Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowania, które mają sprawdzić, czy doszło do zmowy przetargowej podczas postępowania prowadzonego przez Agencję Mienia Wojskowego i jednostkę wojskową w Warszawie oraz przetargu na skup olejów odpadowych.
Sprawdzeniu podlegać będą spółki Vena Pro, Trawena w Trawnikach, San Marko oraz Spółdzielnia Niewidomych San Marko z Poznania. Jak wynika z wyjaśnień byłej prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel, która wszczęła postępowanie wyjaśniające - Z ustaleń Urzędu wynika, że podczas pięciu przetargów, w latach 2010-2012 mogło dojść do złożenia tzw. ofert zabezpieczających, czyli sytuacji, w której przedsiębiorcy umawiają się, że przedstawią dwie różne oferty, a jeśli okaże się, że są one dwiema najkorzystniejszymi – zwycięzca przetargu rezygnuje z podpisania umowy lub umyślnie nie składa wymaganych dokumentów. Podczas jednego z przetargów różnica w wartości ofert wyniosła ponad 7 mln złotych.
Sprawdzany jest też postępowanie o zamówienie publiczne na dostawę przedmiotów zaopatrzenia mundurowego organizowanych przez AMW i Jednostkę Wojskową nr 4226 w Warszawie w latach 2011-2012. Pod lupę wzięte zostały spółki Agrotur w Pabianicach, Marko w Borkowicach oraz Texpol w Dłutowie. Podobnie jak w pierwszym przypadku, jeżeli oferty przedsiębiorców były dwiema najkorzystniejszymi, zwycięzca rezygnował z zamówienia.
Natomiast kolejne postępowanie UOKiK dotyczy podejrzenia zawarcia niedozwolonych porozumień między Rafinerią Nafty Jedlicze i jej trzynastu kontrahentami. Urząd będzie sprawdzał, czy rafineria zobowiązywała firmy skupujące dla niej oleje do niekonkurowania między sobą. W szczególności dotyczyć to mogło m.in. ustalania cen skupu oraz podziału rynku. Z danych UOKiK wynika, że rafineria mogła również koordynować przestrzeganie tego zakazu, a przedsiębiorcy mogli informować rafinerie o nieprzestrzeganiu tych ustaleń przez poszczególnych partnerów handlowych.
Na podmioty, które brały udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję może zostać nałożona kara finansowa w wysokości nawet do 10 % przychodu, jaki został osiągnięty w roku poprzedzającym wydanie decyzji.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów