bieg terminu

Rozbieżności i niejasność w określeniu terminu serwisu posprzedażnego – za i przeciw unieważnieniu postępowania

Pytanie:

Zamawiający prowadzi postępowanie na zakup systemu informatycznego (wytworzenie, dostawa, wdrożenie i utrzymanie systemu, serwis). W OPZ zamawiający wskazał, ile mają trwać poszczególne fazy realizacji przedmiotu umowy w tym utrzymanie systemu serwisowego (łącznie wychodzi 28 miesięcy). W projekcie umowy zostało zapisane, że „Wykonawca zobowiązuje się świadczyć serwis utrzymaniowy dla systemu przez okres 18 miesięcy od daty podpisania protokołu odbioru systemu, lecz nie dłużej niż do zakończenia 48 miesiąca liczonego od dnia podpisania umowy”.

Zgodnie z przygotowanym formularzem cenowym wykonawcy oferując przedmiot zamówienia, mieli wskazać składowe części przedmiotu zamówienia tj. wytworzenia, dostawy, wdrożenia i utrzymania systemu – serwisu.

W trakcie oceny ofert zamawiający sprawdził kwoty w formularzu oferty i zauważył, że wykonawcy wskazują inną liczbę miesięcy świadczenia serwisu (18 i 48 miesięcy) natomiast serwis miał być świadczony przez 28 miesięcy. W związku z powyższym wykonawcy zostali wezwani do wyjaśnienia, w jaki sposób obliczyli wartość wynagrodzenia z tytułu należytego wykonania umowy w części stanowiącej świadczenie serwisu utrzymaniowego, w szczególności do wskazania liczby miesięcy świadczenia ww. usługi.

Wykonawcy podali, że wyliczenia były przeprowadzone błędnie i powołali się na omyłki pisarskie lub rachunkowe. Wskazali ponadto, że przyjęli do wyliczenia usługi serwisu 18 oraz 28 miesięcy.

Treść złożonych ofert pokazuje, iż zapisy zawarte w dokumentacji nie były dla potencjalnych wykonawców zrozumiałe (żadna ze złożonych ofert nie zawiera właściwego terminu świadczenia usługi serwisu). Także z wyjaśnień nie wynika, czy treść dokumentów była dla potencjalnych wykonawców wystarczająco jasna. Czy wobec tego zamawiający nie powinien na tym etapie zastosować art. 255 ust. 6 ustawy Pzp i unieważnić postępowania?

Konsekwencje przerwania biegu terminu związania ofertą z winy zamawiającego

Pytanie:

Zamawiający wskazał w siwz, że termin związania ofertą w postępowaniu wynosi 60 dni od dnia otwarcia ofert. Otwarcie to nastąpiło 25 kwietnia 2019 r., czyli termin związania ofertą upłynął 23 czerwca 2019 r. (w niedzielę).

Dnia 14 czerwca 2019 r. zamawiający wezwał wykonawców do wyrażenia zgody na przedłużenie terminu związania ofertą z jednoczesnym przedłużeniem ważności wadium o 60 dni, wskazując, że oświadczenia w tym zakresie oczekuje od wykonawców do 24 czerwca 2019 r. do godz. 15:00 (zatem do poniedziałku). W wezwaniu wskazał, że prosi o przedłużenie terminu o 60 dni i podał omyłkowo datę graniczną 23 sierpnia 2019 r. czyli 61 dni.

Wykonawcy w odpowiedzi na wezwanie przedłużyli okresy związania ofertą, przy czym w 2 ofertach (w tym w najwyżej punktowanej) przedłużono ten czas o okres dłuższy niż wskazany w wezwaniu tj. do 25 sierpnia 2019 r., w 2 ofertach do 23 sierpnia 2019 r., a w 2 nie przedłużono go w ogóle.

Odpowiedź wykonawcy, którego oferta jest najwyżej punktowana, wpłynęła do zamawiającego 19 czerwca 2019 r. a więc przed upływem pierwotnego terminu związania ofertą, a pozostałe 24 czerwca 2019 r., ale z ich treści wynika, że termin związania ofertą zostaje przedłużony od 60 dni i tak też zostały przedłużone gwarancje wadialne. Czy w takim stanie prawnym jest to naruszenie przepisów ustawy Pzp a jeżeli tak, to w jakim stopniu? Czy będzie ono skutkowało korektą?