Karta katalogowa ma, co do zasady, charakter dokumentu przedmiotowego. Jednak to zamawiający ostatecznie ustala, jaką rolę dany dokument pełni w postępowaniu (wyrok KIO z 24 maja 2017 r.; sygn. akt KIO 954/17).
W omawianej sprawie strony nie były zgodne co do tego, jaki charakter posiada karta katalogowa. Izba wskazała w orzeczeniu, że tego rodzaju dokumenty mają, co do zasady, charakter przedmiotowy. Są zatem przedkładane przez wykonawców w ramach postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w celu potwierdzenia że oferowane roboty budowlane, dostawy lub usługi odpowiadają wymaganiom zamawiającego.
Jednak w rozpoznawanym stanie faktycznym zamawiający, zarówno w treści ogłoszenia o zamówieniu, jak i siwz, nie sprecyzował żądania jakichkolwiek dokumentów przedmiotowych, mających potwierdzać, że oferowane roboty budowlane odpowiadają jego wymaganiom. Skład orzekający uznał, że to wyraźnie potwierdzało, iż zamawiający miał zamiar uczynić tę kartę treścią oferty.
Biorąc to pod uwagę, Izba stwierdziła, że w przypadku wystąpienia błędu w karcie katalogowej nie jest możliwe jej uzupełnienie na podstawie art. 26 ust. 3 ustawy Pzp. Nie stanowiła ona dokumentu z katalogu określonego w art. 25 ust. 1 pkt 2 ustawy Pzp.