawiającego,  w  tym  zapewnieniem  gwarancji  otrzymania  asortymentu 

zgodnego z wymogami SIWZ.  

Mając wszystko powyższe na uwadze orzeczono, jak w sentencji wyroku.  

O  kosztach  postępowania,  stosownie  do  wyniku,  orzeczono  na  podstawie  art.  192 

ust.  9  i  10  Pzp.  W  związku  z  oddaleniem  odwołania  Izba  zaliczyła  w  poczet  kosztów  wpis 

uiszczony przez Odwołującego oraz zasądziła od Odwołującego na rzecz Zamawiającego – 

na  podstawie  faktury  złożonej  do  akt  sprawy  –  zwrot  kosztów  poniesionych  z  tytułu 

wynagrodzenia  pełnomocnika  (§  5  ust.  3  pkt  1  w  zw.  z  §  3  pkt  1  w  zw.  z  §  3  pkt  2  lit.  b) 

rozporządzenia  Prezesa  Rady  Ministrów  z  dnia  15  marca  2010  r.  w  sprawie  wysokości  i 

sposobu  pobierania  wpisu  od  odwołania  oraz  rodzajów  kosztów  w  postępowaniu 

odwoławczym i sposobu ich rozliczania (Dz. U. z 2010 r., Nr 41, poz. 238). 

Przewodniczący: ……………………………….