Sygn. akt: KIO 3045/24
KIO 3049/24
POSTANOWIENIE
Warszawa, dnia 6
września 2024 r.
Krajowa Izba Odwoławcza - w składzie:
Przewodnicząca:
Agnieszka Trojanowska
po rozpoznaniu
na posiedzeniu bez udziału stron na odwołań wniesionych do Prezesa
Krajowej Izby Odwoławczej w dniu 23 sierpnia 2024 r przez:
A. wykonawcę Budimex spółka akcyjna z siedzibą w Warszawie, ul. Siedmiogrodzka 9 i
b. wykonawcę STRABAG Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w
Pruszkowie, ul. Parzniewska 10,
w postępowaniu prowadzonym przez zamawiającego Gmina Osielsko z siedzibą w Osielsku,
ul. Szosa Gdańska 55A
Uczestnicy po stronie odwołującego :
wykonawca Budimex spółka akcyjna z siedzibą w Warszawie, ul. Siedmiogrodzka 9 w
sprawie sygn. akt KIO 3047/24
wykonawca STRABAG Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Pruszkowie,
ul. Parzniewska 10 w sprawie sygn. akt KIO 3045/24
postanawia:
umorzyć postępowanie,
nakazać zwrot z rachunku bankowego Urzędu Zamówień Publicznych kwoty 40 000zł 00
gr (słownie: czterdzieści tysięcy złotych zero groszy) na rzecz wykonawcę Budimex spółka
akcyjna z siedzibą w Warszawie, ul. Siedmiogrodzka 9 i wykonawcę STRABAG Spółka z
ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Pruszkowie, ul. Parzniewska 10 tytułem zwrotu
uiszczonych wpis
ów.
Na orzeczenie -
w terminie 14 dni od dnia jego doręczenia - przysługuje skarga za
pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej do Sądu Okręgowego w Warszawie –
Sądu Zamówień Publicznych.
Przewodnicząca: …………………….
Sygn. akt KIO 3045/24
KIO 3049/24
Uzasadnienie
Postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego pn.
„Budowa Szkoły Podstawowej w Niemczu”, numer postępowania: IiZP.271.B.10.2024
zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej w dniu 13 sierpnia 2024 r. pod
numerem: Dz.U. S: 157/2024 488289-2024.
Sygn. akt KIO 3045/24
W dniu 23 sierpnia 2024 r. wykonawca Budimex spółka akcyjna z siedzibą w Warszawie
wniósł odwołanie. Odwołanie zostało wniesione przez pełnomocnika działającego na
podstawie pełnomocnictwa z dnia 5 marca 2024 r. udzielonego przez dwóch członków
zarządu. Do odwołania dołączono dowód jego przekazania zamawiającemu.
Odwołujący zarzucił zamawiającemu naruszenie:
1) art. 8 ust. 1 ustawy
w zw. z art. 577 § 4, art. 568 § 1, art. 647, art. 654, art. 5 i art. 353(1)
KC w zw. z art. 16 ustawy przez wprowadzenie do umowy
postanowień dotyczących zasad
odbioru, uzależniających de facto dokonanie odbioru (podpisanie protokołu odbioru
końcowego) i wypłatę należnego wynagrodzenia, rozpoczęcie biegu terminu gwarancji i
rękojmi, a także zwrot 70% kwoty zabezpieczenia od usunięcia wszelkich wad
zidentyfikowanych w ramach przedmiotu umowy, tj. od odbioru bezusterkowego, co godzi w
istotę i naturę umowy o roboty budowlane, stanowiąc wyraz uchylania się przez
zamawiającego od podstawowych obowiązków nałożonych na inwestora, będąc
jednocześnie postanowieniem niekorzystnym dla wykonawców, naruszającym bezwzględnie
obowiązujące przepisy prawa oraz równowagę stron umowy i prowadzącym do naruszenia
praw podmiotowych wykonawców (zarzut nr 1);
2) art. 439 ust. 1 i ust. 2 ustawy , art. 433 pkt 3) ustawy w zw. z art. 16 ustawy w zw. z art. 8
ust. 1 ustawy w zw. z art. 58, art. 5 i art. 353(1) KC przez wprowadzenie do umowy
postanowień dotyczących zmian wysokości wynagrodzenia umownego należnego
wykonawcy w sytuacji zmiany cen materiałów lub kosztów związanych z realizacją
zamówienia, które są nieproporcjonalne, niedostosowane do realiów rynkowych,
sformułowane w sposób wypaczający ideę waloryzacji i będący sprzeczny z celem
określonym w art. 439 ustawy , determinując jej nieefektywność i nierealność, i tym samym
utrudniając lub wręcz uniemożliwiając dokonanie odpowiedniej waloryzacji wynagrodzenia, a
jednocześnie stanowiąc obejście przepisów ustawy o obowiązku waloryzacji wynagrodzenia
w przypadku zmiany cen materiałów i kosztów związanych z realizacją zamówienia, co godzi
w istotę i naturę umowy o roboty budowlane, stanowiąc klauzulę abuzywną i jednocześnie
wyraz nadużycia prawa zamawiającego do kształtowania postanowień umownych i jego
pozycji dominującej, będąc jednocześnie postanowieniem niekorzystnym dla wykonawców,
naruszającym bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa oraz równowagę stron umowy i
prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych wykonawców (zarzut nr 2);
3) art. 8 ust. 1 ustawy w zw. z art. 5 i 353(1)
KC w zw. z art. 473 § 1 KC w zw. z art. 483 KC
w zw. z art. 484 § 2 KC w zw. z art. 16 ustawy przez zastrzeżenie przez zamawiającego w
ramach umowy
górnego limitu kar umownych o rażąco wygórowanej wysokości, co jest
nadmiernym i nieadekwatnym obciążeniem wykonawcy w stosunku do specyfiki realizacji i
uwarunkowań rynkowych, stanowiąc jednocześnie wyraz nadużycia prawa zamawiającego
do kształtowania postanowień umownych i jego pozycji dominującej oraz będąc
postanowieniem niekorzystnym dla wykonawców, naruszającym równowagę stron umowy i
prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych wykonawców (zarzut nr 3);
4) art. 8 ust. 1 ustawy w zw. z art. 647, art. 654, art. 5 i art. 353(1) KC w zw. z art. 16 ustawy
przez wprowadzenie do umowy
niespójnych, niejasnych i sprzecznych z przepisami
postanowień umowy dotyczących zasad odbioru robót, przejęcia terenu robót i wypłaty
wynagrodzenia wykonawcy w przypadku odstąpienia od umowy przez zamawiającego, z
których wynika, że tylko w przypadku odstąpienia od umowy, które nastąpiło z przyczyn za
które wykonawca nie odpowiada zamawiający obowiązany jest do dokonania odbioru robót i
wypłaty wynagrodzenia wykonawcy za wykonane prace, a w każdym innym przypadku brak
jest obowiązku odbioru wykonanych przez wykonawcę robót, przejęcia terenu robót i zapłaty
wynagrodzenia za te roboty, co godzi w istotę i naturę umowy o roboty budowlane,
stanowiąc wyraz uchylania się przez zamawiającego od podstawowych obowiązków
nałożonych na inwestora oraz wyraz nadużycia prawa zamawiającego do kształtowania
postanowień umownych i jego pozycji dominującej, będąc jednocześnie postanowieniem
niekorzystnym dla wykonawców, naruszającym bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa
oraz równowagę stron umowy i prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych
wykonawców (zarzut nr 4);
5) art. 433 ust. 1 pkt 3) ustawy , art. 455 ust. 1 ustawy i art. 99 ust. 1 ustawy w zw. z art. 5
KC, art. 58 KC, art. 353(1) KC w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy przez wprowadzenie do umowy
postanowień obligujących wykonawców do objęcia wyceną wszelkich kosztów związanych z
realizacją umowy oraz rozpoznania przedmiotu umowy, abstrahujących od treści
dokumentacji dostarczonej przez
zamawiającego, tj. związane z przygotowaniem
dokumentacji postępowania (odpowiedzialność za jej kompletność, poprawność, spójność,
jednoznaczność co stanowi o przerzuceniu na wykonawców wszelkich ryzyk związanych z
nieprawidłowym i niejednoznacznym opisem przedmiotu zamówienia a więc przerzucenia
odpowiedzialności za okoliczności na które wykonawca nie ma wpływu i za które wyłączną
odpowiedzialność może ponosić zamawiający, a w konsekwencji uniemożliwia racjonalną
kalkulację ceny oferty i jej przygotowanie, w sytuacji, w której dyspozycja art. 433 ustawy
wprost wskazuje, że taka klauzula jest klauzulą abuzywną, a tym samym działanie
zamawiającego stanowi wyraz nadużycia prawa do kształtowania postanowień umownych i
jego pozycji dominującej, będąc jednocześnie postanowieniem niekorzystnym dla
wykonawców, naruszającym bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa oraz równowagę
stron umowy
i prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych wykonawców (zarzut nr 5);
6) art. 8 ust. 1 ustawy
, art. 473 § 1 KC, art. 58 KC, art. 5 KC i art. 353(1) KC w zw. z art. 16
ustawy przez wprowadzenie do umowy
postanowień dotyczących wyłącznej i niczym
nieograniczonej odpowiedzialności wykonawcy, tj. postanowienie stanowiące nadmierne i
nieadekwatne obciążeniem wykonawcy w stosunku do specyfiki realizacji i uwarunkowań
rynkowych, wymuszające na wykonawcach konieczność kalkulacji dodatkowych,
niemożliwych do precyzyjnej kalkulacji ryzyk w ramach ceny ofertowej, co w konsekwencji
uniemożliwia racjonalną kalkulację ceny oferty i jej przygotowanie, a tym samym działanie
zamawiającego stanowi wyraz nadużycia prawa do kształtowania postanowień umownych i
jego pozycji dominującej, będąc jednocześnie postanowieniem niekorzystnym dla
wykonawców, naruszającym bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa oraz równowagę
stron umowy
i prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych wykonawców (zarzut nr 6).
Wniósł o:
uwzględnienie odwołania,
2) nakazanie
zamawiającemu dokonania zmiany treści dokumentacji postępowania (w tym
SWZ, umowy
, Ogłoszenia) w sposób wskazany w uzasadnieniu tego odwołania.
Odwołujący wskazał, że w wyniku naruszenia przez zamawiającego wskazanych przepisów
ustawy i Kodeksu Cywilnego interes
odwołującego w uzyskaniu zamówienia doznał
uszczerbku, ponieważ odwołujący jest wykonawcą zainteresowanym pozyskaniem
przedmiotowego zamówienia i może ponieść szkodę na skutek naruszeń, których dopuścił
się zamawiający. Szkoda ta polega na wyłączeniu możliwości pozyskania zamówienia, a w
konsekwencji osiągnięcia zysku w związku z jego realizacją. Powyższe dowodzi naruszenia
interesu w uzyskaniu zamówienia, co czyni zadość wymaganiom określonym w art. 505 ust.
1 ustawy
do wniesienia niniejszego odwołania.
Jakkolwiek o
dwołujący akceptuje, że zamawiający jako gospodarz postępowania ma pewną
swobodę w formułowaniu warunków realizacyjnych, to swoboda ta nie powinna mieć
charakteru nieograniczonego, w tym nie może prowadzić do nadużycia własnego prawa
podmiotowego
– swojej pozycji dominującej. Treść przyszłego stosunku zobowiązaniowego
kreowanego przez
zamawiającego, niezależnie od przysługującej zamawiającemu
uprzywilejowanej pozycji, powinien być tak ukształtowany, aby realizacja zamówienia była
możliwa. Celem zamawiającego powinno być również dążenie do osiągnięcia korzystnych
rynkowo cen. Nie może także przerzucić całości ryzyka gospodarczego na wykonawcę.
Postanowienia umowy powinny zostać przy tym określone w sposób na tyle precyzyjny, aby
wykonawca był w stanie określić cenę ofertową. W sytuacji, w której nie jest możliwe podanie
zamkniętego katalogu okoliczności, z którymi wiążą się określone następstwa, zamawiający
powinien dążyć do jak najpełniejszego ich wyszczególnienia. W odniesieniu do określania
zasad przyszłego stosunku zobowiązaniowego, podkreślenia wymaga, że swobodę umów
ograniczają m.in. zasady współżycia społecznego oraz bezwzględnie obowiązujące przepisy
prawa, w tym przepis art. 353(1) KC.
W
dziedzinie stosunków zobowiązaniowych, z których znaczna część służy wymianie dóbr i
usług, podstawowe znaczenie ma wymóg zapewnienia tzw. słuszności (sprawiedliwości)
kontraktowej, rozumianej jako
równomierny rozkład uprawnień i obowiązków w stosunku
prawnym, czy też korzyści i ciężarów oraz szans i ryzyk związanych z powstaniem i
realizacją tego stosunku. Badając umowę pod względem słuszności kontraktowej, trzeba
pamiętać o podstawowym założeniu prawa cywilnego, według którego umowy służą
realizacji woli stron je zawierających. O naruszeniu zasad współżycia społecznego w postaci
wymogu sprawiedliwości umowy można więc mówić wtedy, gdy zawarta przez stronę umowa
nie jest wyrazem jej w pełni swobodnie i rozważnie podjętej decyzji, gdyż na treść umowy
wpłynął brak koniecznej wiedzy czy presja ekonomiczna (np. wynikająca z faktu korzystania
przez kontrahenta z pozycji dominującej), a przyczyną tego nie jest niedbalstwo samego
pokrzywdzonego. Dalsza przesłanka uznania umowy za wykraczającą poza granice
kompetencji stron wynika z istoty zasad współżycia społecznego jako ocen i norm
moralnych, a polega również na uwzględnieniu postawy drugiej strony umowy. Negatywna
ocena umowy ze względu na kryteria moralne uzasadniona jest tylko w tych przypadkach,
gdy kontrahentowi osoby pokrzywdzonej można postawić zarzut złego postępowania,
polegający na wykorzystaniu (świadomym lub spowodowanym niedbalstwem) swojej
przewagi. Tak też jednoznacznie stwierdzał Sąd Najwyższy w wyrokach o sygn. IV CSK
478/07 oraz II CSK 528/10. Takiej negatywnej ocenie powinna też podlegać umowa o
zamówienie publiczne, ukształtowana przez zamawiającego z wykorzystaniem jego
silniejszej pozycji w
postępowaniu, gdyż umowa taka powinna chronić interesy nie tylko
zamawiającego, ale również wykonawcy.
Zamawiający określił w umowie (Załącznik nr 9 do SWZ) zasady dokonania odbioru m.in.
w następujący sposób:
§7 ust. 8 umowy „W przypadku stwierdzenia w trakcie odbioru wad lub usterek, Zamawiający
może odmówić odbioru do czasu ich usunięcia a Wykonawca usunie je na własny koszt w
terminie wyznaczonym przez
zamawiającego”.
§7 ust. 10 umowy ”Jeżeli w toku czynności odbioru robót budowlanych zostaną stwierdzone
wady, to
zamawiającemu przysługują następujące uprawnienia:
1) jeżeli wady nadają się do usunięcia, może odmówić odbioru do czasu usunięcia wad
2) jeżeli wady nie nadają się do usunięcia to:
a)
jeżeli umożliwiają one użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z przeznaczeniem,
Zamawiający może obniżyć odpowiednio wynagrodzenie,
b)
jeżeli wady uniemożliwiają użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z przeznaczeniem,
Zamawiający może odstąpić od umowy lub żądać wykonania przedmiotu odbioru po raz
drugi”.
§7 ust. 11 umowy „Stwierdzenie usunięcia ujawnionych przy odbiorze robót budowlanych
wad stanowi podstawę podpisania protokołu odbioru końcowego robót budowlanych”
(pisownia
zgodna z treścią umowy sporządzonej przez zamawiającego).
W ocenie
odwołującego powyższe postanowienia umowy uprawniające zamawiającego do
braku odbioru i podpisania protokołu odbioru końcowego w przypadku wystąpienia
jakichkolwiek wad,
tj. wad nieistotnych, usterek, są sprzeczne z przepisami powszechnie
obowiązującego prawa, w tym w szczególności z art 647 KC.
Odwołujący zaznaczył, że ustalając w taki sposób procedurę odbiorową de facto
z
amawiający wprowadził bezusterkowy odbiór, jednoznacznie sankcjonowany i wyłączony
na gruncie ugruntowanego orzecznictwa w tym zakresie i praktyki realizacyjnej projektów
wykonywanych w reżimie zamówień publicznych. Powyższe postanowienia generują
sytuację, w której pomimo możliwości korzystania z efektu wykonanych prac przez
zamawiającego lub pomimo istnienia nieznacznych jedynie uchybień w robotach
wykonanych przez wykonawcę zostaje on pozbawiony należnego mu wynagrodzenia,
finansując de facto dane przedsięwzięcie powyżej uzasadnionych ram czasowych. Zgodnie z
zamierzeniem
zamawiającego i treścią cytowanych postanowień umownych wykonawca nie
mógłby zatem uzyskać należnego mu wynagrodzenia i zobowiązany byłby do ponoszenia
kosztów utrzymania obiektu, pomimo możliwości jego prawidłowego użytkowania.
W przypadku, w którym wykonawca wykonał swoje zobowiązanie, a zidentyfikowane braki
mają charakter wyłącznie nieistotnych wad, usterek, obowiązkiem zamawiającego,
wynikającym z treści art. 647 KC jest dokonanie odbioru robót i wypłata należnego
wykonawcy wynagrodzenia. Ustawodawca nie przewidział w tym zakresie fakultatywności
umożliwiającej przyjmowanie przez zamawiającego dowolnie obranej przez siebie daty
odbioru. Każdorazowo, jeśli przedmiot umowy o roboty budowlane wypełnia treść
zobowiązania wynikającego z dokumentacji projektowej i umożliwia zamawiającemu
korzystanie
z obiektu, to obowiązkiem zamawiającego jest dokonanie odbioru wykonanych
prac i zapłata. W taki bowiem sposób - przez odniesienie do przedmiotowego znaczenia
danej wady i jej przełożenia na funkcjonowanie przedmiotu umowy - definiowana jest
„istotność” uchybień zidentyfikowanych w ramach przedmiotu umowy.
Wszelkie nieistotne wady zidentyfikowane w ramach czynności odbiorowych i kwestia
„rozliczenia” wykonawcy z ich usuwania odbywa się w ramach rękojmi i gwarancji,
zabezpieczając więc w sposób wystarczający interesy zamawiającego w tym przedmiocie.
Odwołujący zauważył, że odebranie przedmiotu umowy (nawet z wadami nieistotnymi)
rozpoczyna jednocześnie bieg okresu rękojmi i gwarancji. Wynika to chociażby ze
stosowanych w drodze analogii przepisów dotyczących rękojmi i gwarancji przy sprzedaży
(art. 577§4 KC, art. 568§1 KC) wiążących rozpoczęcie biegu rękojmi i gwarancji z
momentem wydania rzeczy kupującemu. Co za tym idzie, w takiej sytuacji to właśnie
roszczenia z rękojmi czy gwarancji są reżimem właściwym dla wywodzenia i egzekwowania
uprawnień zamawiającego z zakresu usuwania wszelkich nieprawidłowości dotyczących
przedmiotu umowy (art. 638§1 KC). Dopuszczenie do sytuacji, w której zamawiający w
sposób dowolny blokuje wypłatę wynagrodzenia dla wykonawcy, próbując wymusić
usunięcie rzekomych wad stwierdzonych podczas odbiorów, które realnie mają charakter
nieznaczących uchybień (nieistotnych wad, usterek), pomimo, że jego interesy i uprawnienia
zabezpieczone są przez ustawowe instrumenty, nie ma nic wspólnego ani z zasadą
równowagi stron stosunku zobowiązaniowego, ani z zasadą współdziałania zamawiającego i
wykonawcy przy wykonywaniu umowy w sprawie zamówienia publicznego, wprost
wyartykułowaną w ramach ustawy (art. 431 ustawy ).
Odwołujący wskazał, że przez tak ukształtowane postanowienia umowne zamawiający
uchyla się od ciążącego na nim, bezwzględnego obowiązku wynikającego z treści art. 647
KC, który wskazuje, że jednym z podstawowych obowiązków inwestora, w tym wypadku
zamawiającego, w ramach umowy o roboty budowlane jest dokonanie odbioru robót. Odbiór
wykonanych robót jest kwestią kluczową w relacjach inwestor (zamawiający) — wykonawca.
Stąd też, jakakolwiek praktyka uchylania się przez inwestorów od tego obowiązku, w
szczególności przy odbiorach końcowych, jest jednoznacznie sankcjonowana, zwłaszcza, że
doświadczenie realizacyjne pokazuje, że na etapie odbioru robót może dochodzić do sporów
co do kwestii istnienia wad, a inwestorzy wykorzystują tego typu abuzywne postanowienia
np. w celu nieuzasadnionego blokowania wypłaty wynagrodzenia dla wykonawcy, próbując
wymusić usunięcie rzekomych wad stwierdzonych podczas odbiorów, które realnie mają
charakter nieznaczących uchybień.
W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że w przypadku kodeksowej umowy o roboty
budowlane o niewykonaniu zobowiązania nie można mówić, jeżeli wykonawca wykonał
roboty, lecz są one wadliwe. Decydujące znaczenie ma charakter wad. W konsekwencji
niedopuszczalnym jest wprowadzanie tzw. bezusterkowego odbioru robót, co potwierdza
ugruntowane i
jednolite zarówno orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej jak i sądów
powszechnych:
• Wyrok SN z 14.02.2007 r.; sygn. akt II CNP 70/06
• Wyrok SA w Białymstoku z 04.04.2014 r.; sygn. akt I ACa 860/13:
• Wyrok SA we Wrocławiu z 18.12.2013 r.; sygn. akt I ACa 1302/13:
• Wyrok SA we Wrocławiu z 18.10.2012 r. I ACa 1046/12:
• Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 8 listopada 2019 r. (sygn. akt KIO 2017/19, KIO
Reasumując, przedmiotowe postanowienia umowne dają zamawiającemu uprawnienie do
podjęcia takich samych działań zarówno w odniesieniu do wad istotnych (uniemożliwiających
prawidłowe korzystanie z rezultatu prac) jak i wad nieistotnych (usterek niemających wpływu
na możliwość korzystania z efektu wykonanych prac), co jest niezgodne tak z praktyką
budowlaną jak i bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa. Przy czym takie
uregulowanie procedury odbioru ma dalej idące konsekwencje, gdyż od oficjalnego odbioru i
podpisania protokołu końcowego odbioru robót zaczyna biec termin okresu gwarancji i
rękojmi i następuje zwrot części zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
Odwołujący podkreślił, że zamawiający nie tylko nie ma prawa do dowolności
podejmowanych działań przy stwierdzeniu wad o charakterze nieistotnym, ale też nie ma
uprawnienia do wstrzymywania wypłaty jakiejkolwiek części wynagrodzenia przy ich
wystąpieniu, dążąc do odbioru robót bez jakikolwiek wad/usterek.
Jednocześnie, w związku z tym, że kwestia odbioru robót i wypłaty wynagrodzenia jest
jednym z najistotniejszych elementów związanych z uprawnieniami wykonawcy dotyczącymi
realizacji inwestycji, postanowienia u
mowy w tym przedmiocie nie mogą pozostawać
niespójne i nieczytelne co do realnych intencji zamawiającego, stwarzając pole do dowolnej
ich interpretacji. Sprzeciwiałoby się to bowiem nie tylko omówionym powyżej zasadom
odbioru prac w ramach umowy o roboty budowlane, ale też podstawowym zasadom
przyświecającym udzielanie zamówień publicznych, w tym zasadzie przejrzystości i
proporcjonalności. Tym samym wykonawca postuluje o modyfikację postanowień
związanych z procedurą odbiorą by dostosować ją do wymogów prawa i zapewnić, że z
chwilą podpisania protokołu odbioru końcowego wykonawca otrzyma należne
wynagrodzenie oraz zwrot części zabezpieczenia, a także rozpocznie się okres gwarancji w
trakcie którego zostaną usunięte wady nieistotne wady, usterki i braki formalne.
Wniósł o modyfikację treści umowy przez nadanie im następującego brzmienia:
§7 ust. 8 umowy „W przypadku stwierdzenia w trakcie odbioru wad istotnych lub usterek,
Zamawiający może odmówić odbioru do czasu ich usunięcia a Wykonawca usunie je na
własny koszt w terminie wyznaczonym przez zamawiającego”.
§7 ust. 10 umowy ”Jeżeli w toku czynności odbioru robót budowlanych zostaną stwierdzone
wady, to
zamawiającemu przysługują następujące uprawnienia:
1) jeżeli wady nadające się do usunięcia:
a)
mają charakter istotny to Zamawiający może odmówić odbioru do czasu usunięcia tych
wad,
b)
mają charakter nieistotny to Zamawiający dokona odbioru wyznaczając jednocześnie
Wykonawcy termin usunięcia tych wad; 2) jeżeli wady nie nadają się do usunięcia to:
a)
jeżeli umożliwiają one użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z przeznaczeniem,
Zamawiający może obniżyć odpowiednio wynagrodzenie,
b)
jeżeli wady uniemożliwiają użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z przeznaczeniem,
Zamawiający może odstąpić od umowy lub żądać wykonania przedmiotu odbioru po raz
drugi”.
§7 ust. 11 umowy „Stwierdzenie usunięcia ujawnionych przy odbiorze robót budowlanych
braku wad istotnych stanowi podstawę podpisania protokołu odbioru końcowego robót
budowlanych”.
Zamawiający wprowadził do umowy postanowienia dotyczące waloryzacji wynagrodzenia o
następującej treści:
§15 ust. 9 umowy ”Zamawiający dopuszcza dwukrotną waloryzację wynagrodzenia, przy
czym pierwsza może nastąpić nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od dnia zawarcia
umowy. Wykonawca uprawniony jest, o ile zaistnieją przesłanki, do wystąpienia z następnym
wnioskiem o waloryzację wynagrodzenia nie wcześniej niż po upływie pełnych 6 miesięcy od
daty ostatniej zmiany umowy w wyniku waloryzacji przeprowadzonej na niniejszych
zasadach, poprzedzającej wystąpienie z wnioskiem”.
§15 ust. 14 umowy ”Waloryzacja nie obejmuje wynagrodzenia za roboty dodatkowe i
zamienne w całym okresie realizacji umowy”
§15 ust. 16 umowy „Przez zmianę ceny materiałów lub kosztów rozumie się wzrost
odpowiednio cen lub kosztów, jak ich obniżenie, względem ceny lub kosztu przyjętych w celu
ustalenia wynagrodzenia Wykonawcy zawartego w ofercie w wysokości wynikającej z
wyliczenia:
przy wzroście wskaźnika GUS: W x (Ww% - 5 %) = Wz1, przy spadku wskaźnika GUS: W x
(Ws% - 5 %) = Wz2,
gdzie:
W
– wartość prac wykonanych w okresie objętym wnioskiem;
Ww
– wartość wzrostu wskaźnika GUS z okresu objętego wnioskiem o zmianę
wynagrodzenia;
Ws
– wartość spadku wskaźnika GUS z okresu objętego wnioskiem o zmianę
wynagrodzenia;
Wz1 -
wartość zmiany umowy (podwyższenia kwoty wynagrodzenia); Wz2 - wartość zmiany
umowy (obniżenie kwoty wynagrodzenia)”.
powiązany z §15 ust. 12 umowy ”Zmiana wynagrodzenia, o której mowa w ust. 8 może mieć
miejsce w sytuacji kiedy wzrost lub spadek wskaźnika GUS przekroczy poziom 5 % w
okresie 6 miesięcy od dnia podpisania umowy”.
§15 ust. 21 umowy „Maksymalna łączna wartość zmian wynagrodzenia, w całym okresie
obowiązywania umowy, wynikających z waloryzacji wynagrodzenia spowodowanych zmianą
cen materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia nie może przekroczyć 5 %
wysokości wynagrodzenia brutto Wykonawcy określonego w § 6 ust. 1”.
Odwołujący podkreślił, że ustawodawca zobowiązał zamawiającego na podstawie art. 439
ust. 1 i ust. 2 ustawy
do uwzględnienia w umowie o roboty budowlane zasad wprowadzania
zmian wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy, w przypadku zmiany cen lub
kosztów związanych z realizacją zamówienia. Należy także podkreślić, że wykonawca na
podstawie art. 439 ust. 5 ustawy
jest zobowiązany odpowiednio zwaloryzować
wynagrodzenie podwykonawcy.
Odwołujący nadmienia, że pomimo, że ustawodawca dał zamawiającemu względną
swobodę co do ustalenia szczegółów związanych z wprowadzanym mechanizmem
waloryzacyjnym, to swoboda
zamawiającego nie ma w tym przypadku charakteru
nieograniczonego. Zgodnie z założeniem ustawodawcy taka swoboda podyktowana jest
bowiem wyłącznie tym, że zamawiający jako gospodarz postępowania posiada najszerszą
wiedzę co do specyfiki zamówienia, mając możliwość dobrania najskuteczniejszych
wskaźników waloryzacyjnych (zob. Uzasadnienie do rządowego projektu ustawy – Prawo
zamówień publicznych, Sejm VIII kadencji, druk Nr 3624, s. 84). Postanowienia
waloryzacyjne nie mogą jednak sprowadzać się jedynie do formalnego wypełnienia
obowiązku ich zawarcia w umowie, lecz powinny pozwalać na rzeczywiste ich zastosowanie
podczas realizacji zamówienia.
Jak podkreślono przy tym, w dokumencie pn. Przykładowe klauzule waloryzacyjne dla
sektora budownictwa, opracowanym pod auspicjami Prezesa Urzędu Zamówień
Publicznych: „W obecnej sytuacji rynkowej w sektorze budownictwa, charakteryzującej się
m.in. dynamicznymi zmianami cen towarów i usług, problemami z realizacją dostaw
produktów i ich komponentów, a także brakami kadrowymi, prawidłowe kształtowanie oraz
stosowanie waloryzacji umownej nabiera szczególnego znaczenia i jest niezwykle istotne dla
uczestników rynku zamówień publicznych”.
Co za tym idzie, wprowadzając klauzule waloryzacyjne w ramach umowy o zamówienie
publiczne z
amawiający podporządkowany jest temu, aby mechanizm ten realnie działał
podczas danej realizacji. Idea mechanizmu waloryzacyjnego musi być więc każdorazowo
skutecznie wdrożona, nie mogąc być limitowaną przez dowolnie wprowadzane warunki,
ograniczające bądź wyłączające jej skuteczność. Co więcej, a co wynika z ogólnych zasad
udzielania zamówień publicznych, formułując klauzule waloryzacyjne zamawiający
podporządkowany jest też zasadzie proporcjonalności i przejrzystości, która w odniesieniu
do omawianego postanowienia umownego powinna ustalić czy określony przez
zamawiającego sposób waloryzowania wynagrodzenia pozwoli na realne przywrócenie
równowagi ekonomicznej stron stosunku zobowiązaniowego.
Odwołujący zwrócił uwagę na fakt, że uregulowane w treści art. 439 ustawy przesłanki
waloryzacji stanowią konkretne narzędzie dostosowania stosunku prawnego w celu
przywrócenia stanu równowagi ekonomicznej między stronami umowy o zamówienie
publiczne, który może zostać zachwiany ze względu na istotne czynniki zewnętrzne, na które
żadna ze stron stosunku prawnego nie ma wpływu. Istnienie konieczności uwzględnienia w
umowach o zamówienie publiczne tzw. „klauzuli waloryzacyjnej” z zasady ma niwelować
więc stan podwyższonego ryzyka występującego w odniesieniu do stron stosunku prawnego,
ale też ma za zadanie minimalizować negatywne konsekwencje zaistnienia okoliczności, na
które strony nie mają wpływu. Ostatecznie, uwzględnienie klauzuli waloryzacyjnej urealnia
poziom wynagrodzenia wykonawcy w porównaniu z rzeczywiście wykonanymi przez niego
pracami, których wartość była oszacowana na wcześniejszym etapie, tj. zanim doszło do
istotnej zmiany.
Odwołujący celowo posługuje się sformułowaniami ogólnymi, takimi jak
„ekwiwalentność” czy „urealnienie”, ponieważ wbrew powszechnemu przekonaniu klauzula
waloryzacyjna nie stanowi wyłącznie o konieczności podwyższenia wynagrodzenia
wykonawcy. W zależności bowiem od okoliczności, może przecież odnosić się zarówno do
podwyższenia, jak i do obniżenia wynagrodzenia. W konsekwencji, zapewniona jest równość
stron stosunku prawnego i rozkład ryzyk kontraktowych, z korzyścią zarówno dla
wykonawcy, jak i zamawiającego.
Urealnienie poziomu wynagrodzenia wykonawcy i zapewnienie równego (czy choćby
symetrycznego) rozkładu ryzyk kontraktowych zyskuje na znaczeniu w szczególności w
aktualnej sytuacji gospodarczej. Ostatnie kilkanaście miesięcy przyniosło branży budowlanej
wiele kluczowych zmian, które w istotny sposób zmieniły podejście wykonawców do
składanych w postępowaniach ofert. Negatywne skutki trwającej wojny nie tylko nie omijają
rynku budowlanego, ale oddziałują na niego w sposób i w skali dotychczas niewystępującej,
co wiąże się chociażby z wahaniami cen surowców i materiałów czy zwiększonymi kosztami
pozyskania siły roboczej. W konsekwencji, wykonawcy przystępując do procesu ofertowania
tym bardziej muszą mieć pewność realnych gwarancji minimalizacji skutków ekonomicznych
związanych z możliwymi dalszymi zmianami sytuacji gospodarczej, których nie można
obecnie przewidzieć, a które mogą wystąpić w okresie realizacji przedmiotowego
zamówienia.
Przekładając powyższą argumentację na grunt skarżonych postanowień umowy, odwołujący
akcentuje uchybienia dotyczące jego treści, wymagające zmiany celem zagwarantowania
klauzuli waloryzacyjnej realnego charakteru i ukształtowania sposobu waloryzowania
wynagrodzenia pozwalającego na realne przywrócenie równowagi ekonomicznej stron
stosunku zobowiązaniowego, tj.:
1) zastosowanie limitu waloryzacji na poziomie jedynie 5% wynagrodzenia brutto;
ukształtowania wzoru wyliczenia wartości waloryzacji w taki sposób, że de facto
wynagrodzenie nie podlega waloryzacji o wartość wzrostu wskaźnika (np. wzrost przekracza
7%), a jedynie
o różnicę pomiędzy wartością wzrostu wskaźnika pomniejszoną o aktywator w
postaci 5%
(np. wzrost zaledwie o 2% gdy wskaźnik przekroczy 7%);
dopuszczenie możliwości tylko dwukrotnie waloryzacji wynagrodzenia – co 6 miesięcy
(pomimo, że realizacja umowy będzie trwała około 18 miesięcy);
wyłączenia z możliwości waloryzacji wynagrodzenia za roboty dodatkowe i zamienne.
Limit waloryzacji wynagrodzenia
W przedmiocie dynamicznych zmian na rynku budowlanym obszernie wypowiedzieli się w
ostatnim czasie autorzy raportu branżowego pt. „Wybuch wojny w Ukrainie a wzrost kosztów
realizacji inwestycji budowlanych w Polsce” opracowanym wspólnie przez Partnera
Technicznego (CCM) oraz Partnera Prawnego (DLA Piper) . Raport uwzględnia wszystkie
najważniejsze dane dotyczące zmian cen kluczowych surowców i materiałów
wykorzystywanych w budownictwie za okres 24 lutego 2022 r.
– 24 lutego 2023 r. Wydanie
raportu poprzedzone zostało badaniem rynku, które objęło m.in. wszystkie firmy zrzeszone w
Polskim
Związku
Pracodawców
Budownictwa,
ogólnopolskiej
organizacji
firm
infrastrukturalnych i budowlanych. Odpowiedzi respondentów wskazują wprost na istotny
wzrost kosztów ponoszonych przez wykonawców w branży budowlanej, ale i na wiele
dodatkowych czynników wpływających na ogólne pogorszenie sytuacji.
Jak wskazują dalej autorzy raportu, „W pierwszych tygodniach od wybuchu wojny w lutym
2022 roku ceny ropy naftowej i asfaltów drogowych wzrosły o około 30 proc. W tym czasie
cena paliwa ON wrosła o ponad 40 proc., natomiast cena węgla (ARA i RB) była niemal
dwukrotnie wyższa niż przed inwazją Rosji na Ukrainę. Choć ceny wszystkich analizowanych
gatunków ropy naftowej wróciły do poziomu sprzed wojny już na przełomie lipca i sierpnia
2022 roku, nie odnotowano równie szybkich spadków cen materiałów ropopochodnych, w
tym asfaltów drogowych oraz paliw. Ceny asfaltów wróciły do poziomu notowanego przed 24
lutego dopiero w grudniu 2022 roku.
Z kolei ceny paliw, stanowiących istotny koszt robót
budowlanych, nadal utrzymują się na poziomie co najmniej 20 proc. wyższym niż przed
rokiem”.
Odwołujący w tym miejscu wskazał, że postanowienia dotyczące mechanizmu
waloryzacyjnego powinny odnosić się do kluczowych materiałów czy kosztów związanych z
daną inwestycją i nie mogą być oderwane od zakresu i skali realizacji oraz celu
wprowadzanego mechanizmu, bazującego przede wszystkim na adekwatności i realności.
Jak, podkreśla się w tym aspekcie w doktrynie: zamawiający, wprowadzając do umowy
odpowiednią klauzulę, ma pozostawioną swobodę określenia jej elementów, mając na
względzie w szczególności: specyfikę zamówienia (np. w zakresie określenia, jakie elementy
materiałów i kosztów są kluczowe i w praktyce podlegają dużym wahaniom) (…). Również
zmiany cen materiałów muszą dotyczyć tych, które znajdują zastosowanie do wykonania
zamówienia, przy czym wydaje się, że pojęcie materiałów należy rozumieć szeroko. W
przypadku umowy na roboty budowlane będą to m.in. wszelkie materiały budowlane,
instalacyjne, elektryczne, ale też surowce czy nawet urządzenia do wbudowania (…) [tak:
Prawo zamówień publicznych. Komentarz, red. M. Jaworska, Legalis 2022].
Poniżej odwołujący przedstawia dane Głównego Urzędu Statystycznego wraz z
wypływającymi z nich wnioskami dotyczącymi przeciętnych wzrostów cen w Polsce w
poprzednim roku kalendarzowym (tj. grudzień 2022 r. do grudzień 2023 r.):
Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej w grudniu 2022 r. (pub. 23.01.2023 r.):
„W grudniu 2022 r. w stosunku do listopada 2022 r. zanotowano wzrost cen robót
budowlanych specjalistycznych o 0,8%, budowy budynków oraz budowy obiektów inżynierii
lądowej i wodnej - po 0,5%. W porównaniu z grudniem 2021 r. podniesiono ceny budowy
budynków o 15,4%, budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej - o 14,3%, jak również robót
budowlanych specjalistycznych
– o 13,1%. (…) 14,3% wzrost cen producentów w
budownictwie w porównaniu z grudniem 2021 r.”
(źródło:
https://stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5464/15/49/1/wskazniki_
cen_produkcji_budowlano-
montazowej_w_grudniu_2022_r.pdf 2) Wskaźniki cen produkcji
budowlano-
montażowej w styczniu 2023 r.:
„W styczniu 2023 r. w stosunku do grudnia 2022 r. zanotowano niewielki wzrost cen budowy
budynków oraz budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej - po 0,1%. Zaobserwowano
natomiast spadek cen robót budowlanych specjalistycznych o 0,1%. W porównaniu ze
styczniem 2022 r. podniesiono ceny budowy budynków o 14,2%, budowy obiektów inżynierii
lądowej i wodnej - o 13,2%, jak również robót budowlanych specjalistycznych – o 11,5%.
(…) 13,1% wzrost cen producentów w budownictwie w porównaniu ze styczniem 2022 r.”
(źródło:
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/wskazniki-cen/wskazniki-
cenprodukcji-budowlano-montazowej-w-styczniu-2023-roku,15,50.html)
Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej w czerwcu 2023 r. (pub. 20.07.2023 r.):
„W czerwcu 2023 r. w stosunku do maja 2023 r. zanotowano wzrost cen budowy obiektów
inżynierii lądowej i wodnej oraz robót budowlanych specjalistycznych po 1,0%, a także
budowy budynków - o 0,8%. W porównaniu z czerwcem 2022 r. podniesiono ceny budowy
obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 11,4%), budowy budynków oraz robót budowlanych
specjalistycznych (po 9,8%). (…) 10,4% wzrost cen producentów w budownictwie w
porównaniu z czerwcem 2022 r. poprzedniego roku”
(źródło:https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/wskazniki-cen/wskazniki-
cenprodukcji-budowlano-montazowej-w-czerwcu-2023-roku,15,55.html)
Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej w grudniu 2023 r. (publikacja 19.01.2024
r.):
„W grudniu 2023 r. w stosunku do listopada 2023 r. zanotowano wzrost cen budowy
obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 0,4%, a robót budowlanych specjalistycznych i budowy
budynków po 0,3%. W porównaniu z grudniem 2022 r. podniesiono ceny budowy obiektów
inżynierii lądowej i wodnej (o 8,8%), robót budowlanych specjalistycznych (o 6,8%) oraz
budowy budynków (o 6,4%) (…) 7,5% wzrost cen producentów w budownictwie w
porównaniu z grudniem 2022 r.”
(źródło:
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/wskazniki-cen/wskazniki-
cenprodukcji-budowlano-montazowej-w-grudniu-2023-roku,15,61.html)
Wnioski z opublikowanych danych dotyczących wskaźników cen produkcji budowlano –
montażowej:
Ustalony więc przez zamawiającego limit waloryzacji na poziomie zaledwie 5% wartości
wynagrodzenia brutto wykonawcy jest zupełnie nieadekwatny i nieproporcjonalny do
inwestycji jaką zamierza zrealizować w tym postępowaniu. Nadto, jak wynika z powyższych
danych, tak niski limit możliwej waloryzacji wynagrodzenia jest oderwany od realiów
rynkowych.
Oparcie mechanizmu waloryzacyjnego na założeniach poczynionych przez zamawiającego
sprawia, że rzeczony mechanizm waloryzacyjny jest de facto pozorny, stojący w
konsekwencji w sprzeczności z założeniem ustawodawcy i treścią przepisu art. 439 ustawy .
Mechanizm ten abstrahuje też od realiów rynkowych i tendencji makroekonomicznych, które
zgodnie z wyrokiem Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 25.10.2022 r. (sygn. akt KIO 2532/22,
KIO 2536/22, KIO 2544/22) stanowią jeden z elementów będących podstawą oceny
prawidłowości działań zamawiającego w tym zakresie.
Wskazując na obowiązujące w budownictwie infrastrukturalnym tendencje rynkowe,
Odwołujący podkreślił, że największy publiczny zamawiający w kraju, tj. GDDKiA przewiduje
obecnie limit waloryzacji na poziomie 15%. Taka tendencja obserwowana jest zresztą
również
u
innych
publicznych
zamawiających
zlecających
zamówienia
typu
infrastrukturalnego, czyli ponad trzykrotność proponowanego przez zamawiającego limitu
waloryzacji (nie więcej niż 5%).
Co więcej, odwołujący podkreślił wymaga, że nawet wskazany 15% limit waloryzacji,
stanowiący obecnie pewną „normę” rynkową jest wartością minimalną, co obrazują obecne
postulaty branży budowlanej, która domaga się podwyższenia limitu waloryzacji nawet do
20%, co
– zgodnie z wiedzą odwołującego – stanowi obecnie przedmiot rozmów i ustaleń z
przedstawicielami strony zamawiającej (vide np. https://www.muratorplus.pl/biznes/wiesci-
zrynku/zbyt-niska-waloryzacja-w-
budownictwiezagraza-tysiacom-firm-branza-domaga-sie-
zmianrzad-milczy-aa-pUan-79yk-
wAJ9.html). Odwołujący zwrócił uwagę, że w ciągu
ostatnich kilku miesięcy na rynku głośnym echem odbiły się deklaracje rządu dotyczące
dodatkowych środków na waloryzację w budownictwie infrastrukturalnym i podjęcie przez
wielu wykonawców branży budowlanej negocjacji m.in. z GDDKiA dotyczących
podwyższenia limitu waloryzacji z obowiązujących 10% do 15% i 20%. W wielu przypadkach
zostały już podpisane aneksy do umów zwiększające limit waloryzacji właśnie do 15% .
Krajowa Izba Odwoławcza kilkukrotnie rozstrzygała odwołania na korzyść Budimex w
zakresie dotyczącym postanowień waloryzacji, w tym limitów waloryzacji zastrzeżonych na
zbyt niskim, nierynkowym poziomie. Budimex
, że stanowisko odwołującego (przywołane
także powyżej), że „idea mechanizmu waloryzacyjnego musi być więc każdorazowo
skutecznie wdrożona, nie mogąc być limitowaną przez dowolnie wprowadzane warunki,
ograniczające bądź wyłączające jej skuteczność. Formułując klauzule waloryzacyjne
z
amawiający podporządkowany jest też zasadzie proporcjonalności i przejrzystości, które
powinna ustalić czy określony przez zamawiającego poziom zmiany ceny (poziom wahania
cen) pozwoli na realne przywrócenie równowagi ekonomicznej stron stosunku
zobowiązaniowego” podzieliła Krajowa Izba Odwoławcza w jednym z wyroków wydanych na
korzyść Budimex (wyrok z dnia 29 lutego 2024 r. (sygn. akt KIO 408/24), gdzie Izba w
ramach postępowania o analogicznym przedmiocie zamówienia (budowa przedszkola) jak w
tym
postępowaniu, orzekła na korzyść Budimex nakazując zamawiającemu modyfikację
umowy
„z uwzględnieniem okoliczności, że maksymalna zmiana wynagrodzenia umownego
w wyniku zastosowania waloryzacji nie może być wyższa niż 15% całkowitego
wynagrodzenia umownego”.
Wzór do wyliczenia wartości waloryzacji – obniżenie o poziom aktywatora
Nadto,
nierealność
przywrócenia
równowagi
ekonomicznej
stron
stosunku
zobowiązaniowego przy tak ukształtowanej klauzuli waloryzacyjnej potęguje fakt, że
ustanowiony przez
zamawiającego aktywator waloryzacji na poziomie 5% (§15 ust. 12
umowy
”Zmiana wynagrodzenia, o której mowa w ust. 8 może mieć miejsce w sytuacji kiedy
wzrost lub spadek wskaźnika GUS przekroczy poziom 5 % w okresie 6 miesięcy od dnia
podpisania umowy”) został zastosowany we wzorze na wyliczenie poziomu waloryzacji i o
ten aktywator wartość waloryzacji ma zostać pomniejszona („przy wzroście wskaźnika GUS:
W x (Ww% -
5 %) = Wz1”). W konsekwencji po przekroczeniu zmiany wartości wskaźnika
(aktywowaniu możliwości waloryzacji wynagrodzenia przez wykonawcę) na poziomie 5%
waloryzacja nie będzie uwzględniana co do tych 5% wzrostu, a tym samym wartość
wynagrodzenia wzrośnie w stopniu minimalnym, nieadekwatnym do faktycznego wzrostu.
Mając bowiem na uwadze aktualną sytuację rynkową (wzrost na poziomie 6-10%)
waloryzacja będzie ograniczała się w praktyce do poziomu zaledwie 1%-5%. Jest to praktyka
nierynkowa, niestosowana standardowo przez zamawiających, a jednocześnie prowadząca
do obejścia przepisów ustawy zobowiązujących zamawiającego do waloryzacji
wynagrodzenia odpowiednio do wzrostu cen i materiałów (zachowania równowagi
ekonomicznej).
W ocenie
odwołującego, wprowadzenie dodatkowych warunków w postaci aktywatora na
poziomie 5%, a następnie jeszcze obniżenie wartości waloryzacji o poziom tego aktywatora
prowadzi do wniosku, że wynagrodzenie wykonawcy może w ogóle nie podlegać waloryzacji
– w całości, lub w tylko w nieznacznej części. W realiach prowadzenia inwestycji
budowlanych przez
wprowadzenie takich dodatkowych obostrzeń związanych ze
skorzystaniem z mechanizmu waloryzacji, z
amawiający nie dąży więc do urealnienia tego
mechanizmu i dostosowania go do specyfiki danej inwestycji, ale wręcz do jego
unicestwienia. Wykonawcy przystępując do niniejszego postępowania pozostają więc w
niepewności czy mechanizm waloryzacyjny w ogóle będzie mógł mieć zastosowanie, co stoi
w sprzeczności z założeniem ustawodawcy wyartykułowanym przez treść art. 439 ustawy. Z
punktu widzenia
zamawiającego do głosu może dojść argument związany z relatywnie niską
wartością „aktywatora”, ale w odniesieniu do ogólnego całego mechanizmu waloryzacji nie
chodzi tylko i wyłącznie o wyeliminowanie konieczności dokonywania waloryzacji przy
„niższych”, jak może się wydawać wartościach. W praktyce takie ukształtowanie waloryzacji
w umowie
prowadzi do całkowitej niemal eliminacji mechanizmu waloryzacyjnego, wbrew
przepisom ustawy .
Dwukrotność waloryzacji
Kolejnym warunkiem ograniczającym możliwość waloryzacji jest zupełnie nieuzasadnione
uznanie, przez
zamawiającego, że waloryzacja wynagrodzenia może zostać zastosowana
jedynie dwukrotnie w odstępach 6 miesięcznych w sytuacji, gdy realizacja umowy będzie
trwała około 16-18 miesięcy (zakładając, że umowa zostanie zawarta na przełomie
2024/2025 r.). Ograniczenie możliwości zastosowania waloryzacji jedynie dwukrotnie stoi w
sprzeczności z podstawowymi celami wprowadzenia waloryzacji i w sposób jaskrawy
świadczy o pokrzywdzeniu wykonawcy (mając na uwadze, że waloryzacja jest możliwa
zarówno przy spadku jak i wzroście cen). Zamawiający narzuca na wykonawców
ograniczenia, które nie zostały przewidziane w ustawie (tj. brak możliwości wielokrotnego
waloryzowania wynagrodzenia, tj. powyżej 2x), a które jednocześnie prowadzą do
bezpodstawnego
wyłączenia
obowiązku
zamawiającego
w
postaci
waloryzacji
wynagrodzenia po upływie około 12 miesięcy od zawarcia umowy wynagrodzenia bez
względu na to jaka będzie sytuacja rynkowa (poziomy zmian/wzrostu cen).
Tym samym z
amawiający przerzuca na wykonawcę całe ryzyko wzrostu cen i kosztów
realizacji umowy
po okresie około 12 miesięcy od zawarcia umowy (w sytuacji wykorzystania
przez strony dwukrotnej możliwości waloryzacji co 6 miesięcy) i uniemożliwia mu wielokrotną
możliwość waloryzacji, wbrew celowi jakiemu art. 439 ustawy ma służyć, tj. obowiązkowej
waloryzacji/zmianie wysokości wynagrodzenia w umowach zawartych na okres dłuższy niż 6
miesięcy. Wykonawca według obecnego brzmienia klauzuli waloryzacyjnej będzie ponosił
100% ryzyka wzrostu kosztów realizacji odnośnie robót wykonywanych na końcowym etapie
realizacji zamówienia. Tego rodzaju postanowienie prowadzi do wniosku, że klauzula
waloryzacyjna została ukształtowana z naruszeniem zasady swobody umów i równowagi
stron, a wykonawca może nie otrzymać wynagrodzenia w wysokości, która odpowiadałaby
zasadzie ekwiwalentności świadczeń. Każdy racjonalnie działający profesjonalny
wykonawca, działając ze świadomością takich ograniczeń w zakresie możliwości waloryzacji,
będzie zmuszony do uwzględnienia w cenie ofertowej ryzyka wzrostu cen, czym
z
amawiający działa na swoją niekorzyść.
Odwołujący powołał wyrok z dnia 4 kwietnia 2024 r. (sygn. KIO 850/24)
Wyłączenie waloryzacji w zakresie wynagrodzenia za roboty dodatkowe i zamienne
Następnie zamawiający w sposób zupełnie bezzasadny i pozbawiony podstawy prawnej
wyłącza z możliwości waloryzacji, część wynagrodzenia wykonawcy, tj. wynagrodzenie
należne wykonawcy za roboty dodatkowe i zamienne. Należy wskazać, że ustawodawca w
ustawie
nie wprowadził tego typu ograniczeń. Wręcz przeciwnie, zgodnie z treścią art. 439
ustawy "umowa
, której przedmiotem są roboty budowlane, dostawy lub usługi, zawarta na
okres dłuższy niż 6 miesięcy, zawiera postanowienia dotyczące zasad wprowadzania zmian
wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku zmiany ceny materiałów lub
kosztów związanych z realizacją zamówienia.". Ustawodawca nie wyłączył zatem, z
obowiązku waloryzacji wynagrodzenia należnego wykonawcy, żadnej części wynagrodzenia
wykonawcy, bez względu na to z jakiego tytułu jest to wynagrodzenia, skoro jest związane z
realizacją zamówienia.
Istotą wykonania robót dodatkowych jest to, że są to roboty, których co prawda nie
uwzględniono w zamówieniu podstawowym (z różnych przyczyn), ale stały się one
niezbędne do realizacji danego zamówienia podstawowego i są wycenianego w momencie,
w którym zamawiający zdecyduje się na ich udzielnie albo na podstawie samej treści umowy,
albo na podstawie przepisów ustawy.
Zamawiający natomiast ukształtował w umowie roboty dodatkowe i zamienne w następujący
sposób:
§ 14 Zamówienia dodatkowe i roboty zamienne
Strony przewidują możliwość wprowadzenia rozwiązań zamiennych w stosunku do
rozwiązań przyjętych w dokumentacji projektowej i specyfikacji technicznej wykonania i
odbioru robót w zakresie materiałów, parametrów technicznych i technologii wykonania robót
budowlanych.
Rozwiązania zamienne są możliwe do wykonania w przypadku gdy:
niemożliwy jest sposób wykonania elementu robót zgodnie z dokumentacją projektową lub
Specyfikacją Techniczną Wykonania i Odbioru Robót;
na rynku niemożliwe jest nabycie materiałów, urządzeń i wyposażenia zgodnych z
dokumentacją projektową;
powstała konieczność zastosowania innych rozwiązań technicznych lub materiałowych ze
względu na zmiany obowiązującego prawa lub zmienionych potrzeb zamawiającego
ujawnionych po zawarciu umowy.
Zamawiający przewiduje możliwość wykonania robót dodatkowych, przy czym za
zamówienie dodatkowe należy rozumieć zamówienie, które wykracza poza przedmiot
zamówienia określony w szczegółowym opisie przedmiotu zamówienia, dokumentacji
projektowej, STWiOR, a które jest niezbędne dla prawidłowego wykonania przedmiotu
zamówienia.
Wykonawca zobowiązany jest wykonać roboty dodatkowe albo zamienne przy
zachowaniu tych samych norm i standardów, jakie obowiązują dla przedmiotowej umowy.
Wystąpienie robót dodatkowych albo zamiennych wymaga wcześniejszego pisemnego
uzgodnienia z
zamawiającym w protokole konieczności na roboty dodatkowe albo zamienne.
W przypadku robót dodatkowych konieczne jest przygotowanie przez Wykonawcę
kosztorysu ofertowego opracowanego metodą szczegółową z zachowaniem parametrów
cenotwórczych przedstawionych w ofercie przetargowej.
Rozliczenie robót dodatkowych następuje na podstawie zaakceptowanego przez
zamawiającego kosztorysu ofertowego na roboty dodatkowe.
Zamawiający zastrzega sobie prawo do negocjowania ceny przedstawionej w kosztorysie
ofertowym na roboty dodatkowe.
Wprowadzenie zamówień dodatkowych wymaga aneksu do umowy. Wykonawca nie
może odmówić wykonania zamówienia dodatkowego lub wprowadzenia rozwiązań
zamiennych jeżeli ich wykonanie jest konieczne dla realizacji umowy zgodnie z zasadami
wiedzy technicznej lub spowoduje obniżenie kosztów realizacji zadania przy zachowaniu
tych samych standardów technicznych.
Z powyższego wynika zatem, że wykonawca będzie zobowiązany do zrealizowania robót
dodatkowych i robót zamiennych, analogicznie jak w przypadku zamówienia podstawowego
skalkulowanego w ramach oferty („zachowaniu tych samych norm i standardów, jakie
obowiązują dla przedmiotowej umowy”, „z zachowaniem parametrów cenotwórczych
przedstawionych w ofercie przetargowej”), ale całe ryzyko wahania cen materiałów i kosztów
związanych z realizacją tych robót zostało przerzucone na wykonawcę, wbrew treści
przepisów ustawy . Nie ulega bowiem wątpliwości, że roboty dodatkowe i roboty zamienne
są związane z realizacją zamówienia, a niekiedy nawet konieczne do prawidłowej realizacji
zamówienia i w ramach danego zamówienia należy się za nie wykonawcy odpowiednie
wynagrodzenie.
C
o więcej, takie ukształtowanie postanowień dotyczących braku możliwości waloryzacji
wynagrodzenia za roboty dodatkowe i zamienne powoduje, że wykonawca de facto będzie
obarczony konsekwencjami i odpowiedzialnością za działania i zaniechania zamawiającego,
w postaci braku możliwości zmiany wartości swojego wynagrodzenia, np. gdy powstała
konieczność zastosowania innych rozwiązań ze względu na zmianę potrzeb zamawiającego,
nie zostały określone w dokumentacji przez zamawiającego, ale są niezbędne do realizacji
zamówienia lub nie jest możliwe wykonanie robót zgodnie z dokumentacją sporządzoną
przez
zamawiającego (np. STWiORB). W ocenie odwołującego taką klauzulę należy uznać
za abuzywną, określoną w art. 433 pkt 3) ustawy .
Nadto, może prowadzić do nadużyć ze strony zamawiającego, który w trakcie realizacji
umowy
będzie domagał się realizowania dużej ilości robót zamiennych i/lub robót
dodatkowych,
a następnie odmawiał waloryzacji znacznej części wynagrodzenia wykonawcy,
gdy wykonawca wystąpi z takim wnioskiem w przypadku wzrostu cen materiałów i kosztów.
W ten sposób Zamawiający, wbrew celowi wprowadzenia art. 439 ustawy jakim miało być
przywrócenie równowagi ekonomicznej stron stosunku zobowiązaniowego, przerzuca w tym
zakresie na wykonawcę całe ryzyko ekonomiczne realizacji umowy. Działając także na swoją
niekorzyść, bowiem wykonawcy nie będą skłonni negocjować cen z zamawiającym lub ceny
te zostaną skalkulowane na wyższym poziomie (zgodnie z § 14 ust. 7 umowy) skoro
wynagrodzenie za roboty dodatkowe i zmienne nie będzie mogło być objęte waloryzacją.
W konsekwencji, proponowany przez
zamawiającego sposób waloryzacji wynagrodzenia
wykonawcy, czyni przewidziany mechanizm waloryzacyjny nieefektywnym. Takie działanie
nie zasługuje na aprobatę również z tego względu, że nieefektywny mechanizm
waloryzacyjny oznaczać będzie, że rezerwy wynikające tak z braku możliwości
waloryzowania cen materiałów i elementów kosztotwórczych, wykonawcy zmuszeni będą
wkalkulować w cenę ofertową. W sposób oczywisty sytuacja taka nie jest korzystna dla
samego
zamawiającego i celu prowadzenia postępowania jakim jest zabezpieczenie
prawidłowości wydatkowania środków publicznych i zapewnienie maksymalnej
porównywalności składanych ofert.
Odwołujący podkreślił konieczność korekty mechanizmu waloryzacyjnego przewidzianego
przez
zamawiającego w ramach umowy.
Odwołujący wskazał raz jeszcze, że postanowienia waloryzacyjne nie mogą sprowadzać się
jedynie do formalnego wypełnienia obowiązku ich zawarcia w umowie, lecz powinny
pozwalać na rzeczywiste ich zastosowanie podczas realizacji zamówienia (tak: Prawo
zamówień publicznych. Komentarz, red. M. Jaworska, Legalis 2022), co w przedmiotowym
przypadku
– z uwagi na uwagi poczynione we wcześniejszej części uzasadnienia – nie
zostało przez zamawiającego zagwarantowane.
Doprowadzenie do takiej sytuacji w sposób oczywisty niweczy też cel przepisu art. 439
ustawy, którego zadaniem było zabezpieczenie interesów obu stron umowy, w tym również
interesów zamawiającego. Prawidłowe stosowanie klauzul waloryzacyjnych pozwala
zamawiającemu na ponoszenie rzeczywistych kosztów wykonania zamówienia,
nieobarczonych narzutem związanym z koniecznością ujęcia w cenie ryzyka ich wzrostu
(por. Prawo zamówień publicznych. Komentarz, red. M. Jaworska, Legalis 2022).
Wniósł o modyfikację postanowień umowy przez nadanie im następującego brzmienia:
§15 ust. 9 umowy ”Zamawiający dopuszcza dwukrotną waloryzację wynagrodzenia, przy
czym pierwsza może nastąpić nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od dnia zawarcia
umowy. Wykonawca uprawniony jest, o ile zaistnieją przesłanki, do wystąpienia z kolejnymi
wnioskami następnym wnioskiem o waloryzację wynagrodzenia nie wcześniej niż po upływie
pełnych 6 miesięcy od daty ostatniej zmiany umowy w wyniku waloryzacji przeprowadzonej
na niniejszych zasadach, poprzedzającej wystąpienie z wnioskiem”.
§15 ust. 14 umowy ”Waloryzacja nie obejmuje wynagrodzenia za roboty dodatkowe i
zamienne w całym okresie realizacji umowy” – usunięcie postanowienia umowy
§15 ust. 16 umowy „Przez zmianę ceny materiałów lub kosztów rozumie się wzrost
odpowiednio cen lub kosztów, jak ich obniżenie, względem ceny lub kosztu przyjętych w celu
ustalenia wynagrodzenia Wykonawcy zawartego w ofercie w wysokości wynikającej z
wyliczenia:
przy wzroście wskaźnika GUS: W x (Ww% - 5 %) = Wz1, przy spadku wskaźnika GUS: W x
(Ws% - 5 %) = Wz2,
gdzie:
W
– wartość prac wykonanych w okresie objętym wnioskiem;
Ww
– wartość wzrostu wskaźnika GUS z okresu objętego wnioskiem o zmianę
wynagrodzenia;
Ws
– wartość spadku wskaźnika GUS z okresu objętego wnioskiem o zmianę
wynagrodzenia;
Wz1 -
wartość zmiany umowy (podwyższenia kwoty wynagrodzenia); Wz2 - wartość zmiany
umowy (obniżenie kwoty wynagrodzenia)”.
§15 ust. 21 umowy „Maksymalna łączna wartość zmian wynagrodzenia, w całym okresie
obowiązywania umowy, wynikających z waloryzacji wynagrodzenia spowodowanych zmianą
cen materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia nie może przekroczyć 15 %
wysokości wynagrodzenia brutto Wykonawcy określonego w § 6 ust. 1”.
Alternatywnie: §15 ust. 21 umowy „Maksymalna łączna wartość zmian wynagrodzenia, w
całym okresie obowiązywania umowy, wynikających z waloryzacji wynagrodzenia
spowodowanych zmianą cen materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia
nie może przekroczyć 10 % wysokości wynagrodzenia brutto Wykonawcy określonego w § 6
ust. 1”.
Zamawiający wprowadził do projektu umowy postanowienia o następującej treści:
§9 ust. 6 umowy ”Maksymalna wysokość kar nie może przekroczyć 25% wynagrodzenia
umownego netto, określonego w § 6 ust. 1.”.
Zamawiający określił zatem maksymalną wysokość kar umownych na poziomie aż 25%
wartości wynagrodzenia umownego, co w ocenie odwołującego należy uznać za rażąco
wygórowaną wysokość limitu zastrzeżonych przez zamawiającego kar umownych.
Odwołujący wskazał, że podstawową funkcją kary umownej jest naprawa szkody wynikłej z
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania pieniężnego. Natomiast takie
ukształtowanie postanowień umowy związanych z karami umownymi prowadzi do tego, że
obciążenie wykonawcy byłoby nieadekwatne, a kary umowne nie służyłyby kompensacji
szkody powstałej u zamawiającego, a zbliżały tak ukształtowane kary umowne do
mechanizmu służącego jego nieuzasadnionemu wzbogaceniu.
Odwołujący podniósł, że w ramach orzecznictwa sądów powszechnych podkreśla się, że
wysokość nałożonych kar umownych nie może przekraczać wysokości należnego
wynagrodzenia,
a w sytuacji, w której wysokość kar w stosunku do wartości całego
zobowiązania oscyluje w granicach kilkudziesięciu procent wartości umowy (jak w
przedmiotowym przypadku), sądy uznają je za nadmierną dolegliwość, świadczącą o ich
niewspółmierności w rozumieniu art. 484§2 KC (tak np. wyrok SO w Rzeszowie z dnia
25.09.2019 r.; sygn. akt VI Ga 173/13).
W tym miejscu przytoczy
ł stanowisko jakie zajęła Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia
4 września 2018 r. (sygn. akt KIO 1601/18), wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 28
grudnia 2018 r. (sygn. akt KIO 2574/18)
Biorąc pod uwagę powyższe, tj. brak możliwości realnego wyegzekwowania kar umownych
przekraczających poziom kilku lub odpowiednio kilkudziesięciu procent wynagrodzenia
umownego, a także uwzględniając, że brak wprowadzenia proporcjonalnego limitu kar na
obecnym etapie doprowadzi do skalkulowania przez wykonawców znacznie większych ryzyk
(co przyczynić się może do nieracjonalnego wydatkowania środków publicznych),
o
dwołujący podkreślił zasadność dokonania modyfikacji treści SWZ (umowy) w tym zakresie
(zgodnie z wnioskiem konkretnej modyfikacji poniżej).
Odnosząc się ponownie do kwestii oceny sytuacji rynkowej, odwołujący powołał się na
następujące postępowania, w których zamawiający ustalili istotnie niższy poziom procentowy
maksymalnej wysokości kar umownych, tj. niższy niż przewidziane przez zamawiającego
25% wartości wynagrodzenia umownego netto:
Postępowanie pn.: „Budowa Gminnego Centrum Przesiadkowego w Sokółce”,
Zamawiający: Gmina Sokółka, ogłoszenie nr 2022/S 140-396285 z dnia 22.07.2022 r.:
• § 25 ust. 4 umowy: „Łączna wysokość kar umownych, o których mowa w ustępach
poprzedzających wynosi maksymalnie 10% wartości wynagrodzenia brutto”;
Postępowanie pn.: „Przebudowa budynku Domu Studenta nr 10 przy ul. Kanafojskiego 10
Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie”, Zamawiający: Uniwersytet Warmińsko
Mazurski w Olsztynie, ogłoszenie nr 2022/BZP 00484893/01 z dnia 08.12.2022 r.:
• § 8 ust. 5 umowy: „Łączna wysokość kar umownych, których Zamawiający może dochodzić
od Wykonawcy, wynosi 15 % wartości umowy określonej w § 3 ust. 1 umowy”;
Postępowanie pn.: „Budowa budynku dla Sądu Rejonowego w Legionowie i Prokuratury
Rejonowej w Legionowie przy ul. Jana III Sobieskiego 47 i 47A z koniecznymi rozbiórkami
wraz z zagospodarowaniem terenu i niezbędną infrastrukturą”, Zamawiający: Sąd Apelacyjny
w Warszawie oraz Prokuratura Okręgowa Warszawa - Praga w Warszawie, ogłoszenie nr
2023/S 043-125850 z dnia 01.03.2023 r.:
• § 25 ust. 8 umowy: „Z zastrzeżeniem ust. 4, łączna wysokość naliczanych kar umownych
ze wszystkich tytułów określonych w umowie nie przekroczy 15% Wynagrodzenia brutto
określonego w § 18 ust. 1 umowy”.
Wniósł o modyfikację treści SWZ (postanowień umowy) w następujący sposób:
§9 ust. 6 umowy ”Maksymalna wysokość kar nie może przekroczyć 10% wynagrodzenia
umownego netto, określonego w § 6 ust. 1.”.
Alternatywnie:
§9 ust. 6 umowy ”Maksymalna wysokość kar nie może przekroczyć 15% wynagrodzenia
umownego netto, określonego w § 6 ust. 1.”.
Zamawiający wprowadził do projektu umowy postanowienia o następującej treści:
§11 ust. 4. umowy „W wypadku odstąpienia od umowy Wykonawcę oraz zamawiającego
obciążają następujące obowiązki:
a) Wykonawca zabezpieczy przerwane roboty w zakresie obustronnie uzgodnionym na koszt
tej strony, z której to winy nastąpiło odstąpienie od umowy,
b)
Wykonawca zgłosi do dokonania przez zamawiającego odbioru robót przerwanych, jeżeli
odstąpienie od umowy nastąpiło z przyczyn, za które Wykonawca nie odpowiada,
c)
w terminie 10 dni od daty zgłoszenia, o którym mowa w pkt b) powyżej, Wykonawca przy
udziale
zamawiającego sporządzi szczegółowy protokół inwentaryzacji robót w toku wraz z
zestawieniem wartości wykonanych robót według stanu na dzień odstąpienia; protokół
inwentaryzacji robót w toku stanowić będzie podstawę do wystawienia faktury VAT przez
Wykonawcę,
d)
Zamawiający w razie odstąpienia od umowy z przyczyn, za które Wykonawca nie
odpowiada, obowiązany jest do dokonania odbioru robót przerwanych oraz przejęcia od
Wykonawcy terenu robót w terminie 10 dni od daty odstąpienia oraz do zapłaty
wynagrodzenia za roboty, które zostały wykonane do dnia odstąpienia”.
Zgodnie z powyższymi postanowieniami umowy, zamawiający uregulował kwestie związane
z odbiorem robót, przekazaniem terenu robót i wypłatą wynagrodzenia wykonawcy jedynie w
przypadku, gdy odstąpienie od umowy nastąpi z przyczyn, za które wykonawca nie
odpowiada. Brak jest natomiast określenia obowiązków zamawiającego (jako inwestora) w
przypadku odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Mimo, że
wykonawca ponosi odpowiedzialność za odstąpienie od umowy, to w takiej sytuacji
z
amawiający nadal jest zobowiązany do odebrania prac/robót, które zostały przerwane, ale
już w części zrealizowane w sposób prawidłowy przez wykonawcę, przejęcia terenu robót i
wypłaty odpowiedniej części wynagrodzenia wykonawcy za wykonane prace. Jednocześnie
w takim kształcie postanowienia §11 ust. 4. umowy są niejednoznaczne bowiem w §11 ust.
4. lit c) umowy z
amawiający wskazał, że przez strony zostanie sporządzony protokół
inwentaryzacji, który będzie stanowił podstawę do wystawienia faktury VAT przez
w
ykonawcę, ale jednocześnie z §11 ust. 4. lit b) i d) umowy wynika, że zgłoszenie odbioru
robót, odbiór robót i wypłata wynagrodzenia nastąpi wyłącznie w przypadku, gdy odstąpienie
od umowy nastąpiło z przyczyn, za które wykonawca nie odpowiada.
Nadto, mając na uwadze, że przypadki odstąpienia od umowy przez zamawiającego są
uregulowane w sposób bardzo ogólny, tj. §11 ust. 1 lit. c umowy „Wykonawca realizuje
roboty przewidziane niniejszą umową w sposób niezgodny z niniejszą umową, dokumentacją
projektową, specyfikacjami technicznymi lub wskazaniami zamawiającego” to powyższe
wskazuje, że każde odstępstwo od stanu idealnego może zostać uznane, za realizację robót
w sposób niezgodny z umową. zamawiający będzie miał de facto arbitralną możliwość
decydowania o odstąpieniu od umowy, odbiorze prac i wypłacie wynagrodzenia za
wykonaną część zamówienia. Takie ukształtowanie obowiązków stron może zatem
prowadzić do nadużyć ze strony zamawiającego, który będzie de facto uprawniony do
odstąpienia od umowy z błahych podwodów, nawet w przypadku zrealizowania już
kluczowych części zamówienia w sposób prawidłowy, i braku zobowiązania do wypłaty
wynagrodzenia wykonawcy za zrealizowaną część zamówienia.
Dodatkowo, w razie odstąpienia od umowy zamawiający ma np. prawo do naliczenia kary
umownej, do powierzenia prac wykonawcy zastępczemu, ale nie może być uprawniony do
wyłączenia swojego podstawowego obowiązku, tj. obowiązku odbioru prac i zapłaty
wynagrodzenia wykonawcy.
Wykonawca, w przypadku odstąpienia od umowy, nie powinien być pozbawiony wypłaty
części wynagrodzenia, za tę część prac, która wykonał prawidłowo i zgodnie ze sztuką
budowalną. Zamawiający przekazując zakres prac do realizacji innemu podmiotowi, będzie
bezpodstawnie wzbogacony o tę część, za którą nie wypłacił wynagrodzenia wykonawcy, a
za którą z przyczyn oczywistych nie uiści wynagrodzenia także innemu podmiotowi
realizującemu dalszą część zamówienia.
W ocenie
odwołującego, takie działanie zamawiającego, w którym może arbitralnie
decydować, czy i w jakim przypadku dokona odbioru wykonanych już prac jest sprzeczne z
art. 647 KC.
W przypadku, w którym wykonawca wykonał swoje zobowiązanie (nawet w
części) obowiązkiem zamawiającego, wynikającym z treści art. 647 KC jest dokonanie
odbioru tej części prac i wypłata należnego wykonawcy wynagrodzenia. Ustawodawca nie
przewidział w tym zakresie fakultatywności umożliwiającej przyjmowanie przez
zamawiającego dowolnie obranego sposobu, w tym arbitralnego decydowana lub nie o
odbiorze wykonanych prac. Każdorazowo jeśli przedmiot umowy o roboty budowlane
wypełnia treść zobowiązania wynikającego z dokumentacji i umożliwia zamawiającemu
korzystanie z przedmiotu umowy
(nawet w części), to obowiązkiem zamawiającego jest
dokonanie odbioru wykonanych prac i zapłata wynagrodzenia.
Co istotne, tożsame zasady, nakazujące dokonanie odbioru i wypłatę wynagrodzenia
obowiązują tak w przypadku dokonywania odbioru końcowego, jak i odbiorów częściowych.
Co za tym idzie,
w przypadku odstąpienia od umowy w części, za zrealizowaną część prac
należy się wykonawcy wynagrodzenie, a zamawiający jest zobowiązany do odbioru tych
prac, jeżeli zostały wykonane zgodnie z umową, zasadami i sztuką budowalną oraz do
wypłaty odpowiedniej części wynagrodzenia wykonawcy za zrealizowane prace. Brak jest
podstaw do odmowy odbioru tych prac, bowiem odstąpienie w części dotyczy niewykonanej
części umowy, a nie części wykonanej. Poprzez tak ukształtowane postanowienia umowne
z
amawiający uchyla się od ciążącego na nim, bezwzględnego obowiązku wynikającego z
treści art. 647 KC, który wskazuje, że jednym z podstawowych obowiązków inwestora, w tym
wypadku
zamawiającego, w ramach umowy o roboty budowlane jest dokonanie odbioru
robót.
Z analogiczną sytuacją dotyczącą uregulowania postanowień umowy związanych z
odstąpieniem od umowy w części (brak obowiązku odebrania wykonanej części prac i
zapłaty wynagrodzenia wykonawcy za tę część) Odwołujący miał do czynienia w
opublikowanym niedawno postępowaniu „Budowa Magazynu Energii Elektrycznej w
Żarnowcu”, numer postępowania: POST/PGE/INW14/DZ/00205/2024”, gdzie w wyniku
złożonego przez Budimex S.A. odwołania, Krajowa Izba Odwoławcza orzekła na korzyść
odwołującego uznając takie ukształtowanie umowy za nieprawidłowe i nakazując jej
modyfikację. Krajowa Izba Odwoławcza wskazała, że odbiór prac wykonanych nie jest
uprawnieniem zamawiającego, które może sobie zastrzec w umowie (gdzie dowolnie może
decydować czy dokona odbioru), ale jego obowiązkiem wynikającym z przepisów
powszechnie obowiązującego prawa (wyrok z dnia 16 sierpnia 2024 r., sygn. KIO 2631/24 -
niepublikowany).
Odwołujący wniósł o modyfikację postanowień umowy przez nadanie im następującego
brzmienia:
§11 ust. 4. umowy „W wypadku odstąpienia od umowy Wykonawcę oraz zamawiającego
obciążają następujące obowiązki:
a) Wykonawca zabezpieczy przerwane roboty w zakresie obustronnie uzgodnionym na koszt
tej strony, z której to winy nastąpiło odstąpienie od umowy,
b)
Wykonawca zgłosi do dokonania przez zamawiającego odbioru robót przerwanych, jeżeli
odstąpienie od umowy nastąpiło z przyczyn, za które Wykonawca nie odpowiada,
c)
w terminie 10 dni od daty zgłoszenia, o którym mowa w pkt b) powyżej, Wykonawca przy
udziale
zamawiającego sporządzi szczegółowy protokół inwentaryzacji robót w toku wraz z
zestawieniem wartości wykonanych robót według stanu na dzień odstąpienia; protokół
inwentaryzacji robót w toku stanowić będzie podstawę do wystawienia faktury VAT przez
Wykonawcę,
d)
Zamawiający w razie odstąpienia od umowy z przyczyn, za które Wykonawca nie
odpowiada, obowiązany jest do dokonania odbioru robót przerwanych oraz przejęcia od
Wykonawcy terenu robót w terminie 10 dni od daty odstąpienia oraz do zapłaty
wynagrodzenia za roboty, które zostały wykonane do dnia odstąpienia”.
Zamawiający w ramach umowy wprowadził postanowienia o następującej treści:
§6 ust. 2 umowy ”Wynagrodzenie ryczałtowe o którym mowa w ust 1. obejmuje wszystkie
koszty związane z realizacją robót objętych dokumentacją projektową oraz specyfikacją
techniczną wykonania i odbioru robót w tym ryzyko Wykonawcy z tytułu oszacowania
wszelkich kosztów związanych z realizacją przedmiotu umowy, a także oddziaływania innych
czynników mających lub mogących mieć wpływ na koszty”.
§6 ust. 3 umowy „Niedoszacowanie, pominięcie oraz brak rozpoznania zakresu przedmiotu
umowy nie może być podstawą do żądania zmiany wynagrodzenia ryczałtowego
określonego w ust. 1 niniejszego paragrafu”.
Odnosząc się do tak zdefiniowanych postanowień odwołujący podkreślił, że opis przedmiotu
zamówienia, co wprost determinuje dyspozycja art. 99 ust. 1 ustawy powinien pozwolić
każdemu z potencjalnie zainteresowanych danym zamówieniem wykonawcom,
przygotowanie i złożenie ważnej oferty, w tym umożliwić precyzyjne obliczenie ceny za jego
realizację. Zamawiający formułując opis przedmiotu zamówienia powinien w związku z tym
posługiwać się dostatecznie dokładnymi i zrozumiałymi określeniami oraz uwzględniać
wszystkie wymagania i okoliczności mogące mieć wpływ na sporządzenie oferty, mając na
uwadze to,
że perspektywą decydująca dla oceny, czy wytyczne te zostały zachowane, jest
perspektywa wykonawcy. Takie stanowisko potwierdził m.in. SO w Zielonej Górze w wyroku
z dnia 13 maja 2005 r. (sygn. akt II Ca 109/05), oraz
Sąd Okręgowy w Gdańsku w wyroku z
dnia 27 listopada 2006 r. (sygn. akt III Ca 1019/06).
Natomiast zgodnie z treścią art. 433 ust. 1 pkt 3) ustawy „Projektowane postanowienia
umowy nie mogą przewidywać: (…) 3) odpowiedzialności wykonawcy za okoliczności, za
które wyłączną odpowiedzialność ponosi zamawiający”.
Przekładając powyższe na grunt kwestionowanych postanowień odwołujący wskazał, że
z
amawiający za ich pośrednictwem zdaje się uchylać od odpowiedzialności za prawidłowe
przygotowanie opisu przedmiotu zamówienia, które jak wyraźnie wynika z poczynionych
powyżej uwag jest jego wyłączną prerogatywą. Nie ulega wątpliwości, że to zamawiający jest
gospodarzem tego
postępowania i w sposób arbitralny decyduje o ukształtowaniu
dokumentacji
postępowania. Jednocześnie w treści umowy tak ukształtował jej
postanowienia, że de facto przerzuca na wykonawcę odpowiedzialność za dokumentację,
którą sam wytworzył, w tym za ich poprawności i kompletność. Zamawiający usiłuje
przerzucić na wykonawców w zasadzie nieograniczony katalog ryzyk związanych z
nieprecyzyjnością i brakami w opisie przedmiotu zamówienia, narzucając, że wynagrodzenie
ryczałtowe należne wykonawcy ma konsumować wszelkie prace związane z realizacją
zamówienia, które okażą się niezbędne, nawet jeśli nie wynikają one z przekazanej
dokumentacji. Tak zakreślony zakres zobowiązań nałożonych na wykonawcę nie tylko
narusza jego prawa podmiotowe ale też generuje ryzyko całkowitej nieporównywalności
złożonych ofert.
Zamawiający w ramach §6 ust. 2 i 3 umowy definiując zakres kosztów objętych
wynagrodzeniem ryczałtowym oraz podstawy do jego zmiany, odnosi się bowiem do
„wszelkich kosztów” i konieczności „rozpoznania zakresu przedmiotu umowy” w żaden
sposób nie ograniczając obowiązków wykonawców w tym zakresie do informacji i danych
możliwych do pozyskania na etapie kalkulacji oferty, w tym w szczególności wynikających z
dostarczonego przez
zamawiającego opisu przedmiotu zamówienia.
Jakkolwiek więc odwołujący akceptuje konieczność wszechstronnej analizy opisu przedmiotu
zamówienia, i kalkulacji kosztów realizacji zamówienia na jej podstawie, to analiza ta
powinna odbywać się wyłącznie w granicach wyznaczonych treścią dokumentacji
dostarczonej przez
zamawiającego, przy uwzględnieniu etapu postępowania, na którym
obecnie się znajdujemy i danych weryfikacyjnych, którymi realnie mogą dysponować
wykonawcy. Nie można zatem wymagać od wykonawcy, aby na etapie zawarcia umowy,
składał oświadczenie o braku zastrzeżeń i uwag do dokumentacji postępowania
przygotowanej przez
zamawiającego. Zastrzeżenia i uwagi zgłaszane są na etapie
postępowania przetargowego w formie korzystania ze środków ochrony prawnej i zadawania
pytań do zamawiającego. Wszelkie zmiany treści dokumentacji, które zostały wprowadzone
w wyniku działań ze strony wykonawcy są obowiązujące natomiast jeżeli na etapie realizacji
zamówienia okaże się, że dokumentacja postępowania nie jest kompletna lub została
sporządzona przez zamawiającego w sposób nieprawidłowy, to brak zgłoszenia
zastrzeżeń/uwag co do treści, a wynikające z okoliczności, których wykonawca nie był w
stanie przewidzieć nie może nakładać na niego odpowiedzialności za jej treść, w związku z
tym, że nie wniósł uwag lub zastrzeżeń co do jej treści na etapie postępowania
przetargowego lub zawarcia umowy.
W konsekwencji, zgodnie z utartą praktyką orzeczniczą i realizacyjną maksymalną granicę
wyznaczającą zobowiązanie nałożone na wykonawcę stanowią elementy możliwe do
przewidzenia na podstawie udostępnionej przez zamawiającego dokumentacji. Wszelkie
prace i związane z nimi koszty realizacji zamówienia, których nie dało się wywieźć z
udostępnionej dokumentacji, czy istniejących norm i przepisów prawa, siłą rzeczy nie mogą
stanowić przedmiotu zamówienia, nie będąc nim objętymi, nie zostaną zatem ujęte w ofercie.
Zamawiający domaga się jednak, aby wynagrodzenie obejmowało wszystkie koszty
związane z realizacją robót objętych dokumentacją projektową oraz specyfikacją techniczną
wykonania i odbioru robót, w tym także niedookreślone, potencjalne i właściwie niemożliwe
do przewidzenia koszty związane z oddziaływaniem „innych czynników mających lub
mogących mieć wpływ na koszty”.
Dla takich sytuacji ustawodawca przewidział wprost możliwość realizacji robót dodatkowych
czy innych zmian w umowie, co oznacza, że postanowienia umowne włączające w zakres
zobowiązania wykonawców koszty niemożliwe do przewidzenia lub niewynikające
nieopisane, nieujęte (bądź opisane w sposób sprzeczny bądź niejednoznaczny) w
dokumentacji zamówienia nie tylko naruszałyby regulacje dotyczące opisu przedmiotu
zamówienia i rozkładu ryzyk umownych, ale też stanowią obejście art. 455 ust. 1 ustawy .
Z takiego zakresu możliwych do nałożenia na wykonawców zobowiązań standardowo zdają
sobie zresztą sprawę publiczni zamawiający, którzy taki zakres obowiązków wprost
artykułują w ramach projektowanych przez siebie postanowień umownych. Tak przykładowo
w postępowaniu pn. „Budowa dwóch hal targowych wraz z infrastrukturą techniczną, murów
oporowych, miejsc postojowych wraz z zagospodarowaniem terenu przy ul. Kawaleryjskiej w
Białymstoku” (znak sprawy NDZ.231.17.2019.DM), gdzie zamawiający wyraźnie zaznaczył,
że wykonawca ponosi pełną odpowiedzialność za skutki braku lub mylnego rozpoznania
warunków realizacji umowy w zakresie możliwym do przewidzenia na podstawie SIWZ. Nie
dotyczy to warunków niemożliwych do przewidzenia na etapie składania ofert”.
Odwołujący podkreślił, że wykonawca przygotowuje ofertę i kalkuluje jej cenę (wraz z
ryzykiem realizacji zamówienia) na podstawie przygotowanej przez zamawiającego
dokumentacji. Brak realizacji zamówienia w terminie lub w sposób nienależyty jest obarczony
odpowiedzialnością odszkodowawczą, w tym naliczeniem wykonawcy kar umownych. Tym
samym zaistnienie rozbieżności, niekompletności lub błędów w dokumentacji, za które
odpowiedzialny jest z
amawiający lub okoliczności niemożliwych do przewidzenia nie
powinno generować odpowiedzialności wyłącznie po stronie wykonawcy. Takie działanie
zamawiającego stanowi wręcz rażące nadużycie pozycji dominującej zamawiającego i w
ocenie
odwołującego nie zasługuje na akceptację.
Powyższe potwierdza orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej, przykładowo:
wyrok z dnia 30 listopada 2021 r., sygn. KIO 3335/21
wyrok z dnia 19 listopada 2021 r., sygn. KIO 3260/21.
W konsekwencji, zgodnie z utartą praktyką orzeczniczą i realizacyjną maksymalną granicę
wyznaczającą zobowiązanie nałożone na wykonawcę stanowią elementy możliwe do
przewidzenia na podstawie udostępnionej przez zamawiającego dokumentacji oraz
wyłącznie w zakresie, na który wykonawca ma realny wpływ.
Respektując, także jedną z podstawowych zasad udzielania zamówień publicznych
zdefiniowaną w art. 16 ustawy , tj. zasadę przejrzystości, wykonawcy muszą na etapie
ubiegania się o udzielenie zamówienia dysponować jednoznacznymi i klarownymi
informacjami dotyczącymi zakresu nałożonych na nich zobowiązań, które powinny być
wprost skorelowane z udostępnionym opisem przedmiotu zamówienia i ogólnodostępnymi
informacjami możliwymi do przeanalizowania przez profesjonalnego wykonawcę.
Wyeliminowanie postanowień budzących wątpliwości interpretacyjne, sugerujących
nałożenie na wykonawców zobowiązań wykraczających poza tak określone ramy, zachęcić
może przy tym do uczestnictwa w danym postępowaniu przetargowym, eliminując ryzyko
sporów na etapie realizacji zamówienia.
Brak uwzględnienia racjonalnego podejścia do podziału odpowiedzialności stron umowy w
t
ym postępowaniu powoduje, że tak ukształtowany przez zamawiającego sposób ponoszenia
odpowiedzialności przez wykonawców oznaczać będzie, że wykonawcy zmuszeni będą
wkalkulować w cenę ofertową bardzo wysokie koszty ryzyka realizacji zamówienia. Brak
należytego ustalenia zasad odpowiedzialności skutkować może tym, że podmiot, który ma
możliwość złożenia konkurencyjnej cenowo oferty, nie uczyni tego ze względu na
postanowienia umowne zakładające właściwie nieograniczoną odpowiedzialność
wykonawcy. W sposób oczywisty sytuacja taka nie jest korzystna dla samego
zamawiającego i celu prowadzenia postępowania jakim jest zabezpieczenie prawidłowości
wydatkowania środków publicznych i zapewnienie maksymalnej porównywalności
składanych ofert.
Wniósł o modyfikację treści umowy przez nadanie jej następującego brzmienia:
§6 ust. 2 umowy „Wynagrodzenie ryczałtowe o którym mowa w ust 1. obejmuje wszystkie
koszty związane z realizacją robót objętych dokumentacją projektową oraz specyfikacją
techniczną wykonania i odbioru robót w tym ryzyko Wykonawcy z tytułu oszacowania
wszelkich kosztów związanych z realizacją przedmiotu umowy, a także oddziaływania innych
czynników mających lub mogących mieć wpływ na koszty. W celu uniknięcia wątpliwości
strony oświadczają, że wystąpienie okoliczności, których Wykonawca jako podmiot
profesjonalny nie mógł przewidzieć na etapie składania oferty w oparciu o dokumentację
udostępnioną przez zamawiającego, uprawnia Wykonawcę do roszczenia o zwiększenie
wynagrodzenia oraz zmianę terminu wykonania przedmiotu umowy”.
§6 ust. 3 umowy „Niedoszacowanie, pominięcie oraz brak rozpoznania zakresu przedmiotu
umowy nie może być podstawą do żądania zmiany wynagrodzenia ryczałtowego
określonego w ust. 1 niniejszego paragrafu, z zastrzeżeniem, że przedmiotowe
postanowienie ograniczone jest do czynności i informacji, możliwych do przeprowadzenia i
zidentyfikowania przez działającego z należytą starannością Wykonawcę na etapie składania
oferty”.
Zamawiający w ramach umowy wprowadził postanowienia o następującej treści:
§4 ust. 1 umowy „Do obowiązków Wykonawcy należy: (…) 16) Uporządkowanie terenu
budowy po zakończeniu robót, zaplecza budowy, jak również terenów sąsiadujących
zajętych lub użytkowanych przez Wykonawcę w tym dokonania na własny koszt renowacji
zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku prowadzonych prac obiektów, fragmentów terenu
dróg, nawierzchni lub instalacji; (…) 20) Ponoszenie wyłącznej odpowiedzialności za
wszelkie szkody będące następstwem niewykonania lub nienależytego wykonania
przedmiotu umowy, które to szkody Wykonawca zobowiązuje się pokryć w pełnej
wysokości.”
§9 ust. 5 umowy „Strony postanawiają, że Wykonawca ponosi pełną i niczym nieograniczoną
odpowiedzialność za nienależyte wykonanie zamówienia będącego przedmiotem niniejszej
umowy oraz za wszelkie szkody wyrządzone przez swoich pracowników, Podwykonawców
lub inne osoby z nim współpracujące”.
Powyższe postanowienia umowy oznaczają, że zamawiający nie przewidział postanowień
ograniczających odpowiedzialność wykonawcy. Tym samym zamawiający wykorzystując
swoją pozycję dominującą w postępowaniu próbuje wskazanymi postanowieniami umowy
przerzucić na wykonawcę w całości ryzyko wszelkich szkód powstałych w związku z
realizacją umowy, bez możliwości zwolnienia się z odpowiedzialności.
Odwołujący jest świadomy tego, że przepisy ustawy modyfikują zasadę równości stron
stosunku zobowiązaniowego i stanowią specyficzne ograniczenie zasady swobody umów.
Nierówność stron umowy w sprawie zamówienia publicznego wynika z przepisów ustawy , a
w umowie w sprawie zamówienia publicznego zamawiający może formułować postanowienia
wyłącznie korzystne dla niego, ale są pewne granice, tj. za niedopuszczalne należałoby
uznać wprowadzanie do umowy skrajnie niekorzystnych dla wykonawców postanowień, jak
wskazane powyżej.
Odwołujący doskonale zdaje sobie sprawę także z faktu, że ponosi pełną odpowiedzialność
za należyte i terminowe wykonanie zamówienia, natomiast powyższe postanowienia
sprowadzają się do przerzucenia na wykonawców wyłącznej i niczym nieograniczonej
odpowiedzialności, tj. nawet za okoliczności, za które wykonawca nie ponosi
odpowiedzialności, a ponosi odpowiedzialność podmiot trzeci lub za takie, na które
wykonawca zupełnie nie ma wpływu, w tym za siłę wyższą.
Zamawiający §4 ust. 1 pkt 16) umowy wskazał, że wykonawca ma zobowiązać się do
„dokonania na własny koszt renowacji zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku
prowadzonych prac obiektów, fragmentów terenu dróg, nawierzchni lub instalacji” natomiast
uszkodzenia i zniszczenia mogą nastąpić w wyniku prowadzonych prac, ale nie w wyniku
okoliczności, za które wykonawca ponosi odpowiedzialność. W ocenie odwołującego tak
dalece idące rozszerzenie odpowiedzialności, tj. nawet za niedookreślone, niekontrolowane
działanie podmiotów trzecich lub samego zamawiającego jest obciążeniem niewspółmiernym
do zakresu obowiązków wykonawców i rażącym naruszeniem równowagi stron stosunku
zobowiązaniowego ze strony zamawiającego, który w ten sposób na etapie realizacji umowy
próbuje zrzucić z siebie obowiązek ustalania odpowiedzialności i uniknąć sporu w tym
zakresie przez
przerzucenie w całości odpowiedzialności na wykonawcę bez względu na
zaistniałe okoliczności.
Odwołujący wskazał, że zgodnie z treścią art. 16 ust. 3 ustawy zamawiający przygotowuje i
przeprowadza postępowanie o udzielenie zamówienia w sposób proporcjonalny.
Zastosowane przez
zamawiającego środki nie powinny wykraczać poza to, co jest niezbędne
dla osiągnięcia zakładanego przez niego celu, przez który rozumie się zawarcie umowy na
wykonanie przedmiotu zamówienia, które zostaje wszczęte dla zaspokojenia obiektywnie
uzasadnionych potrzeb zamawiającego. W związku z tym zasada proporcjonalności odnosi
się w szczególności do opisu przedmiotu zamówienia, stawianych wykonawcom wymagań w
postępowaniu, które winny być adekwatne do przedmiotu zamówienia i potrzeb
zamawiającego, nie powinny nadmiernie i bez uzasadnienia ograniczać prawa wykonawców
do udziału w postępowaniu, czy stanowić dla nich zbędnych utrudnień w udziale w
postępowaniu i pozyskaniu zamówienia.
Na podstawie art. 472 Kodeksu cywilnego możliwe jest umowne ograniczenie bądź
rozszerzenie
odpowiedzialności
kontraktowej
dłużnika.
Granicą
ograniczenia
odpowiedzialności dłużnika jest zgodnie z art. 473 § 2 Kodeksu cywilnego wina umyślna,
bowiem nieważne jest zastrzeżenie wyłączające odpowiedzialność dłużnika za szkodę
wyrządzoną umyślnie.
Odwołujący wskazał, że klauzule limitujące (ograniczające) odpowiedzialność wykonawcy w
umowach o roboty budowlane stają się już standardem. Klauzule, które zawierają takie
ograniczenia powszechnie występują także w umowach na Ogólnych Warunkach FIDIC np.
ograniczenie odpowiedzialności stron przez wyłączenie z rozmiaru szkody, za jaką strony są
odpowiedzialne względem siebie, utraconych korzyści oraz dodatkowo kwotowe
ograniczenie odpowiedzialności wykonawcy względem zamawiającego (ograniczenie
kwotowe wysokości dochodzonego roszczenia przekraczającego wysokość kar umownych).
Przykładem takiej klauzuli jest właśnie Subklauzula 17.6 Warunków Kontraktowych FIDIC
(obecnie w edycji z 2017 r.
– Subklauzula 1.15). Przewodnik FIDIC wyjaśnia, że
uzasadnieniem do uwzględnienia Subklauzuli 17.6 jest zachowanie rozsądnej równowagi
pomiędzy różnymi celami stron umowy, z których każda będzie chciała ograniczyć swoją
odpowiedzialność, zachowując jednocześnie prawo do pełnego odszkodowania w przypadku
niewykonania zobowiązania przez drugą stronę. Podobnie jak w przypadku większości
innych form umów w dzisiejszych czasach, jednym z celów wprowadzenia tej Subklauzuli
jest pomoc stronom w ocenie ich ryzyka na etapie zawierania umowy. Na poziomie
praktycznym ma to na celu umożliwienie stronom zidentyfikowania i ubezpieczenia (w miarę
możliwości) ich potencjalnych zobowiązań wynikających z umowy.
W ocenie
odwołującego zamawiający powinien zatem zmodyfikować treść umowy i
ograniczyć odpowiedzialność wykonawcy, bowiem ustalenie niczym nieograniczonej i
wyłącznej odpowiedzialności za wszelkie szkody po stronie wykonawcy (jednej ze stron
umowy) powoduje nieuprawnione uprzywilejowanie
zamawiającego, nie mieści się w
granicach swobody umów i stanowi przejaw czynienia ze swego prawa użytku, który jest
sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Brak uwzględnienia tego standardu w tym postępowaniu powoduje, że tak ukształtowany
przez
zamawiającego sposób ponoszenia odpowiedzialności przez wykonawców oznaczać
będzie, że wykonawcy zmuszeni będą wkalkulować w cenę ofertową bardzo wysokie koszty
ryzyka realizacji zamówienia. Brak należytego ustalenia zasad odpowiedzialności skutkować
może tym, że podmiot, który ma możliwość złożenia konkurencyjnej cenowo oferty, nie
uczyni tego ze względu na postanowienia umowne zakładające nieograniczoną
odpowiedzialność wykonawcy. W sposób oczywisty sytuacja taka nie jest korzystna dla
samego
zamawiającego i celu prowadzenia postępowania jakim jest zabezpieczenie
prawidłowości wydatkowania środków publicznych i zapewnienie maksymalnej
porównywalności składanych ofert.
Odwołujący wniósł o modyfikację treści umowy przez nadanie jej następującego brzmienia:
§4 ust. 1 umowy „Do obowiązków Wykonawcy należy: (…) 16) Uporządkowanie terenu
budowy po zakończeniu robót, zaplecza budowy, jak również terenów sąsiadujących
zajętych lub użytkowanych przez Wykonawcę w tym dokonania na własny koszt renowacji
obiektów, fragmentów terenu dróg, nawierzchni lub instalacji zniszczonych lub uszkodzonych
z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy; (…) 20) Ponoszenie wyłącznej
odpowiedzialności za wszelkie szkody będące następstwem niewykonania lub nienależytego
wykonania przedmiotu umowy, które to szkody Wykonawca zobowiązuje się pokryć w pełnej
wysokości.”
§9 ust. 5 umowy „Strony postanawiają, że Wykonawca ponosi pełną i niczym nieograniczoną
odpowiedzialność za nienależyte wykonanie zamówienia będącego przedmiotem niniejszej
umowy oraz za wszelkie szkody wyrządzone przez swoich pracowników, Podwykonawców
lub inne osoby
z nim współpracujące”.
W dniu 26 sierpnia 2024 r. zamawiający poinformował o wniesieniu odwołania.
W dniu 29 sierpnia 2024 r. do postepowania odwoławczego po stronie odwołującego zgłosił
swój udział wykonawca Strabag spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w
Pruszkowie. Zgłoszenie zostało wniesione przez pełnomocnika działającego na podstawie
pełnomocnictwa z dnia 28 listopada 2022 r. udzielonego przez dwóch prokurentów. Do
zgłoszenia dołączono dowody jego przekazania stronom.
Przystępujący wskazał, że jest zainteresowany udziałem w przedmiotowym postępowaniu
przetargowym i przygotowuje się do złożenia oferty. Ponieważ odwołanie złożone przez
o
dwołującego dotyczy sposobu ukształtowania wzoru umowy, stanowiącego część
Specyfikacji Warunków Zamówienia, przystępujący posiada interes w uzyskaniu
rozstrzygnięcia na korzyść odwołującego. Przystępujący chce bowiem mieć możliwość
udziału w postępowaniu, złożenia oferty a następnie zawarcia w przyszłości (jeśli jego oferta
uznana zostanie za najkorzystniejszą) prawidłowej, zgodnej z przepisami prawa, umowy.
Wynik sprawy może mieć wpływ na zakres praw i obowiązków przystępującego.
Interes p
rzystępującego w przystąpieniu do postępowania odwoławczego przejawia się już w
samym zainteresowaniu wynikiem danej sprawy
odwoławczej. Przystępujący wskazał na
stanowisko Krajowej Izby Odwoławczej w wyroku z dnia 20 stycznia 2014 r., sygn. KIO 5/14,
wyroku Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 11 kwietnia 2013 r., KIO 712/13, wyroku Krajowej
Izby Odwoławczej KIO z 25.03.2013 r., sygn. KIO 237/13, KIO 244/13. Podniósł, że
z
amawiający w przedmiotowym postępowaniu ukształtował postanowienia wzoru umowy
niezgodnie z PZP oraz KC. Takie ukształtowanie postanowień umowy uniemożliwia zawarcie
prawidłowej i zgodnej z przepisami PZP umowy o zamówienie publiczne. Przystępujący w
pełni popiera stanowisko odwołującego i podziela zarzucane nieprawidłowości SWZ.
Przystępujący wniósł o rozstrzygnięcie odwołania na korzyść odwołującego.
Sygn. akt KIO 3049/24
W dniu 23 sierpnia 2024 r. odwołanie wniósł wykonawca Strabag spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością z siedzibą w Pruszkowie. Odwołanie zostało wniesione przez
pełnomocnika działającego na podstawie pełnomocnictwa z dnia 28 listopada 2022 r.
udzielonego przez dwóch prokurentów. Do odwołania dołączono dowód jego przekazania
zamawiającemu.
Odwołujący postawił zamawiającemu następujące zarzuty:
ODBIÓR BEZUSTERKOWY
1) naruszenie art. 16 pkt 1, 2 i 3 ustawy w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy w zw. z art. 647 kc przez
zawarcie w treści załącznika nr 9 do SWZ – wzór umowy w § 7 ust. 8, 10 i 11 postanowień
kształtujących tzw. „bezusterkowy” odbiór robót budowlanych, dających zamawiającemu
możliwość odmowy dokonania czynności odbioru końcowego w przypadku występowania
jakichkolwiek wad, nawet wad o charakterze nieistotnym, podczas gdy zgodnie z treścią
przepisów kodeksu cywilnego i utrwalonym orzecznictwem odbiór robót jest podstawowym
obowiązkiem zamawiającego, a odmowa jego przeprowadzenia jest możliwa wyłącznie w
przypadku wystąpienia wad o charakterze istotnym;
LIMIT KAR UMOWNYCH
2) naruszenie art. 436 pkt 3 ustawy w zw. z art. 16 pkt. 1)-3) ustawy i art. 8 ust. 1 ustawy w
zw. z art. 353(1)
kc i art. 647 kc w zw. z art. 484 § 2 w zw. z art. 483 kc i art. 473 § 1 kc ze
względu na sformułowanie postanowień dotyczących kar umownych w sposób
nadużywający swobody zamawiającego do kształtowania postanowień umownych,
uniemożliwiający wykonawcy prawidłowe oszacowanie ryzyk związanych z realizacją umowy
oraz mogący prowadzić do niczym nieuzasadnionego wzbogacenia się zamawiającego,
przez
wprowadzenie do wzoru umowy w § 9 ust. 6 wygórowanego limitu kar umownych na
poziomie równowartości 25 % wynagrodzenia umownego netto, podczas gdy limit na tym
poziomie odstaje od realiów rynkowych.
Wniósł o nakazanie zamawiającemu dokonania czynności zmiany SWZ, w szczególności
zaś wzoru umowy i załączników do niego w sposób określony poniżej. Jednocześnie
o
dwołujący podkreślił, że:
− zaproponowana przez niego treść zmienionych postanowień SWZ czy wzoru umowy
stanowi wyłącznie kierunek zmian, które odwołujący uznaje za adekwatne do podnoszonych
zarzutów, bowiem gospodarzem postępowania jest zamawiający;
− odwołujący wniósł o dokonanie zmian zgodnych z zarzutami i kierunkiem określonym we
wnioskach t
ego odwołania w szczególności w SWZ i wzorze umowy, a także w innych
dokumentach zamówienia.
ODBIÓR BEZUSTERKOWY
1) w związku z zarzutem dotyczącym wprowadzenia w dokumentach zamówienia
postanowień stanowiących o zastosowaniu tzw. „bezusterkowego” odbioru wniósł o
dokonanie zmian we wzorze umowy, w sposób, który wyeliminuje niezgodne z prawem
zasady dokonywania odbiorów. Zaproponował dokonanie w szczególności następujących
zmian:
§ 7 ust. 8: W przypadku stwierdzenia w trakcie odbioru wad lub usterek, Zamawiający będzie
postępować zgodnie z § 7 ust. 10 niniejszej umowy może odmówić odbioru do czasu ich
usunięcia a Wykonawca usunie je na własny koszt w terminie wyznaczonym przez
zamawiającego.
§ 7 ust. 10: Jeżeli w toku czynności odbioru robót budowlanych zostaną stwierdzone wady,
to
zamawiającemu przysługują następujące uprawnienia:
jeżeli wady nadają się do usunięcia i mają charakter wad istotnych (to jest uniemożliwiają
one użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z przeznaczeniem), Zamawiający może
odmówić odbioru do czasu usunięcia wad istotnych. Natomiast jeśli wady nadają się do
usunięcia i nie mają charakteru wad istotnych, wówczas Zamawiający dokona odbioru,
podpisując odpowiedni protokół, jednocześnie wyznaczając Wykonawcy odpowiedni termin
na ich usunięcie wad, nie krótszy niż 14 dni, a Wykonawca usunie je na własny koszt;
jeżeli wady nie nadają się do usunięcia to:
a)
jeżeli są to wady nieistotne, tj. umożliwiają one użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z
przeznaczeniem, Zamawiający dokona odbioru podpisując stosowny protokół, przy czym
może obniżyć odpowiednio wynagrodzenie,
b)
jeżeli wady mają charakter wad istotnych, tj. uniemożliwiają użytkowanie przedmiotu
odbioru zgodnie z przeznaczeniem, Zamawiający może odstąpić od umowy lub żądać
wykonania przedmiotu odbioru po raz drugi.
§ 7 ust. 11: Stwierdzenie usunięcia ujawnionych przy odbiorze robót budowlanych wad
istotnych stanowi podstawę podpisania protokółu odbioru końcowego robót budowlanych. W
przypadku jeśli podczas czynności odbiorowych stwierdzone zostaną wady o charakterze
nieistotnym, wówczas Zamawiający dokonuje czynności odbioru i podpisuje protokół odbioru
końcowego z jednoczesnym wskazaniem wad, które Wykonawca ma usunąć w odpowiednim
terminie wyznaczonym przez
zamawiającego, nie krótszym niż 14 dni.
LIMIT KAR UMOWNYCH
2) w zakresie naruszenia prawa, polegającego na ustanowieniu wygórowanego,
nierynkowego limitu kar umownych, wn
iósł o dokonanie odpowiedniego obniżenia
zastrzeżonego limitu do poziomu rynkowego i nadanie § 9 ust. 6 wzoru umowy następującej
treści:
6. Maksymalna wysokość kar nie może przekroczyć 15 % wynagrodzenia umownego netto,
określonego w § 6 ust. 1.
Odwołujący wskazał, że posiada interes we wniesieniu odwołania. Odwołujący jest
podmiotem profesjonalnie działającym na rynku budowlanym, w tym w sektorze inwestycji
realizowanych w trybie ustawy. Postanowienia zawarte w dokumentacji tego
postępowania,
w szczególności w SWZ i stanowiącym jego część wzorze umowy są niezgodne z ustawą i
kodeksem cywilnym. Zamawiający wprowadził do wzoru umowy postanowienia
nadużywające jego pozycji, przerzucające na wykonawców nadmierne ryzyka i
odpowiedzialność. Dotyczy to w szczególności „bezusterkowych” odbiorów oraz
ustanowienia limitu kar umownych na nierynkowym, wygórowanym poziomie.
Z uwagi na powyższe, skoro treść dokumentów postępowania, w tym w szczególności wzoru
umowy narusza zasady określone ustawą oraz kodeksem cywilnym, odwołujący ma interes
w złożeniu odwołania i w dążeniu do zmiany tych postanowień. Odwołujący chciałby mieć
możliwość złożenia oferty w tym postępowaniu, a jeśli zostanie ona wybrana – chciałby mieć
możliwość zawarcia prawidłowej i zgodnej z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa
umowy oraz jej realizacji w sposób nie budzący sporów z zamawiającym, w tym
wynikających z interpretacji określonych w odwołaniu postanowień wzoru umowy.
Odwołujący podkreślił, że jego celem nie jest doprowadzenie do ukształtowania warunków
realizacji przedmiotu zamówienia jak najbardziej dogodnych dla wykonawców, niezależnie
od potrzeb
zamawiającego. Celem odwołującego jest, by postępowanie zostało
przeprowadzone, a z
amówienie zostało udzielone, z poszanowaniem przepisów prawa,
zasady proporcjonalności, uczciwej konkurencji, równego traktowania stron oraz zachowania
równowagi stron umowy na realizację zamówienia. Tylko takie sformułowanie warunków
umowy daje gwarancje należytego wykonania zamówienia i osiągnięcia zamierzonych celów
zarówno przez zamawiającego – zainteresowanego otrzymaniem przedmiotu umowy o
wysokiej jakości, jak i po stronie wykonawcy – zainteresowanego należytym wykonaniem
z
amówienia i w konsekwencji uzyskaniem doświadczenia niezbędnego do prowadzenia
działań na rynku zamówień publicznych oraz osiągnięciem zysku i profitów finansowych w
postaci odpowiedniego wynagrodzenia, co pozostaje w zgodzie z istotą prowadzenia
działalności gospodarczej i odpłatnym charakterem zamówienia publicznego.
Konieczność realizacji uzasadnionych potrzeb zamawiającego w oczywisty sposób wpływa
na ograniczenie zasady swobody umów w obszarze zamówień publicznych, niemniej jednak
swoboda
zamawiającego w zakresie kształtowania postanowień umowy nie jest
nieograniczona. Z
wrócił uwagę na treść orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 18
maja 2015 r., sygn. akt: KIO 897/15 i wyrok KIO z dnia 6 listopada 2014 roku, sygn. akt: KIO
Sąd Najwyższy w wyrokach o sygn. IV CSK 478/07 oraz II CSK 528/10 stwierdził, że
negatywnej ocenie powinna też podlegać umowa o zamówienie publiczne, ukształtowana
przez
zamawiającego z wykorzystaniem jego silniejszej pozycji w postępowaniu, gdyż
umowa taka powinna chronić interesy nie tylko zamawiającego, ale również Wykonawcy.
ODBIÓR BEZUSTERKOWY
Zamawiający zastosował we wzorze umowy postanowienia, które naruszają prawo przez
zastosowanie tzw. „bezusterkowego” odbioru.
Zamawiający wbrew obowiązkowi dokonania odbioru końcowego wynikającemu z dyspozycji
art. 647 kc, w § 7 ust. 8, 10 i 11 wzoru umowy zawarł postanowienia, które pozwalają mu na
odmowę odbioru w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek wad, niezależnie od tego czy są to
wady istotne czy nieistotne. Dokonanie odbioru zostało w zasadzie uzależnione w tej sytuacji
od woli
zamawiającego, podczas gdy oczywistym jest, że w przedmiocie umowy mogą
wystąpić np. drobne wady, których usunięcie będzie np. niemożliwe lub ekonomicznie
nieuzasadnione. Takie wady nie powinny dawać zamawiającemu prawa do odmowy odbioru.
Tymczasem brzmienie postanowień wzoru umowy daje zamawiającemu takie uprawnienie.
Uprawnienie to wynika z § 7 ust. 8 wzoru umowy, gdzie wprost zamawiający napisał, że: „W
przypadku stwierdzenia w trakcie odbioru wad lub usterek, Zamawiający może odmówić
odbioru do czasu ich usunięcia a Wykonawca usunie je na własny koszt w terminie
wyznaczonym przez
zamawiającego”. Tu zamawiający nie różnicuje sytuacji w zależności od
charakteru wad lub usterek, ale wszystkie traktuje jednakowo. Może się zatem zdarzyć, że
na podstawie tego postanowienia z
amawiający odmówi odbioru, jeśli pojawią się drobne
wady. Tymczasem wstrzymywanie odbioru z powodu drobnych wad prowadzi do tego, że po
stronie wykonawcy pozostaje odpowiedzialność za plac budowy, koszty utrzymania obiektu,
etc. Jednocześnie brak odbioru powodować może, że wykonawca nie otrzyma całości
należnego mu wynagrodzenia.
Następnie w § 7 ust. 10 wzoru umowy zamawiający określił swoje uprawnienia w przypadku
stwierdzenia wad przy odbiorze, jednak podzielił tu wady na „usuwalne” i „nieusuwalne”.
Tymczasem to rozróżnienie powinno dodatkowo odnosić się do tego, czy będziemy mieć do
czynienia z wadami istotnymi czy nieistotnymi. W trakcie odbioru mogą bowiem wystąpić np.
wady usuwalne o istotnym charakterze, tj. takie które uniemożliwiają użytkowanie przedmiotu
odbioru zgodnie z przeznaczeniem. Wówczas zamawiającemu mogłoby przysługiwać
uprawnienie do odmowy odbioru do czasu usunięcia wad, bowiem nie mógłby korzystać z
przedmiotu umowy. Mogą jednak ujawnić się w trakcie odbioru wady usuwalne o charakterze
nieistotnym. Takie wady, zgodnie z prawem, nie powinny blokować odbiorów. Podobnie
wady nieusuwalne mogą mieć charakter istotny bądź nieistotny. Wady nieusuwalne o
charakterze nieistotnym powinny obligować zamawiającego do odbioru i ewentualnie
otwierać jego uprawnienie do obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.
Tymczasem wady nieusuwalne o charakterze istotnym mogą prowadzić do odstąpienia bądź
żądania wykonania przedmiotu odbioru po raz drugi – cel umowy bowiem nie zostałby
osiągnięty.
Postanowienia które we wzorze umowy zastosował zamawiający odwołujący uznał za
wprowadzające „odbiory bezusterkowe”, które są sprzeczne z art. 647 kc, gdyż eliminują
obowiązek zamawiającego (inwestora) do dokonania odbioru końcowego, w szczególności w
przypadku gdy przedmiot umowy nadaje się do użytku, a wady nadają się do usunięcia.
Zgodnie z treścią przepisu art. 647 kc jednym z podstawowych obowiązków inwestora (w
tym wypadku
zamawiającego), w ramach umowy o roboty budowlane jest dokonanie odbioru
robót. Odbiór wykonanych robót jest kwestią kluczową w relacjach inwestor (zamawiający) –
wykonawca. Dokonanie odbioru stanowi niejako pokwitowanie spełnienia świadczenia
wystawiane przez inwestora. Praktyka budowlana pokazuje, że na etapie odbioru
końcowego dochodzi często do sporów pomiędzy inwestorem a wykonawcą. Osią tego
sporu jest kwestia wad w wykonanych robotach, w związku z których wystąpieniem
inwestorzy odmawiają dokonania odbioru, a tym samym blokują możliwość otrzymania
wynagrodzenia przez wykonawcę. W istocie przez odmowę dokonania odbioru inwestor
próbuje wymusić usunięcie wad stwierdzonych na etapie odbioru końcowego przedmiotu
umowy, niezależnie od ich charakteru. Tego typu spory były przedmiotem oceny w licznych
wyrokach Sądu Najwyższego.
W wyrokach tych Sąd Najwyższy ukształtował jednolitą linię orzeczniczą, z której wynika, że
w świetle art. 647 kc inwestor obowiązany jest dokonać odbioru końcowego i zapłacić
wynagrodzenie należnego wykonawcy. Inwestor nie może uzależniać dokonania odbioru
końcowego i zapłaty należnego wynagrodzenia od braku jakichkolwiek wad w wykonanym
obiekcie. Inwestor może uchylić się od obowiązku dokonania odbioru końcowego tylko w
przypadku wystąpienia wad istotnych, gdyż tylko w takim wypadku można wskazać, że
wykonawca nie spełnił swojego świadczenia. W pozostałych wypadkach tj. wystąpienia wad
nieistotnych mamy do czynienia z nieprawidłowym wykonaniem zobowiązania przez
wykonawcę. W takiej sytuacji inwestor jest obowiązany dokonać odbioru końcowego, a do
protokołu odbioru może zostać dołączony wykaz wszystkich ujawnionych wad z terminami
ich usunięcia lub oświadczeniem inwestora o wyborze innego uprawnienia przysługującego
mu z tytułu odpowiedzialności wykonawcy za wady ujawnione przy odbiorze.
W tym miejscu odwołujący przytoczył wyroki Sądu Najwyższego.
P
odkreślił, że w orzecznictwie KIO również przyjmuje się, że zamawiający narusza przepisy
ustawy
w przypadku zastrzeżenia w projekcie umowy postanowień pozwalających na
odmowę dokonania odbioru końcowego w przypadku stwierdzenia wad nieistotnych tj.
zastrzeżenie odbiorów bezusterkowych. Orzeczenia KIO zapadły co prawda w oparciu o
poprzednio obowiązująca ustawę, niemniej jednak obecnie obowiązujące Prawo zamówień
publicznych w ustawie z 2019 r. nie wprowadza w tym zakresie odmiennych uregulowań.
Przepisy kodeksu cywilnego również nie uległy zmianie. W konsekwencji poglądy zawarte w
wyrokach KIO w dalszym ciągu w tym zakresie zachowują aktualność. W tym miejscu
przytoczył te wyroki.
Powyższe oznacza, że treść wzoru umowy zaproponowana przez zamawiającego narusza
art. 647 kc, gdyż pozostawia zamawiającemu możliwość uchylenia się od dokonania odbioru
końcowego nawet jeżeli wady mają charakter nieistotny (nie wpływają na sposób korzystania
z przedmiotu umowy). Odwołujący zaproponował kierunek zmian w części II odwołania i
wnosi o jego uwzględnienie.
LIMIT KAR UMOWNYCH
W drugim z postawionych w odwołaniu zarzutów odwołujący zwrócił uwagę na naruszenie
prawa w związku ze sformułowaniem postanowień dotyczących kar umownych. Zdaniem
odwołującego Zamawiający określił limit kar umownych we wzorze umowy w sposób
nadużywający swobody zamawiającego do kształtowania postanowień umownych,
uniemożliwiający wykonawcy prawidłowe oszacowanie ryzyk związanych z realizacją umowy
oraz mogący prowadzić do niczym nieuzasadnionego wzbogacenia się zamawiającego. Limit
kar umownych został wskazany w § 9 ust. 6 wzoru umowy na poziomie 25% wynagrodzenia
umownego netto. Taki limit jest zdaniem
odwołującego wygórowany i odstaje od realiów
rynkowych.
Przewidziany w § 9 ust. 6 wzoru umowy limit powinien zatem podlegać obniżeniu. Ustalenie
limitu na poziomie 25% wynagrodzenia wykonawcy jest ustaleniem go na rażąco wysokim
poziomie. Ustalanie limitu na wysokim poziomie może być traktowane również jako ominięcie
klauzuli abuzywnej ustawy. Jest niewątpliwie poziomem ustalonym na rażąco wysokim
poziomie, nieadekwatnym do ryzyka i celu ustanawiania kar umownych, a także ich limitu.
W orzecznictwie KIO przyjmuje się, że adekwatny limit kar umownych to nie więcej niż 10-
20% wynagrodzenia wykonawcy i w cenie w
ykonawcy taki limit jest również limitem
rynkowym. Przykładowo, odwołujący wskazał umowy o zamówienie publiczne, gdzie
zamawiający zastosowali limit na wnioskowanym przez odwołującego poziomie 10-15%
wynagrodzenia:
10% wynagrodzenia w przetargu Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie przedmiotem była:
Budowa
wielofunkcyjnej
hali
sportowej
Uniwersytetu
Gdańskiego
wraz
z
zagospodarowaniem terenu i niezbędną infrastrukturą” zlokalizowanej w Gdańsku przy ul.
Wita Stwosza 31/37;
10% wynagrodzenia w przetargu Gminy Miasta Elbląg, gdzie przedmiotem jest Rewitalizacji
kąpieliska miejskiego w Elblągu;
15% wynagrodzenia w przetargu, w którym zamawiającym była Gmina Miasta Toruń, a
przedmiotem zamówienia: Budowa Szkoły Podstawowej przy ul. Strzałowej 15 w Toruniu,
15% wynagrodzenia w przetargu dla Teatru Muzycznego w Poznaniu, którego przedmiotem
było: zadanie inwestycyjne pn.: „Budowa nowej siedziby Teatru Muzycznego w Poznaniu”,
- 15% wynagrodzenia w przetargu gdzie
zamawiającym była Komenda Wojewódzka Policji w
Poznaniu, a przedmiotem zamówienia była Budowa Laboratorium Kryminalistycznego
Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Odwołujący stoi na stanowisku, że limit kar umownych w wysokości 25% wynagrodzenia
narusza dyspozycję art. 436 pkt 3 pzp. Potwierdzeniem tego jest poniższy pogląd doktryny:
W szczególności maksymalna wysokość kar nie może być określana na poziomie, który
może być traktowany jako rażąco wygórowany w odniesieniu do wysokości wynagrodzenia
czy ewentualnych zagrożeń związanych z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem
umowy, w tym możliwości powstania lub rozmiarów szkody. Ponoszone kary umowne
powinny być odczuwalne, ale nie w stopniu, który może powodować uznanie niecelowości
wykonania umowy (por. wyr. KIO z 28.12.2018 r., KIO 2574/18, Legalis). Dostrzec również
należy, że przepis stanowi o określeniu maksymalnego limitu kar umownych, których mogą
dochodzić strony, tym samym nakłada również obowiązek określania kar umownych, do
których zapłaty zobowiązany jest również zamawiający, z tytułu niewykonania lub
nienależytego wykonania ciążących na nim obowiązków. (Prawo zamówień publicznych.
Komentarz, pod red. M. Jaworska, komentarz do art. 436).
Odwołujący wniósł zatem o obniżenie górnego limitu kar umownych do poziomu 15%
wynagrodzenia wykonawcy netto, który to limit stanowi wg odwołującego limit na poziomie
rynkowym.
W dniu 26 sierpnia 2024 r. zamawiający poinformował o wniesieniu odwołania.
W dniu 29 sierpnia 2024 r. do postępowania odwoławczego po stronie odwołującego o
przystąpił wykonawca Budimex SA z siedzibą w Warszawie. Zgłoszenie zostało wniesione
przez pełnomocnika działającego na podstawie pełnomocnictwa z dnia 5 marca 2024 r.
udzielonego przez dwóch członków zarządu. Do zgłoszenia dołączono dowody jego
przekazania stronom.
Przystępujący wskazał, że posiada interes prawny i faktyczny w przystąpieniu do tego
postępowania odwoławczego i rozstrzygnięciu uwzględniającym odwołanie. Wskazał, że
zarzuty podniesione
w odwołaniu dotyczą zakwestionowania obecnego kształtu postanowień
umownych i są w opinii przystępującego w pełni zasadne. Pozostawienie dotychczasowych
postanowień treści dokumentacji Postępowania, w tym treści postanowień umowy, narusza
bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa i równowagę stron umowy, prowadzi do
naruszenia praw podmiotowych wykonawców i jednocześnie stanowi wyraz nadużycia prawa
z
amawiającego do kształtowania postanowień umownych i jego pozycji dominującej.
Uwzględnienie odwołania, a tym samym zmiana tych postanowień zgodnie z żądaniami
zawartymi w odwołaniu przez odwołującego wpłynie pozytywnie w tym samym stopniu na
sytuację przystępującego, jak na odwołującego.
W związku z powyższym żądanie zmiany treści SWZ (umowy) należy uznać za w pełni
uzasadnione,
a modyfikacja zgodnie z żądaniami zawartymi w odwołaniu będzie skutkowała
możliwością przeprowadzenia postępowania zgodnie z zasadami wyrażonymi w ustawie.
Ponadto, wskazania wymaga, że interes przystępującego w przystąpieniu do postępowania
odwoławczego przejawia się już w samym zainteresowaniu wynikiem danej sprawy
odwoławczej.
W tym kontekście przystępujący wskazał m.in. na stanowisko KIO wyrażone w wyroku z dnia
20 stycznia 2014 r. (sygn. akt KIO 5/14).
W ocenie p
rzystępującego należy podkreślić, że uwzględnienie odwołania jest zasadne,
gdyż działania zamawiającego zdefiniowane w ramach wniesionego odwołania naruszyły
bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa, w szczególności przepisy ustawy.
Przystępujący poparł w całości zarzuty podniesione przez odwołującego i przedstawioną w
ramach uzasadnienia odwołania argumentację oraz wniósł o uwzględnienie wniesionego
odwołania w całości.
W dniu 5 września 2024 r. zamawiający złożył odpowiedź na odwołania wnosząc o:
oddalenie odwołań odwołującego 1 oraz odwołującego 2 w całości,
zasądzenie od odwołującego 1 oraz odwołującego 2 na rzecz zamawiającego kosztów
postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego,
dopuszczenie dowodów z dokumentów:
a) zmieniony załącznik nr 9 do SWZ – wzór umowy
- na
okoliczność uwzględnienia przez zamawiającego odwołań odwołującego 1 oraz
odwołującego 2 w przeważającej części.
Odwołujący 1 oraz odwołujący 2 wnieśli odwołania w dniu 23.08.2024 r., które dotyczyły
treści ogłoszenia o zamówieniu, tj. wzoru umowy o roboty budowlane. Zamawiający
uwzględnił w przeważającej części zarzuty podniesione w odwołaniach i przed
sporządzeniem niniejszej odpowiedzi dokonał zmiany załącznika nr 9 do SWZ– wzoru
umowy, co będzie opisane poniżej, a pozostałe zarzuty podniesione w odwołaniu nie
zasługują na uwzględnienie.
Z uwagi na
okoliczność, że oba odwołania odnoszą się w przeważającej części do tych
samych
postanowień wzorca umownego, a oba odwołania nadają się do rozpoznania w
jednym odwołaniu, zamawiający odniósł się do zarzutów podniesionych przez odwołującego
1 oraz
odwołującego 2 w jednym piśmie.
I. Zarzuty dotyczące procedury odbioru
Zarzut
odwołującego 1 o treści: wprowadzenie do umowy postanowień dotyczących zasad
odbioru, uzależniających de facto dokonanie odbioru (podpisanie protokołu odbioru
ko
ńcowego) i wypłatę należnego wynagrodzenia, rozpoczęcie biegu terminu gwarancji i
rękojmi, a także zwrot 70% kwoty zabezpieczenia od usunięcia wszelkich wad
zidentyfikowanych w ramach przedmiotu umowy, tj. od odbioru bezusterkowego, co godzi w
istotę i naturę umowy o roboty budowlane, stanowiąc wyraz uchylania się przez
zamawiającego od podstawowych obowiązków nałożonych na inwestora, będąc
jednocześnie postanowieniem niekorzystnym dla wykonawców, naruszającym bezwzględnie
obowiązujące przepisy prawa oraz równowagę stron umowy i prowadzącym do naruszenia
praw podmiotowych wykonawców;
Zarzut
odwołującego 2 o treści: zawarcie w treści załącznika nr 9 do SWZ – wzór umowy w §
7 ust. 8, 10 i 11
postanowień kształtujących tzw. „bezusterkowy” odbiór robót budowlanych,
dających zamawiającemu możliwość odmowy dokonania czynności odbioru końcowego w
przypadku występowania jakichkolwiek wad, nawet wad o charakterze nieistotnym, podczas
gdy zgodnie z treścią przepisów kodeksu cywilnego i utrwalonym orzecznictwem odbiór robót
jest podstawowym obowiązkiem zamawiającego, a odmowa jego przeprowadzenia jest
możliwa wyłącznie w przypadku wystąpienia wad o charakterze istotnym.
Mając na uwadze chęć jak najdokładniejszego zrównania praw i obowiązków stron w
projekcie umowy, z
amawiający uwzględnił zarzuty obu odwołujących i dokonał zmiany treści
postanowień umowy dotyczących procedury odbioru końcowego robót budowlanych w
następujący sposób:
•
§ 7 ust. 8 umowy otrzymuje brzmienie: „
W przypadku stwierdzenia w trakcie odbioru
wad istotnych
Zamawiający może odmówić odbioru do czasu ich usunięcia, a
Wykonawca usunie je na własny koszt w terminie wyznaczonym przez
zamawiającego
”
•
§ 7 ust. 10 umowy otrzymuje brzmienie: „
Jeżeli w toku czynności odbioru robót
budowlanych zostaną stwierdzone wady, to zamawiającemu przysługują następujące
uprawnienia:
1) jeżeli wady nadające się do usunięcia:
a)
mają charakter istotny, Zamawiający może odmówić odbioru do czasu
usunięcia tych wad,
b)
mają
charakter
nieistotny,
Zamawiający dokona
odbioru,
wyznaczając jednocześnie Wykonawcy termin usunięcia tych wad; 2) jeżeli
wady nie nadają się do usunięcia to:
a)
jeżeli umożliwiają one użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z
przeznaczeniem, Zamawiający może obniżyć odpowiednio wynagrodzenie,
b)
jeżeli wady uniemożliwiają użytkowanie przedmiotu odbioru zgodnie z
przeznaczeniem, Zamawiający może odstąpić od umowy lub żądać wykonania
przedmiotu odbioru po raz drugi”.
•
§ 7 ust. 11 umowy otrzymuje brzmienie: „
Stwierdzenie usunięcia ujawnionych przy
odbiorze robót budowlanych wad istotnych stanowi podstawę podpisania protokołu
odbioru ko
ńcowego robót budowlanych. W przypadku stwierdzenia podczas
czynności odbiorowych wad o charakterze nieistotnym, Zamawiający dokonuje
czynności odbioru z jednoczesnym wskazaniem wad, które Wykonawca ma usunąć w
terminie wyznaczonym przez
zamawiającego.
Z uwagi na uwzględnienie zarzutów odwołujących 1 i 2 w powyższym przedmiocie, należy
uznać za rozpoznanie zarzutów odwołań odnoszących się do wyżej wskazanych
postanowień umowy za bezprzedmiotowe.
II. Zarzuty dotyczące limitu kar umownych.
Zarzut
odwołującego 1 o treści: zastrzeżenie przez zamawiającego w ramach umowy
górnego limitu kar umownych o rażąco wygórowanej wysokości, co jest nadmiernym i
nieadekwatnym obciążeniem wykonawcy w stosunku do specyfiki realizacji i uwarunkowań
rynkowych, stanowiąc jednocześnie wyraz nadużycia prawa zamawiającego do
kształtowania postanowień umownych i jego pozycji dominującej oraz będąc
postanowieniem niekorzystnym dla wykonawców, naruszającym równowagę stron umowy i
prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych wykonawców;
Zarzut
odwołującego 2 o treści: sformułowanie postanowień dotyczących kar umownych w
sposób nadużywający swobody zamawiającego do kształtowania postanowień umownych,
uniemożliwiający wykonawcy prawidłowe oszacowanie ryzyk związanych z realizacją umowy
oraz mogący prowadzić do niczym nieuzasadnionego wzbogacenia się zamawiającego,
poprzez wprowadzenie do wzoru umowy w § 9 ust. 6 wygórowanego limitu kar umownych na
poziomie równowartości 25 % wynagrodzenia umownego netto, podczas gdy limit na tym
poziomie odstaje od realiów rynkowych.
Mając na uwadze chęć równomiernego rozłożenia ryzyka kontraktowego i idąc niejako
naprzeciw oczekiwaniom w
ykonawców, zamawiający uwzględnił w części odwołania obu
odwołujących poprzez dokonanie następujących zmian w projekcie umowy:
§ 9 ust. 6 umowy otrzymuje brzmienie: „
Maksymalna
wysokość kar nie może
przekroczyć 20% wynagrodzenia umownego netto, określonego w § 6 ust. 1
”.
Zamawiający stanął na stanowisku, że wysokość zastrzeżonych w umowie kar umownych po
dokonaniu zmian, nie może być rozumiana jako rażąco wygórowana, mając na podstawie
sposób rozłożenia ryzyka kontraktowego oraz cel zastrzeżenia kar umownych w zamówieniu
na roboty budowlane.
Według zamawiającego, określenie wysokości kar umownych w wysokości 10%
wynagrodzenia umownego netto (jak tego chce o
dwołujący 1) lub w wysokości 15%
wynagrodzenia umownego netto (jak tego chce o
dwołujący 2) nie zabezpiecza interesu
zamawiającego przed ryzykiem kontraktowym powiązanym z niewykonaniem lub
nienależytym wykonaniem przedmiotu umowy przez wykonawcę.
Zamawiający wskazał, że projekt umowy przewiduje stosunkowo niskie kary umowne za
odstąpienie od umowy (2%) oraz za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy lub usunięcia
wad przedmiotu umowy
(0,01% za każdy dzień zwłoki). Określenie limitu kar umownych na
poziomie 20% łącznego wynagrodzenia netto Wykonawcy oznacza zatem zabezpieczenie
na wypadek, gdyby zwłoka wykonawcy wyniosła 2 000 dni zwłoki (!), zatem ryzyko naliczenia
kary umownej w żądanej przez Wykonawcę wysokości należy ocenić za niewielkie.
Ponadto, wskazane przez
odwołującego 1 przykłady limitów wysokości kar umownych w
innych postępowaniach odnoszą się do wartości wynagrodzenia brutto wykonawcy (a nie
netto, jak w tym
postępowaniu), zatem wartości te nie są adekwatne do porównania.
Ustawodawca ani w ustawie prawo
zamówień publicznych ani w kodeksie cywilnym nie
wskazał, jaki jest maksymalny limit kar umownych, których może domaga się od wykonawcy
robót budowlanych zamawiający, wskazując jedynie w art. 484 § 2 kodeksu cywilnego, Jeżeli
zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary
umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana.
Wykonawca zatem w żadnym wypadku nie będzie pozbawiony ochrony prawnej, jeżeli z
uwagi na okoliczności faktyczne danej sprawy, będzie można dojść do wniosku, że
zastrzeżona i naliczona w umowie kara umowna jest rażąco wygórowana. Zamawiający
wskaza
ł, że przepisy prawa stanowią, że miarkowania kary umownej można domagać się
jedynie w przypadku, gdy zastrzeżone kary umowne są rażąco wygórowane, a nie w
przypadki jakiegokolwiek wygórowania kary umownej.
Powołał Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2022 r., I NSNc 583/21, Wyrok Sądu
Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 czerwca 2022 r. V Aga 218/21.
W ocenie
zamawiającego ograniczenie limitu wysokości kar umownych do 20% łącznego
wynagrodzenia netto w
ykonawcy nie może mieć charakteru rażąco wygórowanego, a takiego
wniosku tym bardziej nie można wywieść a priori z samej tylko treści postanowień umowy,
nie biorąc pod uwagę wysokości kar umownych przewidzianych za poszczególne naruszenia
jej
postanowień.
Zamawiający wskazał, że w przypadku określenia limitu kar umownych na 10% lub 15%,
Zamawiający nie będzie dysponować narzędziem do zdyscyplinowania wykonawcy,
albowiem tak zastrzeżona wysokość kar umownych mieści się w zwykłym ryzyku
kontraktowym, i zależnie od okoliczności, może być dla wykonawcy bardziej opłacalnym
zerwać kontrakt lub doprowadzić do długiego przestoju na budowie, niż wdrożyć starania do
należytego wykonania kontraktu.
Tym samym żądania odwołującego 1 oraz odwołującego 2 do dalszego obniżenia
zastrzeżonych kar umownych należy uznać za nieuzasadnione.
III. Zarzut dotyczący mechanizmu waloryzacji.
Zarzut
odwołującego 1 o treści: „wprowadzenie do umowy postanowień dotyczących zmian
wysokości wynagrodzenia umownego należnego wykonawcy w sytuacji zmiany cen
materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia, które są nieproporcjonalne,
niedostosowane do realiów rynkowych, sformułowane w sposób wypaczający ideę
waloryzacji i będący sprzeczny z celem określonym w art. 439 ustawy Pzp, determinując jej
nieefektywność i nierealność, i tym samym utrudniając lub wręcz uniemożliwiając dokonanie
odpowiedniej waloryzacji wynagrodzenia, a jednocześnie stanowiąc obejście przepisów
ustawy o obowiązku waloryzacji wynagrodzenia w przypadku zmiany cen materiałów i
kosztów związanych z realizacją zamówienia, co godzi w istotę i naturę umowy o roboty
budowlane, stanowiąc klauzulę abuzywną i jednocześnie wyraz nadużycia prawa
zamawiającego do kształtowania postanowień umownych i jego pozycji dominującej, będąc
jednocześnie postanowieniem niekorzystnym dla wykonawców, naruszającym bezwzględnie
obowiązujące przepisy prawa oraz równowagę stron umowy i prowadzącym do naruszenia
praw podmiotowych wykonawców;”
Mając na uwadze chęć równomiernego rozłożenia ryzyka kontraktowego i idąc niejako
naprzeciw oczekiwaniom w
ykonawców, zamawiający uwzględnił w części odwołania obu
odwołujących poprzez dokonanie następujących zmian w projekcie umowy:
•
§ 15 ust. 14 umowy otrzymuje brzmienie: „
Waloryzacji nie podlega wynagrodzenie za
roboty dodatkowe i zamienne,
chyba że ww. roboty są wykonywane w okresie
dłuższym niż 6 miesięcy od dnia zawarcia aneksu do umowy, oraz odpowiadają
opisowi pozycji w Kosztorysie ofertowym. Łączna wartość pozycji ujętych w protokole
konieczności, a objętych wnioskiem o waloryzację zostanie przemnożona przez
współczynnik waloryzacyjny (Wz) wyliczony zgodnie z ust. 16.
•
§ 15 ust. 21 umowy otrzymuje brzmienie: „
Maksymalna łączna wartość zmian
wynagrodzenia, w całym okresie obowiązywania umowy, wynikających z waloryzacji
wynagrodzenia spowodowanych zmianą cen materiałów lub kosztów związanych z
realizacją zamówienia nie może przekroczyć 10% wysokości wynagrodzenia brutto
Wykonawcy, określonego w § 6 ust. 1
”.
W ocenie
zamawiającego pozostałe postanowienia umowy zostały uregulowane w sposób
zgodny z zasadami współżycia społecznego i gospodarczym przeznaczeniem prawa
domagania się przez wykonawcę robót budowlanych waloryzacji wynagrodzenia w toku
wykonania robót budowlanych.
Po pierwsze, wprowadzenie w § 15 ust. 16 projektu umowy miarkowania wskaźnika
waloryzacyjnego (-5%) ma
służyć rozłożeniu ryzyka kontraktowego pomiędzy strony umowy.
Zamawiający uważa, że słusznie zakłada, że przyjęcie wskaźnika GUS na poziomie do 5%
nie podlegającego waloryzacji należy ocenić jako mieszczący się w zwykłym ryzyku
kontraktowym stron, tj. w obecnej sytuacji gospodarczej oraz realiach politycznych, przyjęcie
wystąpienia w toku realizacji przedmiotu umowy zmiany wskaźnika GUS nie więcej niż 5%
powinno
mieścić się w rzetelnie skonstruowanej przez Oferentów ofercie. Dopiero
wystąpienie zmian we wskaźniku GUS powyżej 5% skutkować będzie koniecznością
waloryzacji przedmiotu umowy.
Wprowadzenie w art. 439 ustawy prawo
zamówień publicznych reguł waloryzacji
wynagrodzenia wykonawców ma przeciwdziałać ponadnormatywnym, trudnym do
przewidzenia, zmianom cen na rynku, nie natomiast
prowadzić do każdorazowego
modyfikowania wynagrodzenia w
ykonawców w toku realizacji zamówienia publicznego.
Rzetelnie i profesjonalnie działający oferent składając ofertę bierze pod uwagę zwykle
występujące wahania cen na rynku już w momencie składania oferty. Dopiero zmiana cen
powyżej rozsądnie zakładanego, średniego wskaźnika, powinno uzasadniać domaganie się
przez w
ykonawcę zmiany wysokości swojego wynagrodzenia.
I dalej, wprowadzenie mechanizmu waloryzacji do umowy ma za zadanie
chronić interesy nie
tylko wykonawcy, ale i
zamawiającego w ten sposób, ze rozkładane są ryzyka i ciężary
związane ze zmianami cen na rynku na obie strony umowy. Nie jest zasadne domaganie się
przez
odwołującego 1 przerzucenie ryzyka zmiany wskaźnika GUS już od jego zmiany o
0,01% w całości na zamawiającego. Znamienne jest także, że przecież formuła obliczania
wysokości wskaźnika waloryzacyjnego przyjęta w umowie nie jest limitowana w górę do
żadnej wysokości, zatem nawet w przypadku wystąpienia zmiany wskaźnika GUS o 16% lub
więcej (co miało miejsce w przyszłości), ryzyko wystąpienia takiego wskaźnika nie będzie
ograniczone.
Powołał Wyrok KIO z dnia 6 marca 2024 r. KIO 498/24, Wyrok KIO z dnia 29 stycznia 2024 r.
KIO 99/24, Wyrok KIO z dnia 28 marca 2023 r. KIO 703/23, Wyrok KIO z dnia 24 sierpnia
2022 r. KIO 2063/22, Wyrok KIO z dnia 11 lutego 2022 r. KIO 230/22.
Nie jest także zasadny zarzut odwołującego 1 w części, w jakiej domaga się on zniesienia
limitu liczby waloryzacji w okresie wykonywania przedmiotu umowy. Z uwagi na przewidziany
w umowie
czas realizacji zamówienia (18 miesięcy), wprowadzenie limitu 2krotności
waloryzacji w trakcie jego realizacji jest rozsądny, proporcjonalny i zgodny z zasadą
równoważenia interesów stron kontraktu.
Powołał Wyrok KIO z dnia 6 marca 2024 r. KIO 498/24, Wyrok KIO z dnia 6 maja 2022 r.
KIO 1048/22.
W ocenie zamawiającego, nie ma racji odwołujący 1 wskazując, że nie jest zasadne
wyłączenie możliwości dochodzenia zmiany wynagrodzenia wykonawcy dotyczącego robót
dodatkowych lub zamiennych ustalanych w toku realizacji robót budowlanych.
Zamawiający wskazał, że wynagrodzenie z tytułu robót dodatkowych lub zamiennych
ustalane jest przez strony w toku wykonywania przedmiotu umowy, zatem wykonawca ma
możliwość pertraktowania z zamawiającym, uwzględniając realia rynkowe, które ten zastał
już w trakcie wykonywania przedmiotu umowy. Z tego też względu ryzyko zmiany cen w toku
realizacji zadania i wykonania robót dodatkowych lub zamiennych jest dla wykonawcy
zdecydowanie niższe, niż w przypadku „podstawowego” zakresu przedmiotu umowy, który
jest r
ozłożony w czasie. Zgodnie z projektowanymi postanowieniami umowy, to wykonawca
przedstawia kosztorys ofertowy na roboty dodatkowe, zatem jest on w stanie już w swoim
podstawowym wynagrodzeniu za roboty dodatkowe
wkalkulować ryzyko związane z
ewentualną zmianą cen.
Dokonana przez
zamawiającego zmiana postanowień umowy, która przewiduje możliwość
domagania się zmiany wynagrodzenia za roboty dodatkowe i zamienne, w przypadku gdy
okres wykonywania tych robót przekracza 6 miesięcy, jest w pełni zgodne z art. 439 ustawy
prawo
zamówień publicznych. Zamawiający dokonując zmiany projektu umowy, poddał
waloryzację wynagrodzenia za te roboty takim samym zasadom, jak roboty podstawowe.
Uwzględnienie odwołania odwołującego 1 w pełnym zakresie, prowadziłoby do przerzucenia
ryzyka kontraktowego w zakresie zmian cen na rynku w całości na zamawiającego oraz
dałoby oferentom możliwość dowolnego określenia oferty początkowej, a w konsekwencji jej
zaniżenia w celu uzyskania zamówienia publicznego tylko po to, aby po upływie 6 miesięcy
wystąpić z wnioskiem o waloryzację wynagrodzenia niezależnie od wysokości zmiany
wskaźnika GUS.
W ocenie
zamawiającego takie ukształtowanie postanowień umowy byłoby rażąco sprzeczne
nie tylko z art. 439 ustawy prawo
zamówień publicznych, ale także z ogólnymi regułami
postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, w istocie wypaczając reguły
konkurencyjności.
IV. Zarzut dotyczący odpowiedzialności za ryzyka.
Zarzut
odwołującego 1 o treści: wprowadzenie do umowy postanowień obligujących
wykonawców do objęcia wyceną wszelkich kosztów związanych z realizacją umowy oraz
rozpoznania przedmiotu umowy, abstrahujących od treści dokumentacji dostarczonej przez
zamawiającego,
tj.
związane
z
przygotowaniem
dokumentacji
postępowania
odpowiedzialność za jej kompletność, poprawność, spójność, jednoznaczność co stanowi o
przerzuceniu na wykonawców wszelkich ryzyk związanych z nieprawidłowym i
niejednoznacznym opisem przedmiotu zamówienia a więc przerzucenia odpowiedzialności
za okoliczności na które wykonawca nie ma wpływu i za które wyłączną odpowiedzialność
może ponosić Zamawiający, a w konsekwencji uniemożliwia racjonalną kalkulację ceny
oferty i jej przygotowanie, w sytuacji, w której dyspozycja art. 433 ustawy Pzp wprost
wskazuje, że taka klauzula jest klauzulą abuzywną, a tym samym działanie zamawiającego
stanowi wyraz nadużycia prawa do kształtowania postanowień umownych i jego pozycji
dominującej, będąc jednocześnie postanowieniem niekorzystnym dla wykonawców,
naruszającym bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa oraz równowagę stron umowy i
prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych wykonawców.
Zamawiający uwzględnił zarzut odwołania odwołującego 1 i dokonał zmiany postanowienia
umowy
w ten sposób, że:
•
§ 6 ust. 2 umowy otrzymuje brzmienie: „
Wynagrodzenie ryczałtowe, o którym mowa w
ust. 1 obejmuje wszelkie koszty związane z realizacją robót objętych dokumentacją
projektową oraz specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót, w tym ryzyko
Wykonawcy z tytułu oszacowania wszelkich kosztów związanych z realizacją
przedmiotu umowy, a także oddziaływania innych czynników mających lub mogących
mieć wpływ na koszty. Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy okoliczności, których
Wykonawca, działając z należytą starannością, jako profesjonalista na rynku robót
budowlanych, nie mógł przewidzieć na etapie składania oferty.
”;
•
§ 6 ust. 3 umowy otrzymuje brzmienie: „
Niedoszacowanie, pominięcie oraz brak
rozpoznania zakresu przedmiotu umowy nie może być podstawą do żądania zmiany
wynagrodzenia ryczałtowego określonego w ust. 1 niniejszego paragrafu, z
zastrzeżeniem ust. 2 powyżej.
”.
W ocenie
zamawiającego dokonane w projekcie umowy zmiany w pełni uwzględniają treść
odwołania odwołującego 1 w przedmiotowym zakresie, co czyni rozpoznanie zarzutu
odwołującego 1 bezprzedmiotowym.
V. Zarzut dotyczący odpowiedzialności Wykonawcy.
Zarzut
odwołującego nr 1 o treści: wprowadzenie do umowy postanowień dotyczących
wyłącznej i niczym nieograniczonej odpowiedzialności wykonawcy, tj. postanowienie
stanowiące nadmierne i nieadekwatne obciążeniem wykonawcy w stosunku do specyfiki
realizacji i uwarunkowa
ń rynkowych, wymuszające na wykonawcach konieczność kalkulacji
dodatkowych, niemożliwych do precyzyjnej kalkulacji ryzyk w ramach ceny ofertowej, co w
konsekwencji uniemożliwia racjonalną kalkulację ceny oferty i jej przygotowanie, a tym
samym działanie zamawiającego stanowi wyraz nadużycia prawa do kształtowania
postanowień umownych i jego pozycji dominującej, będąc jednocześnie postanowieniem
niekorzystnym dla wykonawców, naruszającym bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa
oraz równowagę stron umowy i prowadzącym do naruszenia praw podmiotowych
wykonawców
Zamawiający uwzględnił odwołanie odwołującego 1 i wprowadził do umowy następujące
zmiany:
§ 4 ust. 1 pkt 16 umowy otrzymuje brzmienie: „
Uporządkowanie terenu budowy po
zakończeniu robót, zaplecza budowy, jak również terenów sąsiadujących zajętych lub
użytkowanych przez Wykonawcę w tym dokonania na własny koszt renowacji
obiektów, fragmentów terenu dróg, nawierzchni lub instalacji zniszczonych lub
uszkodzonych z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy
”;
§ 9 ust. 5 umowy otrzymuje brzmienie: „
Strony postanawiają, że Wykonawca ponosi pełną
odpowiedzialność za nienależyte wykonanie zamówienia będącego przedmiotem niniejszej
umowy oraz za wszelkie szkody wyrządzone przez swoich pracowników, Podwykonawców
lub inne osoby z nim współpracujące
.”
Z uwagi na uwzględnienie zarzutu odwołującego 1 w całości, czyni to prowadzenie
postępowania odwoławczego w tym zakresie bezprzedmiotowym.
W ocenie
zamawiającego, skoro w przeważającej części uwzględnił on zarzuty odwołań
odwołującego 1 oraz odwołującego 2, a w pozostałym zakresie zarzuty te są niezasadne,
należało wnieść jak w petitum odpowiedzi na odwołania.
W dniu 5 września 2024 r. w sprawie KIO 3045/24 odwołujący Budimex w związku z
dokonanymi przez z
amawiającego zmianami w dokumentacji postępowania i odpowiedzią na
odwołanie zamawiającego przekazaną odwołującemu dnia 5 września 2024 r.:
1) wni
ósł o umorzenie postępowania odwoławczego w zakresie zarzutów odwołania
uwzględnionych przez zamawiającego;
2) wycofa
ł odwołanie w zakresie zarzutów nieuwzględnionych przez zamawiającego.
Izba zważyła, co następuje:
Izba dopuściła wykonawcę Strabag jako uczestnika w sprawie KIO 3045/24 i wykonawcę
Budimex jako uczestnika w sprawie KIO 3049/24 po stronie odwołujących.
Izba nie dopatrzyła się okoliczności mogących skutkować odrzuceniem odwołań na
podstawie art. 528 ustawy.
Izba oceniła, że odwołujący wykazali przesłankę materialnoprawną dopuszczalności
odwołania o której mowa w art. 505 ust. 1 ustawy.
Zamawiający nie wyraził swojego stanowiska procesowego w sposób jednoznaczny i
pozwalający na ustalenie jakiego rozstrzygnięcia oczekuje. Z jednej strony bowiem
zamawiający wnosił o oddalenie obu odwołań, ale w uzasadnieniu swojego stanowiska co do
poszczególnych zarzutów składał oświadczenia o uwzględnieniu danego zarzutu w całości
lub w części, co mogłoby być przesłanką do umorzenia postępowania na podstawie art. 522
ust. 3 ustawy, jak oczekiwał tego odwołujący Budimex, jednak zamawiający nie wnosił o
umorzenie na tej postawie prawnej. Nadto jednocześnie zamawiający podnosił
bezprzedmiotowość odwołań z uwagi na dokonanie modyfikacji treści załącznika nr 9, w taki
sposób, że zaskarżona część postanowień tego załącznika przestała istnieć, mimo tej
konstatacji zamawiający nie wnosił o umorzenie postępowania na podstawie art. 568 pkt 2
ustawy.
W tej sytuacji Izba musiała ocenić procesowo zaistniałą sytuację. W ocenie Izby zmiana
postanowień SWZ w załączniku nr 9 spowodowała, że zaskarżona treść tych postanowień
na dzień rozstrzygania nie istnieje, a zatem brak jest substratu zaskarżenia.
W ocenie Izby nie budzi wątpliwości, że w przedmiotowej sprawie, w związku z dokonanymi
czynnościami zamawiającego może znaleźć zastosowanie art. 568 pkt 2 ustawy, zgodnie z
którym Izba umarza postępowanie odwoławcze w przypadku stwierdzenia, że dalsze
postępowanie stało się z innej przyczyny zbędne.
Zgodnie ze stanowiskiem doktryny podstawą do umorzenia postępowania jest również
stwierdzenie przez Izbę, że postępowanie stało się z innej przyczyny zbędne lub
niedopuszczalne. Ustawodawca nie doprecyzował, o jakie sytuacje chodzi. Z pewnością
dyspozycją przepisu objęte będą sytuacje utraty bytu prawnego przez stronę odwołania, na
skutek likwidacji lub śmierci odwołującego. Wydaje się również, że podstawa umorzenia
zaistnieje, jeśli zamawiający przed zakończeniem rozprawy unieważni postępowanie,
wówczas spór stanie się bezprzedmiotowy, a ewentualnemu zaskarżeniu w drodze
odwołania będzie podlegała nowa czynność zamawiającego.” (Komentarz Prawo Zamówień
Publicznych, pod red. Marzeny Jaworskiej, Wydawnictwo C. H. Beck, W-wa 2021, str. 1236).
W ocenie Izby do takich sytuacji zalicza się również sytuacja, która zaistniała w
przedmiotowym postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oraz postępowaniu
odwoławczym.
Zamawiający po wniesieniu odwołania dokonał czynności, zgodnych z żądaniem odwołania i
korzystnych dla odwołujących. Zamawiający zadecydował o konieczności zmiany spornych
postanowień umownych i tej zmiany dokonał, choć nie pokrywa się ona w pełni z
oczekiwaniami wykonawców, to jednak wychodzi naprzeciw ich oczekiwaniom. O fakcie tym
zamawiający poinformował wykonawców biorących udział w postępowaniu.
Tym samym przed rozpoczęciem posiedzenia przed Izbą nie istniały już czynności, do
których odnosiły się zarzuty odwołania i których prawidłowość kwestionowali odwołujący.
Dodatkowo wniosek o umorzenie złożył odwołujący Budimex, co również potwierdza, że z
jego punktu widzenia odwołanie stało się bezprzedmiotowe.
Powyższe oznacza, że w momencie orzekania przez Izbę nie istniał substrat odwołania,
będący podstawą korzystania ze środków ochrony prawnej przez odwołującego.
A jednocześnie z dniem zmiany spornych postanowień umownych otwierał się wykonawcom
ponownie termin na wniesienie odwołania odnoszącego się do nowych czynności
zamawiającego. Podobnie jak w przypadku unieważnienia postępowania spór stał się
bezprzedmiotowy.
Aby Izba mogła rozpoznać wniesione odwołanie – musi ono dotyczyć czynności
zamawiającego (art. 513 pkt 1 ustawy). Zatem na moment wniesienia odwołania musi istnieć
substrat zaskarżenia, będący podstawą dla wykonawcy do wniesienia środka ochrony
prawnej. W tej sprawie niewątpliwie substratem zaskarżenia była czynność zamawiającego
polegająca na ukształtowaniu projektowanych postanowień umownych w złączniku nr 9 w ich
pierwotnym brzmieniu
, na które wskazywali odwołujący w odwołaniach.
Następnie dostrzeżenia wymaga, iż zgodnie z treścią art. 552 ust. 1 ustawy Izba wydając
orzeczenie bierze pod uwagę stan rzeczy ustalony na moment zamknięcia postępowania
odwoławczego. Ustawodawca przewidział zatem sytuację, w której może dojść do zmian w
toku postępowania o udzielenie zamówienia – co Izba zobowiązana jest uwzględnić wydając
orzeczenie w sprawie w toku postępowania przed Izbą. Zauważenia również wymaga, że
przepisy ustawy nie zobowiązują zamawiającego do zawieszenia postępowania o udzielenie
zamówienia, wobec wniesionego odwołania.
Izba wskazuje, że treść art. 552 ust. 1 ustawy, podobnie jak w przypadku art. 316 § 1 kpc, w
myśl którego podstawą wydania przez sąd wyroku jest stan rzeczy istniejący w chwili
zamknięcia rozprawy – nakazuje uwzględnienie aktualnego stanu faktycznego w
postępowaniu o udzielenie zamówienia. Ponadto stan rzeczy - o którym mowa jest w
przepisie art. 552 ust. 1 ustawy -
należy analogicznie - jak w art. 316 § 1 kpc - interpretować
jako okoliczności faktyczne ustalone przed zamknięciem rozprawy oraz stan prawny, tj.
obowiązujące przepisy, które mogą stanowić podstawę rozstrzygnięcia (wyrok SN z
25.06.2015 r., sygn. akt: V CSK 535/14, wyrok Sądu Apelacyjnego ze Szczecina z
13.09.2018 r., sygn. akt: I Aga 159/18).
Rolą ustalenia stanu rzeczy na moment zamknięcia postępowania odwoławczego jest
uwzględnienie aktualnego stanu faktycznego w postępowaniu o udzielenie zamówienia. Izba
jest więc w takim przypadku zobowiązania uwzględnić czynności zamawiającego, które miały
miejsce po wniesieniu odwołania, do czasu wydania orzeczenia w sprawie.
Skoro zamawiający unieważnił sporny wybór, tym samym spór przestał istnieć. Uznać w
takiej sytuacji w ocenie składu orzekającego Izby należy, że prowadzenie dalszego
postępowania odwoławczego jest bezcelowe, czyli jak stanowi przepisu ustawy – zbędne.
Jest to przesłanka umożliwiająca umorzenie postępowania odwoławczego i zdaniem Izby
może być ona wykorzystywana właśnie w podobnych sytuacjach. W innym wypadku bowiem
odwołania podtrzymywane przez odwołujących podlegałoby oddaleniu jako bezzasadne
wobec nieistniejącej czynności zamawiającego. Orzekanie przez Izbę wobec nowych
czynności zamawiającego nie może mieć miejsca, gdyż wykraczałoby poza ramy
postępowania odwoławczego, które wyznacza treść wniesionego odwołania.
W konsekwencji mając na względzie okoliczności tej sprawy, orzeczono jak w sentencji, na
podstawie przepisu art. 568 pkt 2 ustawy, umarzając postępowanie odwoławcze.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do jego wyniku na podstawie
art. 557 Pzp w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie
szczegółowych rodzajów kosztów postępowania odwoławczego, ich rozliczania oraz
wysokości i sposobu pobierania wpisu od odwołania z dnia 30 grudnia 2020 r. (Dz.U. z 2020
r., poz. 2437) z którego wynika, że w przypadku umorzenia postępowania odwoławczego
przez Izbę w całości na skutek stwierdzenia, że dalsze postępowanie stało się z innej
przyczyny zbędne lub niedopuszczalne, koszty o których mowa w § 5 pkt 2, znosi się
wzajemnie.
Na podstawie art. 574 ustawy Izba orzekała o dokonaniu zwrotu odwołującym uiszczonego
przez nich wpisu, o czym orzeczono w pkt 2 sentencji orzeczenia.
W tym stanie rzeczy Izba na podstawie art. 568 pkt 2) ustawy umorzyła postępowanie
odwoławcze, orzekając w formie postanowienia na podstawie art. 553 zd. 2 ustawy.
Przewodnicząca: …………………….