Sygn. akt: KIO 3078/20
WYROK
z dnia 14 grudnia 2020 r.
Krajowa Izba Odwoławcza – w składzie:
Przewodniczący:
Monika Szymanowska
Protokolant:
Mikołaj Kraska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 grudnia 2020 r. w Warszawie
odwołania wniesionego
do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w dniu 23 listopada 2020 r. przez wykonawców
wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia Instytut Ochrony Środowiska -
Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie, BIOSPEKT Sp. z o.o. w Krakowie i RDLS Sp.
z o.o. w
Warszawie w postępowaniu prowadzonym przez zamawiającego PGE Energia
Ciepła S.A. w Warszawie
orzeka:
uwzględnia odwołanie i nakazuje zamawiającemu w części III postępowania:
unieważnienie czynności unieważnienia przetargu oraz unieważnienie czynności
unieważnienia wyboru oferty najkorzystniejszej,
kosztami postępowania odwoławczego obciąża zamawiającego PGE Energia Ciepła
S.A. w Warszawie i:
3.1. zalicza na poczet
kosztów postępowania kwotę 15 000,00 zł (piętnaście tysięcy
złotych) uiszczoną przez wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie
zamówienia Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy
w Warszawie, BIOSPEKT Sp. z o.o. w Krakowie i RDLS Sp. z o.o. w
Warszawie
tytułem wpisu od odwołania,
zasądza od zamawiającego PGE Energia Ciepła S.A. w Warszawie na rzecz
wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia Instytut
Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie, BIOSPEKT
Sp. z o.o. w Krakowie i RDLS Sp. z o.o. w Warszawie
kwotę 18 600,00 zł
osiemnaście tysięcy sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania
w postaci wpisu i
wynagrodzenia pełnomocnika.
Stosownie do art. 198a i 198b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień
publicznych (Dz. U. z 2019 r., poz. 1843 ze zm.) na niniejszy wyrok
– w terminie 7 dni od
dnia jego doręczenia – przysługuje skarga za pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby
Odwoławczej do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Przewodniczący:
…………………………
U z a s a d n i e n i e
wyroku z dnia 14 grudnia 2020 r. w sprawie o sygn. akt: 3078/20
Zamawiający – PGE Energia Ciepła S.A., ul. Złota 59, 00-120 Warszawa, prowadzi
postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego pn.: „Badania przemysłowe i prace
rozwojowe dotyczące analityki i usuwania form azotu ze ścieków z mokrego odsiarczania
spalin”, podzielone na części, o ogłoszeniu o zamówieniu publicznym opublikowanym w dniu
5 maja 2020 r. w
Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej pod numerem 2020/S 087-208989,
zwane dalej jako „postępowanie”.
Izba ustaliła, że postępowanie na usługę, o wartości powyżej kwoty określonej
w przepisach wydanych na podstawie art. 11 ust. 8 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo
zamówień publicznych (Dz. U. z 2019 r., poz. 1843 ze zm.) zwanej dalej jako „p.z.p.”, jest
prowadzone przez zamawiającego w trybie przetargu nieograniczonego.
W dniu 23 listopada 2020 r.
odwołanie wobec czynności unieważnienia przez
zamawiającego postępowania wniosło konsorcjum Instytutu Ochrony Środowiska -
Państwowego Instytutu Badawczego ul. Krucza 5/11D, 00-548 Warszawa, BIOSPEKT
Sp. z o.o. ul. Gronostajowa 7, 30-
387 Kraków i RDLS Sp. z o.o. ul. Miecznikowa 1/5a, 02-
096 Warszawa (dalej zwani
jako „odwołujący”).
We wniesionym środku zaskarżenia odwołujący wskazał, że bezpodstawne
unieważnienie, w dniu 18 listopada 2020 r., postępowania wynika z dokonania przez
zamawiającego błędnej wykładni art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p., w kontekście szeroko
rozumianego interesu publicznego, jakim bezsprzecznie jest ochrona środowiska przed
konsekwencjami wynikającymi z wprowadzania do środowiska związków azotu w postaci
ścieków przemysłowych oraz poprzez przyjęcie, że jedną z podstaw unieważnienia
postępowania może być panująca w Polsce epidemia SARS - COVID19, w tym całkowite
pominięcie, w uzasadnieniu unieważnienia, celów ustawodawcy, w kontekście ustawy z dnia
kwietnia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów
operacyjnych w
związku z wystąpieniem COVID-19 w 2020 r. (Dz.U. 2020 poz. 694).
Z
daniem odwołującego jednostka zamawiająca naruszyła art. 7 ust. 1 p.z.p., poprzez
zaniechanie uwzględnienia interesu publicznego przy ocenie stanu faktycznego
i
uniemożliwienie odwołującemu, którego oferta została wybrana jako najkorzystniejsza,
dalszego udziału w postępowaniu i zawarcia umowy, przez co odwołujący został pozbawiony
szans na uzyskanie zamówienia, a także art. 7 ust. 1 w zw. z art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p.,
poprzez dokonywanie swobodnej wykładni przepisów, nieznajdującej uzasadnienia w stanie
faktycznym.
Wobec powyższego odwołujący wniósł o uwzględnienie odwołania i nakazanie
z
amawiającemu: unieważnienia czynności unieważnienia postępowania, unieważnienia
czynności unieważnienia wyboru ofert najkorzystniejszych w postępowaniu, uznania, że
unieważnienie postępowania nastąpiło z przyczyn leżących po stronie zamawiającego oraz
doko
nania czynności zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego.
W uzasadnieniu środka zaskarżenia odwołujący wskazał co następuje.
Z
amawiający błędnie przyjął, że w katalogu przesłanek dotyczących unieważnienia
postępowania, o którym mowa w art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p., mieszczą się okoliczności
faktyczne, jakie miały miejsce w przedmiotowym postępowaniu. Norma ta wymaga bowiem
kumulatywnego wystąpienia wymienionych w niej przesłanek, w przeciwnym wypadku
unieważnienie postępowania jest niedopuszczalne. Zamawiający zobowiązany jest więc
udowodnić, że: – zmiana okoliczności musi faktycznie zaistnieć (nie wystarczy tylko
możliwość jej zaistnienia), – zmiana musi być na tyle istotna, że musi powodować, że dalsze
prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, –
zmiany okoliczności nie można było wcześniej obiektywnie przewidzieć (przy zachowaniu
przez zamawiającego należytej staranności).
Argumentacja związana ze wskazaniem w piśmie zamawiającego – jako przyczyny
unieważnienia postępowania – braku przydatności technologii usuwania form azotu
ze ścieków w kontekście braku interesu publicznego.
Zamawiający, w piśmie o unieważnieniu postępowania, wskazuje: „Obrany kierunek
dalszej działalności GK PGE powoduje, że w interesie publicznym nie leży dalsze
inwestowanie w technologię ściśle związaną z pracą instalacji odsiarczania spalin, które są
dedykowane dla jednostek węglowych. Co za tym idzie, przy tak diametralnej zmianie
strategii biznesowej zarówno całej GK PGE, jak i samej spółki PGE EC, bezzasadnym i
niewłaściwym byłoby wydatkowanie publicznych pieniędzy na realizację zamówienia w
ramach projektu, który nie jest zgodny z celami obranymi przez cały sektor energetyczny”.
W przekonaniu o
dwołującego zamawiający przyjął mylną interpretację regulacji art.
93 ust. 1 pkt 6 p.z.p.,
utożsamiając interes własny zamawiającego z interesem publicznym.
W
przypadku technologii będącej przedmiotem postępowania, bezspornie interesem
publicznym jest dbałość o środowisko naturalne. Ten interes nie znika w przypadku zmiany
strategii biznesowej z
amawiającego, w stosunku do węglowych źródeł energii, które
w
perspektywie następnych 20-30 lat mają być zastąpione technologiami przyjaznymi
środowisku. Instalacje węglowe będą działały nadal, dlatego porzucenie inwestycji
zmniejszających ich uciążliwość jest sprzeczne z interesem publicznym. Opracowanie
technologii będącej przedmiotem zamówienia ma służyć obniżeniu ilości związków
azotowych,
trafiających do środowiska w postaci ścieków z mokrego odsiarczania spalin, co
jest tożsame z interesem publicznym. Zaś powołanie się na przesłankę unieważnienia, o
której mowa w art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p., wymaga od zamawiającego prawidłowego
posłużenia się pojęciem „interes publiczny”, który niekoniecznie musi być zbieżny z
interesem z
amawiającego. Można nawet postawić tezę, że powinien pozostawać w
oderwaniu od interesu z
amawiającego. Zamawiający bowiem wszczyna i prowadzi
postępowanie w celu wykonania zadań często związanych z interesem publicznym.
Natomiast unieważnienie postępowania może uniemożliwić mu wykonanie ciążących na nim
zadań. Tymczasem nie brak udzielenia zamówienia ma powodować naruszenie interesu
publicznego, a wręcz przeciwnie – wykonanie zadania (udzielenie zamówienia) ma być
sprzeczne z interesem publicznym. Dlatego stosowanie tej przesłanki wymaga dużej rozwagi
i wykazania rzeczywistej szkody, jaką w interesie publicznym mogłoby spowodować
ud
zielenie zamówienia. (J. Pieróg, Prawo zamówień publicznych. Komentarz. Wyd. 15,
Warszawa 2019, Legalis, komentarz do art. 93, pkt 11).
Zamawiający powinien zatem wskazać, jaki interes publiczny wymaga dokonania
przez niego unieważnienia postępowania, kiedy domniemany przez jednostkę zamawiającą
interes publiczny jest w istocie interesem własnym zamawiającego, opartym na niechęci
wydatkowania środków własnych. Jednocześnie zamawiający sam doprowadził do sytuacji,
w
której jest niejako zmuszony wydatkować wyłącznie środki własne, co wykazano w dalszej
części odwołania. W opinii odwołującego unieważnienie postępowania obarczone jest wadą
i
brakiem wzięcia przez zamawiającego pod uwagę wszelkich okoliczności jakie składają się
na interes publiczny
, który nie jest równorzędny interesowi zamawiającego.
Dodatkowo, w doktrynie i orzecznictwie wskazuje się, że dla prawidłowego
stosowania przepisu art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p.
konieczne jest ustalenie i możliwość
wykazania
, że m.in. zmiana okoliczności jest istotna, czyli na tyle znacząca i niebagatelna,
że dalsze prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie
publicznym (por. wyr. SO w Lublinie z 10.4.2009 r., sygn. akt: IX Ga 30/08); Nadto, do
zastosowania art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p.
nieodzowne jest stwierdzenie, że na skutek
nadzwyczajnych okoliczności wykonanie zamówienia będzie niecelowe lub będzie wiązać się
z wyrządzeniem szkody w mieniu publicznym. Kiedy w uzasadnieniu unieważnienia nie
zawarto
powyższych kwestii.
Co więcej, zamawiający w ogóle nie bierze pod uwagę szeroko pojętego interesu
publicznego.
Powszechnie wiadomym jest, że do transformacji, o której pisze zamawiający
w
unieważnieniu postępowania, polegającej na stopniowym odchodzeniu od węgla na rzecz
gazu, a także zielonych źródeł energii, nie dojdzie w krótkim czasie. Istniejące
elektrociepłownie węglowe, będące obecnie w eksploatacji PGE EC, zostaną
zmodernizowane w kierunku wykorzystania paliwa gazowego zapewne w perspektywie nie
krótszej niż 15 lat. Do tego czasu będą pozostawać źródłem niebezpiecznych ścieków z
IMOS, zawierających wysokie stężenia azotu. Okres dochodzenia do stanu docelowego jest
na tyle długi, że w pełni uzasadnia potrzebę i konieczność rozwiązania tego problemu,
czemu miał służyć zaniechany projekt badawczy. Z danych szacunkowych, będących w
posiadaniu odwołującego, wynika, że tylko jeden obiekt - EC Gdańsk przez orientacyjnie
podane powyżej 15 lat wprowadzi do wód wraz ze ściekami około 1300 ton azotu. Aby
uświadomić jakie skutki przynosi obecność azotu w ściekach, a w następstwie jego zrzut do
wód naturalnych odwołujący wskazuje, że związki azotu są odpowiedzialne za zjawisko
eutrofizacji, które niesie za sobą szereg negatywnych zmian. Przyjmuje się, że uwolnienie do
wód 1 kg azotu powoduje przyrost biomasy roślinnej o ok. 16 kg. Na skutek tak
intensywnego przyrostu w wodach może występować deficyt tlenu, co pociąga ogromne
konsekwencje dla życia biologicznego. Usuwanie bądź zapobieganie zrzutom związków
azotu do wód naturalnych jest niezwykle istotnym procesem, który eliminuje zjawisko
eutrofizacji, a w konsekwencji dewastację ekosystemów wodnych. Zatem, według
odwołującego, wykonanie przedmiotowego zamówienia zdecydowanie leży w interesie
publicznym.
Ponadto, stanowisko z
amawiającego przedstawione w unieważnieniu postępowania
nie zostało poparte żadnymi argumentami i w żaden sposób nie uzasadnia interesu
publicznego. Tezy z
amawiającego są pozorne, opierają się na nośnym i popularnym
argumencie „odchodzenia od węgla” i zwiększenia udziału „zielonej energii” w miksie
energetycznym kraju. Niestety transformacja ta nie
nastąpi szybko. Do czasu gdy PGE SA
przejdzie na „zieloną energię” środowisko zostanie znacząco zanieczyszczone, między
innymi wprowadzeniem
różnych form azotu do wód. Pogorszy to stan środowiska.
Przeciwdziałanie wprowadzaniu zanieczyszczeń leży w interesie publicznym. Natomiast
rezygnacja z tych działań generująca oszczędności leży jedynie w interesie zamawiającego,
ponieważ generuje po stronie jednostki zamawiającej oszczędności w budżecie.
Odwołujący zauważył także, iż argumenty zamawiającego nie znajdują potwierdzenia
w faktach - t
ezie przedstawionej w piśmie zamawiającego przeczą dokumenty opublikowane
przez PGE S.A., zatem
są obliczone na pozorność wykazania celu unieważnienia
postępowania.
Podsumowując rozważania na temat interesu publicznego odwołujący dodał, że
próby jego zdefiniowania podejmował się Trybunał Konstytucyjny, który wskazał m.in., iż
„interes publiczny jest pojęciem niedookreślonym, którego funkcja w stosowaniu prawa
sprowadza się do wyposażenia decydującego w możliwości reagowania na sytuacje
faktyczne doniosłe prawnie, społecznie i gospodarczo, niemieszczące się w ramach oceny
typowych jednostkowych stanów faktycznych, prowadzącym do elastycznego i słusznego
rozstrzygania spraw” (tak wyr. KIO z 9.11.200 r. sygn. akt: KIO 13/07).
W ocenie o
dwołującego, trudno więc uznać za leżące w interesie publicznym -
rozumianym jako sytuacje doniosłe prawnie, społecznie i gospodarczo - unieważnienie
postępowania, którego podstawowym celem jest opracowanie technologii służącej obniżeniu
ilości związków azotowych trafiających do środowiska w postaci ścieków z mokrego
odsiarczania spalin. Wygenerowane w ten sposób dla zamawiającego oszczędności
(kosztem środowiska), nie mogą być w świetle powyższej wykładni definiowane jako interes
publiczny. Innymi słowy, nie można nowej strategii biznesowej zamawiającego interpretować
jako
pretekstu
do
zaprzestania
inwestycji
prośrodowiskowych.
Elektrownie
i
elektrociepłownie korzystające z węgla nie znikną jeszcze przez dziesięciolecia z naszego
otoczenia, a na z
amawiającym, jako podmiocie, który z nich korzysta, leży zapewnienie ich
działania w sposób, który w jak najmniejszym stopniu szkodzi środowisku.
Rekapitulując, w ocenie odwołującego przedsięwzięcie unieważnione przez
zamawiającego jest jak najbardziej przedsięwzięciem służącym ogółowi, jego kontynuowanie
leży w interesie całego społeczeństwa. Mając zatem na uwadze powyższe argumenty nie
została spełniona przesłanka, o której mowa w art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p., tj. konieczność
udowodnienia, że wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym.
Argumentacja
podważająca stanowisko zamawiającego, że unieważnienie
postępowania nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych.
Domniemany przez z
amawiającego interes publiczny jest w istocie interesem
własnym zamawiającego, opartym na niechęci wydatkowania środków własnych.
Jednocześnie do sytuacji, w której zamawiający musiałby wydatkować środki własne
doprowadziły poniższe działania jednostki zamawiającej.
Brak
należytej staranności i opieszałość w prowadzeniu wcześniejszego
postepowania, w analogicznym zakresie, skutkiem, czego z
amawiający również niezasadnie
unieważnił wcześniejszą procedurę o udzielenie zamówienia publicznego. Poprzednia
procedura („Badania przemysłowe i prace rozwojowe dotyczące analityki i usuwania form
azotu ze ścieków z mokrego odsiarczania spalin”, nr referencyjny 1001259200) w sprawie
zamówienia publicznego została wszczęta w dniu 18.09.2019. Otwarcie ofert nastąpiło
w
terminie ustawowym, 22.10.2019 r., zaś finalne rozstrzygnięcie polegające na
nieudzieleniu zamówienia zostało wysłane do wykonawców 4.03.2020 r., a zatem po blisko
pięciu miesiącach.
O
pieszałość w rozstrzyganiu aktualnej procedury. Ponowne postępowanie na
„Badania przemysłowe i prace rozwojowe dotyczące analityki i usuwania form azotu ze
ścieków z mokrego odsiarczania spalin” zostało wszczęte po ponad rocznej przerwie
r. Zamawiający zwlekał ze wszczęciem postępowania mimo, że był doskonale
świadom zagrożeń i trudności w dotrzymaniu terminów z umowy o dofinansowanie NCBiR.
Nadto procedura wyboru oferty najkorzystniejszej trwała od 10.06.2020 r. (otwarcie ofert) do
18.11.2020 r. (unieważnienie postępowania). Bez wątpienia wynika to z opieszałości samego
zamawiającego, na co wskazują następujące fakty: w części III została złożona tylko 1
oferta, wezwanie z
art. 26 ust. 1 p.z.p. zostało wysłane do wykonawców już w dniu
17.06.2020 r., czyli siedem
dni po otwarciu ofert, a miedzy złożeniem dokumentów na
wezwanie,
a wyborem oferty upłynęły aż trzy miesiące, miedzy wyborem oferty, a
unieważnieniem postępowania upływają kolejne dwa miesiące.
Z
aniechania podjęcia działań zmierzających do aneksowania umowy o
dofinansowanie oraz braku
podjęcia działań zmierzających do analizy nawet możliwych
zmian w umowie o dofinansowanie, na gruncie ustawy z dnia 3 kwietnia 2020 r. o
szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z
wystąpieniem COVID-19 w 2020 r. (Dz.U. 2020 poz. 694). Zamawiający posiada możliwości
wynikające z treści umowy o dofinansowanie, aby taką umowę kontynuować, aneksując
termin jej zakończenia. Nadto zamawiający zaniechał, a przynajmniej nie wykazał w piśmie,
że przeanalizował możliwość dokonania zmian w umowie o dofinansowanie na gruncie ww.
ustawy,
o czym będzie mowa w dalszej części odwołania. Dodatkowo, członkowie
konsorcjum zgodnie oświadczają, że trwająca epidemia COVID 19 nie miałaby znaczącego
wpływu na realizację przedmiotu zamówienia.
W konsekwencji powyższego, według odwołującego, unieważnienie aktualnego
postępowania jest wynikiem działań i zaniechań, za które odpowiedzialność ponosi
z
amawiający. Zatem nie można mówić o obiektywnej przyczynie braku możliwości
przewidzenia zmian
okoliczności w postępowaniu, tym samym nie została spełniona
przesłanka wynikająca z art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p., wskazująca, że unieważnienie
postępowania nastąpiło z przyczyn niezależnych od zamawiającego.
Argumentacja związana ze wskazanym w piśmie zamawiającego – jako przyczyny
unieważnienia postępowania – brakiem możliwości przewidzenia zmiany otoczenia
biznesowego.
Zamawiający w piśmie unieważniającym postępowanie z dnia 18.11.2020 r.
wskazuje:
„Ogłaszając postępowanie i dokonując wyboru ofert najkorzystniejszych w
przedmiotowym postępowaniu Zamawiający działał w dobrej wierze, mając na uwadze
posiadanie części przyznanej dotacji oraz wytyczony kierunek działań zgodny z ówczesnym
modelem biznesowym oraz interesem Spółki. Wszystkie działania prowadzone były z
zachowaniem wszelkiej staranności w kierunku wyłonienia Wykonawcy dającego rękojmię
należytej realizacji założonych prac badawczo-rozwojowych, umożliwiającego pełną
realizację celów projektu dotowanego. Niemożliwa do przewidzenia była tak istotna i daleko
idąca zmiana otoczenia biznesowego, która w powiązaniu z okolicznościami
towarzyszącymi, tj. oszczędnościami, zmianą modelu biznesowego, wydłużeniem
przedmiotowego postępowania, wpłynęła na zasadność realizacji Projektu”.
Zgodnie z powyższą informacją już w 22.04.2020 PGE ogłosiło na swoich stronach,
że cyt.: „Plany optymalizacji i racjonalizacji działań mieliśmy już przed pandemią COVID-19
znając wyniki finansowe Grupy PGE za rok 2019, ale teraz, w obliczu zaistniałych
okoliczności, tym bardziej musimy rozważnie gospodarować naszymi zasobami.” – zgodnie z
dowodem nr 1. Z powyższego dla odwołującego bezspornie wynika, że plany biznesowe, na
które powołuje się zamawiający w swoim piśmie, były znane na długo przez wszczęciem
postepowania będącego przedmiotem Odwołania (wszczęcie 5.05.2020 r.). Tym samym nie
została spełniona kolejna przesłanka, o której mowa w art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p. –
zamawiający nie wykazał, że unieważnienie postępowania jest następstwem okoliczności,
których nie mógł przewidzieć.
Argumentacja związana ze wskazaniem w piśmie zamawiającego – jako przyczyny
unieważnienia postępowania – konieczności optymalizacji kosztów w związku
z
epidemią SARS-COVID19.
W kontekście przywołanych wyżej stanowisk, zdaniem odwołującego, za nietrafione
uznać należy twierdzenia zamawiającego, że w wyniku zakwalifikowania przez Światową
Organizację Zdrowia rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV, jako pandemii, w tym
postępowaniu doszło do konieczności przyspieszenia transformacji i wdrożenia szeroko
zakrojonej optymalizacji kosztów i połączenie tego w jednym niemal zdaniu z decyzją NCBR
o wstrzymaniu dofinansowania dla p
rojektu, co spowodowało konieczność zapewnienia
środków na sfinansowania projektu przez zamawiającego w 100% planowanych kosztów.
W unieważnieniu postepowania, zamawiający w żaden sposób nie wyjaśnia, co
dokładnie uniemożliwia dalsze prowadzenie postepowania czy realizację umowy w sprawie
zamówienia publicznego. Nadto w żadnym z tych stwierdzeń zamawiający nie przedstawił
analizy ak
tualnej sytuacji prawnej panującej na „runku” projektów współfinansowanych.
Zamawiający nie wykazał, że elementy wedle niego niemożliwe do sfinansowania, nie mogą
zostać zmodyfikowane, czy to w zakresie terminu, czy sposobu wykonania na gruncie
ustawy z dn
ia 3 kwietnia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach wspierających realizację
programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19 w 2020 r. (Dz.U. 2020 poz.
Program Operacyjny Inteligentny
Rozwój jest objęty przepisami ww. ustawy (zgodnie
z art.
2 pkt 2 ustawy), co za tym idzie objęty jest regulacjami: „[…] których celem jest płynna
realizacja i rozliczenie projektów dofinansowanych w ramach programów operacyjnych,
w
warunkach kryzysu wywołanego pandemią SARS-CoV-2, zwanej dalej „COVID-19” (druk
sejmowy nr 313
– uzasadnienie do projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach
wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19).
Do projektu objętego zamówieniem, którego tyczy się odwołanie zastosowanie ma również
niniejsza
zasada: „[…] daje podstawę prawną instytucjom uczestniczącym w systemie
wdrażania środków europejskich do elastycznego podejścia we wdrażaniu i realizacji
projektów objętych dofinansowaniem w ramach programów operacyjnych w związku
z
wystąpieniem COVID-19. Projekt ustawy uwzględnia szczególne okoliczności, w jakich
znaleźli się wnioskodawcy programów operacyjnych i beneficjenci realizujący projekty, na
których negatywnie wpłynie wystąpienie COVID-19. Z uwagi na wyjątkowy charakter
zaistniałych okoliczności projektowana ustawa wprowadza regulacje stanowiące odstępstwa
i
wyjątki od obowiązujących zasad wdrażania, realizacji i rozliczania projektów w ramach
programów operacyjnych”
Jak wynika z pisma dotyczącego unieważnienia postępowania zamawiający nie
upraw
dopodobnił możliwości dokonania zmian w umowie o dofinansowanie, w szczególności
na gruncie art. 12, art. 13 i art. 28
ustawy z dnia 3 kwietnia 2020 r. o szczególnych
rozwiązaniach wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem
COVID-19 w 2020 r.
Odwołujący dodał, ze w § 17 wzoru umowy o dofinansowanie z projektu POIR
za
łożono możliwość zmiany terminów realizacji poszczególnych działań i etapów projektu,
określonych we wniosku o dofinansowanie, o ile zmiana ta przekracza trzy miesiące i
jednocześnie pozostaje bez wpływu na ustalony w umowie termin złożenia wniosku o
płatność końcową. Tym samym wątpliwym jest, iż przyczyną, jaka legła u podstaw
unieważnienia postępowania, jest wstrzymanie dofinansowania na projekcie, a nawet jeśli
tak, to bezsprzecznym zaniechaniem b
eneficjenta jest nieskorzystanie z możliwości, jakie
daje zawarta z NCBR umowa,
czy regulacje ustawy o szczególnych rozwiązaniach
wspierających realizację programów operacyjnych w związku z wystąpieniem COVID-19 w
2020 r.
Ponadto,
w świetle art. 93 ust. 1a p.z.p., zamawiający może unieważnić
postępowanie o udzielenie zamówienia jeżeli środki, które zamierzał przeznaczyć na
sfinansowanie całości lub części zamówienia, nie zostały mu przyznane. Warunkiem
pozwalającym na skorzystanie z tej możliwości jest zamieszczenie w ogłoszeniu o
zamówieniu takiej informacji. W postępowaniu, którego dotyczy odwołanie, zamawiający nie
przewidział takiego warunku. W ocenie odwołującego, domniemywać więc należy, że
intencją zamawiającego było kontynuowanie projektu niezależnie od finansowania
zewnętrznego.
Działając w imieniu i na rzecz zamawiającego odpowiedź na odwołanie w formie
pisemnej
wniósł pełnomocnik strony wnosząc o oddalenie odwołania w całości.
Krajowa Izba Odwoławcza – po przeprowadzeniu rozprawy w przedmiotowej
sprawie, po zapoznaniu się ze stanowiskami przedstawionymi w odwołaniu,
odpowiedzi na odwołanie, konfrontując je z zebranym w sprawie materiałem
procesowym, w tym z
dokumentacją postępowania o udzielenie zamówienia
publicznego,
po wysłuchaniu oświadczeń i stanowisk złożonych ustnie do protokołu w
toku rozprawy
– ustaliła i zważyła, co następuje:
Skład orzekający stwierdził, że odwołanie mieści się w zakresie przedmiotowym
ustawy p.z.p.,
dotyczy materii określonej w art. 180 ust. 1 p.z.p. i podlega rozpoznaniu
zgodnie z art. 187 ust. 1 p.z.p.
Izba stwierdziła również, że nie została wypełniona żadna z
przesłanek, o których mowa w art. 189 ust. 2 p.z.p., których stwierdzenie skutkowałoby
odrzuceniem odwołania i odstąpieniem od badania meritum sprawy.
Ponadto, j
ak wskazał odwołujący, jego interes we wniesieniu odwołania przejawia się
w tym, że zamawiający, poprzez dokonanie błędnej wykładni przepisów dotyczących
unieważnienia postępowania, pozbawił go szans na uzyskanie przedmiotowego zamówienia.
W wyniku badania i oceny ofert z
amawiający uznał, że oferta konsorcjum jest
najkorzystniejsza w części III zamówienia i w związku z tym procedował z liderem
konsorcjum zawarcie u
mowy w sprawie zamówienia publicznego. Gdyby zamawiający
postąpił zgodnie z przepisami p.z.p., wówczas oferta odwołującego zostałaby wybrana i
uzyskałby zamówienie, co umożliwiłoby osiągnięcie określonego przychodu i
skalkulowanego w ofercie zysku. Wobec
powyższego, Izba stwierdziła, że odwołujący
posiada legitymację materialną do wniesienia środka zaskarżenia, zgodnie z przesłankami
art. 179 ust. 1 p.z.p.
Stan faktyczny sprawy nie był pomiędzy stronami sporny, osią sporu była decyzja
zamawiającego o unieważnieniu postępowania, której odwołujący zarzucił naruszenie art.
93 ust. 1 pkt 6 oraz art. 7 ust. 1 p.z.p., a w konsekwencji ocena, czy w ustalonym stanie
faktycznym zaistniały podstawy do skorzystania z tego instrumentu.
Izba
– uwzględniając zgromadzony materiał dowodowy przedłożony przez strony, po
dokonaniu ustaleń poczynionych na podstawie dokumentacji postępowania, zważając na
okoliczności faktyczne podniesione w odwołaniu – stwierdziła, że sformułowane przez
odwołującego zarzuty znajdują potwierdzenie w ustalonym stanie faktycznym i prawnym.
W ocenie
składu orzekającego znalazło potwierdzenie w ustalonym stanie rzeczy, że
zamawiający w sposób bezprawny unieważnił przetarg, zatem odwołanie posiada
uzasadnione podstawy i
jako takie zostało przez Krajową Izbę Odwoławczą uwzględnione,
co skutkowało nakazaniem jednostce zamawiającej, w sentencji orzeczenia – w części
III
postępowania, której dotyczy rozpoznawany środek zaskarżenia – anulowania czynności
unieważnienia postępowania oraz anulowania czynności unieważnienia wyboru oferty
najkorzystniejszej
, za którą uznano ofertę złożoną przez odwołującego.
Odwołujący wnosił również o nakazanie zamawiającemu zawarcia umowy w sprawie
zamówienia publicznego, skład rozpoznający spór nie uwzględnił tego żądania, ze względu
na brzmienie art. 192 ust. 6
p.z.p., który stanowi, iż Izba nie może nakazać zawarcia umowy.
W ramach uwag natury ogólnej należy zaznaczyć, że celem prowadzenia
postępowania o udzielenie zamówienia publicznego jest dokonanie wyboru oferty
wykonawcy, z którym zostanie zawarta umowa w sprawie zamówienia publicznego (art. 2 pkt
7a p.z.p.).
Zamawiający, podejmując decyzję o wszczęciu postępowania, na warunkach
określonych w p.z.p. i zgodnie z przyjętymi regułami, ustalonymi w dokumentacji
postępowania, decyduje się na doprowadzenie go do końca, którym jest zawarcie umowy.
Oznacza to, że wszczęcie postępowania jest w zasadzie równoznaczne ze zobowiązaniem
się zamawiającego do zawarcia umowy z wykonawcą, który złożył ofertę najkorzystniejszą
mieszczącą się w kwocie, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie
zamówienia). Zatem unieważnienie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego
powinno być wyjątkiem od zasady, a określony w art. 93 p.z.p. zamknięty katalog powodów
unieważnienia przetargu należy interpretować ściśle, dokonując zawężającej wykładni
przesłanek unieważnienia (exceptiones non sunt extendendae).
Zgodnie z art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p. zamawiający unieważnia postępowanie o
udzielenie
zamówienia, jeżeli wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że
prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym,
czego nie można było wcześniej przewidzieć.
W normie tej mowa o
zmianie okoliczności, czyli zaistnieniu pewnych zdarzeń
faktycznych, których konsekwencją jest przyjęcie, iż kontynuowanie postępowania nie leży
w interesie publicznym.
Dochodzi do wystąpienia obiektywnej, trwałej zmiany stanu
faktycznego
– czego nie można było przewidzieć w chwili wszczęcia postępowania – w
stopniu tak istotnym, że powoduje to, iż wykonanie zamówienia będzie niecelowe, lub będzie
wiązać się z wyrządzeniem szkody w mieniu publicznym. Dotyczy to więc zdarzeń
wyjątkowych i może znaleźć zastosowanie tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach,
kiedy kontynuacja postępowania prowadziłoby do wydatkowania środków publicznych na cel,
który utracił rację bytu. Dodatkowo, przedmiotowa zmiana okoliczności powinna być zmianą
niezależną od zamawiającego, zmianą zewnętrzną, ponieważ przyjęcie przeciwnego
założenia prowadziłoby do stanu, w którym strona udzielająca zamówienia ma możliwość
kreowania zdarzeń, które uzasadniałyby zakończenie postępowania o udzielenie
zamówienia publicznego, co jest niedopuszczalne na gruncie systemowej i teleologicznej
wykładni reguł p.z.p. Istotą bowiem ustawowego uprawnienia do unieważnienia
postępowania jest objęcie nim przede wszystkim sytuacji nadzwyczajnych, wyjątkowych –
takich, które musi rozwiązać ustawodawca, bowiem zamawiający z samej natury rzeczy nie
mógłby ich w żaden sposób uregulować, ponieważ nie mógł liczyć się z tym, że wystąpią.
Ponadto,
ciężar udowodnienia wszystkich wskazanych, kumulatywnych przesłanek
unieważnienia postępowania spoczywa na zamawiającym, który powinien mu sprostać
w
udostępnionej wykonawcom decyzji o anulowaniu przetargu, a nie ujawniać je dopiero
w trakcie
powstałego sporu. Wykorzystanie postępowania odwoławczego przed Izbą, aby
przedstawić, co legło u podstaw unieważnienia przetargu narusza naczelną zasadę z art.
ust. 1 p.z.p., która nakazuje prowadzenie postępowania zgodnie z zasadą przejrzystości
i
posiada szczególne znaczenie dla kompetencji zamawiającego w zakresie podawania
podstaw faktycznych i prawnych swoich decyzji
, które bezpośrednio wpływają na sytuację
wykonawcy w postępowaniu. Zasada przejrzystości postępowania oznacza bowiem, że
wszelkie czynności podejmowane przez jednostkę zamawiającą winny wynikać
z jednoznacznych i
klarownych przesłanek, którymi kierował się zamawiający i co
najważniejsze, przesłanki te muszą być możliwe do zweryfikowania już na etapie podjęcia
tych
czynności. Brak ujawnienia, w informacji stanowiącej zawiadomienie o unieważnieniu
przetargu
, wszystkich okoliczności, którymi kierował się zamawiający podejmując
zaskarżoną czynność, jest naganne i w sposób znaczący utrudnia rewizję działania
zamawiającego. Wymaga przy tym podkreślenia, że postępowanie odwoławcze ma
charakter weryfikacyjny
– Izba bada, czy zamawiający prawidłowo dokonał unieważnienia
postępowania. Zatem nie może być wykorzystane do tego, aby dopiero na tym etapie
ujawniać powody podjętej decyzji i rozpocząć rozważanie, czy zamawiający miał
uzasadnione podstawy do podjęcia kroków, które podjął przed wniesieniem przez
odwołującego środka ochrony prawnej.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanego sporu Izba wskazuje,
że podzieliła w całości stanowisko odwołującego o nieprawidłowym utożsamieniu własnego
interesu zamawiającego z interesem publicznym. Zamawiający, w zawiadomieniu
o
unieważnieniu postępowania z dnia 13 listopada 2020 r., które było powodem wniesienia
odwołania, wskazał, iż nastąpiła zmiana strategii biznesowej GK PGE (ogłoszonej dnia
października 2020 r.), która wskazuje na konieczność przyśpieszenia procesu
odchodzenia od węgla na rzecz gazu, a także zielonych energii, co przyspiesza proces
transformacji i
wyklucza jakiekolwiek nadmiarowe inwestycje w technologie związane ze
spalaniem węgla. Zdaniem zamawiającego obrany kierunek powoduje, że w interesie
publicznym nie leży dalsze inwestowanie w technologię ściśle związaną z pracą instalacji
odsiarczania spalin, które są dedykowane dla jednostek węglowych.
Jak trafnie wskazał odwołujący przedmiot zamówienia, czyli technologia usuwania
form azotu ze ścieków z mokrego odsiarczania spalin, dedykowana dla jednostek
węglowych, służy interesowi publicznemu, jakim jest dbanie o środowisko naturalne i nie
znika w przypadku zmiany strategii biznesow
ej zamawiającego. Z logiki i doświadczenia
życiowego wynika, że sam proces odejścia od węglowych źródeł energii, którym
zamawiający usprawiedliwiał swoją decyzję, nie nastąpi w perspektywie najbliższych
dziesięciu czy piętnastu lat. Instalacje węglowe będą nadal działały i zanieczyszczały
środowisko, stąd porzucenie inwestycji zmniejszających ich uciążliwość nie tylko nie wpisuje
się w przesłanki unieważnienia przetargu, ale byłoby sprzeczne z interesem publicznym, w
którym wprost leży kontynuowanie inwestycji prośrodowiskowej.
Dalej
należy zaznaczyć, że interes publiczny, wskazany w art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p.,
nie może być utożsamiany wyłącznie z interesem ekonomicznym zamawiającego. O ile
jednostki zamawiające winny dokonywać wydatków w sposób racjonalny, co weryfikują
organy kontrolne w ramach swojej kognicji, to jednak czym innym jest unieważnienie
przetargu, kiedy inwestycja nie leży w interesie publicznym, a czym innym jest decyzja o
zmianie strategii biznesowej. S
koro przedmiotem zamówienia są prace badawcze i
rozwojowe, to w ustalonym stanie rzeczy interes publiczny w udzieleniu zamówienia wymaga
szerszego spojrzenia, niż sytuacja ekonomiczna zamawiającego, poprzez ogół negatywnych
skutków, jakie niesie za sobą odstąpienie od zamówienia.
Wymaga
również podkreślenia, że zamawiający nie zdecydował się na podjęcie
jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej i przestawienie Izbie rzeczonej strategii biznesowej, nie
wskazywano także na uzasadnione, obiektywne przeszkody, które powodowałoby brak
możliwości przedstawienia składowi orzekającemu kluczowego dowodu potwierdzającego
zasadność unieważnienia przetargu. Natomiast, gdyby takie powody zamawiający zgłosił, to
zauważyć wypada, że ustawodawca przewidział określone reguły w postępowaniu
odwoławczym, umożliwiające składanie dowodów, a zarazem zabezpieczające je przed
niepożądanym przez stronę dostępem. Zamawiający nie skorzystał z tych instrumentów i nie
złożył dokumentu, którego jest dysponentem, pozostawiając swoje stanowisko jako
gołosłowne zapewnienia o nieweryfikowalnych wnioskach, jakie z niego przyjął, co już
powodowało, że odwołanie posiada uzasadnione podstawy i zasługuje na uwzględnienie.
Izba zauważa dalej, że art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p. dotyczy unieważnienia
postępowania, kiedy realizacja danego zamówienia jest bezcelowa, a nie kiedy zamawiający
dojdzie do przekonania, że istnieje w jego ocenie interes publiczny większej wagi, związany
z nowo obranym przez niego kierunkiem
(co do którego ani się szczegółowo nie odniesiono,
ani go nie wykazano). Ab
y podzielić argumentację jednostki zamawiającego o tym, że
jedynie unieważnienie przetargu stanowi wyraz ochrony interesu publicznego, wymagałoby
to od zamawiającego rzeczowego odniesienia się do aktualnie obranych celów biznesowych,
z
którymi wiązał konieczność unieważnienia postępowania. Innymi słowy, aby ocenić, czy
zamawiający ma rację, konieczne byłoby, aby przedstawił on swoje stanowisko i podjął
próbę jego merytorycznej obrony. Zamawiający całkowicie to pominął, pozostając w
zawiadomieniu o anulowaniu przetargu
przy hasłowym podniesieniu konieczności
przyśpieszenia „odchodzenia od węgla na rzecz gazu”, beż żadnych dających się uchwycić,
kwantyfikowalnych podstaw tej tezy i bez wyjaśnienia co to de facto oznacza. Jeżeli
zamawiający w domyśle zakładał, iż w interesie publicznym będzie wydatkowanie środków
przeznaczonych na obecny przetarg na inne inwestycje, które bardziej temu celowi służą, to
należało to wykazać, a nie tylko hasłowo zanegować, że opracowanie technologii lub
sprzedaż licencji na usuwanie form azotu ze ścieków, już nie jest spójne ze strategią spółki –
bez podjęcia szerszej próby przybliżenia i wykazania, co tym celem (obecnie) jest.
Gołosłowne zapewnienie zamawiającego, jakie wnioski wyciągnął z nowej strategii
biznesowej, bez podzieleni
a się podstawami swoich interpretacji, powoduje, że nie
przedstawiono Izbie podstaw mogących skutkować weryfikacją hipotez zamawiającego.
Kiedy
z
amawiający jest zobowiązany do udowodnienia spełnienia przesłanek
usprawiedliwiających unieważnienie postępowania, więc samo przywołanie wniosków
zamawiającego z bliżej nieokreślonych założeń dokumentu nowej strategii, którego nie
przedłożono, musiało zostać ocenione jako dalece niewystarczające, chociażby z uwagi na
wyjątkowy charakter instytucji unieważnienia postępowania.
Zamawiający próbował wskazać nowe okoliczności w odpowiedzi na odwołanie,
znacznie rozszerzając stanowisko wskazane w zawiadomieniu o unieważnieniu. Skład
orzekający wskazuje, że należy negatywnie należy ocenić działanie zamawiającego, który
dopiero przed Izbą ujawnia wykonawcy powody, które legły u podstaw czynności, którą
zaskarżono. Jest to działanie spóźnione, ponieważ to na gruncie decyzji zamawiającego z
dnia 13 listopada 2020 r. o
unieważnieniu przetargu, podjęto decyzję o wniesieniu odwołania
i
postawieniu zarzutów, którymi Krajowa Izba Odwoławcza jest związana (art. 192 ust.
7 p.z.p.). Nadto
formułowanie powodów anulowania przetargu w postępowaniu
odwoławczym przed Izbą powoduje, że zamawiający naruszył zasadę przejrzystości (art. 7
ust. 1 w zw. z art. 93 ust. 3 in fine p.z.p.)
, która, jak wcześniej wspomniano, jest jedną z
generalnych zasad p.z.p.
Skład orzekający dalej stwierdził, że w informacji o unieważnieniu postępowania nie
wykazano, aby zmian strategii biznesow
ej nie można było przewidzieć w chwili wszczęcia
postępowania. Zamawiający w ogóle nie odniósł się do tej przesłanki, koniecznej dla
skorzystania z art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p.
Natomiast zgodnie z notatką pochodzącą ze strony internetowej zamawiającego –
której jednostka zamawiająca nie poważała, Izba także nie znalazła powodów, aby ją
zakwestionować – zamawiający prowadził proces analityczny (plany optymalizacji
i racjonalizacji
działań), co jednak nie wpłynęło na działanie zamawiającego. Sam fakt, że
przed wszczęciem przetargu (data notatki 22 czerwca 2020 r., wszczęcie postępowania 5
maja 2020 r.
) ogłoszono, że dokonywano procesu analitycznego, obciąża zamawiającego.
Skoro zama
wiający miał świadomość dokonywania analiz optymalizacji i racjonalizacji
zasobów, to posiadał wiedzę, że w jego sytuacji biznesowej coś może się zmienić. Nie
podjęto jednak żadnych działań, które pozwalałyby uwzględnić wynik tego procesu, co w
ramach zach
owania odpowiedniej staranności wymaganej w profesjonalnym obrocie (art.
355 § 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 p.z.p.) należało przewidzieć. Innymi słowy, skoro
zamawiający analizował swoje otoczenie biznesowe, to posiadał wiedzę, że w tym
przedmiocie mogą nastąpić zmiany, które zachwieją potrzebą prowadzenia postępowania, a
jednak nie wprowadzono w
dokumentacji przetargu żadnych instrumentów w tym zakresie.
Nie wprowadzono niczego, co
pozwoliłoby uwzględnić wynik analizy dotyczącej optymalizacji
i racjonaliz
acji zasobów, pomimo że działający starannie i rozsądnie zamawiający powinien
to wziąć pod uwagę.
Konsekwencje zaniechania zamawiającego zostały przerzucone na wykonawców,
kiedy prawo nie pozwala chronić zamawiającego, który nie wziął pod uwagę konsekwencji
zmiany otoczenia realizowanego projektu, co jak udowodniono, weryfikowano już przed
wszczęciem przetargu. Zatem Izba nie znalazła podstaw do przyjęcia, że zamawiający nie
był w stanie przewidzieć zmiany swojego otoczenia biznesowego przed opublikowaniem
ogłoszenia o zamówieniu, zaś zamawiający nie podjął się inicjatywy w zakresie wykazania
okoliczności przeciwnej.
Ponadto,
skład orzekający podziela stanowisko odwołującego, że zmiana strategii
biznesowej nie wpisuje się w przesłankę zmiany okoliczności niezależnej od zamawiającego.
Zamawiający sam wykreował okoliczność, z którą wiązano unieważnienie przetargu, więc nie
jest to obiektywna przyczyna do zakończenia postępowania – jej zaistnienie nie jest
niezależne od samego zamawiającego, a zostało przez niego wywołane.
Zamawiający, w informacji o unieważnieniu przetargu, wskazał również, iż
konieczność przyśpieszenia transformacji i wdrożenia szeroko zakrojonej optymalizacji
kosztów jest następstwem pandemii COVID-19, takie stanowisko w ocenie Izby nie jest
wiarygodne. Przetarg został wszczęty dnia 5 maja 2020 r., zaś regulacje prawne
wprowadzone do systemu prawa,
w związku z zagrożeniem zdrowia publicznego (ustawa z
dnia 2 marca 2020 r. o
szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem,
przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych
nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020 r., poz. 374)),
zaczęły obowiązywać znacząco
wcześniej – jak wskazuje sama data ustawy, opublikowanej na początku marca. Pomijając
już okoliczność notoryjną, że informacje o zakażeniach wirusem na świecie były znane
jeszcze
wcześniej. Stąd niezrozumiałym pozostało, jak w październiku 2020 r., okoliczności
dotyczące pandemii, której stan ogłoszono jeszcze przed wszczęciem postępowania,
miałyby zostać zakwalifikowane jako obiektywne zmiany okoliczności, których nie można
było przewidzieć. Trudno uznać, że racjonalnie działający zamawiający, zobowiązany do
zachowania podwyższonego miernika staranności zawodowej – a za takie jednostki należy
uznać podmioty działające na rynku zamówień publicznych – wszczynając postępowanie nie
wziął pod uwagę następstw stanu pandemii i kilka miesięcy po jej ogłoszeniu wskazuje to
jako nową okoliczność, powodującą unieważnienie postępowania, której nie przewidział
ogłaszając przetarg w trakcie trwania stanu pandemii w kraju).
Kolejną nieudowodnioną przez zamawiającego okolicznością pozostało wstrzymanie
dofinansowania dla projektu przez NCBiR. W
informacji o unieważnieniu wskazano, że w
dniu 28
września 2020 r. zamawiający otrzymał taką informację od instytucji pośredniczącej,
co powoduje konieczność zapewnienia własnych środków na sfinansowanie. Zaznaczenia
wymaga, że zamawiający nie wskazał na powody rzeczonej utraty dofinansowania. Nie
przedłożono także dowodów, ani nie odniesiono się w zawiadomieniu o anulowaniu
przetargu do istnienia zależności pomiędzy niemożliwością skorzystania z dotacji, a
niemożliwością finansowania inwestycji w ogóle. W szczególności mając na uwadze dowód
złożony przez odwołującego, w postaci prezentacji dla inwestorów, wskazujący wyniki
finansowe i
operacyjne GK PGE za III kwartał 2020 r., gdzie osiągnięto wynik na poziomie
546 mln zł (EBIDTA), czego zamawiający nie podważał.
W materiale procesowym, w doku
mentacji postępowania, znajduje się pismo nr DFP-
SFP V.4211.95.2020
z dnia 28 września 2020 r., które zgodnie z protokołem postępowania
(str. 12 pkt 27 ppkt 13) zamawiający identyfikuje jako pismo z NCBiR dotyczące wstrzymania
dofinansowania.
Z treści dokumentu wynika, że otrzymano negatywną opinię eksperta
dotyczącą raportu realizacji projektu, z prośbą o odniesienie się przez zamawiającego do
poszczególnych uwag i złożenie wyjaśnień w określonym przez instytucję pośredniczącą
terminie. Wskazano także, że decyzja NCBiR jest obecnie na etapie opiniowania przez
ekspertów, a uzyskane opinie będą podstawą do podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie
dalszego finansowania projektu. W Izby
orzekającego treść tego dokumentu powoduje, że
argumentacja zamawiającego o konieczności zapewnienia środków własnych na realizację
inwestycji
, wskazana w decyzji o unieważnieniu przetargu, jest sprzeczna z rzeczywistością,
takie założenie jest daleko idące i nie wynika z rzeczonego pisma. Ponadto, zamawiający nie
zdecydował się na złożenie innego dokumentu, pochodzącego od NCBiR, aby uwiarygodnić
swoje założenia.
Skład orzekający stwierdził dalej, że zamawiający w dokumentacji przetargu nie
przewidział, aby sposób finansowania był relewantny – o ile faktycznie potwierdziłoby się, że
zamawiający utracił dofinansowanie unijne. Ustawodawca zezwolił na unieważnienie
postępowania z uwagi na okoliczność związaną z nieprzyznaniem środków na realizację
zamówienia (art. 93 ust. 1a pkt 1 p.z.p.), czyniąc z tego przesłankę fakultatywną, którą
należy wskazać w ogłoszeniu o zamówieniu – czego jednostka zamawiająca w
postępowaniu objętym sporem nie uczyniła. Zatem nie ma podstaw, aby przyjąć, że intencją
zamawiającego nie było kontynuowanie projektu, niezależnie od finansowania unijnego. Nie
sposób również przyjąć, że należycie działający zamawiający – sporządzając dokumentację
przetargu i
znając ustawę, na kanwie której proceduje – nie przeanalizował co się stanie,
kiedy nie otrzyma dofinansowania, lub gdy je utraci. Ewentualna
konieczności zapewnienia
finansowania ze środków własnych, dla każdego podmiotu, który korzysta ze środków
unijnych,
powinna być zweryfikowana przed wszczęciem przetargu, chociażby ze względu
na podjęcie decyzji, czy wykorzysta się w dokumentacji przesłankę fakultatywną do
unieważnienia postępowania, o której mowa powyżej.
Izba włączyła w poczet materiału dowodowego, złożony przez odwołującego, wniosek
skierowany do zamawiającego o udostępnienie informacji NCBiR z dnia 28 września 2020 r.,
tym niemniej nie było spornym, że zamawiający nie przekazał odwołującemu tego pisma.
Złożona przez odwołującego, jako dowód Konwencja Helsińska z 1992 r. nie dotyczy
okoliczności faktycznych, zatem nie jest to środek dowodowy, a raczej poglądowo
przeds
tawiony akt prawny. Natomiast pozwolenie zintegrowane dla Gdańska okazało się
nieprzydatne dla ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia, jak również dotyczy
faktów podniesionych przez odwołującego poza odwołaniem, kiedy postępowanie dowodowe
ni
e może służyć jako pretekst do uzupełniania okoliczności, które strona jest zobowiązana
wskazać we wniesionym środku zaskarżenia. Zgodnie bowiem z art. 180 ust. 3 p.z.p.
odwołanie powinno wskazywać okoliczności faktyczne uzasadniające wniesienie środka
zas
karżenia. Dowodzenie w procesie przed Izbą należy utożsamiać z czynnościami strony,
zmierzającymi do przekonania składu rozpoznającego spór o prawdziwości przedstawianych
twierdzeń faktycznych, a nie do uzupełniania podstawowej treści odwołania. Odwołujący nie
wskazał także na żadne okoliczności, które powodowałyby brak możliwości podania
wszystkich okoliczności faktycznych w terminie zawitym na wniesienie środka zaskarżenia.
Ponadto,
złożone przez zamawiającego cztery strony wyciągu z umowy o dofinansowanie
nie mają żadnej mocy dowodowej, bowiem wycinek z dokumentu, który mógłby być
dowodem,
sam w sobie dowodu stanowić nie może.
Konkludując, skład rozpoznający spór stanął na stanowisku, iż wskazane przez
zamawiającego przesłanki nie uzasadniają unieważnienia przedmiotowego postępowania
o
udzielenie zamówienia. Jednostka zamawiająca nie wykazała w dostateczny sposób, iż
wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że wykonanie zamówienia nie leży
w
interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć, zatem doszło do
naruszenia art. 93 ust. 1 pkt 6 p.z.p.
Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła odwołanie, bowiem wykazano, iż
w
przedmiotowym stanie faktycznym została wypełniona hipoteza normy prawnej wyrażonej
w art. 192 ust. 2 p.z.p. Stwierdzone
naruszenie przepisów ustawy miało istotny wpływ na
wynik postępowania o udzielenie zamówienia, w postaci bezpodstawnego unieważnienia
wyboru oferty odwołującego i unieważnienia przetargu.
Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego wydano na podstawie art.
192 ust. 9 i 10 p.z.p., tj. stosownie do wyniku postępowania, z uwzględnieniem § 5 ust. 2 pkt
w zw. § 3 pkt 1 i 2 lit. b rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 15 marca 2010 r.
w
sprawie wysokości i sposobu pobierania wpisu od odwołania oraz rodzajów kosztów
w
postępowaniu odwoławczym i sposobu ich rozliczania (Dz. U. z 2018 r. poz. 972),
obciążając zamawiającego, jako stronę przegrywającą, kosztami postępowania
odwoławczego, na które złożył się wpis oraz koszty wynagrodzenia pełnomocnika
odwołującego, zasądzone na podstawie złożonej faktury VAT, zmniejszone do kwoty
wynikającej z § 3 pkt 2 lit. b ww. rozporządzenia.
Przewodniczący:
…………………………